Skocz do zawartości

Angel

Uczestnik
  • Zawartość

    10 329
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angel

  1. Panowie, nie chcę tu słodzić, bo cukierkowy nie jestem. Doświadczyliście pewnie nieraz mojej szorstkości i zaczepności. Ale naprawdę bardzo fajnie mi się czyta co piszecie, lubię wgłębiać się w te przemyślenia, doświadczenia, dywagacje. Tak chciałbym w życiu codziennym spotykać takich ludzi jak Wy. Ale niestety płody rolne w natarciu czyli buractwo i słoma z butów Nawet na forach audio hi-fi nie jest dobrze. Podobno muzyka łagodzi obyczaje. Lecz chyba nie u każdego Dobrze, że forum Audio a osobiście moderatorzy pilnują by u nas było kulturalnie. Może mniej się tu dzieje niż na innych tego typu forach, ale za to jakościowo mam nadzieję jest lepiej. Przepraszam za ten OT, bo może powinienem napisać w innym dziale, ale... wolałem tu I przepraszam Wpszoniaku, że wcześniej Panie dziejku napisałem z małej litery. Co do odtwarzaczy CD, to przypomnę przykład z mojej łączki. Może nie adekwatny do tematu, ale bardziej nawiązujący do wcześniejszego, czyli synergii. Jak pisałem po zakupie McIntosha MA 6850 dźwięk się zrobił tak ciemny, smolisty, posklejany i leniwy, że zwątpiłem. A miałem odtwarzacz CD Meridian 508.20. Naprawdę świetna maszynka. Bardzo płynny, nasycony, analogowy, gładki, soczysty, muzykalny. Po prostu zdębiałem. I tak dla zabawy czy w ramach desperacji podłączyłem bardzo tani, z drugiego mojego systemu Fine Arts CD 3. Nie mogłem uwierzyć. Ale zagrał niemal we wszystkich aspektach lepiej niż Meridian. Dodam, że 508.20 jako nowy kosztował chyba z 15 kzł. Gdybym nie porównywał wcześniej tych odtwarzaczy na wzmacniaczu Ayon Spirit, Manley Stingray, CEC 3300, Fine Arts V 3 oraz dzielonkach: pre Classe CP35mk2/power klon Pass Aleph 5 i Kenwood L/C 1000M (Kenwood C 1000M również z pre Classe), to nie wiedziałbym jak klasowym odtwarzaczem jest Meridian 508.20. Po prostu z Makiem nie zagrał w ogóle i gdyby ktoś nie znał innych konfiguracji, powiedziałby, że Meridian to totalna kicha. A jest to jeden z najlepszych odtwarzaczy za rozsądne pieniądze, jakie słyszałem. Myślę Wpszoniaku, że nikt nie potraktuje tu adresu Pana Kornela jako reklamy. To jest wątek lampowy i o Lebenie więc moim zdaniem wszystko jest w porządku. Nie reklamujesz maści na odciski A nie pamiętasz co to za model CD Revoxa kupił Twój znajomy? Możesz wrzucić info nawet na PW, by nie podbijać ceny. Handlarzyny nie śpią Tak na marginesie, to sam wielokrotnie miałem ochotę na skompletowanie ładnego i dobrze grającego systemu vintage. Wiem, znów trochę od czapy piszę, ale tak mi się skojarzyło. Można nieraz kupić takie ładne, zadbane, elementy audio za nie tak duże pieniądze. Po prostu nawet popatrzeć miło a jak jeszcze zagra?
