Skocz do zawartości

Subwoofer (2000-3000 zł) do monitorów i 25 m2


Kraft

Recommended Posts

Wkrótce będzie więcej na temat (choć i tak jest przecież dużo - skąd te narzekania?).

Jutro oddaję Jazz One, więc będę mógł się poświęcić zgrywaniu suba z różnymi monitorami. Choć i dzisiejsze odsłuchy Jazz vs Meta+sub bardzo pouczające. Taki sub, przynajmniej do monitorów, to fajna sprawa. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś wizję np. zamiast jakiś tam lepszych kolumn za większe pieniądze nabyć wyższej (niż te kolumny) monitory + sub , myślę iż mogłoby być ciekawie.

Zapominamy też o najważniejszym sam sub nie jest remedium dla stereo , trzeba to zgrać DSP , dlatego czekam na test z Diraciem bo chyba Kraft coś tam takiego posiada ?

Edytowano przez Kubakk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MariuszZ napisał:

"Moc ciągła nazywana jest też mocą sinusoidalną lub mocą RMS. Ogólnie biorąc, chodzi o moc, jaką wzmacniacz może dostarczać do obciążenia przez dłuższy czas.

Moc szczytowa, zwana też mocą impulsową, mocą maksymalną czy mocą chwilową, dotyczy mocy, jaką wzmacniacz może oddać do obciążenia tylko w krótkich chwilach maksymalnego wysterowania. Moc szczytowa jest zawsze większa od mocy ciągłej, czasem nawet kilkakrotnie."

Kubie zapewne chodziło o powyższe ;) 

Hmm... Wyjaśnienie niezbyt szczęśliwe. Delikatnie mówiąc. A bez owijania - to jakieś bzdury :)  Gorzej, że z gazety traktującej o elektronice.

To tak nawiązując do:

4 godziny temu, Kubakk napisał:

bo jak to na forach zaraz wyskoczy ktoś z kolejnym jakimś przykładem , przytykiem , "ja wiem lepiej"

;)

No bo... Dlaczego moc maksymalną ma wzmacniacz móc dostarczać do obciążenia tylko "w krótkich chwilach maksymalnego wysterowania"? Np moje wzmacniacze mogą oddawać moc maksymalną dowolnie długo. Dla przykładu, podaje na wejście sinusoidę 1kH o amplitudzie równej czułości wzmacniacza i mam na wyjściu maksymalną moc skuteczną/średnią (w elektrotechnice wartość średnia odnosi się do wartości bezwzględnej sinusoidy, dalej będę używał pojęcia skuteczna) dla sygnału sinusoidalnego. Odpowiadają jej maksymalne wartości chwilowe równe amplitudzie (w odniesieniu do mocy) i jednocześnie dwukrotności wspomnianej mocy skutecznej. Jeżeli zmienię sygnał na prostokątny moc skuteczna będzie równa maksymalnej (nadal przy pełnym wysterowaniu) mocy chwilowej.  A autorowi artykułu właściwie o jaką moc maksymalną chodzi? Chwilową, średnią/skuteczną? ;) 

A żeby nie być całkiem oderwanym od tematu, czyli subów i niskich częstotliwości, jak również mitycznych basowych uderzeń, takie zagadnienie do rozważenia. Robiąc zakupy w markecie załadowaliśmy cały koszyk. Teraz próbujemy nim poruszać w przód i w tył. Powiedzmy po pół metra w każdą stronę od punktu wyjściowego. Najpierw w miarę powoli z częstotliwością 0,5Hz. Czyli po starcie w ciągu 1s wyjeżdżamy do przodu i wracamy, a w ciągu kolejnej to samo, tylko w tył. Wszystko się zgadza, okres trwa 2s. Po tej rozgrzewce zwiększamy częstotliwość do 10Hz. Kiedy jest łatwiej? ;) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, nowy78 napisał:

Gorzej, że z gazety traktującej o elektronice.

