Cała aktywność
Strumień aktualizowany automatycznie
- Ostatnia godzina
-
Widzę, że mamy podobne warunki odsłuchowe 😉 Jeśli nie ma dzieci w domu i mam okazję do obejrzenia czegoś to też na max mocy 60/100. Przy takim metrażu oglądanie całego filmu na poziomie 70-80 nie daje aż takiej frajdy...
-
Cześć. Chciałem podzielić się swoimi uwagami po przejściu z końcówki mocy stereo na dwa monobloki. Ważne, że to te same urządzenia, tj Nuprime sta-9, który grał u mnie dotąd jako stereo, obecnie są dwa w trybie mono, więc sygnatura dźwiękowa jest identyczna. Reszta systemu w tym kable pozostały narazie bez zmian. Nie podejmuję się przeprowadzić testu z prawdziwego zdarzenia, bo nie to doświadczenie i wiedza ale wrzucam tutaj temat, bo wydaje mi się to najbardziej odpowiednie miejsce. Dwa zastrzeżenia. Po pierwsze nie przepinam wszystkiego co utwór w tryb stereo, a potem mono, za dużo grzebania w mojej szafce, więc to co słuchałem przez ostatnie dwa dni, powtórzyłem dzisiaj. Po drugie juz coś czytałem na temat dokladnie tego układu więc pewnie nie jestem wolny od sugestii.... Plusy dodatnie. Po pierwsze bas. Jest go więcej ale zależy to też od specyfiki utworu. W jazzie (E.S.T. Live in London) stał się on bardziej zróżnicowany, tzn stopa wyraźnie oderwała się od kontrabasu ten zaś zabrzmiał swymi strunami, a nie ogólnym bum bum. W elektronice (Massive Attack - Angel, Hania Rani - 24.03) bas stał się potężniejszy, donośniejszy niż dotąd ale zarazem był twardszy, tj nie tyle dudnił co grzmiał. Potęga! Z kolei na Return To Forever (płyta No Mystery), dotąd zastanawiałem się gdzie się podział Stanley Clarke ze swoim basem.... No może bez przesady ale dziś go naprawdę usłyszałem. On oczywiście jest bardzo melodyjny i nie ma mowy o schodzeniu do piwnicy ale pojawiła się taka pełna podstawa basowa i to bardzo dźwiękowo różnorodna. Zatem ogólnie basu przybyło ale nie kosztem jakości - przeciwnie, jest on wyraźniejszy, bardziej zróżnicowany, a tym samym bardziej słyszalny i w tym sensie jest go wiecej. Jeśli chodzi o tony wysokie to tu dużo krócej. Złagodniały, ale żeby było wiadomo o co chodzi podam przykład. Na Angel Massive Attack gdy pojawiają się riffy gitarowe, to musiałem wczoraj lekko przyciszać, bo drażniły uszy (z kolei bas momentami aż dudnił). Podobnie na No Mystery, dzie klawisze Chicka czasem aż kłuły w uszy. Teraz tego nie było ale znów nie kosztem wrażeń. Najwyższe dźwięki są lepszej jakości a nie w mniejszej ilości. Co do średnicy i wrażeń scenicznych to sama scena uległa powiększeniu choć może bardziej powinienem powiedzieć, że stała się bardziej realistyczna. To za sprawą z jednej strony pełniejszego obrazu w głąb i co ciekawe w górę ale chyba też bardziej klarownego brzmienia nie tylko pojedynczych instrumentów co nawet bardziej poszczególnych planów. Nalezaloby zatem powiedzieć, ze scena ulegla nie tyle powiększeniu (rozciągnięciu) co wypełnieniu za sprawą calej średnicy lepeij podanej tez za sprawą lepiej jednak brzmiacego basu. Bardzo dobrze to słychać w Man-child Hancocka, gdzie pierwszy utwór jest aranżacyjnie przebogaty (sekcja rytmiczna, smyczki, dęciaki, klawisze fortepianu i elektro, gitary - no sporo tam się dzieje) i to jest wszędzie, a zarazem na swoim miejscu. I co ważne, zarówno w tym utworze jak wspomnianych Massive i Hani Rani słychać było, że dźwięki wyraźnie i celowo związane z jednym kanałem wychodzą do przodu wraz ze środkiem sceny. Czasem miałem u siebie wrażenie, że np solista jest dużo bliżej niż grajace z boku instrumenty, co czasem jest uzasadnione ale czasem nie. Teraz słucham jeszcze Man-child i dopiero teraz słyszę, że ta płyta jest de facto bardzo funky do czego potrzeba lepiej podany bas i równą średnicę, czego dotąd jak się okazuje mi brakowało. Oczywiście pomijam tu charakterystykę brzmienia samych wzmacniaczy itd, chodziło mi tylko o znalezienie różnic. Czy warto było? Tak, zwlaszcza, że znalazłem okazję na ex-demo więc wiadomo... Ponieważ ogólne brzmienie zestawu dotąd mi pasowało (mam na myśli ogolny kierunek) to ne chciałem istotnych zmian a jedynie odczuwalnej poprawy ale idącej w tym samym kierunku. No i chyba się udało. Poprawiło mi się na tyle, że odkładam decyzję o zmianie kolumn do przyszłego roku.... Jak ktoś ma podobne doświadczenia to zachęcam do podzielenia się a jak ktoś może zastanawia się nad podobnym ruchem, to może skorzysta. Ps. Jeszcze plusy ujemne. Teraz tylko jeden - zrobiło się naprawdę gorąco w moim pokoju bo grzeją te piece to niemiłosiernie.
