Skocz do zawartości

Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?


Recommended Posts

Nie doczytałem wskazówek producenta ale opinie użytkowników są podzielone. 

Ja słucham na standach bo jest u mnie lepsze "obrazowanie". Basu mi nie brakuje w mniejszym pomieszczeniu więc stawianie ich na podłodze by uzyskać więcej dołu nie ma sensu. Może w większym pomieszczeniu miałoby to sens. Dużo zależy od kubatury pomieszczenia i nie da się uogólnić wskazówek do jednej słusznej opcji.

Trzeba eksperymentować i zrobić tak by było dobrze. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.08.2024 o 23:07, MariuszZ napisał:

Nie doczytałem wskazówek producenta ale opinie użytkowników są podzielone. 

Ja słucham na standach bo jest u mnie lepsze "obrazowanie". Basu mi nie brakuje w mniejszym pomieszczeniu więc stawianie ich na podłodze by uzyskać więcej dołu nie ma sensu. Może w większym pomieszczeniu miałoby to sens. Dużo zależy od kubatury pomieszczenia i nie da się uogólnić wskazówek do jednej słusznej opcji.

Trzeba eksperymentować i zrobić tak by było dobrze. 

Sama średnica basowca w konforntacji z 90% małych głośników ze sklepów powoduje, że ten bas kompletnie inaczej się odbiera. Nie ma takiego 'silenia' się i nie trzeba w nie trzeba ich wykręcać głośno, żeby grały realistycznie. 

Jeśli mam być szczery to akurat Klipsch z serii Herritage jest jedną z nielicznych marek, których ceny dziś nie są absurdalne w stosunku do jakości ich produktów. Znajdziemy oczywiście kolumny lepiej grające na górze (właściwie to całą masę), albo lepszą pompą na basie  (do rapu, elektroniki, czy rocka się przydaje), albo bardziej wyrafinowane w średnicy. Tylko będzie to coś za coś, a jak ma byc overall lepie to albo vintage, albo coś sporo droższego, albo manufaktura, do ktorej wiekszosc nie pojdzie bo będzie sie bała.

Z ciekawości jaką lampką i z jakim źródłem grają u Ciebie Herezje? 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grają z budżetowym sprzętem. Wzmacniacz to Sinus Audio dual mono SET na 6C4C z trafami Lundhala. Źródło to Eversolo A6.

Podpinałem również mojego klona PP ANK L1, Hypexa z  klonem pre CJ. 

W każdym połączeniu Heresy dają dużo frajdy ze słuchania. Dla mnie to już chyba finał poszukiwań. Trochę zejścia na basie może brakować ale to tym basolubnym użytkownikom. Dla mnie jest w sam raz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, MariuszZ napisał:

.Dla mnie to już chyba finał poszukiwań.

Czyżby drugi audiofil premium, który kończy z Heresy? To już może dawać do myślenia. Mi też się pewne kolumny w stylu Heresy bardzo podobały. Coś jest w tej koncepcji.

Z drugiej strony Tomek jednak zmienił swoje Alteci na coś zupełnie innego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MariuszZ napisał:

W każdym połączeniu Heresy dają dużo frajdy ze słuchania. Dla mnie to już chyba finał poszukiwań. Trochę zejścia na basie może brakować ale to tym basolubnym użytkownikom. Dla mnie jest w sam raz. 

na ten problem pomaga subwoofer ;) 

Też mi kiedyś Heresiaki chodziły po głowie , może kiedyś ...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kraft napisał:

To już może dawać do myślenia.

Do myślenia dało mi posłuchanie kilku par kolumn za astronomiczne jak na moją kieszeń pieniążki. Mam Bifrosty, których same przetworniki to koszt ok. 6500 i jest to top przetworników w dobrej aplikacji ze zwrotką na taśmowych cewach i srebrnych Jantzenach. Wolę stare Heresy w OZ. 

Do premium audiofila mi sporo brakuje Jarek. Raczej jestem hobbystą audio o skłonnościach audiofilskich aspirującym do kategorii audiofil po taniości.