Piotrek uspokój emocje i nie daj się Kubie prowokować. Liczę na Ciebie jak zwykle. Wyjaśnij ale nie na modelu sprężyny tylko elektrotechnicznie. Ładowanie i rozładowanie kondensatora o różnej pojemności w zasilaczu w funkcji impedancji obciążenia mając na uwadze częstotliwość i wpływ na moc. Da się? ;) 

Pozdrawiam.

18 minut temu, Kraft napisał:

Wklejam jeszcze wykres pasma i zniekształceń ASW608

Jarek łatwiej byłoby zrobić prosty pomiar mikrofonem w telefonie na bazie tej samej apki Spectroid nawet żeby porównać do taniego STXa. Zapodajesz ton o określonej częstotliwości i patrzymy w miejscu odsłuchu co mamy. Same wykresy z gazety są OK ale ich wkład do analiz porównawczych jest ograniczony. Są inne zrobione w tej gazecie? Np. dla popularnego RELa czy SVS w OZ? ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, MariuszZ napisał:

Piotrek uspokój emocje

Mariusz, ależ ja żadnych negatywnych emocji w sobie nie mam. Nawet pomimo tego, że niedawno mi Morawiecki gdzieś mignął na ekranie ;) . Pisałem tekst z uśmiechem na twarzy i naprawdę jestem zdziwiony, że odebrałeś go w ten sposób. Odnośnie pytania, czy mógłbyś rozwinąć, bo nie do końca zrozumiałem?

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, nowy78 napisał:

Kiedy jest łatwiej? ;) 

Ja nie rozumiem, chyba IQ mi szwankuje :D

Czy ja dobrze rozumiem że próbujesz przepchnąć teorię że bas potrzebuje mniej energii ze wzmacniacza niż wyższe częstotliwości bo wózkiem w sklepie się bardziej zmęczysz machając nim w tą i nazad szybciej? Ciekawe porównanie.

40 minut temu, nowy78 napisał:

A żeby nie być całkiem oderwanym od tematu, czyli subów i niskich częstotliwości, jak również mitycznych basowych uderzeń

Mitycznych uderzeń... ? Dlaczego mitycznych?

40 minut temu, nowy78 napisał:

Np moje wzmacniacze mogą oddawać moc maksymalną dowolnie długo.

Haha, uwielbiam to forum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, nowy78 napisał:

ja żadnych negatywnych emocji w sobie nie mam

Przewrażliwiony jestem. Odniosłem złe wrażenia zatem po tym jak odpisałeś na link Góreckiego sprowokowany wypowiedzią Kuby. 

Jeżeli mam zapraszać Cię do objaśnień to chodzi mi o powszechnie stosowane pojęcia mocy. Wyjaśnij ale nie na bazie wózka w markecie. Wystarczy, że audio autami rozjeżdżają niektórzy to czy inne fora ;) 

Twój imiennik Górecki  wg mnie jest wiarygodny. Pisząc i tłumacząc zagadnienia mocy wzmaka w zalinkowanym pdf komunikował się z prostymi ludźmi prostymi słowami. Spróbuj bardziej komunikatywny być ale pozostając w sferze napięcia, prądu, częstotliwości i mocy mając na uwadze, że sygnał audio to nie sinus tylko muzyka, czasami kształtem obwiedni napięcia przypominająca poharatany prostokąt ze zboczami na ścieżce do Mount Everest :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Butler napisał:

Czy ja dobrze rozumiem że próbujesz przepchnąć teorię że bas potrzebuje mniej energii ze wzmacniacza niż wyższe częstotliwości bo wózkiem w sklepie się bardziej zmęczysz machając nim w tą i nazad szybciej? Ciekawe porównanie.

Większa dynamika zmian zawsze potrzebuje więcej energii. Piszę ogólnie. Większe częstotliwości niosą większą energię. Ale w odniesieniu do sygnału występującego w muzyce i Twojego pytania - nie, gdyż tu rozkład energii przypadający na poszczególne częstotliwości zmniejsza się wraz ze ich wzrostem.

