Skocz do zawartości

Revo

Uczestnik
  • Zawartość

    295
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Revo

  1. Witam. Kolumny te wizualnie niemalże idento jak Tonsil Zg40C, albo przynajmniej bardzo zbliżone. Nalepka USA to chyba wynik twórczości poprzedniego użytkownika...? Co jest z tyłu kolumny napisane? Wartość? Sentymentalna. O ile są w stanie w pełni sprawnym z działającym średniotonowcem i nie zniszczone, to sądzę, że powiedzmy w granicach 500 zł.
  2. Revo

    SONY GTK-X1BT

    Widziałem to ustrojstwo w jednym ze sklepów elektro.. Mieli akurat to włączone. Obsługa dumnie szczyciła się tym "dmuchaczem" na miarę sprzętu z co najmniej najwyższej półki. Bas faktycznie tam dmucha na potęgę (przycisk bas bazuka). Ale on po prostu jest nie do słuchania. Sprzęt raczej na zasadzie gadżetu, typowo młodzieżowy. Szkoda, że to tylko tyle kosztuje. Ale może syn będzie zadowolony. Nie każdy musi mieć poważne stereo. Opisana moc w tym sprzęcie, to tak jak RoRo opisał - mitologia. Wolałbym zostawić tą Yamahę i dokupić jakieś fajne kolumny monitory do takiej powierzchni w tej cenie (nawet nowe). Można podłączyć pod AUX Yamahy smartfona kablem cinch-jack. Pozdrawiam.
  3. Witam. Rynek sprzętów używanych jest bardzo zmienny. Raz niektóre modele są za śmieszne pieniądze, po czym za jakiś czas ceny osiągają kwoty zdecydowanie wyższe. Jak się obserwuje ten rynek, to czasami można się złapać za głowę... Luxman przeważnie trzyma cenę, niekoniecznie adekwatnie do oferowanych modeli. L-410 to dobry piec i kwotę jaką wyłożyłeś, jest wg. mnie dobra, tym bardziej, że wspominasz o dobrym stanie technicznym i wizualnym.
  4. Witam. Nie ma co się pchać w płatny program. Myślę, że najlepszym będzie Foobar2000. Wystarczy zdefiniować w ustawieniach odtwarzanie Cd-Audio i gotowe (choć tą funkcję powinien mieć ustawioną zaraz po instalacji).
  5. No..ten tego Rotel RCD965BX, Kenwood KT880DL...
  6. zieluwid, zgłaszam na podstawie obserwacji również usterkę jeśli chodzi o wspomniany przez Ciebie punkt 1 Co do pkt.2 - nie zaobserwowałem.
  7. Nie żyje Colin Vearncombe (Black)... Chyba wszyscy znamy jego słynny kawałek "Wonderful life".... http://gwiazdy.wp.pl/artykul/5954909185680...e-nie-zyje.html
  8. Witaj. Pytanie, do jakiej kwoty szukasz? Czy odtwarzacz ma po prostu grać, czy prezentować coś więcej w skali brzmienia? Rozumiem, że warunkiem koniecznym jest kolor srebrny. Tak jak napisał Ci f1angel - philips lub sony, bardzo stare modele. Dorzucę do propozycji coś od siebie. Widzę tutaj: http://olx.pl/oferta/luxman-dz-03-okazja-j...html#e415dbb677 [Luxman DZ-03] http://allegro.pl/technics-slp-2-i5899359511.html [Technics SLP-2] http://allegro.pl/sony-cdp-501-i5904717027.html [Sony CDP-501] Stare Yamahy CDX-500, CDX510, CDX-600.... http://olx.pl/oferta/yamaha-cdx-500-rs-odt...html#ac0fe605bd [CDX-500] Pozdrawiam.