  2. Największym mankamentem takiego ustawienia kolumn będzie ich bliskie ustawienie rogów pomieszczenia. A także co z tego wynika bliskość bocznych ścian. Można temu trochę zaradzić wysuwając kolumny jak najdalej do przodu. Z z boku na ściany dać jakieś materiały mocno pochłaniające dźwięk, pierwsze jego odbicia. I raczej nie gąbki, ale panele (ramy) obleczone płótnem z wełną najlepiej naturalną owczą albo sztuczną Isover PT 80 (dobrze zabezpieczoną przed pyleniem gęsto tkanym materiałem). Jeśli Akira tak Ci się podoba, to pożycz od kumpla, postaw tam gdzie narysowałeś i posłuchaj. A później jednak pożycz gdzieś z salonu audio jakieś kolumny Magnat, JBL, Klipsch, Także Monitor Audio, Indiana Line, Dali, Paradigm. Czasem nie trzeba czegoś słuchać, by wiedzieć, że dany produkt w konkretnej (niskiej) cenie nie może dobrze zagrać. Bo jeśli się niewielki budżet przeznaczy na duże obudowy i do tego da po kilka głośników w obudowie, to na jaką jakość możemy liczyć? Chciałbym się mylić. I może dużo tracę, ale sądzę że nie. Jeśli byłyby to choć dobre kolumny na pewno ktoś z kolegów dałby już o tym znać albo krótyś z recenzentów audio obwieściłby wszem i wobec, że oto mamy sensację. Super niedrogie kolumny o dobrej jakości dźwięku. Tak jak było swego czasu z kolumnami Koda i Taga. Kupiłbyś chiński albo indyjski samochód za 9999 zł, nawet jakby pojechał tak szybko jak Opel albo Volkswagen? Dlaczego? Lepiej poszukać używanych kolumn, które swego czasu kosztowały sporo więcej i na pewno ich jakość dźwięku zdeklasuje Akiry. Odsłuch jak to często piszę jest możliwy jeśli się poszuka takich kolumn blisko swojego miejsca zamieszkania, pogada ze sprzedającym, umówi na odsłuch. Zazwyczaj najpierw kupuje się kolumny a dopiero do nich dobiera wzmacniacz, ale w tej sytuacji można pomyśleć najpierw o wzmacniaczu i jeździć z nim na odsłuchy. Najtańszy a dobry, dość neutralnie grający wzmacniacz, to byłby Fine Arts V 3 (V 4) czy choć V 2. Może być także Yamaha AX500 (dźwięk chłodniejszy, ostrzejszy) czy jakiś Pioneer z serii Reference (dźwięk cieplejszy, pełniejszy).
  3. Cześć. Budżet około 15 kzł. (jeśli dobrze liczę) to już poważna suma. Można za to kupić naprawdę klasowo grający zestaw. Tylko, że u Ciebie się na to nie zanosi. No bo jak? Dobre kolumny i wzmacniacz podłączone do telewizora? Będzie nieźle oczywiście i niejeden audiofeel chciałby mieć takie możliwości, ale ... . Napisz z czego pobierasz sygnał do telewizora? Jeśli jest to DVD, BR, czy jakiś dekoder, to warto ten sygnał pobrać właśnie bezpośrednio z niego, pomijając degradujące dźwięk obwody odbiornika TV. Czy będzie jeszcze jakieś inne źródło dźwięku? Oczywiście można kupić wzmacniacz z DACem albo też tradycyjny, "pure stereo" i do tego osobny DAC. Jeśli jeszcze kolumny, wzmacniacz i DAC byłyby z drugiej ręki, to masz szansę na świetny zestaw. Nie napisałeś jednak, czy słuchałeś choćby tych kolumn Dali Opticon? Skąd pomysł na nie? A może słuchałeś? Z czym (jaką elektroniką)? Podobało Ci się? Jak grają? Tu już warto by wiedzieć jaki dźwięk chce się uzyskać. Jaki ma być stopień jego jasności, twardości, ciepłoty, soczystości, nasycenia, równowagi tonalnej itp?
  4. Zazwyczaj najpierw szuka się kolumn a dopiero do nich dobiera wzmacniacz. Ale wzmacniacze czy amplitunery sieciowe są względnie nowymi konstrukcjami, więc rzeczywiście chyba tylko nowe można kupić. Choć szkoda marnować potencjału jakości dźwięku jaki można by uzyskać kupując tradycyjny wzmacniacz stereo. Szczególnie używany. Do tego za wzmacniacz z funkcjami sieciowymi zapłacisz stosunkowo dużo jak za jakość dźwięku, którą Ci da. Nie napisałeś nic o źródle dźwięku. Co nim będzie oprócz telewizora? Jeśli ma być to komputer, to można rzeczywiście przydałoby się jakieś urządzenie z DACem na pokładzie. Ale jest ich niezbyt duży wybór. I to także urządzenia raczej nowsze. Czyli kolejne zawężenie możliwości. Jeśli taki wzmacniacz z funkcjami sieciowymi, czy DACem nie jest niezbędny, to może lepiej kupić wzmacniacz stereo i do niego dokupić jakiś integralny DAC z kilkoma wejściami cyfrowymi? Taki DAC najtańszy, to koszt 300 - 400 zł. A sporo lepszy z większą ilością wejść, gdzieś od 800 zł w górę. Warto się zastanowić co Ci jest naprawdę potrzebne. A dopiero później jak już będziemy wiedzieć ile budżetu pochłonie Ci elektronika, poszukamy odpowiednich kolumn. Z tym, że pamiętaj. Pokój 40 metrowy wymaga już sporych kolumn. A takie kolumny dość mocnego, wydajnego wzmacniacza. To wszystko kosztuje. Oby nie było tak, że za niemałą przecież sumę 4500 zł kupisz sprzęt nowoczesny, ale słabo grający.