Chodziło mi bardziej o to, że bas to nic szczególnego dla wzmacniacza. Wprawdzie zużywa więcej mocy, ale ze względu na jej rozkład w sygnale, a nie jakieś "basowe uderzenia". Niskie częstotliwości to powolny narost i opadanie sygnału. Nawet jako składowa np uderzeń w kotły. Trzeba brać pod uwagę, że takie uderzenie to nie tylko bas, ale cały "bukiet" częstotliwości. Z poprawnym odtworzeniem czegoś takiego zdecydowanie większy problem ma głośnik, niż wzmacniacz. 

27 minut temu, Butler napisał:
1 godzinę temu, nowy78 napisał:

Np moje wzmacniacze mogą oddawać moc maksymalną dowolnie długo.

Haha, uwielbiam to forum.

Ale, że o co chodzi? :| 

12 minut temu, MariuszZ napisał:

Spróbuj bardziej komunikatywny być ale pozostając w sferze napięcia, prądu, częstotliwości i mocy mając na uwadze, że sygnał audio to nie sinus tylko muzyka, czasami kształtem obwiedni napięcia przypominająca poharatany prostokąt ze zboczami na ścieżce do Mount Everest :) 

Zgadza się. Tylko, że te szybkie narosty to wysokie częstotliwości a nie bas. Co się stanie z sygnałem prostokątnym, gdy  użyjesz filtra dolnoprzepustowego o bardzo stromym nachyleniu i częstotliwości progowej równej częstotliwości tegoż sygnału? Zmieni się w sinusoidę.

A w odniesieniu do mocy wzmacniacza, żadnej magii tu nie ma. Mamy obciążenie o określonej impedancji, albo dla ułatwienia niech to będzie rezystor i prawo Ohma. Jako, że wzmacniacz jest źródłem napięciowym, maksymalną moc  określa maksymalne napięcie jakie może wystąpić na jego wyjściu przy pełnym wysterowaniu.  P = U^2/R i tyle. Dla sinusoidy będzie to moc chwilowa osiągana na jej szczycie. Piszę oczywiście o normalnym wzmacniaczu, wyposażonym w odpowiednio wydolne dla przewidzianej mocy zasilanie i używaniu go zgodnie z zaleceniami producenta w kwestii minimalnej impedancji obciążenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, nowy78 napisał:

Większa dynamika zmian zawsze potrzebuje więcej energii.

No nie bardzo, bo zapomniałeś o innych fizycznych składowych by wywołać ruch. Druga zasada dynamiki... Zupełnie pominąłeś wagę wózka sklepowego i ośrodek który stawia opory. Przyrównując go do fali dźwiękowej, musiałbyś dodać że im wyższa częstotliwość tym wózek musi być lżejszy. No i już taka teza wówczas nie jest oczywista że im szybciej tym "ciężej".

8 godzin temu, nowy78 napisał:

Ale, że o co chodzi? :| 

Twierdzisz że Twoje wzmacniacze mogą oddawać moc maksymalną dowolnie długo a Ty nie wiesz o co mi chodzi? No ja po prostu nie chcę tego komentować, wystarczy że takie teorie mi humor polepszają :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Butler napisał:

Zupełnie pominąłeś wagę wózka sklepowego i ośrodek który stawia opory.

Czy na pewno?

13 godzin temu, nowy78 napisał:

Robiąc zakupy w markecie załadowaliśmy cały koszyk

 

3 godziny temu, Butler napisał:

Przyrównując go do fali dźwiękowej, musiałbyś dodać że im wyższa częstotliwość tym wózek musi być lżejszy. No i już taka teza wówczas nie jest oczywista że im szybciej tym "ciężej".

Ale nie dodałem. Zmienną jest w tym wypadku częstotliwość. 

3 godziny temu, Butler napisał:

Twierdzisz że Twoje wzmacniacze mogą oddawać moc maksymalną dowolnie długo a Ty nie wiesz o co mi chodzi? No ja po prostu nie chcę tego komentować, wystarczy że takie teorie mi humor polepszają :)

Dziękuję za wyjaśnienie ;) Niemniej jednak cieszę się, że jestem sprawcą dobrego nastroju. Być może praktyka jeszcze bardziej się do tego przyczyni (grafika 5,6,7):

Dodam, że wzmacniacz pracował tak kilka minut (musiałem spuścić z tonu ze względu na gotujące się obciążenie). Co więcej, ten akurat wzmacniacz mniej się grzeje, gdy jest mocniej wysterowany! 😎

@Kraft przepraszam za bałagan. Już się zmywam.