-
- 1
-
- Today
-
Kolego @pairtick celowo nie użyłem Twojego nicka,ale skoro już się ujawnileś... . Odpowiadam. Z pewnością nie była moim celem żadna manipulacja,co najwyżej podgrzałem nieco posta tą wrzutką o Berlinie i Lechu,to taka cecha mojego z pewnością niedoskonałego charakteru,staram się akcentować swój przekaz. Jeśli uraziłem,przepraszam. Mój wiek nie ma tu chyba nic do rzeczy,jeśli mówimy o wypowiadaniu się na temat zdarzeń, które miały miejsce przed 89' . Dobiegam 50-tki, raczej trudno posądzić mnie o niedojrzałość. Historycy żyją z opowiadania o czasach,których nawet nie widzieli😁. Sam post był w założeniu nieco złośliwą,ale humorystyczną wariacją na temat działalności, którą Kolega od jakiegoś czasu uprawia w tym wątku. Mam na myśli niepotrzebnie agresywne boksowanie się z rzeczywistością i innymi użytkownikami w naszym hobbystycznym,jakby nie patrzeć, forum. Wybory za nami,wynik znany,choć nie wszystkim się podoba. Ludzie znacznie bardziej wpływowi od Kolegi nie potrafią,lub nie chcą, powsadzać się nawzajem do więzień. My, którzy mieszkamy tu w Polsce, musimy z tym żyć,przynajmniej na razie 😁. Pozwolił też sobie Kolega nazwać niektórych użytkowników zdrajcami. Sam organicznie nie znoszę PiS ,ale nie znając kogoś bliżej , byłbym ostrożniejszy z podobnymi epitetami. Jeśli Kolega uważa ,że przesadzam, sugeruję przejrzeć swoje posty w tym wątku. To tyle ode mnie. Życzę więcej spokoju i pogody ducha. Wracam do słuchania,moja Lepsza Połowa na firmowym party,Beata Kozidrak śpiewa tylko dla mnie😁.
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał kaczadupa na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
Na tym dywanie (ściana za tv) są kaczki ? Pytam, bo nie wiem czy polubić. -
Aktualne
-
Mieszanka wybuchowa https://tidal.com/playlist/5e1dadf9-e09f-4818-b93a-46450412004a
- 69 odpowiedzi
-
- muzyka
- muzyka z sieci
- (i %d więcej)
-
Robię małą powtórkę tego co słucham ostatnio najczęściej, bo wjechała dzisiaj druga końcówka mocy i przeszedłem na monobloki. Muszę przyznać, że brzmi to obiecująco. W utworach gdzie basy sobie pomrukiwały nagle okazało się, że jest jakieś zróżnicowanie, sprężystość struny, a stopa nagle odkleiła się od linii gitary basowej/kontrabasu. To z dziedziny faktów. A to, że jakby klarowniej wszystko brzmi, to juz może z dziedziny autosugestii😁. No ale skoro wpływa na odbiór....znaczy, że działa 😉.
