Czy wzmacniacze mają brzmienie?

[kaczadupa]

21 minut temu, Kraft napisał:

Alan Shaw

Facet albo zwariował albo jest złośliwy albo ma gdzieś całą branżę audio i wali prawdę prosto z mostu.
Przecież nawet na forum obok moderator (młody facet) posiadający Harbeth twierdzi, że z różnymi wzmacniaczami jego Harbeth grają różnie.
A tak poważnie to ja chcę mieć marzenie o moim wzmacniaczu doskonałym i tyle, ale już chyba szukać mi się nie chce... 

 

Edytowano 7 lipca przez kaczadupa

[majkel74]

AS, bardzo sympatyczny człowiek, miałem z nim dłuższą pogawędkę na Audio Show, natomiast jeśli chodzi o to co pisze i jak prowadzi forum HUG to dla mnie jest nie do przyjęcia.

Ktos spyta: jaka kopułka jest w P3ESR: metalowa czy jedwabna? Odpowiedział elaboratem, że po co mu ta wiedza, jakie wnioski chce z tego wyciągnąć, generalnie mentorski ton. A koleś był po prostu ciekawy.
O wzmacniaczach nie można dyskutować, bo jest jedyna słuszna teza: z Harbeth wszystko gra tak samo.

Jak ktoś spyta co się zmieniło w nowej wersji jakiegoś monitora, też nie uzyska odpowiedzi. Bo mu ta wiedza nie jest potrzebna, po prostu niech posłucha. A poza tym konkurencja tylko czyha, żeby się tego dowiedzieć.

Generalnie to forum Allana i jego klakierów, którzy mówią dokładnie jego głosem. 
Ją się zastanawiam, czemu na AS łączył harbethy z dzieloną elektroniką Benchmarka, skoro mógł połączyć z jakąś integrą za 2 tyś złotych i grało by tak samo. 

[pairtick]

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Oto wyzwanie.

Jeśli w kontrolowanym eksperymencie z uwzględnieniem wszystkich zmiennych (w tym różnic w odpowiedzi częstotliwościowej i w zakresie mocy właściwym dla wzmacniaczy) przy natychmiastowym przełączeniu przekaźnika AB, napędzając dowolne głośniki Harbeth , jeśli możesz pozytywnie zidentyfikować wzmacniacz po samym dźwięku, dam ci, FOC, parę zupełnie nowych głośników Harbeth , włącznie z parą M40.1 w dowolnej okleinie, jaką sobie wymarzysz.

Jestem pewien, że w kontrolowanych warunkach te legendarne różnice we wzmacniaczach znikną i nigdy nie rozstanę się ze swoimi pieniędzmi!

Jednak nie mam czasu na zabawę. Musisz wymyślić test , zaprojektować system przełączania i dostarczyć go do nas, a my będziemy w pełni współpracować. Istnieje wiele przykładów starannie opracowanych testów z ostatnich 30 lat, z których można czerpać, które spełniają moje kryteria, i każdy z nich prowadzi do tego samego wniosku. Jeśli chodzi o kwestię „dopasowania wzmacniacza do głośników Harbeth ”, to nie ma ona znaczenia. Jako martwy jak dodo. Nie mogę skomentować dopasowania wzmacniacza do innych marek głośników. Dbamy o to, aby nasz głośnik był łatwym obciążeniem: inni projektanci głośników mogą być mniej zorientowani na konsumenta.

Czyli, na jego głośnikach wszystkie wzmacniacze brzmią tak samo 😛 

To ja podziękuję za takie głośniki.

[MariuszZ]

Dnia 7.07.2025 o 13:59, majkel74 napisał:

Ją się zastanawiam, czemu na AS łączył harbethy z dzieloną elektroniką Benchmarka, skoro mógł połączyć z jakąś integrą za 2 tyś

Z tego samego powodu nie nosi się lakierek do dresów, a można bo czemu by nie 😉

Dnia 7.07.2025 o 15:11, pairtick napisał:

Czyli, na jego głośnikach wszystkie wzmacniacze brzmią tak samo 😛 

Upraszczając wytłumaczenia są dwa.

Herberty są wąskim gardłem i ograniczają czyt. maskują wszelkie różnice dostarczane przez wzmacniacze lub po prostu ma rację 😉

Pozdrawiam. M

 

[kaczadupa]

Jakie to miłe, gdy pomyślę, że mój Nait 50 w ślepym teście gra tak samo jak Audionet Humboldt. A wszystko to dzięki Jarkowi @Kraft 

 

 

 

Edytowano 2 godziny temu przez kaczadupa

[majkel74]

1 godzinę temu, MariuszZ napisał:

Z tego samego powodu nie nosi się lakierek do dresów, a można bo czemu by nie 😉

Upraszczając wytłumaczenia są dwa.