  9. RoRo, wierzę, że trochę odtwarzaczy jest w posiadaniu u Ciebie,na pewno lepszych Generalnie X222ES to bezpieczny zakup - tani laser, solidna konstrukcja (tak otwierająca się szuflada to w dzisiejszych czasach niemalże rarytas). Z Sony jest tak, że albo się lubi to brzmienie, albo definitywnie odrzuca. Należę do tych pierwszych. Nadchodzi nowy rok, a u mnie mocne postanowienie, aby nabyć XA5ES/XA50ES. Zdaję sobie sprawę z ryzyka w kwestii lasera i jego dostępności, więc polowania raczej będą skupione na sprzęcie w stanie kolekcjonerskim (a przynajmniej bez nadmiernego wkładu finansowego). Czeka mnie zatem sporo kursów po Polsce. O ile takowe się oferty się trafią. Ceny ES-ów już chyba zawsze będą bez zmian.... Poniżej link do zdjęcia wspomnianego X222Es po modyfikacji (właściwie mod podstawowy, chociaż można by było sie pokusić o lepsze zasilanie): http://www.editer.pl/fotka/6d4cb3f9a56fdb8...8d26350d5_1.jpg Przepraszam autora wątku za OT.
  10. Jeśli nie musi być Pioneer, to dorzucam: Marantz Cd52 mk II http://olx.pl/oferta/marantz-cd-52mk-ll-CI...html#afd47981fe Onkyo Dx 7511: http://olx.pl/oferta/cd-onkyo-dx-7511-CID9...html#1b4859595b Trochę drożej - Arcam Alpha 7 http://olx.pl/oferta/arcam-alpha-7cd-CID99...html#47d9d83dc2
  11. Pytanie, czy owy nowy odtwarzacz zagra Ci lepiej. Trochę dziwne, że ten Onkyo tak kaprysi. Odtwarzacze tej marki, a już na pewno seria xx11, to solidne urządzenia. Jaki to Luxman? Pytam, bo odtwarzacze tej marki (stare modele) nie grają jakoś nadzwyczajnie, no chyba, że akurat wpisują się w cały zestaw. Co do do Sony - to raczej seria ES. Rozglądaj się za czymś na laserach kss-213c/kss213b lub kss-240a. Tanie i ogólnodostępne. Ciekawym playerem jest XA2ES (kss 213, można go dostać w wspomnianej przez Ciebie kwocie). Można się pokusić o CDP-X222ES, ale dostać egzemplarz nie zmęczony życiem to ciężko... Druga kwestia - model ten owszem zagra nieźle, ale po modyfikacji (z resztą chyba najczęściej akurat ten model poddawany jest modyfikacji). Taki wstęp do serii ES. Niedawno takiego sprzedałem, dobrze brzmi. Serię QS to raczej model CDP-XB720QS w górę, również na tanim laserze. Swoją drogą to ten Onkyo gra na pewno dobrze. Może spróbuj go postawić jeszcze "na nogi". W końcu to Integra. W tym budżecie to śmiało mogę polecić odtwarzacze Rotela. Akurat mam teraz RCD965BX. Świetna przestrzeń, dobra szczegółowość, brzmienie takie "żywe". Gorzej z podstawą basową (nie jest tak wyrazisty jak np. w Sony). W niektórych gatunkach muzycznych ciśnie troszkę nerwowością, ale do przyjęcia. Trafił mi się egzemplarz w doskonałej kondycji technicznej. Siedzi tam bardzo trwały mechanizm CDM 4/19. Jeden z lepszych - podobno. Może coś z serii xx90 Kenwooda? Np. DP-5090 na laserze KCP1H (również dostępny i w miarę tani, ok. 50 zł) Yamahy żadnej nie miałem nigdy. Pozdrawiam i Wesołych Świąt
  12. Tak RoRo, masz rację. Przeoczyłem to.
  13. Bumpalump, jako były ES-maniak gratuluję wzmacniacza. Fajny piec. Co do odtwarzacza, to z tym CDP-X505ES to trochę ryzykowne. Siedzi tam laser KSS-272A, praktycznie nieosiągalny. Straszna krzywda ze strony Sony. Może lepiej coś na KSS-213B/C lub 240A? Np. Xa3Es/Xa20ES. Ewentualnie XA50ES. Ale to tak na marginesie Pozdrawiam.
