Skocz do zawartości

Co z tą Polską?


RoRo

Recommended Posts

Tragedia.

Takich oficerow chyba sie powinno szkolic w psychologii troche, albo wybierac tych z wyobraznia.

Dokladnie to mialem na mysli.

Szkoda tych slabych, bo tacy tez sa wsrod nas. Samobujstwo, w takim przypadku to juz ktos powinien beknac.

Matka i ojciec wywyla syna do wojska a wraca do nich trumna.

Nie ma usprawiedliwienia dla fali. 

Dobrej nocy Panowie i Panie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samobójstwo lub pobyt w szpitalu psychiatrycznym. I to nie przykład fali.  Przykłąd z mojego podwórka (baterii). Chłopak ma ustalony termin ślubu, dziecko w drodze, załatwiony urlop, być może zwolnienie ze służby. Termin ustalony na 26 grudnia. A tu 13 grudnia, stan wojenny, wyjazd pod stocznię w Gdańsku, a on kierowca pojazdu amunicyjnego. Musi jechać w pierwszej kolejności. Wszystkie plany dostały w łeb. Poczta nie działa, komórek nie ma.  Chłopak psychicznie nie wytrzymał. Trzy miesiące na oddziale psychiatrycznym. Po powrocie to już NIE TEN człowiek. Ślubu nie było. Ani żony. Po pięciu miesiącach nie było też i kolegi. Noc, sznurek i klamka okna w umywalni. Smutne. 

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety niektorzy sa zbyt slabi, delikatni, i to nie jest  przytyk czy krytyka, tylko fakt.

Swiat nie jest czarno bialy, ma wiele odcieni. Niektorzy tego nie rozumieja, nie rozumieja ze kazdy jest inny, kazdy inaczej na pewne rzeczy reaguje, inaczej one na niego wplywaja itp.

Gdyby wszyscy to rozumieli, moze by bylo troche przyjemniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dlatego czas spędzony w wojsku uważam za najgorszy okres mojego życia. Upodlenie połączone z bardzo dużym obciązeniem psychicznym. Szkoda życia na coś takiego. I jak tu mówić o wzniosłych ideałach obrońcy ojczyzny? Fakt, w moim przypadku nie było tak najgorzej bo przez ponad rok pracowałem w kancelarii, ale akurat mnie się udało. Byłem ułamkiem procenta. Większość miała znacznie gorzej. 

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wcześniej w kancelarii batalionowej. Plany tygodniowe, miesięczne , kwartalne. Płachty o powierzchni dwóch metrów kwadratowych zapisane maczkiem. Zarwane noce, bo jaśnie pan kapitan, dowódca batalionu musiał mieć na wczoraj bo musi przejrzeć i wnieść poprawki , a powiedział o tym  dziś o 17. Do tego wystawienie wart i służb oraz strojówki szefa baterii bo ten zamiast to zrobić to poszedł się napić. Wyprowiantowania i zaprowiantowania bo inaczej żołnierze nie dostaną ekwiwalentu lub nie będąc zaprowiantowani, nie dostaną żarcia w stołówce.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka nocy zawalilem, nie wiem ile godzin przy rozkazie jednostki spedzilem, ale duzo bo inaczej oczy by sie nie zbuntowaly.

I nie tylko przy rozkazie.

Co mnie zadziwilo, osobe ktora z jezyka polskiego nie byla nie wiem jak dobra, to ze praktycznie kazdy rozkaz, ktory musialem wpisac, nie byl do wpisania bez zmiany formy. Bez poprawiania. To mnie zszokowalo, jak oficerowie traktowali ten jezyk. Poprostu, gdyby moja polonistka to czytala, od razu by mi podniosla ocene i przeprosila ze stres jaki mnie lekcje z nia kosztowaly🤣

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do mojego postu o koledze , który nie wytrzymał - pierwszy i ostatni raz słyszałem jak naraz płacze czterdziestu dorosłych mężczyzn w palarni obok toalet. Choć w gruncie rzeczy jeszcze dzieci. Bo zanim przyszedł pierwszy ,,trep,, to mineła ponad godzina. Nie spieszyli się, a on lezał, już zimny i sztywniejący. Zgroza.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Rega napisał:

Panowie, a który z Was zaliczył wartę ciągłą 40 dniową? Miałem taką z czterema godzinami odpoczynku (od 8 do 12) na dobę. 

Zaczęła się 13 grudnia 1981 roku i trwała do 24 stycznia 1982 roku. I co Wy na to?

Co, prawda, wolno mi było w nocy siedzieć, ale musiałem być cały czas przytomny, co skwapliwie sprawdzano co jakiś czas. Po skończeniu, jako jedyny z jednostki, otrzymałem przepustkę na 52 godziny. Od samego dowódcy jednostki. Takie były czasy (stan wojenny). Nie przypuszczałem nawet , że człowiek jest zdolny tyle wytrzymać. A jednak.