  5. Wpszoniak, może wiesz, że lubię prowokować, stawiać sprawy na ostrzu noża. Ale to także przyczynek do dyskusji. Twój wybór a raczej to co robisz w ulepszaniu systemu może się wydawać postawieniem wszystkiego na głowie. I niemal każdemu odradzałbym takiego typu działania. Jednak jak widać u Ciebie jest inaczej. Ponieważ robisz to świadomie i wiesz co robisz. Synergia, to na pewno najważniejsza sprawa w systemie audio. Ja też długo walczyłem o osiągnięcie obecnego stanu. Najbliżej "króliczka" swego czasu byłem po zakupie wzmacniacza Ayon Spirit. Szczególnie po wymianie lamp sterujących na kriogenizowane NOSy Mullarda a później lamp mocy. Co do tego jak grają wzmacniacze McIntosh, wtrącę swoje trzy grosze. Ja lubię styl gry tych urządzeń. Na dwóch edycjach Audio Show (kilka/naście lat wstecz) udało mi się usłyszeć jak grają z kolumnami Thiel. Były to lata, gdzie oceniałem te prezentacje jako najlepszy dźwięk wystawy. Tak, że masz RoRo rację. Bywało z McIntoshem na wystawach dobrze. Szkoda, że tak rzadko. Sam od wielu lat "chorowałem" na Maka. I kupiłem MA 6850. Miałem już wówczas SF Electa Amator 1, które są dla mnie kolumnami grającymi tak jak lubię. Niestety nie zgrały się z McIntoshem. Choć mój kolega z Opola, mający dobry słuch był zachwycony tym zestawieniem. I pukał się w czoło, że chcę coś zmieniać. Miałem do wyboru sprzedać kolumny albo wzmacniacz. Bo wymieniłem CDk (Meridian 508.20 na Ayon CD 07) i próbowałem różnych kabli. Na próżno. SF zostały i za namową Romana (jeszcze raz dzięki za możliwość odsłuchu u Ciebie w domu) oraz po rekomendacji Marka kupiłem Lebena CS300XS. Musiałem posłuchać oczywiście jak razem z kolumnami zagrają, bo Electa Amator 1 są wymagającymi konstrukcjami i miałem obawy, że wzmacniacz nie da rady prawidłowo ich napędzić. Dla mnie było (i jest) więcej niż dobrze, więc Leben gra u mnie do dziś i nic nie wskazuje na to abym chciał zmienić ten wzmacniacz na inny. Kontynuując myśl o synergii i odpowiednim doborze, to chyba rozumiem tok Twojego rozumowania. Podstawową sprawą jest to, że nie chcesz zmieniać Lebena na inny wzmacniacz. Jeśli tak, to rzeczywiście trudno by było dobrać do niego odpowiednie kolumny, które by Cię zadowoliły. Tym bardziej, że jak wiem słuchałeś na wielu dobrych, ciekawych kolumnach i nic bardziej Cię od Chario nie zachwyciło, nie zagrało w sumie lepiej niż one. Wiadomo, niektóre mogły pokazać jakieś lepsze aspekty brzmienia, ale w innych pewnie zagrały tak, jak nie lubisz i ... po rozmowie. W tym kontekście rzeczywiście pozostaje cyzelowanie tego trzonu. A jeśli Cię stać na drogie kable czy inne poprawiacze, to tylko się cieszyć. Choć oczywiście jeśli będziesz miał okazję spróbuj jednak jak zagrają inne kolumny, choćby Chario Sonnet. Może jednak Leben da radę? Ja pewnie na forum AS zostałbym wyśmiany za połączenie CS300XS i Electy Amator 1. Ale zrobiłby to pewnie ktoś, kto w życiu nie słyszał jak gra taki tandem. Co do Dynaudio Specjal 25, to faktycznie wredne do napędzenia kolumny. Słyszałem kiedyś jak dobrze zagrały. Naprawdę mi się podobało. Ale nie pamiętam teraz z jaką elektroniką. Może jak poszukam, pomyślę, to napiszę. Vandersteen 1Ci są rzeczywiście wybitnymi kolumnami. To bez dwóch zdań. Nawet jakiś czas temu polecałem je tu komuś na forum. Ale nie pamiętam, czy