  14. Na tutejszym forum (jako jedynym) jeszcze się nie spotkałem z jednoznaczną krytyką danych kolumn, a już tym bardziej całego zestawu. Jak jacek75 napisał w swoim wcześniejszym wpisie - nie ma złych i dobrych kolumn i takie kategoryzowanie kompletnie nie ma sensu (tak uważam). I dlaje - dokładnie - chodzi o wzajemne uzupełnienie. Bo czasami dobre kolumny potrafią zagrć źle, jak je zepniemy z nieodpowiednim wzmacniaczem (i odwrotnie). Liczy się cały tor audio. zefirek - dobrze, że czytasz. Żyjemy w czasach ogólnodostępnych źródeł informacji, ale nie zawsze są one wyrocznią. Nie można też się poddać nagonce, zarówno wychodzącej z różnych for jak i z prasy, stron internetowych o tematyce audio. Teorie spiskowe na temat dotowania recenzentów uważam, że raczej można włożyć między bajki. Dotacja dla recenzenta, który opisał sprzęt w cenie zderzaka do lepszego samochodu... Rynek audio jest zbyt mały, aby coś takiego robić. No ale, nie można tez tego absolutnie wykluczyć, albowiem i takie coś może się zdarzyć. Nie siedzę w branży. Kategoryzowanie ze strony innych osób jakiś kolumn (przykładowo) dla jeszcze innych jako dobre (lepsze?) tak na serio może być co najwyżej jakaś wskazówką. Nie oznacza to jednak, że takie musimy kupić. Z drugiej strony, opierając się i nastawiając na jakiś produkt na podstawie tylko i wyłącznie for i źródeł online - śmiem twierdzić, że można wybrać sprzęt który się podoba komuś, niekoniecznie nam. A przecież nie o to w tym chodzi. Z doświadczenia - posiadam PP25. Czy czytałem opinie? Co najwyżej wybiórczo. Ci wszyscy, którzy opiniują jakiś sprzęt, to w połowie go mieli/mają, i/lub nigdy bezpośrednio nie mieli z nim do czynienia. Tak należy przyjąć. Zdecydowanie nie karmiłem się tym, może dlatego, że nie pierwsze kolumny mam. Bardziej skupiłem się na samych kolumnach. Prawdę mówiąc, co to kogo obchodzi, jakie ja mam kolumny? Ponadto, co wynika z wierszy i poematów na forach odnośnie danego sprzętu (zarówno krytykujących jak i zachwalających)? Jak to w jednym ze skeczy słynnego kabaretu: "Niewiele, a właściwie nic...". Bo liczą się osobiste i czasami na prawdę bardzo charakterystyczne preferencje słuchowe każdego z nas. Dla tych co czytają opinie i na ich podstawie kupują - to najlepiej kupować takie kolumny, których nikt na daną chwilę nie słyszał/nie posiada. Nie będziemy narażeni na krytykę Chociaż znajdą się i tacy, co mają rentgen w oczach i na podstawie zdjęcia potrafią zaliczyć sprzęt do pewnej grupy... Dobre kolumny, dobry wzmacniacz, dobra muzyka... Dla Ciebie. Może dla wielu innych, ale zawsze w głównej mierze dla Ciebie. A czy dla mnie PP25 są dobre? No są. Co mnie obchodzi wpis kogoś na forum. Kupiłem je pomimo tego, że mogłem sobie pozwolić na kolumny 2 krotnie droższe. Zobacz - czy mam teraz siedzieć przed monitorem i wyrywać włosy z głowy? Lepiej chyba jest wymienić się własnymi spostrzeżeniami co do całego zestawu. A czy Indiana Line Nota tez jest dobra? No też jest. Zależy, co się komu podoba bardziej. RN500 to bardzo ciekawy wybór, często stosowany w przypadku omawianych kolumn jako zestaw. Pozdrawiam.
  15. Nie wiem na ile to prawda, ale Saturn to w sumie to samo co MM. Co do tych super promocji za 19.99 to na własnej skórze się już kilkukrotnie przejechałem. Czysty przykład. Zarówno w Saturnie jak i w MM była i dalej jest właśnie taka promocja na Dead Can Dance (no i szereg, a właściwie multum innych pozycji). Kupiłem,...tragedia. Bardzo słabe nagrania. Okrojone, bez przestrzeni, sztuczne. Wydanie bez książeczki, nawet pudełko z jakiegoś kiepskiego plastiku (może się czepiam już...)To samo dotyczyło się JMJ. Akurat była promocja na całą kolekcję. Posiadam stare wydania tego artysty wydane w latach '90, więc nawet z ciekawości chciałem sprawdzić (cena śmiesznie niska, 14.99). Było jeszcze gorzej niż w przypadku DCD. Łącznie na wszystkie zakupione płyty, połowa było słabych. No ale cena jest niska. Zależy, co komu bardziej odpowiada. W przypadku Dead Can Dance i tak skończyło się na kupnie albumu w cenie regularnej (59,99). Zaznaczam - nie wypowiem się co do każdej płyty, bo tego w niskich cenach jest dużo. Z tych tanich pozycji brzmieniowo było ok np. na albumach Dire Straits, Genesis, Alan Parsons Project... Wszystko zależy czego szukamy. Uważam mimo wszystko, że duża część dzisiaj wydawanych płyt jest po prostu gorsza. Nie tylko jakościowo jeśli chodzi o brzmienie, ale także w kwestii samego wydania (np. wspomniana książeczka). Temat rzeka.... Ogólnie - to chyba takie czasy..... Może inni też się wypowiedzą. Pozdrawiam.