Herberty są wąskim gardłem i ograniczają czyt. maskują wszelkie różnice dostarczane przez wzmacniacze lub po prostu ma rację 😉

Pozdrawiam. M

 

Słuchałem Harbethów 30.2 z pięcioma wzmacniaczami i z każdym grały inaczej. Różnice były dość istotne i myślę że Alan Show wychwycił by je w mig. Ale dla dobra biznesu lepiej twardo stać na stanowisku, że harbethy są jak to określa AS „amplifier agnostic”

[Kraft]

14 minut temu, majkel74 napisał:

Słuchałem Harbethów 30.2 z pięcioma wzmacniaczami i z każdym grały inaczej. Różnice były dość istotne i myślę że Alan Show wychwycił by je w mig. 

A Alan Shaw na to:

"Nie możesz - powtarzam to - ty, laik, nie możesz zacząć wyciągać żadnych obiektywnych, powtarzalnych, ważnych opinii, które warto byłoby wprowadzić do folkloru (a tym samym kształtować zachowanie innej osoby), jeśli nie opracujesz właściwego kontrolowanego porównania za pomocą natychmiastowego przełączania AB. To jest fakt. Nie można go obalić. Gdybyś miał zawiązane oczy, a ja wszedłbym do twojego pokoju odsłuchowego i nieznacznie wyregulował głośność, mógłbym odwrócić twoje opinie na temat wzmacniacza X lub Y. Musisz kontrolować poziom odsłuchu między testowanymi wzmacniaczami - inaczej porównanie będzie, szczerze mówiąc, bezsensowne. A to oznacza, że potrzebujesz specjalistycznego sprzętu do pomiaru dźwięku."

[DiBatonio]

29 minut temu, majkel74 napisał:

Słuchałem Harbethów 30.2 z pięcioma wzmacniaczami i z każdym grały inaczej. Różnice były dość istotne i myślę że Alan Show wychwycił by je w mig. Ale dla dobra biznesu lepiej twardo stać na stanowisku, że harbethy są jak to określa AS „amplifier agnostic”

Ja bym powiedział, że nawet "Amplifer Atheist" 😉

13 minut temu, Kraft napisał:

jeśli nie opracujesz właściwego kontrolowanego porównania za pomocą natychmiastowego przełączania AB.

Znowu to przełączanie w locie - bezsens!

13 minut temu, Kraft napisał:

Musisz kontrolować poziom odsłuchu między testowanymi wzmacniaczami - inaczej porównanie będzie, szczerze mówiąc, bezsensowne.

Tutaj pełna zgoda z tym całym panem od Harbetów 😉

1 godzinę temu, kaczadupa napisał:

Jakie to miłe, gdy pomyślę, że mój Nait 50 w ślepym teście gra tak samo jak Audionet Humboldt. A wszystko to dzięki Jarkowi @Kraft 

Hahaha, dobreeee.😉

Adam, teraz na to wychodzi, że Twoje żonglowanie "zmacniaczami" o kant kuli roztrzasnąć, szkoda czasu, pieniędzy i Twoich nerwów, że coś Ci tam przeszkadza w brzmieniu.

Kurde pomyśl o jakiś konsekwencjach prawnych i wytocz proces producentom wzmacniaczy, albo panu od Harbetów.

😁

Pzdr.

 

P.S.

Póki co napisałbym do pana Harbeta w kwestii DF wzmacniaczy.

Można skopiować tekst z linku.

https://audio.com.pl/vademecum/slownik/19739-wspolczynnik-tlumienia-ang-damping-factor-wzmacniacz

 

Edytowano 1 godzinę temu przez DiBatonio

[kaczadupa]

26 minut temu, DiBatonio napisał:

bym powiedział, że nawet "Amplifer Atheist" 😉

 

 

A już poważnie to wg szefa Harbeth nikt z forum i chyba żaden z naszych magazynów o tematyce audio nie posiada fizycznych możliwości do porównania brzmienia wzmacniaczy. Fakt z którym źle się czuję…

Ciekawe czy Alan Shaw ma taki sprzęt.

