Skocz do zawartości

CHORD QUTEST


kaczadupa

Recommended Posts

1 godzinę temu, S4Home napisał:

Gdzie to kupiłeś? Będę konfigurować u klienta Qutesta teraz i chętnie bym to sprawdził. Osobiście z podłączenia USB byłem bardzo zadowolony. Ale lubię testować.

A widze tylko oferty z USA

Piotr

Nie posiadam tego, tylko pisałem o tym. Mam Mscaler i jest mi to nie potrzebne, aczkolwiek mam plan to kupić i podłączyć w konfiguracji Nuc- SRC dx- mscaler. Nie wiem tylko czy dual BNC wejście w Mscalerze zadziała. 

Gdzieś czytałem że niby działa ale w momencie gdy zaczniesz przesyłać plik np. DSD i jeden kabelek się nie wyrabia, to uaktywnia się drugi. No, ale czy tak jest to nie wiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 1 month later...

Chorda Qutest'a miałem.
Jest bardzo dobry jak za te pieniądze i w tamtych czasach co go wypuścili na rynek.
Dynamiczny, rozdzielczy. Wtedy nie było sensu brać Hugo.
Koniecznie zamienić zasilanie na Farad Super 3 i wtedy to dopiero robi się bajka i Hugo TT 2 zostaje w tyle, ;) a różnica w cenie znaczna. Zasilacze Farad są zajebiste. Gdzie bym nie wpiął tam jest poprawa. Tomanki, SBostery, Kecesy się chowają (poprawa jest tylko w jednym aspekcie, a z Faradem wszystko jest in plus. W przypadku Qutest'a to level wyżej. A co ciekawe starsza konstrukcja 16V Farad'a powoduje, że traci Qutest trochę na dynamice, nowsza 15V jest lepsza bo jest dynamika lepsza jak z impulsówki (niewielka), a dodając kabelek ze strony Farada robi się taka sama głębia jaka była w starszej wersji, ale zachowana jest dynamika. W takim zestawieniu Qutest dla mnie gra bardzo dobrze i nie potrzebowałem nic innego.
Pojawia się wyrafinowanie, głębia, powietrze miedzy instrumentami, dynamika, spójność. Byłem mega zadowolony i nie miałem ciśnienia na zmianę.
Spięty był kablem Chord Shawline (może nie jest to niewiadomo jaki kabel USB, ale niewiele ustępuje Tellurium Q Silver Diamond) - przynajmniej z tym DACkiem. A że była okazja to wskoczyłem na przedstawionego tu Chord Dave i tu już jest jeszcze lepiej, szczególnie poprawia sie bas, jest niżej schodzący, bardziej fakturowy, instrumenty, a nie tylko wokaliści są namacalni czyć ich bryłe w pokoju (nie potrafię opisywać, ale od DACa już nic więcej nie potrzebuję - aha te wrażenia są oczywiście ze spiętym scalerem i CD tj. Blu2 nawet bez niego nie zawracałem już sobie głowy z odsluchami tak mi się spodobało). Przy niedopieszczonej akustyce pomieszczenia nie ma różnicy między DCS Rossini czy Bartok, ba nawet Chord jest bardziej muzykalny co mi osobiście odpowiada, a DCS analityczny, chłodniejszy. Jednak przy odpwiednio zaadoptowanym pomieszczeniu Rossini jest lepszy od Chord Dave+Blu2 w aspekcie szczegółów i jeszcze lepszej prezentacji sceny i rozmieszczeniu źródeł pozornych - podane są bardziej precyzyjnie (przepaści nie ma, ale jest to fakt potwiedzony przez pare osób, które porównywały te sprzęty włącznie ze mną w innych dniach, oddzielnie, a wnioski identyczne więc tak dcs jest lepszy) ;) Przy zakupie nowego nawet bardziej sie opłaca zakupić DCS Rosini bo nie wydajemy na kable, a kosztują podobnie po wybłaganych upustach. Ale z uwagą, że trzeba oba sprawdzić bo nie w każdej akustyce sprawdzi się dcs, a chord tak (przynajmniej nie słyszałem gdzie by się nie sprawdził, a dcs niestety jest wybredny, ale jak pomieszczenie jest dobrze zaadoptowane to odda to z nawiązką).

Swoją drogą upgrade APEX się pojawił. Ciekawe co da na plus. Czyżby to kontr odpowiedź DCSa na Mola Mola Tambaqui. Ja pasuję mi już styka ta nirvana. Gdyby Mola Mola była z CD to może i warta była by rozważenia (oczywiście po odsłuchu bo strasznie się nią zachwycają).

A upgrade tez jest do Chord'a Dave'a "Sean Jacobs ARC6 DC4 PSU", ale cena powala jak za zasilacz :)

https://mail.google.com/mail/u/0/#search/zasilacz+/DmwnWrRpdTVxmKPqfjcNqSpDdSTXRhHfRVPfTLmvtWcRRrSwDZsRTxQRlCKlXqbvbKXJvwVMxHvG?projector=1

 

Edytowano przez rafal26
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym Chorda Qutest prędzej widział w spokojnej muzyce, może z racji na łagodny bas i brak zadziornego grania, jest spokojny, chyba że reszta toru będzie miała pazur to pewnie się lepiej uzupełni, DACki DIY dobre konstrukcje za 2000zł graja już na takim poziomie co Qutest, kwestia konkretnych wymagań, lecz poziom ten sam.

W cenie Qutesta trochę ciekawszy do ciężkiej muzyki był by testowany prze zemnie DAC Mach

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Arko55 napisał:

może z racji na łagodny bas i brak zadziornego grania, jest spokojny,

Zupełnie go tak nie odebrałem. W porównaniu do D90, Pontusa, Adi właśnie chyba Qutest brzmiał najbardziej z pazurem, a włos za nim albo obok Adi

28 minut temu, kaczadupa napisał:

Słucham właśnie płyty Ani Dąbrowskiej - "Samotność po zmierzchu"

Właśnie sobie puscilem 👍 trochę to już latek ma, trzeba sobie przypomnieć 🙂

Edytowano przez marcinmarcin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Arko55 napisał:

Ja bym Chorda Qutest prędzej widział w spokojnej muzyce, może z racji na łagodny bas i brak zadziornego grania, jest spokojny

Zupełnie inne wrazenie odniosłem

bliżej tego :

44 minuty temu, marcinmarcin napisał:

Qutest brzmiał najbardziej z pazurem, a włos za nim albo obok Adi

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...