Skocz do zawartości

Stereo do istniejącej substancji


Majkel75

Recommended Posts

5 minut temu, Kraft napisał:

@Michał Gałązka, nie odpowiedziałeś chyba na moje pytanie o pomiar poziomów głośności w Waszym teście.

trochena około, bo to tak jak się co jakis czas siada do jednego postu, ale mam dziś młyn w biurze. 

Tak, bo dla niego to też był wręcz obowiązek, że sprzęt ma brzmieć dobrze już przy najniższych poziomach głośności , wyższe poziomy nie były już tak istotne ale te niskie poziomy były dla niego najważniejsze

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, przyznam szczerze, że nie skupiałem się nad tym kompletnie, wziął urządzenia pomiarowe z pracy bo jak wspomniałem jest inżynierem i w pracy mają całą masę różnych urządzeń pomiarowych, komórka z aplikacją chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem :)

Nie wpadłem na to by wszystko zapisywać, ale jak będzie jeszcze okazja to postaram się nagrać cały etap testów bo dla mnie się liczył wtedy wynik końcowy a kwestie techniczną zostawiłem komuś kto się na tym zna :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Kraft napisał:

To jak się to odbyło? Mierzyliście poziom głośności komórką z aplikacją, czy zewnętrznym mikrofonem i kompem? A jakim sygnałem? Szumem czy muzyką?

Jarek,

proszę o jakąś procedurę dla mnie i mnie podobnych.

Najlepiej w oddzielnym wątku.

Zainteresowani wykorzystają, zastosują. 
Niektórzy przyjdą, wyśmieją, wyszydzą itp „dziś i jutro”, ale, kto wie, może „pojutrze”…

Dzięki z góry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, AudioTube napisał:

Nalegam

I nie zbywaj mnie. To może być „gwóźdź do trumny”. Nie mojej.

Ja mierzę aplikacją w telefonie i różowym szumem. Myślę, że da się w ten sposób wyrównać głośność z dokładnością do 0.5 dB (natrafiamy i tak na problem skoku regulatora głośności we wzmacniaczu). Szału nie ma. Wypadałoby ustawić do 0.1 czy 0.2 dB, ale lepsze to nniż nic. Dokładniejsza regulacja wymaga już ingerencji w poziomy źródła. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Kraft napisał:

To proste. Wystarczy mieć kolegę inżyniera z dostępem do odpowiedniego sprzętu. On już się wszystkim zajmie;)

ale jak się nie ma takiego kolegi, to można po prostu wynająć sonometr i się trochę podszkolić w obsłudze programów 

ale można jeszcze skorzystać z usług ludzi, którzy takie pomiary robią zarobkowo ;) 

Albo używać aplikacji w telefonie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Kraft napisał:

Ja mierzę aplikacją w telefonie i różowym szumem. Myślę, że da się w ten sposób wyrównać głośność z dokładnością do 0.5 dB (natrafiamy i tak na problem skoku regulatora głośności we wzmacniaczu). Szału nie ma. Wypadałoby ustawić do 0.1 czy 0.2 dB, ale lepsze to nniż nic.

Wyrównanie głośności ma sens tylko jeżeli celem są pomiary emitowanego dźwięku. Wszelkie próby obiektywizacji warunków odsłuchów mijają się z celem, gdy kryterium oceny jest subiektywne. A w audio jest subiektywne. Dlatego na własny użytek stosuję zupełnie inną procedurę.

1. W miarę możliwości dostosowuję konfigurację systemu (kable, ustawienie kolumn itp.) i ustawiam głośność w taki sposób, żeby system z testowanym elementem A zagrał jak najlepiej / najprzyjemniej DLA MNIE. (Np. dla jednych kolumn może być trochę mniejsza głośność, dla innych - większa.) 

2. Oceniam swoją satysfakcję z odsłuchu, w razie potrzeby dekomponując ją do składowych.

3. Powtarzam te dwa kroki dla testowanego elementu B

4. Dokonuję wyboru elementu lepszego z mojego punktu widzenia.

W kroku 1. nie tylko niczego nie wyrównuję, ale przeciwnie - staram się kombinować z parametrami, ile się da. Bo interesuje mnie, ile maksymalnie jestem w stanie wycisnąć z danego elementu w ramach swoich warunków domowych.

