PMC DB1 gold vs Dynaudio excite x18

[KrólKiczu]

Po raz kolejny w moje ręce wypadły bardzo dobre monitory, dlatego zapraszam byłych i obecnych właścicieli tych konstrukcji jak również branżę, do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami na temat tych jakże fajnych paczuszek. Ja po bliższym zapoznaniu się z nimi też postaram się coś o nich powiedzieć. 

Pozdrawiam, Sebastian 

Edytowano 15 kwietnia 2021 przez seba3002

[S4Home]

Rozumiem że w Twoje ręce wpładły teraz PMC?

Bo Excite miałeś już wcześniej.

Znam obydwie konstrukcję. Posłuchaj i ja chętnie się podzielę moimi wrażeniami także.

Piotr

[KrólKiczu]

W jakimś artykule redaktora Pacuły wyczytałem, że tak wytrawny audiofil jak on potrzebuje kilkunastu sekund aby ocenić jak grają dane konstrukcje. Ja niestety tego poziomu jeszcze nie osiągnąłem 😝 ale pierwsze spostrzeżenia już mam. Pomimo moich obaw co do jakości i wielkości basu z tych malutkich (są naprawdę filigranowe) paczuszek jest on wiecej niż przyzwoity. Nie schodzi on co prawda tak nisko jak z ogromnych KEFów R300 ale jest za to bardzo zwinny, szybki i twardy. Potrafi też zejść kiedy trzeba niżej niż można się po nich spodziewać i daje dobrą podstawę i wypełnienie. Z drugiej strony mamy fantastyczną górę, w której można delektować się najdrobniejszymi smaczkami. Pieknie oddane są też wokale, bardzo realistycznie i naturalnie. Dźwięk bez problemu odrywa się od kolumn, a scena jest szeroka z dobrze zaznaczonymi źródłami pozornymi. 

No i znowu ciezki orzech do zgryzienia. Co wybrać, PMC czy Dynaudio 😉.

[Kraft]

Dla ciekawych. Jak w DB1 przebiega linia transmisyjna (1,5m!)

 

[KrólKiczu]

Ta wielkość 1,5 metra jest bardzo wyśrubowana. Biorąc pod uwagę, że kolumna ma 29 cm wysokości minus obudowa, to 4 x około 25 cm = 100. Dodatkowo kilkanaście cm na "zakrętach" ... i jakoś za nic mi nie daje to półtora metra 🙂. Ale skoro producenci tak podają to nie będę z tym polemizował. 

Poza tym jesli gra świetnie to mnie te techniczne zawiłości w ogóle nie interesują 🙂. 

[Kraft]

1 godzinę temu, seba3002 napisał:

Pomimo moich obaw co do jakości i wielkości basu z tych malutkich (są naprawdę filigranowe) paczuszek jest on wiecej niż przyzwoity. Nie schodzi on co prawda tak nisko jak z ogromnych KEFów R300 ale jest za to bardzo zwinny, szybki i twardy.

DB1 mają spadek -6dB na basie przy 62 Hz. Dla porównania Dali Menuet przy 48 Hz. A się naśmiewałeś;)

[KrólKiczu]

1 minutę temu, Kraft napisał:

 A się naśmiewałeś;)

Zwracam honor 🙂. Nie znaczy to jednak, że te maleństwa basem przesuwają sciany. Ale jest go taka ilość, że nawet przy sluchaniu elektroniki gdzie ten bas jest bardzo ważny,  nie odczuwam jego niedostatków. 

Zresztą, te kolumny raczej zostały stworzone do innego rodzaju muzyki.

[Kraft]

O tym zejściu to piszę pół żartem, pół serio. Jaki spadek kolumna ma przy -3 czy -6 dB nie stanowi wprost o odczuciu potęgi basu podczas odsłuchu. PMC mogą tak naprawdę grać basem mocniej niż Menuety. Z tego co widzę na wykresie ich pasma przenoszenia, mają silnie podbite okolice 120 Hz. Do pewnie dodaje autorytetu np. stopie perkusji. W Dali bas jest bardziej wyrównany. bez podbić, za to z łagodnym spadkiem na samym skraju, od 80 do 50 Hz.

