Artur Brol Napisano 28 lutego 2024 Napisano 28 lutego 2024 (edytowany) @Kw202 Ten krzyz pilnuje tych demonow? 😁 Sporo, ja mam kilka od Mastertona, F Paul Wilson i To od Kinga. Moze sie kiedys rozejrze za innymi. To, co mam, troche przy twojej kolekcji smiesznie wypada. Edytowano 28 lutego 2024 przez Artur Brol Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 28 lutego 2024 Napisano 28 lutego 2024 1 godzinę temu, Grzesiek202 napisał: na bezludną wyspę biorę Marqueza. A ja tego, który dał mu po gębie. Za swoją ko-leżankę. 1 Odpisz, cytując
AudioTube Napisano 28 lutego 2024 Napisano 28 lutego 2024 Fajnie, że czytamy. Kilka pozycji sobie zapisałem. Dzięki. Przywiozłem kilkanaście książek z Polski. Dzisiaj chciałbym podzielić się dwoma tytułami. Jeden dla wielbicieli ciepłych kąpieli, drugi dla których odwaga bycia nielubianym z wolnością się kojarzy. 1 Odpisz, cytując
Kw202 Napisano 28 lutego 2024 Napisano 28 lutego 2024 20 minut temu, Grzesiek202 napisał: Tak, podobała mi się. I ten krucyfiks 🙃. Latem lubię wciągnąć jakiegoś Kinga. Lubie też fantastykę, chyba nawet bardziej od Kinga. Czytałeś może coś Sandersona? 1 godzinę temu, Artur Brol napisał: Sporo, ja mam kilka od Mastertona, F Paul Wilson i To od Kinga Myślę że to nie jest nawet jedna czwarta kolekcji 😉 1 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 28 lutego 2024 Napisano 28 lutego 2024 46 minut temu, Kw202 napisał: Czytałeś może coś Sandersona? Nie. Z tych rejonów, to najdalej zapuszczałem się w Kinga. I jego znam dobrze. Uwielbiam ten kiczowaty klimat amerykańskiego sennego miasteczka i to co się może stac w zamkniętej społeczności. Moje ulubione to "Sklepik z marzeniami" , "Pod kopułą" i "Mgła", oraz zbiory opowiadań w tym klimacie. Czytywałem Pilipiuka. A w pamięci mam uniwersum z "Metro2033". To cały mój romans z tego typu literaturą. Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 28 lutego 2024 Napisano 28 lutego 2024 Ale zdecydowanie od Pilipiuka wolę Pilcha 🙂. 4 minuty temu, Artur Brol napisał: "To" znasz? Ja? Pewnie, ale średnio mi się podobała ta książka. Tak do połowy było fajnie, gęstniejąca atmosfera, łączące się hostorie, dużo dygresji i solidmych opisów popkultury USA. Ale później już zbyt dosadnie, kiczowato. Odpisz, cytując
Bahzell Napisano 29 lutego 2024 Napisano 29 lutego 2024 12 godzin temu, Grzesiek202 napisał: Nie. Z tych rejonów, to najdalej zapuszczałem się w Kinga. I jego znam dobrze. Uwielbiam ten kiczowaty klimat amerykańskiego sennego miasteczka i to co się może stac w zamkniętej społeczności. Moje ulubione to "Sklepik z marzeniami" , "Pod kopułą" i "Mgła", oraz zbiory opowiadań w tym klimacie. Czytywałem Pilipiuka. A w pamięci mam uniwersum z "Metro2033". To cały mój romans z tego typu literaturą. Sanderson to juz klasyk. Ma swoje uniwersum w którym natworzyl książek. W sumie chyba najlepsza to Elantris i seria z mgły zrodzony. Plus dostał i dokończył koło czasu Jordana. Odpisz, cytując
Kw202 Napisano 29 lutego 2024 Napisano 29 lutego 2024 20 godzin temu, Grzesiek202 napisał: Pod kopułą" i "Mgła", Też ciężko mi się było od nich oderwać 😉 Pod kopułą daje trochę do myślenia no nie? Odpisz, cytując
Kw202 Napisano 29 lutego 2024 Napisano 29 lutego 2024 8 godzin temu, Bahzell napisał: Sanderson to juz klasyk. Ma swoje uniwersum w którym natworzyl książek. W sumie chyba najlepsza to Elantris i seria z mgły zrodzony. Plus dostał i dokończył koło czasu Jordana. Archiwum burzowego światła, jak dla mnie bomba. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 1 marca 2024 Autor Napisano 1 marca 2024 Tylko dla miłośników Wojny Secesyjnej i historii Stanów Zjednoczonych😉 Najznakomitsze zwycięstwo konfederacji nad unionistami. 60 tys. armia rebeliancka pokonała ponad dwukrotnie silniejszą armię federalną. Geniusz Szarego Lisa (Lee) i Stonwalla (Jacksona). Okupione jednak wielką stratą, śmiercią tego ostatniego. Część historyków uważa, że gdyby Jackson nie zginął, wynik bitwy pod Gettysburgiem, dwa miesiące później, byłby inny. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 10 kwietnia 2024 Autor Napisano 10 kwietnia 2024 Nawet fajnie się to czyta. Dwie pierwsze przeczytane, została ostatnia. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 9 listopada 2024 Autor Napisano 9 listopada 2024 Dawno nikt, nic nie polecał. Nie czytacie..... tylko muza? 