skorzystał. Słuchałeś ich z Lebenem? Jeśli tak, to jak zagrało? Belfer54, jeśli nie oddasz mi kabli, to już ja Cię znajdę . Choć rzeczywiście mógłbyś nie chcieć, bo ja czuję, że przez długi czas nie będę w tym względzie nic kombinował. Myślałem swego czasu o Albedo Monolith, ale to chyba nie ten kierunek. Może jak wzmocnię się finansowo, to za jakiś czas posłucham kabli firm: Fadel Art, Harmonix, Kondo, Cardas. Choć QEDy jak piszesz w konfiguracji którą masz, mogą rzeczywiście dobrze zagrać. Albo jak kto woli (by być bardziej precyzyjnym) skłonić system do lepszego grania Ja niestety już dwie pary gniazd RCA mam naruszone i sygnał z jednego albo drugiego kanału nie dociera. Używam obecnie tych skrajnie położonych gniazd. Ale przy okazji montowania gniazd głośnikowych (lub tylko lutowania kabli we wzmacniaczu do trzpienia a nie do tych blaszek) i wymiany gniazda zasilającego zrobię z tym porządek. Nie wiecie Panowie, czy da się te gniazda po prostu dobrze znów lutem potraktować, czy trzeba wymieniać? No, chyba, że to nie gniazda, ale selektor źródeł? Co do zaoszczędzenia, rzadko mi się to udaje. Niestety dobry dźwięk i oszczędność jakoś nie chcą chodzić w parze
  6. Cześć. Coś mi się wydaje, że chcesz kolumn, które grają w sposób ambiwalentny Na ogół jeśli wysokie tony są cykające (tfu... kojarzy mi się to z Altusami), to są ostre i męczące. Jeśli mają być miękkie i delikatne, to na pewno nie będą cykać. Zresztą skąd to wyrażenie? Wysokie tony mają wybrzmiewać dźwięcznie jeśli to jest zapisane na płycie. Ciągłe cykanie świadczy o ułomności tych kolumn. A niskie tony jeśli dobrze kontrolowane, to mogą nie być miękkie i przyjemne. Ale nie muszą oczywiście. I to nie będzie ciepły miękki dźwięk
  7. Deqeda, przepraszam, że wcześniej źle napisałem Twój nick. Już poprawiłem. Co do basu, to jednak żyjemy w Polsce i tu piszemy na polskim forum Audio. Więc zdecydowanie piszemy "bas" albo poprawniej "niskie tony" A czepiał się będę zawsze i każdego kto tak pisze.
  8. Chario ma nieco inny sposób przedstawiania muzyki niż ESA. To raczej nie ten kierunek. Tak sobie myślę co by tu Ci polecić. Muszę się zastanowić, poszukać. Mimasy owszem bardziej chyba już by Ci odpowiadały. Ale rozejrzyjmy się na razie za monitorami. EDIT: Znalazłem takie monitory http://allegro.pl/kolumny-podstawkowe-bowe...6167958198.html
  9. Bardzo fajne kolumny. Ale nastawione bardziej na muzykalność, barwy, plastyczność, soczystość grania a nie na szczegółowość, wyciąganie detali. Co kupiłbym dla siebie? To zależy jaki konkretnie miałbym budżet. Bo nie wiem na ile możesz go "naciągnąć". Te Chario na pewno leżą blisko moich zainteresowan brzmieniowych.
  10. Angel

    Pierwsze stereo

    Odtwarzacz ciekawy, niezły, solidny. W sumie może być. Gdybyś trafił na fine Arts CD 3, to polecam. może być też CD 2. Tunerów poszukaj. Patrz rzeczywiście na czułość, pytaj. Kable, to głośnikowe Alphard Da Vinci SL 10 http://sklep.northern.pl/kabel-glosnikowy-...ci,3,10340,9685 Interkonekty na przykład takie: http://allegro.pl/straight-thru-i-gratis-c...6144002676.html
  11. Powieszenie kolumn na ścianie, jest kiepski pomysłem. To nie są obrazy. Ani kolumny efektowe, których i tak nie powiesiłbym przy samej ścianie, ale na wysięgnikach. A wzmacniacz rzeczywiście można kupić dużo lepszy, używany.