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, nowy78 napisał:

Ale nie dodałem. Zmienną jest w tym wypadku częstotliwość. 

 Porównując wózek do fali dźwiękowej zmienną musi być też masa. Głośnik basowy choćby był nieskończenie lekki i sztywny, potrzebuje sporo więcej "energii" by utworzyć falę dźwiękową o niskiej częstotliwości, bo ośrodek (powietrze) tworzy konkretny opór. Im wyższe tony, tym ten opór maleje. Nie mylić z rezystancją :)

28 minut temu, nowy78 napisał:

Dziękuję za wyjaśnienie ;) Niemniej jednak cieszę się, że jestem sprawcą dobrego nastroju. Być może praktyka jeszcze bardziej się do tego przyczyni (grafika 5,6,7):

Ok, dobrze że dodałeś słowo TWOJE. Obciążenie się gotowało? :D Umówmy się że ta teza w znaczącej większości wzmacniaczy się nie potwierdzi. Ciężko o stabilną pracę z małymi zniekształceniami na maksymalnym poziomie mocy w budżetowej czy nawet średniej półce. Pomijam że realnie mało kto tak słucha, chyba że "obciążenie" ma wybitnie małą efektywność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubakk ale ja lubię sobie czasem poklikać na klawiaturze, to zawsze jakaś lekka intelektualna rozrywka. Poćwiczę przy okazji styl oraz gramatykę która u mnie strasznie kuleje. A i człowiek ciekawych teorii posłucha. Właśnie wróciłem z zakupów z Carrefora. Ludzie jak na wariata na mnie patrzeli bo wózkiem machałem w tą i z powrotem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie proszę że im niższa częstotliwość tym większy (możliwy) wychył membrany (fizyka) , pozatym subem nie stworzymy fali np. 16khz tak jak tweeterem nie stworzymy fali 20hz, nie mówiąc juz o powierzchni danej membrany ktora również jest nie bez znaczenia.

To tak w ramach "lekkiej intelektualnej rozrywki" ;)

 

 

15 minut temu, Butler napisał:

Właśnie wróciłem z zakupów z Carrefora. Ludzie jak na wariata na mnie patrzeli bo wózkiem machałem w tą i z powrotem :D

Haha... dobre👍 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, nowy78 napisał:

Jako, że wzmacniacz jest źródłem napięciowym, maksymalną moc  określa maksymalne napięcie jakie może wystąpić na jego wyjściu przy pełnym wysterowaniu.  P = U^2/R i tyle. Dla sinusoidy będzie to moc chwilowa osiągana na jej szczycie.

To może jeszcze potłumacz słabszemu bo nie wszystko jest dla mnie jasne. To co napisałeś powyżej będzie prawdą pod warunkiem, że kąt fazowy kolumny będzie wynosił 0. Niestety nie zawsze jest tak idealnie bo czasami tam gdzie przebiega np. minimum impedancji kąty fazowe ostro się zmieniają. Podajesz na zaciski kolumny napięcie max bo chcesz max SPL, a tu prąd się spóźnia. Jeżeli wzmacniacz ma w zakresie prądu ograniczenia to w pewnych sytuacjach określonych impedancją i fazą kolumny może dojść do sytuacji, że ograniczenia prądu w danej chwili nie pozwolą w pełni wysterować kolumn do pożądanego SPL. Dobrze myślę czy błądzę w tej materii ;) ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ciekawostkę dotyczącą obciążeń wzmacniaczy dorzucę do przemyśleń przypadek - najgorszy.  W najgorszym przypadku, gdy kąt fazowy wynosi 90 stopni to wzmacniacz musi dostarczać maksymalny prąd w tym samym czasie, gdy napięcie sygnału zbliża się do zera. Pytanie do kolejnych przemyśleń. Czy w takim przypadku wzmacniacz pracujący w klasie B poradzi sobie tak jak wzmacniacz kl. A? @nowy78 ? Ma to znaczenie?