Heresy III kosztowały 7,5k tylko. Mniej niż porządny kabel zasilający do audio 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kraft napisał:

Ale ja nie o pieniądzach.

Mi "premium" kojarzy się z kasą, a Tobie z czym bo może nie odczytałem poprawnie przesłania? Lampy to tylko jedna ze ścieżek i nie musi być "premium". Mój Sinus to tylko 5,5k było plus koszty moich "apgrejdów". Gdzie mu do "wartościowych" wzmacniaczy ;) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby wykożystać w pełni wartość przetworników kolumna musi być "wlaściwie" zestrojona. Dalej, musi zgrać się z pomieszczeniem i ze wzmacniaczem. Cewki tasmowe i cuda na kiju niewiele Ci dadzą. Podniosą rozdzielczość, płynność ale nie zmienią charakteru. Herezje być może wpasowały się w pomieszczenie i we wzmacniacz, bo umowmy się Bifrosty ze wzmacniaczami lampowymi w se to nie bardzo. 

Ja myślę i mam nadzieję, ze jeszcze przed Tobą długa droga. Zresztą Herezje masz krotko i jeszcze miesiac miodowy trwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kaczadupa napisał:

A ja myślę a nawet wiem, że to koniec drogi u Mariusza. 

Nie znam Mariusza osobiscie więc trudno mi powiedzieć z calą pewnoscią. Tu wchodzi w grę charakter czlowieka ale tez wiem, ze są "lepsze" kolumny i np Cornwale są duuuzo bardziej spojne. Oczywiscie są tez duzo wieksze ale Mariusz ma 20m2, a ja w takim pomieszczeniu je slyszałem i bylo nieźle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20m to pokój dzienny zwany salonem. Ze względów użytkowych kolumny muszą być mniejsze. Heresy są za duże i grają w 14m2. Tak zostawiam na razie. Może po przemeblowaniu, które zamierzam w tym roku zrobić dołożę do Heresy Bifrosty i zasilę Hypexem. Eversolo A6 ma wyjście RCA i XLR co się fajnie sklada. Do salonu wrócą BMNy z garażu.

Naprawdę dla mnie lepiej już nie potrzeba. W salonie "leży" akustyka i cokolwiek bym nie wstawił to pewnego poziomu jakości odtwarzanej muzyki nie przeskoczę. Nie ma co się czarować i zaklinać rzeczywistości 😉

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Amarok napisał:

A ja myślę, że ta droga nie ma końca.

wystarczy znaleźć inne , droższe hobby ;) 

Poza tym tak jak Mariusz napisał , sprzęt dostosowany do pomieszczenia nie musi być oparty na ogromnych kolumnach i mega mocnych piecach - wystarczy dobrze trafić i stwierdzić że te 90% nam styka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słucham w zależności od nastroju. Bywa, że codziennie. Przerwy się trafiają. Rodzinka przyjedzie lub gdzieś wyjedziemy i pauzy kilkudniowe się pojawiają. Za każdym razem po przerwie jest wow ale to gra 😉

Chciałbym mieć dwie pary kolumn w miejscu odsłuchu. Heresy z lampowym SET do spokojnej muzy instrumentalno wokalnej i Bifrosty z Hypexem do mocniejszej nuty. Lubię posłuchać czasami elektronicznej muzy np. Vangelisa czy podobnych aranżacji. 

https://tidal.com/album/71484704?u

https://tidal.com/album/16276670?u

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to wiem :). A co najlepsze nie wszystkie beda szczere, częśc bedzie skazona bo u niego jest ladniej, a częśc bo u mnie najlepiej.

Przypomina mi sie zawsze w takiej sytuacji wizyta u kolegi z pieknie grajacym, bardzo drogim systemem. Wystarczylo puscić cokolwiek nie ze slodkiego pitolenia. I co? Był swietny system tylko nagrania byly złe. Nie, system byl do dupy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...