Marantz Model 40n vs PM7000n

[Kraft]

A ile masz metrów do nagłośnienia?

[rajdek]

4 godziny temu, Mar_Wal napisał:

Gram na PM7000n + Fyne Audio F502. Niby wszystko ok ale jest chęć na krok do przodu. Będzie zauważalna różnica przy przejściu z Pm7000n na 40n? 

PM7000N to bardzo przeciętny wzmacniacz, 40n bazuje na starszej serii 8, jak dużą odczujesz różnicę tego nikt Ci nie powie. Warto wypożyczyć i odsłuchać.

1 godzinę temu, Mar_Wal napisał:

O o o, właśnie tego trochę brakuje, tej namacalności

U mnie namacalność i plastyczność polepszył dyfuzor na tylnej ścianie.

[Q21]

4 godziny temu, Mar_Wal napisał:

Będzie zauważalna różnica przy przejściu z Pm7000n na 40n? 

Będzie  Opisalismy je już jakiś czas temu w tym temacie, a samego 40n omawiamy też tutaj: 

Co do zmiany kolumn, to i tak przyda się moim zdaniem wymiana wzmacniacza przy skoku gdzieś wyżej. Choć w budzecie 5k wśród używanych da się znaleźć mniej wymagające pod tym kątem rozwiązania, gdzie PM7000N spokojnie da radę  

[Chyba Miro 84]

1 godzinę temu, Q21 napisał:

Co do zmiany kolumn, to i tak przyda się moim zdaniem wymiana wzmacniacza przy skoku gdzieś wyżej.

Bez sensu moim zdaniem. Jesli budżet ma być "podzielony" część na kolumny i od razu część na inny wzmacniacz, to o wiele sensowniejsze jest "wpakowanie" całej kasy w kolumny. Pm7000n bez problemu powinien poradzić sobie z większością kolumn na rynku (tak z 80-90%). Wyjatki (w kolumnach) zawsze sie mogą trafić.

[Tomasz Kluczynski]

2 godziny temu, rajdek napisał:

PM7000N to bardzo przeciętny wzmacniacz, 40n bazuje na starszej serii 8, jak dużą odczujesz różnicę tego nikt Ci nie powie. Warto wypożyczyć i odsłuchać.

U mnie namacalność i plastyczność polepszył dyfuzor na tylnej ścianie.

Ale PM7000N i 8005  grały na tym samym poziomie. Kolega bardzo długo je porównywał i finalnie nawet bardziej mu podszedł PM7000N.

A ta cała nowa seria N jest może i ładna ale dzwiękowo raczej przereklamowana.

Też zamiast wzmacniacza , wolał bym tu raczej wymienić kolumny.

[rajdek]

40 minut temu, Tomasz Kluczynski napisał:

Ale PM7000N i 8005  grały na tym samym poziomie

PM7000N bazuje na PM7005, a 40n na PM8006.. 40n jest też na innej kości dac i ma bardziej zaawansowaną budowę sekcji cyfrowej i streamingu.

 

40 minut temu, Tomasz Kluczynski napisał:

Kolega bardzo długo je porównywał i finalnie nawet bardziej mu podszedł PM7000N

Czyli grają inaczej.

[Tomasz Kluczynski]

4 minuty temu, rajdek napisał:

PM7000N bazuje na PM7005, a 40n na PM8006.. 40n jest też na innej kości dac i ma bardziej zaawansowaną budowę sekcji cyfrowej i streamingu.

 

Czyli grają inaczej.

Skąd wyciągasz takie wnioski?

Grają praktycznie tak samo, różnice są trudne do wychwycenia, a podszedł mu bardziej bo poziom grania praktycznie identyczny, a cenowo była różnica na korzyść Pm7000N.

[rajdek]

1 minutę temu, Tomasz Kluczynski napisał:

Grają praktycznie tak samo

OK.

[pairtick]

14 minut temu, rajdek napisał:

PM7000N bazuje na PM7005, a 40n na PM8006.

O ile w 40n są kondensatory 18000 uF, a nie mniejsze, jak w PM7005.

[KrólKiczu]

3 godziny temu, rajdek napisał:

PM7000N to bardzo przeciętny wzmacniacz, 40n bazuje na starszej serii 8, jak dużą odczujesz różnicę tego nikt Ci nie powie. Warto wypożyczyć i odsłuchać.