W latch 90 - tych ub.w wymyślono do analiz rozpraszania mocy parametr kolumn EPDR (Equivalent Peak Dissipation Resistance) będący rezystancyjnym ekwiwalentem impedancji kolumn uwzględniający moduł impedancji i kąt fazowy. REW kalkuluje ten parametr i można sobie sprawdzić jak nisko nasze kolumny realnie schodzą patrząc na obciążenie jako rezystancję. 

Czasami EPDR jest poniżej 1 oma. Dla przykładu moje kolumny BMN mające impedancje oscylującą ok. 8R schodzą w okolicach 3kHz do wartości 3,4R. Podobnie jest z subami, gdzie niekorzystne kąty fazowe mogą powodować, że EPDR będzie bardzo niski. Warto to przeanalizować. 

H8u2jk70_o.jpg

Więcej na temat EPDR w artykule ;) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.01.2023 o 13:22, Butler napisał:

Głośnik basowy choćby był nieskończenie lekki i sztywny, potrzebuje sporo więcej "energii" by utworzyć falę dźwiękową o niskiej częstotliwości, bo ośrodek (powietrze) tworzy konkretny opór. Im wyższe tony, tym ten opór maleje.

O, to ciekawe. Czyli jak płyniesz łódką, to łatwiej wiosłować szybciej ;) Ok, ok, kolejny przykład z powietrzem, bo zapewne zaraz poleci zarzut, że woda jest nieściśliwa (choć tu nie ma to znaczenia). Co by tu... Może skoki ze spadochronem. Czy skoczek największą prędkość osiąga przy uderzeniu w ziemię? ;) 

Dnia 21.01.2023 o 13:22, Butler napisał:

Ok, dobrze że dodałeś słowo TWOJE. Obciążenie się gotowało? :D Umówmy się że ta teza w znaczącej większości wzmacniaczy się nie potwierdzi. Ciężko o stabilną pracę z małymi zniekształceniami na maksymalnym poziomie mocy w budżetowej czy nawet średniej półce. Pomijam że realnie mało kto tak słucha, chyba że "obciążenie" ma wybitnie małą efektywność.

Napisałem "moje" dla przykładu, jednak mając na myśli ogół. Choć faktem jest, że większość wzmacniaczy jest optymalizowana kosztowo pod sygnał muzyczny, który ma wysokie współczynniki kształtu (crest factor). Można więc w miarę bezpiecznie zmniejszyć kosztowne elementy takie jak transformator, czy radiatory tranzystorów końcowych. Te mocniej optymalizowane wzmacniacze mogą rzeczywiście mieć problem z długotrwałym odtwarzaniem "gęstej" i mocno skompresowanej muzyki, z wysterowaniem ok 2/3 (wtedy są największe straty w tranzystorach we wzmacniaczu pracującym w kl B) i przy użyciu kolumn o niskiej impedancji. 

Co do zniekształceń, jeżeli nie podajemy zbyt dużego sygnału powodującego nasycanie tranzystorów stopnia końcowego (znaczy przesteru) to klasa AB (czyli chyba nadal większość wzmacniaczy na rynku) ma najmniejsze zniekształcenia w pobliżu mocy maksymalnej. 

Dnia 21.01.2023 o 20:09, MariuszZ napisał:

Więcej na temat EPDR w artykule ;) 

Mariusz, jak Ty zapodasz temat... :)  Musiałbym chyba z tydzień w książkach siedzieć, o ile w ogóle dałbym radę ;) Może jednak zostawmy szczegółową analizę zachowania wzmacniacza potraktowanego częścią urojoną wielkości zespolonej jaką jest impedancja, czyli reaktancją :P Niemniej jednak artykuł przeczytałem. Już na samym początku jest napisane:

That was left to others to check, and their results suggest that [sigh of relief] this is not a phenomenon with any practical relevance. That is what Dolby Labs' Eric Benjamin found when he investigated the issue in 1994 (footnote 3).