Edytowano 58 minut temu przez kaczadupa

[pairtick]

34 minuty temu, Kraft napisał:

A Alan Shaw na to:

"Nie możesz - powtarzam to - ty, laik, nie możesz zacząć wyciągać żadnych obiektywnych, powtarzalnych, ważnych opinii, które warto byłoby wprowadzić do folkloru (a tym samym kształtować zachowanie innej osoby), jeśli nie opracujesz właściwego kontrolowanego porównania za pomocą natychmiastowego przełączania AB. To jest fakt. Nie można go obalić. Gdybyś miał zawiązane oczy, a ja wszedłbym do twojego pokoju odsłuchowego i nieznacznie wyregulował głośność, mógłbym odwrócić twoje opinie na temat wzmacniacza X lub Y. Musisz kontrolować poziom odsłuchu między testowanymi wzmacniaczami - inaczej porównanie będzie, szczerze mówiąc, bezsensowne. A to oznacza, że potrzebujesz specjalistycznego sprzętu do pomiaru dźwięku."

Głupoty gada. W swoim systemie wymieniam wzmacniacz na inny i wiem czym się różni - a przecież nie wiem wcześniej w którym kierunku pójdą zmiany. 

Nie muszę nic przełączać ani słuchać z tą samą głośnością.

[lpomis]

Oj tam, czepiacie się. Jarek przeszedł na wyższy level w audio - nie słyszy różnic, bo wyeliminował złudzenia. Została tylko czysta sygnałowa prawda. To może być ostatnie stadium nirwany brzmieniowej. Zero fantazji, zero emocji, 100% racjonalnego spokoju

Edytowano 40 minut temu przez lpomis

[Kraft]

7 minut temu, pairtick napisał:

Nie muszę nic przełączać ani słuchać z tą samą głośnością.

Boskie;)

1 minutę temu, lpomis napisał:

Oj tam, czepiacie się. Jarek przeszedł na wyższy level w audio - nie słyszy różnic, bo wyeliminował złudzenia. 

Niestety nie. Słyszę różnice, ale dopuszczam do siebie myśl, że są one efektem złudzenia zmysłowego.

 

5 minut temu, lpomis napisał:

 zero emocji

O nie. Mnóstwo emocji. Tylko głównie tych związanych z samą muzyką (właśnie słucham świetnej płyty Renaty Przemyk "Boogie Street" - drugi raz pod rząd - jest pięknie!).

[kaczadupa]

Na Bowers ? Jak tak, to kłamiesz.
 

Audionet Humboldt 

Jarek, możesz wrzucić specyfikację swojego pieca? Dla porównania. 

Edytowano 25 minut temu przez kaczadupa

[DiBatonio]

14 minut temu, Kraft napisał:

Słyszę różnice, ale dopuszczam do siebie myśl, że są one efektem złudzenia zmysłowego.

To dotyczy też muzyki jako takiej, czy sluchamy żywych instrumentów, czy z nośnika. 

Podobnie jest z obrazami.

Co zrobisz, jak nic nie zrobisz.

 

16 minut temu, Kraft napisał:

Mnóstwo emocji. Tylko głównie tych związanych z samą muzyką

Te również zwiazane są z samą muzyką jako dziełem, oczywiście emocje zawsze są w niej zawarte, a nie w sprzęcie.

Wplyw na to ma również jakość masteringu, reszta to dodatki.

[Kraft]

13 minut temu, kaczadupa napisał:

Na Bowers ? Jak tak, to kłamiesz.

Jak już, to nie kłamię, tylko ulegam złudzeniu.

[Rafał S]

2 godziny temu, MariuszZ napisał:

Upraszczając wytłumaczenia są dwa.

Herberty są wąskim gardłem i ograniczają czyt. maskują wszelkie różnice dostarczane przez wzmacniacze lub po prostu ma rację 😉

Żadne z dwojga. Facet zwyczajnie mówi nieprawdę. Wiem, bo słuchałem C7Es z MF M5Si, a potem ze swoją ówczesną Normą. W tym samym pomieszczeniu, zaraz po sobie. Z MF to była klucha, monitory spały bez względu na poziom głośności. Z Normą pojawiło się życie, separacja i swoboda. Czy była to przepaść? Tu można dyskutować. Na pewno znacząca różnica.

Część rozmówców zdaje się zapominać, że Shaw jest częścią branży, a nie obiektywnym ekspertem. We własnym interesie przekonuje potencjalnych nabywców, że kupując Harbethy zaoszczędzą na wzmacniaczu. Może dla odmiany posłuchajmy, co mają do powiedzenia konstruktorzy Audio Solutions czy Xavianów. (Oczywiście oni też nie muszą być bezstronni.)

[pairtick]

27 minut temu, Kraft napisał:

Boskie;)

A co, Ty jak słuchasz muzyki, to brzmi tak samo na każdym wzmacniaczu?