gienas Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 👍 No nie wiem z tą pomarańczówką, efekty widać tu https://youtu.be/S2e3wnMUnic Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi777 Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 (edytowany) Ja się zastanawiam, czy jest jakaś pijalna whisky? Taka, która nie odrzuca swoim smrodem już po samym otwarciu butelki? Ciekawe też, kiedy nastała moda na whisky w Polsce, bo nie przypominam sobie tego za "dzieciaka". A w Holandii chyba każdy Polak pije whisky. Dziwna moda 😁 Edytowano 18 września 2021 przez Adi777 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gienas Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Jak Cię "smród" nie odrzuci, to trunek potem Cię o glebę rzuci Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi777 Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 (edytowany) 4 minuty temu, JaZz napisał: wino. Dobre wino nie jest złe, i podobno naprawdę jest zdrowe w niewielkich ilościach. Ciekawe, czy są jakieś likiery bez cukru. Z dobrym słodzikiem. Edytowano 18 września 2021 przez Adi777 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Expat Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, Adi777 napisał: Ja się zastanawiam, czy jest jakaś pijalna whisky? Taka, która nie odrzuca swoim smrodem już po samym otwarciu butelki? Ciekawe też, kiedy nastała moda na whisky w Polsce, bo nie przypominam sobie tego za "dzieciaka". A w Holandii chyba każdy Polak pije whisky. Dziwna moda 😁 Z tą modą, to oprócz dostępności, dochodzi też aspekt wizerunkowy. Whisky lepiej wygląda na imprezowym stole niż butelka wódki. Bardziej prestiżowo, choć wiekszość i tak leje do niej colę :D. Byłem nie tak dawno na parapetówce, gdzie para gości chciała się ewidentnie "pokazać" i przyniosła 2 butelki 18 letniego Glenlivet'a (ok. 250 zł. za flaszkę) i oczywiście colę. Kiedy odmówiłem wlewki tej coli do szklanki, patrzono na mnie takim wzrokiem, jakbym miał zamiar wypić czysty denaturat :D. A wracając do pierwszego pytania. Z whisky to trochę jak z audio. Można słuchać muzyki na głośniczku BT za 150 zł. czy słuchawkach dołączanych gratis do telefonu i to będzie odpowiednik powiedzmy czerwonego "Jasia" czy innego Ballantinesa, które faktycznie nie powalają aromatem (smak jeszcze bardziej paskudny), można też szarpnąć się na coś porządnego i w pełni cieszyć zmysły. Dobra łycha to niestety też wydatek. Edytowano 18 września 2021 przez Expat Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 JW black label nie jest drogi a wg mnie cena/jakość jak na blenda przyjemnie wychodzi. Dla mnie lepszy od gold reserve Wyższy stopień to dopiero jw green (blend 15 letnich maltów). Bourbony to już trochę inne smaki z uwagi na kukurydzę , zaczynałem dawno temu od wild turkey 81 , ale było zbyt pikantne , maker marks to lepszy wstępniak. Ostatnio woodford reserve double oak testowany , ciekawy smak. Jak ktoś lubi posmak czereśni to polecam armaniaki Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi777 Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 56 minut temu, Expat napisał: dochodzi też aspekt wizerunkowy. Właśnie miałem też o tym napisać. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi777 Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, Expat napisał: Kiedy odmówiłem wlewki tej coli do szklanki Chyba jeszcze nie widziałem, żeby ktoś pił whisky bez coli. Ja nie lubię ani tego ani tego 😁 Ale kto wie, może whisky z górnej półki by mi zasmakowało. Edytowano 18 września 2021 przez Adi777 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 5 minut temu, Adi777 napisał: Chyba jeszcze nie widziałem, żeby ktoś pił whisky bez coli. Ja nie lubię ani tego ani tego 😁 Ale kto wie, może whisky z górnej półki by mi zasmakowało. Nigdy nie piłem whisky z colą , chociaż te tańsze na to zasługują bo palą pape Glenlivet 12 spokojnie by Ci podszedł na czysto , ogólnie te droższe (120zł+) to już inna jakość. Jak byś chciał się zniechęcić to np laphroaig 10 letni , zapach szpitalny , smak wędzonki , takie smaki Islay. Irlandzkie są łagodniejsze ogólnie , np. connemarę podstawową kupisz na promocji w okolicach 100zł Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Expat Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 3 minuty temu, Adi777 napisał: Chyba jeszcze nie widziałem, żeby ktoś pił whisky bez coli. No więc właśnie. U nas powszechnie zapanowala moda na picie wszystkiego co ma whisky czy whiskey w nazwie, z colą. Inna sprawa, że popularne u nas łiskacze, które gdzie indziej służa po prostu do taniej najebki, nie dają się w zasadzie do picia solo. Marketing przy pomocy gigantycznej kasy pompowanej w wizerunek, zrobiły z taniej, paskudnej whisky, towar porządany przed tzw. klasę aspirującą. Sam kiedyś byłem zdania, że "ruda wóda na myszach" nadaje się co najwyżej do drinków. Dopóki ktoś nie poczęstował mnie czymś lepszym niż 5 letni Grants Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amarok Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Szkoda lepszej whisky by zabijać jej smak colą. Ja nie dodaje niczego, nawet lodu, ale kto co lubi i woli. 