-
Tymczasem to już 45 lat jak ukazał się singiel od Joy Division…do numeru jeden dotarł jedynie w Nowej Zelandii…
-
Raczej zostanę przy swoich Matrix mini i Amp x 2 . Teraz idę w DSP , Dirac Live + bass Control i czasem 2 x BK Electonics XXL S 400 . DSP Flex i mikrofon już jest. Dirac może za miesiąc . Ale tyle wydatków opał , wakacje , wyprawić studenta od października:) Studnia bez dna
-
KrólKiczu zaczął obserwować Pierwszy wzmacniacz... za 2000 zł
-
Zamilska, Polka jedna z najbardziej oryginalnych artystek europejskiej elektronicznej sceny. Album „United Kingdom Of Anxiety" z 2024. Nie jest może najlepszy w jej dorobku, ale coś w sobie ma. Jej utwory puszczali i rekomendowali Iggy Pop, Nine Inch Nails, a na swoją trasę koncertową zaprosiła Kim Gordon. Ciekawostka, podczas Esprit Dior Pre-Fall Show 2015, Christian Dior pokazał nową kolekcję i do zaprezentowania jej wybrano utwór Zamilskiej – DUEL 35. Zawsze fajnie kiedy naszych doceniają w świecie. https://tidal.com/browse/album/378704755?u
-
Ponad 100 osób otrzymało w czwartek wypowiedzenia w firmie Diora Świdnica. To znany producent elementów do kolumn głośnikowych. Spółka znajduje się w stanie upadłości. - Syndyk z zaskoczenia dał ludziom wypowiedzenia - mówi money.pl prezes firmy Maciej Rojek. 67 proc. załogi od zeszłego roku zarabiało najniższą krajową. https://www.money.pl/pieniadze/koniec-kultowej-marki-syndyk-z-zaskoczenia-zwolnil-ponad-100-osob-7172137361333152a.html
-
Posyłam na priv by nie było iż reklamuję
-
Kurczę zastanawiająca sprawa z tym Fiio r2r bo używki czasem się pokazują na olx taniej niż za 700zl. Jeśli grałby on jak na r2r przystało to byłby hit sprzedaży a jakoś branża go tak często nie poleca a i na forum jest jakby pomijany. Na sąsiednim forum pisali że trzeba do niego dokupić zasilacz liniowy i wtedy zaczyna grać. Tylko to już się robi kwota +/- 1500zl więc z chińskich przetworników DS można już wybierać i to na topowych kościach. Sam miałem chęć kupienia go na testy ale trafił mi się Smsl vmv D1se i zrezygnowałem.
-
@maciek72 szukasz zasilania do Epicon?
-
@Matson Masz tyle kombinacji że aż głowa mała patrząc co można kupić z używanego sprzętu na olx. Jeśli oczywiście bierzesz sprzęt z drugiej ręki pod uwagę. Wiadomo że Dali lubi się z Yamaha tak więc as701 będzie ok. Ogólnie do Twoich kolumn szukałbym wzmacniacza co delikatnie podkreśli wyższe pasmo. Moje typy to Rotele A11 Tribute, A12, Creek Evolution 50a, Cambridge cxa80, Cyrus One, Arcam FMJ A19 lub nowszy SA10 a czasem 20 się pojawia. Arcamy będą trochę podgrzewać średnicę podobnie jak np Audiolab 6000a. Można się zainteresować też Primare i21 albo poszukać Nada 356bee ale koniecznie po modyfikacji bo nie zamula wyższym basem i gra bardzo dobrze jak na swoją cenę (1500zl). Jak widzisz wybór jest duży. Powodzonka w poszukiwaniach 😊
-
Magnat Mr780 fajny uniwersalny wzmacniacz hybrydowy. Gra raczej ciepło i muzykalnie. Używany spokojnie jest w twoim budżecie.
-
Dzisiejsze posty
-
Widzę, że mamy podobne warunki odsłuchowe 😉 Jeśli nie ma dzieci w domu i mam okazję do obejrzenia czegoś to też na max mocy 60/100. Przy takim metrażu oglądanie całego filmu na poziomie 70-80 nie daje aż takiej frajdy...