  16. Revo

    Jak to brzmi?

    Witaj radeck. Słowem wstępu - w żaden sposób nie mam nic do Twojej osoby, a już na pewno do zestawu jaki wybrałeś. Może faktycznie źle zinterpretowałem Twój post. Ze swojej strony miałem na względzie bardziej przekonanie Ciebie do nie tyle co pogodzenia się z zestawem jaki masz (a taki wybrałeś), ale do tego, żebyś słuchał jak najwięcej. A dlaczego? Masz swój gatunek muzyczny, który słuchasz i o którym napisałeś w poście #1. System gra na pewno dobrze (stawiam na to, że jest tam niezła dynamika - Magnaty) i z czasem może Twoje zdanie na temat charakteru się po prostu wypracuje samoistnie. Pamiętaj, że o tym jak gra całość, ma też duży wpływ szereg innych względów, w tym także akustyka. Nie mam żadnych podstaw do krytykowania Twojego zestawu, podobnie jak inni forumowicze. I nigdy tego też nie zrobię. Owszem, każdy słyszy inaczej. Sens doradzania w kwestii wyboru sprzętu jest często dla niektórych dużym światełkiem w tunelu. Zwłaszcza, jeśli są nowicjuszami lub chcą wejść na "wyższy poziom". Ostatecznie najlepszym doradcą są nasze uszy. Dlatego to co napisałem w poście wcześniejszym jest pochodną tego, że uznałem, iż masz swoje ucho, które podpowiedziało Ci tak, a nie inaczej. Osobiście uważam, że z czasem, im bardziej człowiek zagłębi się w kwestii audio, tym bardziej wie czego poszukuje, a i ucho się "wyrabia". Ale zaznaczam - absolutnie nie stoję za tezą, że doradzanie nie ma sensu, raczej uzupełnia. Co do Twojego systemu i charakteru jego brzmienia to jak wspomniałem wcześniej - masz fajny piec. Dla mnie to wzmacniacz, który gra na prawdę dobrze. Sam słucham elektroniki dość dużo, co prawda może nie trance, ale uważam, że NAD spisuje się w tym gatunku całkiem sensownie. Co do samej elektroniki - uważam, że NAD na pewno daje sporo "analityczności" w zestawie. Nadmiernie ciepłego brzmienia w tym gatunku nie ma co szukać, bo zrobi się plumkanie, a i za dużo wyrazu chłodnego też nie, bo zrobi się nam laboratorium. I na sam koniec. Ma nadzieję, że zarówno w tym jak i wcześniejszym poście, niczym nie uraziłem, bo takiego zamiaru nie miałem. Moje spojrzenie jest bardziej obiektywne, natomiast na tym forum nikt nikogo nie krytykuje, nikt z niczego tłumaczyć się nie musi i każdy znajdzie zawsze poradę. Za pozwoleniem, piszę to także w imieniu forumowiczów starszych stażem, którzy mam nadzieję się pod tym podpisują. Pozdrawiam.
  17. Revo

    Jak to brzmi?

