Skocz do zawartości

Co wolisz... elektronika czy głośnik?


Recommended Posts

Załóżmy, że jest idealna salka odsłuchowa. Do dyspozycji mamy następujące sprzęty:

-Yamaha HTR lub Onkyo cośtam - najtańszy zestaw kina domowego z głośniczkami ("kino z pudełka")

-Wzmacniacz McIntosh/najlepszy Cambrdige/cokolwiek można wymarzyć ("Fancy Wzmacniacz")

-Głośniki największy high-end jaki można wymarzyć z nominalną impedancją 8ohm - nie wiem, Cabasse, te B&W z "trąbką" na górze, znów fantazja ("Fancy Głośnik")

-Najwspanialszy streamer i odtwarzacz CD jakiego widział świat,

-I owszem, dowolnie wybrane, ech, kable.

Teraz trik polega na tym, macie do wyboru:

1. Amplituner KD z pudełka podłączony w stereo z Fancy Głośnikami

2. Fancy Wzmacniacz podłączony do dwóch głośniczków z Kina z pudełka

Oba mają to samo źródło.

Co wybieracie i dlaczego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AudioTube napisał:

Spróbuj proszę jeszcze raz. Chciałbym zrozumieć. Dziękuję.

Nie tylko Ty chciałbyś zrozumieć 😉

Pytanie i opowieści mchu i paproci trochę z dooopy, chyba zacznę jak kolega obserwować takie tematy, tylko nie wiem, czy popcornu  i piwa starczy.

Ide przykleić karteczkę na lustro co mi tam… 😉

 

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.12.2023 o 21:18, 1Ender napisał:

Głośnika bym nie chciał. Raczej zespół głośników lub kolumny głośnikowe. Po co mi sam głośnik? 

Kina domowego też nie chcę.  W obu przypadkach jestem na NIE.

Pozdrawiam 

Cóż, dziś to "głośnik" może oznaczać: "głośnik niskotonowy, wysokotonowy, wzmacniacz, bateria, moduł Bluetooth, uchwyt" :D  wiadomo, że o kolumny chodzi.

Więc co: Cabasse i Yamaha HTR, czy Yamaha NS-cośtam i McIntosh :)))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, rpm napisał:

Co potrafią kolumny to słychać dopiero przy wzmacniaczu znacznie droższym. Okolice dwukrotnej różnicy w cenie to moim zdaniem minimum. 

Czyli, co potrafią kolumny słychać dopiero na wzmacniaczu od nich droższym. A na jakich kolumnach słychać, co naprawdę potrafi wzmacniacz? Na kolumnach od niego droższych? Tylko, że wtedy znowu te kolumny nie grają na miarę swoich możliwości;). Jak w tej sytuacji racjonalnie gospodarować zasobami?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kraft napisał:

Czyli, co potrafią kolumny słychać dopiero na wzmacniaczu od nich droższym. A na jakich kolumnach słychać, co naprawdę potrafi wzmacniacz? Na kolumnach od niego droższych? Tylko, że wtedy znowu te kolumny nie grają na miarę swoich możliwości;). Jak w tej sytuacji racjonalnie gospodarować zasobami?

Logicznie rzecz ujmując Twoje pytania są słuszne ale obiektywizm w tym temacie nie istnieje. Nie potrafię Ci odpowiedzieć na te pytania. Ze swojego dotychczasowego osłuchania w w/w temacie jestem przekonany ,że w zdecydowanej większości to właśnie wzmacniacz powinien być wyraźnie droższy od kolumn aby zestaw zagrał optymalnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, rpm napisał:

Co potrafią kolumny to słychać dopiero przy wzmacniaczu znacznie droższym. Okolice dwukrotnej różnicy w cenie to moim zdaniem minimum. 

Ale akustyka to fundament.

Akustyka jest jak najbardziej waznym elementem.

Co potrafia kolumny, co to wogole znaczy? Patrzac na ich wymagania co do wzmacniacza, szukasz takiego ktory mocowo bedzie pasowal i taki kupujesz.

Pomijam sprawy takie jak, jaki rodzaj brzmienia dany wzmacniacz prezentuje.

Wiec jesli on mocowo pasuje to napedzi czy to drozsze czy tansze kolumny. Czyli raczej nie zgodze sie ze trzeba patrzec na cene wzmacniacza i kupowac dwa razy drozszy.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, rpm napisał:

Co potrafią kolumny to słychać dopiero przy wzmacniaczu znacznie droższym. Okolice dwukrotnej różnicy w cenie to moim zdaniem minimum. 

Moim zdaniem to uproszczenie. Weź monitory i duże podłogówki z tej samej serii. Przetworniki i jakość wykonania - często te same. Podłogówki zagrają z większym rozmachem, niższym zejściem itd., ale co do stereofonii, wglądu w nagrania itp. może być porównywalnie. Czy do podłogówek kupisz kilkakrotnie droższy piec niż do monitorów, tylko dlatego, że między pierwszymi i drugimi jest taka relacja w cenie (w dużej mierze wynikająca z ilości użytych materiałów)? Zdarzają się mniejsze i tańsze kolumny będące dla wzmacniaczy większym wyzwaniem niż większe i droższe modele (przebieg impedancji). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gumowe Ucho napisał:

Cóż, dziś to "głośnik" może oznaczać: "głośnik niskotonowy, wysokotonowy, wzmacniacz, bateria, moduł Bluetooth, uchwyt" :D  wiadomo, że o kolumny chodzi.