-
Cześć. Chciałem podzielić się swoimi uwagami po przejściu z końcówki mocy stereo na dwa monobloki. Ważne, że to te same urządzenia, tj Nuprime sta-9, który grał u mnie dotąd jako stereo, obecnie są dwa w trybie mono, więc sygnatura dźwiękowa jest identyczna. Reszta systemu w tym kable pozostały narazie bez zmian. Nie podejmuję się przeprowadzić testu z prawdziwego zdarzenia, bo nie to doświadczenie i wiedza ale wrzucam tutaj temat, bo wydaje mi się to najbardziej odpowiednie miejsce. Dwa zastrzeżenia. Po pierwsze nie przepinam wszystkiego co utwór w tryb stereo, a potem mono, za dużo grzebania w mojej szafce, więc to co słuchałem przez ostatnie dwa dni, powtórzyłem dzisiaj. Po drugie juz coś czytałem na temat dokladnie tego układu więc pewnie nie jestem wolny od sugestii.... Plusy dodatnie. Po pierwsze bas. Jest go więcej ale zależy to też od specyfiki utworu. W jazzie (E.S.T. Live in London) stał się on bardziej zróżnicowany, tzn stopa wyraźnie oderwała się od kontrabasu ten zaś zabrzmiał swymi strunami, a nie ogólnym bum bum. W elektronice (Massive Attack - Angel, Hania Rani - 24.03) bas stał się potężniejszy, donośniejszy niż dotąd ale zarazem był twardszy, tj nie tyle dudnił co grzmiał. Potęga! Z kolei na Return To Forever (płyta No Mystery), dotąd zastanawiałem się gdzie się podział Stanley Clarke ze swoim basem.... No może bez przesady ale dziś go naprawdę usłyszałem. On oczywiście jest bardzo melodyjny i nie ma mowy o schodzeniu do piwnicy ale pojawiła się taka pełna podstawa basowa i to bardzo dźwiękowo różnorodna. Zatem ogólnie basu przybyło ale nie kosztem jakości - przeciwnie, jest on wyraźniejszy, bardziej zróżnicowany, a tym samym bardziej słyszalny i w tym sensie jest go wiecej. Jeśli chodzi o tony wysokie to tu dużo krócej. Złagodniały, ale żeby było wiadomo o co chodzi podam przykład. Na Angel Massive Attack gdy pojawiają się riffy gitarowe, to musiałem wczoraj lekko przyciszać, bo drażniły uszy (z kolei bas momentami aż dudnił). Podobnie na No Mystery, dzie klawisze Chicka czasem aż kłuły w uszy. Teraz tego nie było ale znów nie kosztem wrażeń. Najwyższe dźwięki są lepszej jakości a nie w mniejszej ilości. Co do średnicy i wrażeń scenicznych to sama scena uległa powiększeniu choć może bardziej powinienem powiedzieć, że stała się bardziej realistyczna. To za sprawą z jednej strony pełniejszego obrazu w głąb i co ciekawe w górę ale chyba też bardziej klarownego brzmienia nie tylko pojedynczych instrumentów co nawet bardziej poszczególnych planów. Nalezaloby zatem powiedzieć, ze scena ulegla nie tyle powiększeniu (rozciągnięciu) co wypełnieniu za sprawą calej średnicy lepeij podanej tez za sprawą lepiej jednak brzmiacego basu. Bardzo dobrze to słychać w Man-child Hancocka, gdzie pierwszy utwór jest aranżacyjnie przebogaty (sekcja rytmiczna, smyczki, dęciaki, klawisze fortepianu i elektro, gitary - no sporo tam się dzieje) i to jest wszędzie, a zarazem na swoim miejscu. I co ważne, zarówno w tym utworze jak wspomnianych Massive i Hani Rani słychać było, że dźwięki wyraźnie i celowo związane z jednym kanałem wychodzą do przodu wraz ze środkiem sceny. Czasem miałem u siebie wrażenie, że np solista jest dużo bliżej niż grajace z boku instrumenty, co czasem jest uzasadnione ale czasem nie. Teraz słucham jeszcze Man-child i dopiero teraz słyszę, że ta płyta jest de facto bardzo funky do czego potrzeba lepiej podany bas i równą średnicę, czego dotąd jak się okazuje mi brakowało. Oczywiście pomijam tu charakterystykę brzmienia samych wzmacniaczy itd, chodziło mi tylko o znalezienie różnic. Czy warto było? Tak, zwlaszcza, że znalazłem okazję na ex-demo więc wiadomo... Ponieważ ogólne brzmienie zestawu dotąd mi pasowało (mam na myśli ogolny kierunek) to ne chciałem istotnych zmian a jedynie odczuwalnej poprawy ale idącej w tym samym kierunku. No i chyba się udało. Poprawiło mi się na tyle, że odkładam decyzję o zmianie kolumn do przyszłego roku.... Jak ktoś ma podobne doświadczenia to zachęcam do podzielenia się a jak ktoś może zastanawia się nad podobnym ruchem, to może skorzysta. Ps. Jeszcze plusy ujemne. Teraz tylko jeden - zrobiło się naprawdę gorąco w moim pokoju bo grzeją te piece to niemiłosiernie.