🤔😉 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 9 listopada 2024 Napisano 9 listopada 2024 46 minut temu, misiekx napisał: Dawno nikt, nic nie polecał. Nie czytacie..... tylko muza? 🤔😉 Jeśli ktoś dawno nie czytał polecam powrót do "Mistrza i Małgorzaty". Na wesoło i nadal aktualna. A teraz nawet BARDZO aktualna 😀. Warto przypomnieć sobie pozornie oczywiste prawdy, np. ,że "świeżość jest tylko jedna"😀 1 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 9 listopada 2024 Napisano 9 listopada 2024 (edytowany) 3 godziny temu, misiekx napisał: Dawno nikt, nic nie polecał. Nie czytacie..... tylko muza? Czytamy. Ostatnio o świecie tuż przed i w trakcie II wojny z perspektywy Czecha. Lektura slodko-gorzka i z tym dziwnym czeskim czarnym humorem. 2 godziny temu, Nowy75 napisał: Na wesoło i nadal aktualna. Bardzo lubię i cenię rosyjską literaturę. Zanim zaczniecie mnie jednak kamienować, napiszę jeszcze, że przejeżdżałem w tym tygodniu przez Drohobycz, bo wiem kto jest ofiarą a kto agresorem, ale niestety nie było czasu się zatrzymać. Edytowano 9 listopada 2024 przez Grzesiek202 5 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 9 listopada 2024 Napisano 9 listopada 2024 3 godziny temu, Grzesiek202 napisał: Czytamy. Ostatnio o świecie tuż przed i w trakcie II wojny z perspektywy Czecha. Lektura slodko-gorzka i z tym dziwnym czeskim czarnym humorem. Bardzo lubię i cenię rosyjską literaturę. Zanim zaczniecie mnie jednak kamienować, napiszę jeszcze, że przejeżdżałem w tym tygodniu przez Drohobycz, bo wiem kto jest ofiarą a kto agresorem, ale niestety nie było czasu się zatrzymać. Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 10 listopada 2024 Napisano 10 listopada 2024 17 godzin temu, Grzesiek202 napisał: Czytamy. Ostatnio o świecie tuż przed i w trakcie II wojny z perspektywy Czecha. Lektura slodko-gorzka i z tym dziwnym czeskim czarnym humorem. Bardzo lubię i cenię rosyjską literaturę. Zanim zaczniecie mnie jednak kamienować, napiszę jeszcze, że przejeżdżałem w tym tygodniu przez Drohobycz, bo wiem kto jest ofiarą a kto agresorem, ale niestety nie było czasu się zatrzymać. Trochę wczoraj sobie coś poplątałem na klawiaturze,ale już odkręcone . Raczej nikt normalny nie miesza oceny postępowania obecnej administracji w Rosji z uzasadnionym uznaniem dla pereł rosyjskiej kultury . Sam jednak też mam z tą sytuacją delikatny problem : w kolekcji cd mam prezent urodzinowy w postaci płyty z wykonaniami Chóru Aleksandrowa,chętnie bym posłuchał na nowym zestawie, ale jak do tej pory leży.Mam też flaszkę Russkij Standart kupioną jeszcze przed wybuchem wojny/podobnie jak płyta/,tu sobie obiecałem,że wypiję jak zabraknie między nami prezydenta pewnego państwa... .W pierwszym odruchu flaszka miała trafić do klozetu,ale rozsądek podpowiedział-forsa już dawno w Petersburgu,więc kogo tam to obejdzie,że zniszczę jakościowy owoc ich pracy. Myślę ,że i tak mam mniejsze dylematy niż forumowi koledzy lampiarze...😀 1 Odpisz, cytując
AudioTube Napisano 10 listopada 2024 Napisano 10 listopada 2024 U mnie kilka na stoliku. Trzy dla koniarzy. Dwie o odwadze i zachwycie. Ale ostatnie dwie, aż wstyd się przyznać. Teraz dopiero nabyłem i nawet na 85 stronie jestem/Bieguni. Odpisz, cytując
terracan1929 Napisano 15 listopada 2024 Napisano 15 listopada 2024 U mnie na tapecie to ale grubawe Ponad 1600 stron. Dzisiaj zamówiłem autobiografie Rudolfa Hoessa....jestem ciekawy jego poglądu na sprawę...... 3 Odpisz, cytując
Profi Napisano 4 grudnia 2024 Napisano 4 grudnia 2024 Mój plan na grudzień. Depopulację już czytam. Solidny kawał rzeczowej analizy, a czyta się to jak beletrystykę. Odpisz, cytując
Asia Napisano 16 lutego Napisano 16 lutego Słucham od jakiegoś czasu audiobooków. To jest dość zaskakujące bo przez większość życia nie byłam w stanie skupić się na takim słuchaniu. Myślałam również, że lektor narzuca interpretację tekstu (i tak na pewno jest). Łyknęłam parę słuchowisk i lekkich kryminałów, ale tu chciałabym napisać o "Złym" Tyrmanda (czyta Adam Ferency). Książki tej nie zdołałam przeczytać wiele, wiele lat temu, a i teraz muszę sobie dozować. Z jednej strony fascynujący portret świata, którego dawno już nie ma. Z drugiej przemoc, przestępczość i bezmyślne, często bezinteresowne okrucieństwo. Czasy się zmieniają, ale ludzie pozostają tacy sami w głębszych warstwach, które nas definiują. Jeszcze nie skończyłam, ale wciąż liczę na happy end 😉. 1 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.