Więc co: Cabasse i Yamaha HTR, czy Yamaha NS-cośtam i McIntosh :)))

No właśnie NIE. Głośnik to element kolumny głośnikowej, a kolumna głośnikowa to zespół głośników, a nie głośnik. Koniec kropka.

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Artur Brol napisał:

Akustyka jest jak najbardziej waznym elementem.

Co potrafia kolumny, co to wogole znaczy? Patrzac na ich wymagania co do wzmacniacza, szukasz takiego ktory mocowo bedzie pasowal i taki kupujesz.

Pomijam sprawy takie jak, jaki rodzaj brzmienia dany wzmacniacz prezentuje.

Wiec jesli on mocowo pasuje to napedzi czy to drozsze czy tansze kolumny. Czyli raczej nie zgodze sie ze trzeba patrzec na cene wzmacniacza i kupowac dwa razy drozszy.

 

To byłoby wspaniałe opierać się tylko na cenie.

Wzmacniacz pasujący mocowo ? To mit. Iluzja. Wydajność prądowa wzmacniacza jest najważniejsza. Decydująca. No chyba ,że posiada się tak zwane "łatwe" kolumny". Ale wydajność prądowa tak czy inaczej jest zawsze priorytetem ,a nie ilość watów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, rpm napisał:

To byłoby wspaniałe opierać się tylko na cenie.

Wzmacniacz pasujący mocowo ? To mit. Iluzja. Wydajność prądowa wzmacniacza jest najważniejsza. Decydująca. No chyba ,że posiada się tak zwane "łatwe" kolumny". Ale wydajność prądowa tak czy inaczej jest zawsze priorytetem ,a nie ilość watów.

Właśnie, miałem pytać, bo często słyszę że waty nie grają, ale w czym mierzy się wydajność prądowa?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Gumowe Ucho napisał:

Właśnie, miałem pytać, bo często słyszę że waty nie grają, ale w czym mierzy się wydajność prądowa?

W danych technicznych czasami podawanych przez producentów wzmacniaczy to stosunek ilości watów do obciążeń na ogół 4 i 8 omów.

Jeśli jest dwukrotny to jest idealnie.

42 minuty temu, Kraft napisał:

To jaki masz wzmacniacz, a jakie kolumny?

Hybryda Pathosa i podstawkowe Triangla.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, rpm napisał:

W danych technicznych czasami podawanych przez producentów wzmacniaczy to stosunek ilości watów do obciążeń na ogół 4 i 8 omów.

Jeśli jest dwukrotny to jest idealnie.

Czyli wzmacniacz o mocy 20W/8 omów i 40 W/4 omy jest idealniejszy (wydajniejszy prądowo) od tego z mocą 80W/8 omów i 120W/4 omy? Dobrze zrozumiałem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rpm napisał:

To byłoby wspaniałe opierać się tylko na cenie.

Wzmacniacz pasujący mocowo ? To mit. Iluzja. Wydajność prądowa wzmacniacza jest najważniejsza. Decydująca. No chyba ,że posiada się tak zwane "łatwe" kolumny". Ale wydajność prądowa tak czy inaczej jest zawsze priorytetem ,a nie ilość watów.

Od razu iluzja.

Masz podane w specyfikacji kolumn, czy sa 4 czy 8 Ohmowe, jaka moc nominalna maja i jaka efektywnosc. I wybierasz pod to wzmacniacz.

Taki wzmacniacz ktory przy np. 4 oHm  impedacji kolumn, podaje wiecej niz ich nominalna moc. I powinno byc ok. Nikt nie slucha tak naprawde glosno wiec gdybys mial wzmacniacz ktory ma tyle samo mocy przy tych 4 oHm co ich nominalna moc tez powinno byc ok. Jesli kupisz kolumny z duza efektywnosci to nawet ten wzmacniacz nie musi byc tak silny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Artur Brol napisał:

Od razu iluzja.

Masz podane w specyfikacji kolumn, czy sa 4 czy 8 Ohmowe, jaka moc nominalna maja i jaka efektywnosc. I wybierasz pod to wzmacniacz.

Taki wzmacniacz ktory przy np. 4 oHm  impedacji kolumn, podaje wiecej niz ich nominalna moc. I powinno byc ok. Nikt nie slucha tak naprawde glosno wiec gdybys mial wzmacniacz ktory ma tyle samo mocy przy tych 4 oHm co ich nominalna moc tez powinno byc ok. Jesli kupisz kolumny z duza efektywnosci to nawet ten wzmacniacz nie musi byc tak silny.

Tak ,oczywiście. 

Do nagłośnienia pomieszczeń mieszkalnych nie trza wiele watów.

2 minuty temu, Kraft napisał:

I ten wzmacniacz podwaja moc wraz z podwojeniem impedancji?

Nie

Dla rozjaśnienia.

W doborze sprzętu nie kieruję się ceną tudzież parametrami trchnicznymi w tym wydajnością wzmacniacza lecz tylko dopasowaniem brzmieniowym . 

Z dotychczasowego mojego osobistego doświadczenia wynikło mi ,że to jednak wzmacniacz ze względu na JAKOŚĆ brzmienia musi być znacznie droższy niż kolumny głośnikowe.

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...