-
Kolego @pairtick celowo nie użyłem Twojego nicka,ale skoro już się ujawnileś... . Odpowiadam. Z pewnością nie była moim celem żadna manipulacja,co najwyżej podgrzałem nieco posta tą wrzutką o Berlinie i Lechu,to taka cecha mojego z pewnością niedoskonałego charakteru,staram się akcentować swój przekaz. Jeśli uraziłem,przepraszam. Mój wiek nie ma tu chyba nic do rzeczy,jeśli mówimy o wypowiadaniu się na temat zdarzeń, które miały miejsce przed 89' . Dobiegam 50-tki, raczej trudno posądzić mnie o niedojrzałość. Historycy żyją z opowiadania o czasach,których nawet nie widzieli😁. Sam post był w założeniu nieco złośliwą,ale humorystyczną wariacją na temat działalności, którą Kolega od jakiegoś czasu uprawia w tym wątku. Mam na myśli niepotrzebnie agresywne boksowanie się z rzeczywistością i innymi użytkownikami w naszym hobbystycznym,jakby nie patrzeć, forum. Wybory za nami,wynik znany,choć nie wszystkim się podoba. Ludzie znacznie bardziej wpływowi od Kolegi nie potrafią,lub nie chcą, powsadzać się nawzajem do więzień. My, którzy mieszkamy tu w Polsce, musimy z tym żyć,przynajmniej na razie 😁. Pozwolił też sobie Kolega nazwać niektórych użytkowników zdrajcami. Sam organicznie nie znoszę PiS ,ale nie znając kogoś bliżej , byłbym ostrożniejszy z podobnymi epitetami. Jeśli Kolega uważa ,że przesadzam, sugeruję przejrzeć swoje posty w tym wątku. To tyle ode mnie. Życzę więcej spokoju i pogody ducha. Wracam do słuchania,moja Lepsza Połowa na firmowym party,Beata Kozidrak śpiewa tylko dla mnie😁.
-
Na tym dywanie (ściana za tv) są kaczki ? Pytam, bo nie wiem czy polubić.
-
Mieszanka wybuchowa https://tidal.com/playlist/5e1dadf9-e09f-4818-b93a-46450412004a
-
Robię małą powtórkę tego co słucham ostatnio najczęściej, bo wjechała dzisiaj druga końcówka mocy i przeszedłem na monobloki. Muszę przyznać, że brzmi to obiecująco. W utworach gdzie basy sobie pomrukiwały nagle okazało się, że jest jakieś zróżnicowanie, sprężystość struny, a stopa nagle odkleiła się od linii gitary basowej/kontrabasu. To z dziedziny faktów. A to, że jakby klarowniej wszystko brzmi, to juz może z dziedziny autosugestii😁. No ale skoro wpływa na odbiór....znaczy, że działa 😉.
-
Łubudubu łubudubu mamy dwóch prezesów klubu.
-
Przez MarcKrawczyk · Napisano
Tymczasem to już 45 lat jak ukazał się singiel od Joy Division…do numeru jeden dotarł jedynie w Nowej Zelandii… -
Ludzie, dajcie spokój z ta polityka. Kazda partia dyma obywateli, taka jest przykra niezmienna prawda.
-
Raczej zostanę przy swoich Matrix mini i Amp x 2 . Teraz idę w DSP , Dirac Live + bass Control i czasem 2 x BK Electonics XXL S 400 . DSP Flex i mikrofon już jest. Dirac może za miesiąc . Ale tyle wydatków opał , wakacje , wyprawić studenta od października:) Studnia bez dna
-
Zamilska, Polka jedna z najbardziej oryginalnych artystek europejskiej elektronicznej sceny. Album „United Kingdom Of Anxiety" z 2024. Nie jest może najlepszy w jej dorobku, ale coś w sobie ma. Jej utwory puszczali i rekomendowali Iggy Pop, Nine Inch Nails, a na swoją trasę koncertową zaprosiła Kim Gordon. Ciekawostka, podczas Esprit Dior Pre-Fall Show 2015, Christian Dior pokazał nową kolekcję i do zaprezentowania jej wybrano utwór Zamilskiej – DUEL 35. Zawsze fajnie kiedy naszych doceniają w świecie. https://tidal.com/browse/album/378704755?u
-
Dzisiejsze tematy
-