    Trochę post typu " Czy ja mam dobry zestaw?"... Gdybyśmy Ci napisali, że masz fatalny zestaw, to co wtedy? Wymieniasz? Niestety, jak poprzedni forumowicze wspomnieli - kwestia subiektywnej oceny. To ma się podobać Tobie, nie nam. A jeśli Ci się podoba, to nie widzę potrzeb analizy. Co do wspomnianej analityczności (i ogólnych opisów charakteru brzmienia), to kiedyś w jednym z miesięczników "Audio" świetnie to było opisane w jednym z artykułów pt. "Sztuka nazywania" (chyba rocznik 98, który nawet posiadam). Nie wiemy jaki jest stopień analityczności Twojego zestawu, ani też na ile on jest ciepły. Dla wielu z nas może to zagrać szczegółowo, a dla innych zaś sypać mułem. Dla jednych przykładowo Dynaudio to rewelacyjna analityczność, innym jeszcze czegoś brakuje.... Słuchaj muzyki, nie zastanawiaj się. Ma się Tobie podobać. P.S. Wzmacniacz masz bardzo fajny.
  18. Mówiąc o muzyce elektronicznej, wypada, przynajmniej tak uważam, wspomnieć o pewnym artyście. Mianowicie mistrz Kitaro. Słynny multiinstrumentalista, który nagrał sporo elektroniki. Za przykład podam chociażby genialny wręcz album "In Person Digital". Absolutnie rewelacyjny album. Przepiękne pejzaże muzyczne. Obok "Kojiki" wracam do niego najczęściej. Artysta ten z czasem powtarzał sprawdzone już wcześniej na poprzednich swoich płytach elementy dźwiękowe, jednak nadal jest to uważam bardzo dobry kawałek muzyki. Polecam każdemu. Zacząć można od "Silk Road".
  19. Kilka dni temu trochę było pojawiło się na forum n/t nowej płyty J.M.J "Electronica". Jako fan, oczywiście kupiłem. Prawdę mówiąc, jestem odrobinę zawiedziony. Trochę było "pompy" przed ostatecznym wydaniem. Sam Jarre bardzo dużo o niej pisał, jakoby było to wielkie dzieło. Mam takie odczucia może dlatego, że oczekuję czegoś zbliżonego do "Oxygene" lub przynajmniej "Chronologie"... No, ale czegoś takiego już się chyba nie doczekamy.... Swoje poważniejsze słuchanie także zaczynałem do Jarre'a. Pamiętam.. Płyty "Oxygene" i "Equinoxe" to była dla mnie inna galaktyka. Potem rewelacyjne koncerty "Houston/Lyon" oraz "Les Concert en Chine".... Nawiasem mówiąc, bardzo często wykorzystuję utwory "Arpegiator" oraz "Night in Shanghai" dla odsłuchów. Taki najlepszy okres to oczywiście czasy pierwszych płyt. Osobiście najczęściej wracam do tych albumów. Rzadziej już np. do takich jak "Metamorphoses", "Geometry of Love" czy tez "Sessions 2000". Za doskonałą uważam jednak "Oxygene 7-13". RoRo, ja za żeby mieć płytę "Oxygene", a na którą mnie nie było stać z uwagi na młodzieńczy wiek, to oddałem prawie nowego walkmana w zamianę... Ową płytę mam do dziś. Z obrazem muzycznym, jaki tworzy J.M.J można się jednak trochę przejechać, biorąc pod uwage wydanie. Z ciekowości, pomimo tego, że posiadam całą kolekcje tego artysty, kupiłem nowe wydania niektórych albumów... Tragedia. Zero przestrzeni, mało powietrza, dziwnie zrealizowane wydania. Po prostu bez porównania do wcześniejszych wydań. O winylu już nie wspomnę. Tak, Tangerine Dream... osobiście "Ricochet" oraz rewelacyjny album "Poland" i tamże Pan Kordowicz - "Dobry wieczór; polska agencja artystyczna Pagart i państwowe przedsiębiorstwo imprez artystycznych Impart, zapraszają Państwa na koncert zespołu będącego współtwórcą gatunku muzyki określanej jako rock elektroniczny; przed Państwem Chris Franke, Johannes Schmoelling i Edgar Froese, czyli Tangerine Dream". Na mnie robi wrażenie .