Edytowano 16 kwietnia 2021 przez Kraft

[KrólKiczu]

Mi wykresy niewiele mówią o dźwięku. Bardziej liczy się dla mnie ogólny "fun". Na razie przy jazzie, muzyce opartej o wokal i elektronice kolumny dają dużo zabawy. Muszę jeszcze potestować na różnych odmianach rocka (w tym przede wszystkim na moim ukochanym Toolu), żeby wiedzieć jak w tej muzyce się sprawdzają. 

Jest jeszcze jedna ciekawostka. Te mini monitory świetnie sprawdzają się jako fronty w KD 🙂.

[Dedal]

Według mnie , to co miałem w domu sprawdzało się też w kinie na frontach ,odcięte i wsparte subwooferem 😉. Pzdr

[Kraft]

Zerknąłem na przetworniki zastosowane w Goldach. Tweeter to Scan-Speak D2606. Zacny głośnik, ale prawda jest taka, że kosztujący obecnie ok. 200 zł. 

[KrólKiczu]

12 minut temu, Kraft napisał:

Zerknąłem na przetworniki zastosowane w Goldach. Tweeter to Scan-Speak D2606. Zacny głośnik, ale prawda jest taka, że kosztujący obecnie ok. 200 zł. 

Panie Jarku, ale może magia użyta przy składaniu tego monitorka była dużo droższa 😉. Poza tym ... musisz ich posłuchać bo to naprawdę zacne paczki. 

[Kraft]

Nie mówię, że nie grają wspaniale. Znam nausznie przykłady tego, że niedrogie przetworniki (ale kiedyś często topowe) potrafią grać bardzo dobrze. Bardziej się zastanawiam, skąd się biorą ceny niektórych kolumn;)

Edytowano 17 kwietnia 2021 przez Kraft

[KrólKiczu]

A widziałeś tabliczkę na tylnej ściance tych monitorów 🙂?

[Kraft]

No tak. Jest złota. Nie było tematu.

[KrólKiczu]

A mówiąc poważnie (o ile hobby można tak traktować 😉) to mam poważny problem. Bo strasznie mi się spodobały te paczki...a dynie lubię za to czego nie mają PMC. Co zatem wybrać?

[lpomis]

7 minut temu, Kraft napisał:

Bardziej się zastanawiam, skąd się biorą ceny niektórych kolumn;)

Też mnie trochę to przeraża. Weźmy takie Audio Physic Classic 3 czy 5. Wsad do tych kolumn to gdzieś ~500zł za parę. Biorąc pod uwagę wszystkie dodatkowe koszty jak koszty produkcji, zatrudnienia, produkcja skrzynek, dystrybucja sprzętu, reklama, logistyka, prowizja od sprzedaży dla pośredników i w końcu podatki, ciekawy jestem ile tak naprawdę zostaje kasy od sprzedanego kompletu dla samego producenta. Oczywiście im wyższy/droższy model tym sprzedaż bardziej opłacalna. Dziwne jest dla mnie to, że bardziej nie korzystają z tego drobni, garażowi producenci, którzy przecież też korzystają z "gotowców", ale często sami zajmują się dystrybucją i odchodzi im sporo kosztów. Myślę, że mogliby bardziej zawalczyć na rynku właśnie za pomocą konkurencyjnej ceny sprzedaży.

[Rega]

@seba3002 weź jedną PMC a drugą Dynaudio😉. Lub jedne na front a drugie na tył.

[lpomis]

1 minutę temu, Rega napisał:

weź jedną PMC a drugą Dynaudio😉

To jest myśl. Seba ma jeszcze jakiś głośnik centralny u siebie. Jak mu się spodoba w przyszłości jakaś trzecia para to zostawi sobie też sztukę na środek

 

[KrólKiczu]

To ja może ze swojego podwórka - stolarka. Spójrz na skrzynie Audio physic. Czyż nie są piękne? Przecierz to dwa małe mebelki. Ile za coś takiego zapłaciłbyś u stolarza?