Możesz wyjaśnić w czym przejawia się jego przeciętność?

[rajdek]

Cienka góra i dół pasma, średnica na plus, szybkość i dynamika na plus, szerokość głębokość sceny bardzo słaba, precyzja i separacja również.

Mnie brzmieniowo nie podszedł, dla wielu hit cenowy, ciekawe to że Japończycy wypuścili 3x droższy model które brzmi tak samo...

[KrólKiczu]

7 minut temu, rajdek napisał:

Cienka góra i dół pasma, średnica na plus, szybkość i dynamika na plus, szerokość głębokość sceny bardzo słaba, precyzja i separacja również.

Hmmm. A mi w porównaniu z moim marantzem ki Pearl litem wydawał się wręcz tłusty na basie 🙂. 

Co do budowania samej sceny - może problemem nie był wzmacniacz a akustyka bądź kolumny? 

[Mar_Wal]

5 godzin temu, Kraft napisał:

 

 

A ile masz metrów do nagłośnienia?

Całościowo salon ok. 42m2, przy czym do głównej części ok 30m2 jest "doklejony" kącik wypoczynkowo-muzyczny (kiedyś telewizyjny). 

4 godziny temu, rajdek napisał:

PM7000N to bardzo przeciętny wzmacniacz, 40n bazuje na starszej serii 8, jak dużą odczujesz różnicę tego nikt Ci nie powie. Warto wypożyczyć i odsłuchać.

U mnie namacalność i plastyczność polepszył dyfuzor na tylnej ścianie.

Za kanapą - miejscem odsłuchowym brak w zasadzie ściany. Znaczy się jest ale ok 5 m za, więc tu odpada dyfuzor raczej.

...a tak w ogóle nabroiłem - dysputa rozgorzała na nowo
Przemyślę wszystko i o swoich wnioskach poinformuję

Edytowano 1 godzinę temu przez Mar_Wal

[maciek72]

5 godzin temu, Kraft napisał:

A ile masz metrów do nagłośnienia?

Nie wiem , czy to ważne ile metrów kwadratowych , czy ważniejsze jest jak daleko siedzi przy odsłuchu .

W pokoju 60 M2 trzeba mieć 160" telewizor - ekran  , czy wystarczy 85" , gdy siedzimy 2.5-3 m od ekranu ?

[Mar_Wal]

1 minutę temu, maciek72 napisał:

Nie wiem , czy to ważne ile metrów kwadratowych , czy ważniejsze jest jak daleko siedzi przy odsłuchu .

W pokoju 60 M2 trzeba mieć 160" telewizor - ekran  , czy wystarczy 85" , gdy siedzimy 2.5-3 m od ekranu ?

kolumny od siebie ok 2,6m / punkt odsłuchowy nieco dalej - tak z 2,8 - 2,9m

[rajdek]

6 minut temu, KrólKiczu napisał:

może problemem nie był wzmacniacz a akustyka bądź kolumny?

Będzie wąskim gardłem już dla kolumn średniej półki, no chyba że ktoś lubi takie granie.

[kaczadupa]

27 minut temu, rajdek napisał:

Cienka góra i dół pasma, średnica na plus, szybkość i dynamika na plus

Cienki dół a dynamika i szybkość na plus ? No nie wiem ale nie słuchałem żadnego Marasia więc nie mam zdania jednak coś mi nie pasuje.

 

Edytowano 1 godzinę temu przez kaczadupa

[rajdek]

3 minuty temu, kaczadupa napisał:

Cienki dół a dynamika i szybkość na plus ?

Porównywałem bezpośrednio z M2si który również ma swoje minusy, ale zjada tego marasia jednym kęsem.

[kaczadupa]

Może był bardziej wygłodzony.

[rajdek]

5 minut temu, kaczadupa napisał:

Może był bardziej wygłodzony.

Dobrze że nie zjadł Menuetów, świetnie się dogadywali. Aż miło wspomnieć, dominująca i zaczarowana średnica.... i hektary przestrzeni....

Edytowano 51 minut temu przez rajdek

[pairtick]

Nie wiem jak teraz, ale za czasów Kena, Marantz starał się być taki bardziej 'audiofilski'. Cokolwiek to znaczy 😉 

 Natomiast Yamaha, to jednak instrumenty.