  20. Etap nowego gramofonu.... Yamaha YP-B2B
  21. Witaj. Bardzo dobry pomysł z tym testem. Kieruj się swoim słuchem. Możemy coś dodać, coś pomóc, ale bezpośrednie obcowanie z danym zestawem w dobrych warunkach odsłuchowych - najlepsze wyjście. Napisz ewentualnie z jakiś czas jak zagrały Twoje kolumny z wspomnianymi przez Ciebie wzmacniaczami. Osobiście zwróciłbym się do Nada C356BEE, biorąc pod uwagę Twoje oczekiwania. Jeśli byłaby możliwość w danym miejscu (salonie) podpięcia jeszcze innych wzmacniaczy dodałbym do kolejki coś z Rotela, np. RA12. Mieści się nówka w Twoim budżecie. Jest to piecyk, który powinien dać odpowiednio więcej "powietrza" kolumnom. Oczywiście wszystkie te propozycje wcale nie oznaczają, że wybór padnie na któryś z nich. Twoje kolumny mogą zagrać fajnie z tańszym sprzętem. Kto wie...
  22. Owszem, istnieją amplitunery stereo, które spełniają Twoje wymagania. jednym z przykładów jest yamaha RN602. Masz radio internetowe, masz USB (czyta Flac, WAV), wyjście Bluetooth. Ponadto, korekcja barwy, o której piszesz. Yamaha RN602: http://europe.yamaha.com/en/products/audio...602/?mode=model To czysty przykład tylko. Jak zagra z Twoimi kolumnami, musisz bezpośrednio sprawdzić. Podałem przykład tylko, który może spełnić Twoje oczekiwania co do funkcjonalności. Generalnie, amplitunery Yamahy są dość dobrze grającymi sprzętami. Brzmienie? Może być dość ostro . Można również pójść w kierunku wzmacniacz plus odtwarzacz sieciowy.
  23. Piotr78, tak trochę zaczynasz od złej strony, jeśli już teraz myślisz ponownie o amplitunerze. Najpierw sprawdź jak zagrają Focale pod wzmacniaczem stereo. I najlepiej jeśli podepniesz je pod wzmacniacz o podobnej cenie jak Onkyo, o którym wspomniałeś w ostatnim poście. Przypuszczam, że piec stereo za połowę tej kwoty co za tego onkasa, zje go pod kątem brzmienia. Ale widzę, że amplituner musi być. Żeby mieć jakiś odnośnik brzmieniowy, spróbuj zabrać kolumny gdzieś do jakiegoś salonu. Podłącz je zarówno pod stereo jak i AV, będziesz wiedział. Swoja drogą, nie sugeruj się opisami z branży, tylko własnymi uszami. Ten Onkyo trochę kosztuje, branża zachwala.. A czy testy były przeprowadzane z Twoimi Focalami? W ciemno chyba takiej kwoty nie chcesz wydać... Pamiętaj, że opisane parametry tu i tam "nie grają".
  24. Idąc za zaleceniami poprzednich forumowiczów co do sytuacji, najlepiej będzie na początek sprawdzić jak zagrają Focale z typowym wzmacniaczem stereo. Jeśli jest szansa na tego typu test, będziesz wiedział, czy bas generowany przez kolumny jest satysfakcjonujący (czytaj taki, jaki oczekiwałeś). Onkyo ewidentnie nie jest w stanie wysterować poprawnie tych kolumn, co zwyczajnie jest bolączką tego typu konstrukcji. Owszem zdarza się, że pod amplitunerami niektóre kolumny grają dobrze (choć odbiegając od tego co potrafi wzmacniacz stereo), to przeważnie czuje się niedosyt, właśnie przez charakter i wydajność amplitunerów. W Twoim przypadku, jak opisujesz, że bas nie ma żadnego kształtu, to ewidentnie Onkyo brakuje "powietrza". To, że amplituner ten ma te 160W, to jeszcze nie oznacza, że poradzi sobie z każdymi kolumnami.
  25. cooledit, właśnie jestem po trzydniowym przesłuchu tej płyty. Jeśli już masz zamiar kupić nośnik, to postaraj sie gdzieś dorwać w konkretnym sklepie i konkretne wydanie. Wersja z MM jest tragiczna. Nie wiem czy trafiła się jakaś dziwna seria, ale wszystkie mają dziwacznie otwierające się digipacki - nie z prawej do lewej, tylko na odwrót. Ewidentna pomyłka wydawnicza. Brzmieniowo też kiepsko (dlatego mówię o wydaniu). Co do zawartości muzycznej, uważam, że jak na takiego artystę i w założeniu wielki projekt, finalnie mamy album przeciętny. Sądzę że rozejdzie się bez większego echa. I raczej nie należy tego albumu traktować jako jakiś "come back".
×
×
  • Utwórz nowe...