Czy porównując dwa różne modele kolumn będziemy je ustawiać identycznie - wyrównywać kąt? Nie, bo np. Dali lubią stać równolegle, a inne już niekoniecznie. Takie wyrównywanie parametrów nie ma praktycznej wartości. Powiem więcej, jest wbrew logice, ponieważ oddala warunki odsłuchu testowego od warunków odsłuchów docelowych. A kupujemy sprzęt po to, żeby docelowo było nam miło. 

Analogia:  to tak, jakby na konkursie piękności wciskać po kolei wszystkie kandydatki w ten sam kostium bez względu na ich typ urody i wymiary. ;)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Rafał S napisał:

Wyrównanie głośności ma sens tylko jeżeli celem są pomiary emitowanego dźwięku. Wszelkie próby obiektywizacji warunków odsłuchów mijają się z celem, gdy kryterium oceny jest subiektywne. A w audio jest subiektywne. Dlatego na własny użytek stosuję zupełnie inną procedurę.

Co ze stwierdzeniem - głośniejszy dźwięk odbieramy jako lepszy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Michał Gałązka napisał:

Dlatego wkurza mnie, jak ktoś kto miał "klilka, zestawów w życiu" wydaje osąd, że coś jest zawsze lepsze, wyrocznia kurde :D  :P

kolego, nie wiem co ma na celu cytowanie mnie wybiórczo.  Nigdzie nie napisałem, że chińczyk za 1000 jest zawsze lepszy od tradycyjnego wzmaka (wiadomo o co chodzi) za 5-6000 zł.  Wielokrotnie zaś napisałem i tego nadal się będę trzymał, że zestaw kolumny za 10 000 + wzmak za 1000 (niekoniecznie chińczyk, może być nawet najtańsza Yamaha która kosztuje coś ok. 1000) ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE i w każdym aspekcie zagra duuuużo lepiej niż zestaw kolumny za 1000 za parę + wzmak za 10 000.   Twierdzisz inaczej?  Daj przykład takiego zestawu, mogą być nawet kolumny o 50 % droższe, czyli do 1500 zł. Ja mogę dać ci setki przykładów na potwierdzenie mojej tezy.

 

No i pytanie jeszcze 2 pytania:

1. handlujesz sprzętem audio? Jeśli tak to w zasadzie rozumiem, że będziesz za wzmacniaczami za 5-6 do kolumn o podobnej (lub niższej!) wartości.

2. Jeśli wzmak. kórego nie ma w oficjalnej polskiej czy nawet europejskiej dystrybucji kosztuje w Chinach 800-1000 zł (i też ktoś na tym zarabia) to ile by musiał kosztować  w polskim salonie audio, jak dołożymy mu polskie marże, cło, vaty, reklamę, marketing, wszelki sponsoring, premie dla najlepszych sprzedawców, 2 lata gwarancji, bezpłatną obsługę gwarancyjną i po, itp.?  3000 starczy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Michał Gałązka napisał:

ale jak się nie ma takiego kolegi, to można po prostu wynająć sonometr i się trochę podszkolić w obsłudze programów 

ale można jeszcze skorzystać z usług ludzi, którzy takie pomiary robią zarobkowo ;) 

Albo używać aplikacji w telefonie :D

Racja 😉

Bardzo proste, można aplikacją lub kupić sonometr na allegro. Do amatorskich zastosowań wystarczy taki za 50÷60zl są fabrycznie skalibrowane. Później tak jak Jarek @Kraft napisał różowy lub jakiś inny szum ustawić na takim samym poziomie i tyle.

Tu nie ma wiedzy tajemnej i nie trzeba fakultetów z metrologii i pomiarów akustyki.

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kaczadupa napisał:

To miałem rację, że będziesz pierwszy który wskaże ludzkości  neutralne klamoty. Gratki. I zazdroszczę ....

Czyli tak jak napisałeś wcześniej,  bo ktoś tak powiedział i napisał. 

Adi zapomnial o akustyce, która bardzo w takich pomiarach może namieszać, zatem podał jakieś pomiary dla jakiś tam warunków.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...