(Pozostawiono to innym do sprawdzenia, a ich wyniki sugerują, że [westchnienie ulgi] nie jest to zjawisko mające jakiekolwiek znaczenie praktyczne. Właśnie to odkrył Eric Benjamin z Dolby Labs, badając ten problem w 1994 r. (przypis 3).) ;) 

Ponadto, wg mojego pojmowania, w artykule problem rozpatrywany jest bardziej pod kątem nadmiernego dręczenia tranzystorów mocy, tj. wychodzenia poza SOA (choćby w odniesieniu do optymalizacji o której wspomniałem wyżej), a nie niewystarczających możliwości dostarczenia do obciążenia odpowiedniej ilości prądu. Dzięki dużym ujemnym sprzężeniom zwrotnym, wzmacniacze są względnie dobrymi źródłami napięciowymi, tzn ich impedancja wewnętrzna widziana przez obciążenie jest bardzo mała. Nawet w tych budżetowych. Oznacza to tyle, że krótkotrwale są w stanie dostarczyć do obciążenia wystarczającą ilość prądu, aby nawet w tych trudniejszych miejscach na wykresie impedancji, zachować kształt sygnału, czyli wytworzyć na nim pożądane napięcie. Przy dłuższej pracy w takich warunkach mogą się nadmiernie rozgrzewać jeżeli księgowi byli nadgorliwi. Dlatego właśnie w tekści rozpatrywana jest klasa B, w której kosztowne chłodzenie zwykle zmniejsza się do niezbędnego minimum pozwalającego bezpiecznie odtwarzać muzykę. W klasie A natomiast chłodzenie musi podołać bardzo dużym ciągłym stratom mocy i nie bardzo da się zoptymalizować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przesłuchałem z subem trzy płyty. Partnerowały mu Q Acoustics Concept 20. Mam wrażenie, że gorzej się zgrały z subem niż LS-y. Próbowałem dwóch filtrowań: 65 Hz i 40 Hz. Niższe chyba lepsze. Gorzej, ale i tak grało to fajnie. Coraz bardziej przekonuję się do rozwiązania z subem. Wydaje się, że kluczem do sukcesu, przynajmniej przy niezaawansowanym podejściu do tematu, jest umiarkowanie, a nawet asekuranctwo w ustawieniu cięcia i głośności suba. Niech wspomaga monitory tylko na samym dole i to też niezbyt mocno. Główne skrzypce niech grają jednak woofery w kolumnach. Trzeba się pogodzić, że nie we wszystkich utworach sub będzie miał w ogóle coś do roboty. Niech cierpliwie czeka na swój moment. Jak ustawimy go na podgrzewanie chudych nagrań, to w tych dobrych będzie przeginał i psuł frajdę.

Teraz pytanie. Może ktoś już to ćwiczył. Czy zatykacie bas-refleksy w kolumnach, gdy wspomaga je sub? Wydaje się, że może mieć to sens. Po co nam rozciągnięcie w dół w kolumnach, jak robotę wykona tu sub. Może kolumny zamknięte będą lepiej pasować do zamkniętego suba? Lepsza odpowiedź impulsowa? Mniejsze rozmycie? Co sądzicie?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Kraft napisał:

Teraz pytanie. Może ktoś już to ćwiczył. Czy zatykacie bas-refleksy w kolumnach, gdy wspomaga je sub? Wydaje się, że może mieć to sens. Po co nam rozciągnięcie w dół w kolumnach, jak robotę wykona tu sub.

A czy to nie zależy od konkretnych kolumn: ich basu z woofera i z bas-refleksu? Poniżej przykład - Dynaudio Special 40, które miałem w domu przez tydzień.

https://www.stereophile.com/content/dynaudio-special-forty-loudspeaker-measurements

Fig.4.: bas-refleks na czerwono, woofer na niebiesko, złożenie ich obu na czarno. Jak widać, dopiero ich złożenie daje jakkolwiek sensowną charakterystykę basu. Ale może da się zestroić suba z wooferami równie dobrze, a nawet lepiej. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...