🙂 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gienas Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Po butelce z wszystkich? Toż wątroba i za pół roku się nie zregeneruje Tylko nie cola zero - tam jest słodzik czyli aspartam. Zwykła cola ma zwykły cukier i to on jest potrzebny do łyskacza. A ogólnie najlepszy jest tylko lód... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Expat Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 (edytowany) 24 minuty temu, Kubakk napisał: Jak byś chciał się zniechęcić to np laphroaig 10 letni , zapach szpitalny , smak wędzonki , takie smaki Islay. Ha! , miałem wspomnieć o Laphroaig'u właśnie. Smak asfaltu zmieszanego ze środkami antyseptycznymi . Ja uwielbiam, szczególnie zimą. No i jak pięknie pachnie butelka po otwarciu Edytowano 18 września 2021 przez Expat Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 (edytowany) Ciekawe która Kur(n)wica najlepsza Edytowano 18 września 2021 przez Gość Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy78 Napisano 18 września 2021 Autor Udostępnij Napisano 18 września 2021 31 minut temu, Expat napisał: miałem wspomnieć o Laphroaig'u Także bardzo lubię. Jedna z najlepszych jakie piłem. Smak tak mocny, że jeszcze następnego dnia o poranku go czuję , a przynajmniej mam takie wrażenie. W każdym razie pozostawiona szklanka nadal pachnie bardzo mocno. Kiedyś poczęstowałem znajomego, który po pierwszym łyku skrzywił się wymownie twierdząc, że chyba ktoś popielniczkę wypróżnił do butelki 🤣 Poza tym ma jeszcze zastosowanie w moim audio 😂 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Expat Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Fakt, w ilości większej niż rozsądna, po Laphroaigu odbija się na drugi dzień torfem ;). p.s. bardzo ładne wsporniki 😍 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Laphroaig 10 daje ~1h finisz , tyle od ostatniego łyku czuć na gardle wersja select była łagodniejsza choć tam słoność była ciekawostką. Jak ktoś lubi islay to dużym przeskokiem jakościowym jest lagavulin 16 , jeszcze w miarę rozsądne pieniądze a balans świetny - nie wiem nawet kiedy mi butelka poszła Świat whisky jest wart zapoznania , szczególnie ,że pomiarowo wiele flaszek 40% a smaki mocno odmienne , prawie jak w audio Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 W dawnych czasach, gdy dostępność whisky była mniejsza, zawsze były obecne winiaki. Odpowiedniki koniaków. Ostatnio to chyba dość zapomniany gatunek alkoholi wysokoprocentowych. Produkt destylacji wina. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 @MobyDick czyli brandy. Najbardziej, chyba, znana jest Metaxa. Oczywiscie są różne. Od zwykłego ,,zajzajeru,, do ,,nieba w gębie,, Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Rodzaj alkoholu ten sam jeśli chodzi o sposób otrzymywania. Jednak te krajowe miały w nazwie słowo winiak. Półproduktem do produkcji winiaków moze być wino owocowe. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Kiedyś destylowano wino z uwagi na transport , oddalone winnice od morza - w destynacji rozcieńczano otrzymując wino Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dedal Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Trunek ekstremalny . Spirytus nie oczyszczony z gorzelni rozrobiony z wodą w butelce plastikowej . Pity na gorąco. Woda tylko do zmniejszenia procentów , przegryza się dopiero w żołądku . Tanio ale jakoś na graty trzeba oszczędzać 😉👍 Pzdr Ps pomijając stare czasy Irlandzkie trunki mi podchodzą . Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 41 minut temu, Kubakk napisał: Kiedyś destylowano wino z uwagi na transport , oddalone winnice od morza - w destynacji rozcieńczano otrzymując wino Na podobnej zasadzie powstają chyba "wina" typu truskawkowe. Tylko alkohol pozyskuje się chyba niekoniecznie z wina, a trwałość nadają związki siarki . Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amarok Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 38 minut temu, Dedal75 napisał: Trunek ekstremalny . Spirytus nie oczyszczony z gorzelni rozrobiony z wodą w butelce plastikowej . Pity na gorąco. Woda tylko do zmniejszenia procentów , przegryza się dopiero w żołądku . Nagle padasz i budzisz się za kilka godzin. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dedal Napisano 18 września 2021 Udostępnij Napisano 18 września 2021 Tylko za pierwszym razem 😉 . Pzdr Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.