 

To już wiemy kto tu nam sprezentował Stan Wojenny. ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,armia nie jest dla każdego,zabijanie drugiego człowieka też jest wbrew ludzkiej naturze, z wyjątkiem jednostek patologicznych . Niestety ,rzeczywistość,która nas otacza, zmusza nas do utrzymywania pewnej grupy ludzi odpowiednio przygotowanych do wojennej sytuacji. Podobnie jak musimy mieć w Policji antyterror ,aby zwykli obywatele nie padali na każdym kroku ofiarą brutalnych bandytów. Rzecz w tym ,żeby mundurówka nie była obiektem gierek politycznych,pokazówek,tylko funkcjonowała w oparciu o realia,potrzeby i możliwości państwa

Ostatnio oglądam po robocie polski serial "Dyrektorzy" z 1975 roku . Film na przykładzie pewnej fabryki,w której zmieniają się tytułowi dyrektorzy fantastycznie ukazuje zupełnie nieefektywny system centralnego sterowania, który finalnie doprowadził do gospodarczego upadku komuny,zresztą nie tylko u nas,a w całym bloku socjalistycznym . Szczerze polecam oglądać ,mocno widać analogie z UE w obecnym kształcie,z jej nieodpowiedzialnym dysponowaniem środkami finansowymi,czy fatalnymi gospodarczo posunięciami motywowanymi ideologicznie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Co z tą Polską ? "

Coraz bardziej mam wrażenie , że rozłazi nam się ojczyzna. Pis zdewaluowało i nadal to robi słowo patriotyzm , naród , ojczyzna. Te tak ważne słowa stały się frazesami mającymi usprawiedliwić niekompetencje lub po prostu złodziejstwo. Tak , kradł , w wyniku jego decyzji budżet poniósł straty ale przecie to patriota i robił to dla ojczyzny. Taką narrację pis stosuje odkąd tylko stracił władzę. Media skupiają się na tym ,co kto powiedział i o której. Kampania prezydencka niestety osiągnęła poziom tej amerykańskiej , czyli ' nikt Wam tyle nie da , co kandydat obieca ". Smutne jest to , że można tak mówić do narodu , bo naród to łyka. Wczoraj w sklepie słyszałem dwie panie , żywo dyskutujące , że jak nawrocki wygra , to im rachunki za prąd spadną , a i tą gejowską unię pogoni ". Wczoraj był jakiś wiec pisu , posłuchałem co mówi kaczyński , ale nie skupiałem się na nim , tylko na osobach w tłumku. To przerażające , bo to byli fanatycy. Starsi ludzie , którym wyprano mózg do cna. Po momentach skandowania jakiś bzdurnych haseł widziałem , że oni tak naprawdę nie słuchają kaczyńskiego. Już sama bytność w jego obecności jest dla nich przeżyciem duchowym. To smutne i straszne. Wracając do Polski. Nadal brak wsparcia dla przedsiębiorców , przemysłu. Jakieś nerwowe ruchy ze składką zdrowotną niewiele dadzą , zresztą projekt zdaje się już wycofano. W tym najważniejszym sektorze , jakim jest gospodarka cisza. Miałem nadzieje , że jak już się będziemy zbroić to coś drgnie. Nadal nie ma słowa o jakiejkolwiek produkcji uzbrojenia w Polsce. Coś czuję , że znowu nasze dewizy popłyną do USA. Nie znam się na tym , ale czy zamiast tworzyć " armię europejską " zastanawiając się ,czy to ma być drugie NATO  , nie lepiej by było stworzyć europejski skoordynowany przemysł zbrojeniowy. Uniezależnić się na ile się da od dostaw z USA. Tramp gadając o podniesieniu budżetów obronnych państw UE , doskonale wie , że ta kasa wpłynie do Stanów. No nic , co dzień atakują mnie wiadomości nie mające żadnych dalszych konsekwencji. Czekam , na konkrety , zobaczymy co będzie po wyborach. daje im ostatnią szansę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, tomek4446 napisał:

Pis zdewaluowało i nadal to robi słowo patriotyzm , naród , ojczyzna... 

Może to i dobrze. Te słowa nazbyt często służyły w historii do manipulowania ludźmi. PiS nie był przecież pierwszy. Więcej było przez nie śmierci niż szczęścia. Poszukajmy w ich miejsce słów bardziej inkluzywnych. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kraft napisał:

"Deutschland, Deutschland über alles"

No cóż ,jak się z pazerności sprzedało technologię pojętnym i pracowitym Chińczykom,rodowitym Niemcom przez lata obrzydzano bycie niemieckim patriotą ,a na koniec ściągnęło na głowę tabuny hołoty do wykarmienia ,to nie jest lekko być Niemcem. Ale,park produkcyjno-maszynowy jeszcze jest,parę osób ,które umieją to obsłużyć też się znajdzie. Bardziej się martwię o los polskiego bantustanu,bo tu mieszkam😀

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomek4446 Skoro Trump podchodzi do sojuszu obronnego jak do biznesu, to należałoby mu się odwzajemnić. Ekstra Euro fundusze i pożyczki na zbrojenia należy wydać wyłącznie na rozwój zdolności produkcji broni w Europie.

@pairtickPortugalia już zmądrzała i zrezygnowała z zakupu F-35, notabene prezentującego obiektywnie kiepską jakość samolotu. Reszta powinna zrobić to samo.

Europa musi stać się samowystarczalna w produkcji uzbrojenia, bo dla USA liczą się już tylko zyski.

Mam nadzieję że politykom wreszcie otwarły się oczy.

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Nowy75 napisał:

Bardziej się martwię o los polskiego bantustanu,bo tu mieszkam😀

Niemcy kopalnie zalewają,  zeby można je było wykorzystać jak zielony szajs odejdzie w niepamięć.  My grzecznie i posłusznie wysadzamy szyby i infrastrukturę na powierzchni żeby przypadkiem nie pozostawić nic co ma jakąś wartość.  W końcu pieluchy i szparagi czekają na taniego pracownika 😃

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...