Zwrotnice to zapewne grosze. Ale zestrojenie tego tak, żeby dało to opad szczęki. Dobranie wielkości obudowy. Czyli jednym słowem garść magii. A to kosztuje 😉. 

4 minuty temu, Rega napisał:

@seba3002 weź jedną PMC a drugą Dynaudio😉. Lub jedne na front a drugie na tył.

Mój synio miał ten pomysł 😉. Zasadniczo liczyłem na Twoje zdanie bo kiedyś odnośnie mentorów dobrze radziłeś. 

[Rega]

@seba3002 no, przykro mi, że nie skorzystasz z mojego pomysłu (choć spotkałem się już kiedyś z takim rozwiązaniem), ale nie jestem aż tak blisko z takimi kolumienkami aby doradzać rozwiązanie. Po prostu to nie moja bajka. U mnie grają lekko większe kolumienki (45 kg szt) w jednym zestawie, troszkę większe (26 kg szt) w drugim i odrobinę większe (16 kg szt) w trzecim. Czwarte są zapasowymi, ale też są nieznacznie cięższe i większe. Menuety znalazły sie u mnie przez przypadek i są zaledwie tymi piątymi.

[KrólKiczu]

W czternastu metrach raczej nie wyobrażam sobie 45-cio kilogramowych skrzyń 🙂. A mój wybór to nie jest szekspirowskie pytanie "być albo nie być". Obie pary są "fajne". Cokolwiek wybiorę, będzie dobrym wyborem. Zastanawia mnie tylko co wybraliby inni, będąc na moim miejscu. Bardzo liczę też na głos Pana Michała z @Na Temat Audio, który obie konstrukcje zna doskonale 😉.

[Rega]

Moze 45 kg to nie , ale już np 16 kg kolumny podstawkowe to jak najbardziej. Nie wiem dlaczego ogólnie panuje mit, tak MIT że wieksze kolumny nie mogą grać w małych pomieszczeniach. Może któres tak, ale na pewno nie wszystkie. Proponuję spróbować nawet podłogówek. W swoim życiu odsłuchałem dużo róznych konstrukcji i powiem Ci, że niewiele z nich, nawet dużych, nie mogłoby zagrać w małych pomieszczeniach. Nie sugeruj się radami fachowców. Posłuchaj sam. I może raczej konstrukcji z tzw epoki, a nie nowych wynalazków. A nawiasem mówiąc u mnie właśnie te 45 kilogramowe olbrzymy grają w pomieszczeniu o powierzchni 17,5 m2. Fakt, jest trochę ustrojów akustycznych. Nie słyszę żadnego dudnienia czy innych ,,przeszkadzaczy,, Jest jeszcze inna opcja - jestem głuchy lub niedosłyszący.

[KrólKiczu]

Jest też prostsze wytłumaczenie moich wyborów. Czwarte piętro, brak windy i przepuklina kręgosłupa 🙂.

[Rega]

Aaaaaa, no to faktycznie problem. Choć nieśmiało zauważę, że są wózki do wożenia po schodach (takie na trzech kółkach po każdej stronie) A swoją drogą to ja mam już pona 60 lat, i popękane kości miednicy przed trzema laty. Dopóki nie miałem pokoju odsłuchowego to targałem te cieżary z piwnicy do salonu na każdy odsłuch a po nim z powrotem do piwnicy. Też po schodach. Dałem radę, bo czego sie nie robi aby posłuchać w troche lepszej jakości. I nie tylko te ,,potwory,, targałem, ale też dużo innych. Teraz mam spokój, bo wszystko stoi na  miejscu i nie trzeba ,,sie użerać,,🤣. Zobacz ile się nanosiłem. Na zdjeciach zaledwie ułamek moich ,,zmagań,,