  12. Marek. Jasne, że próbuj. Jeśli u Wojtka dobrze gra, a macie bardziej zbliżone do siebie systemy niż mój do Waszych i jeśli jeszcze gust podobny, to jest szansa, że trafisz w dziesiątkę. Co do głośnikowych Auditorium 23 wiesz, że jeśli będziesz chciał posłuchać, pożyczę Ci. Daj tylko znać. Ja też ciągle szukam, choć ogólnie bardzo podoba mi się to co słyszę na swoim systemie. Na pewno Lebena czeka jeszcze wymiana gniazda zasilającego i gniazd głośnikowych. Może sygnałowych też, ale podobno to trudniejsza sprawa. No i kondensatory sprzęgające. Co do wymiany podstawek na ceramiczne i wymiany włącznika zasilania, to się zastanowię. Oczywiście bezpiecznik Verticum niedługo będę chciał przetestować. Na razie mam jakąś tanią pozłotkę Słuchałem muzyki na wzmacniaczu ze zdjętą kratką górną oraz z założoną. Nie słyszę różnic. Może coś na granicy sugestii. Ale być może nic złego się nie dzieje, bo pokoik odsłuchowy mam na poddaszu. Wyżej nikogo. Nad wzmacniaczem, półkę wyżej stoi CDk. A nad tym wszystkim jest metalowy dach budynku. Tak, że lampy są chronione przed zakłóceniami. Wpszoniak, ja się na pewno nie gniewam. Obawiam się jednak abyś Ty się na mnie nie pogniewał. Szczególnie za to co napiszę poniżej. Ale z góry pragnę Cię i wszystkich poinformować, że nie jest moim celem nikogo tu obrazić ani deprecjonować cudzych doświadczeń i odczuć. Jasne, że możesz i pewnie słyszysz inaczej niż ja. Każdy słyszy nieco inaczej. Do tego dochodzi system wraz z pomieszczeniem i pewne upodobania. Oraz to, czego każdy szuka w dźwięku, co jest dla niego ważne a co mniej. Być może potrzebujesz nieco silniejszego wsparcia w górnych rejestrach, być może Twój system tego potrzebuje i kable się sprawdzają. Ja Qedy odebrałem tak, jak opisałem. ale słuchałem ich także na systemie CD/wzmacniacz CEC i kolumny AP Yara a później Sonus Faber Toy Tower. Czyli zestaw grający chłodniej, jaśniej, szczuplej. Natomiast u mnie głośnikowe Auditorium 23 sprawdziły się jak żadne inne dotąd. Może i nuda panie dziejku, ale jaka nuda Tak, to ja się mogę nudzić całe życie. To super muzykalność przede wszystkim. Świetna rozdzielczość. Nie brakuje mi nic na górze ani na dole. To znaczy kablom nie brakuje, bo mnie, to może i czegoś brakuje Uwierz, uwierzcie moi drodzy. Jak wspomniałem porównywałem je z moimi wcześniejszymi SW Rhapsody S. Ktoś kiedyś napisał, że od tej serii czy nawet niższej zaczyna się prawdziwe granie Straight Wire. Miał te kable Jacek (Zukzukzuk - może znasz?) i też twierdził, że w tej cenie są bardzo dobre. Naprawdę na gorsze nie wymieniłem. A plastycznością średnicy i gradacją planów w głąb sceny A 23 po prostu zawstydziły SW Rhapsody S. Oddech też lepszy. Rozdzielczość w sumie także. Czyli potwierdzam to co piszesz. W zależności od systemu i innych czynników coś co w jednym zestawie zagra tak sobie albo kiepsko w drugim może pokazać dźwięk o jakim się marzy. Tak jest u mnie. Kolejny przykład, lampy. Grałem na sterujących Amperex Bugle Boy. Później kupiłem teoretycznie gorsze Raytheon Black Plates i te drugie od jakiegoś czasu u mnie grają a Amperexy leżą w pudełku jako zapasowe. Natomiast chciałbym teraz zapytać o coś, co już dawno chodzi mi po głowie i nie mogę tego zrozumieć. Tylko nie pytałem, bo się obawiałem Twojej reakcji. A naprawdę chcę pozostać tu w dobrych stosunkach z Tobą. Może czegoś nie rozumiem i błądzę, więc mi wytłumacz. Ale nie posądzaj o złą wolę, bo jej tu nie ma a Ciebie bardzo cenię i lubię, choć może mało się znamy. Od lat czytam, słyszę i sam doświadczam, że kolumny są najważniejszym i najbardziej wpływającym na dźwięk elementem systemu. Pomijając akustykę, choć oczywiście nie powinno się jej pomijać Dlaczego najważniejszym? Ponieważ jako najmniej doskonały element zestawu, najbardziej (negatywnie) wpływają na dźwięk. Odtwarzacz CD jest powiedzmy technicznie i dźwiękowo tak bardzo zaawansowany, że proporcjonalnie różnice między odtwarzaczami budżetowymi a hi-endowymi są o wiele mniejsze niż między kolumnami budżetowymi i hi-endowymi. Jeśli błądzę proszę o sprostowanie. Dlaczego więc zamiast kupić lepsze kolumny kupujesz drogie polepszacze Verticumowe za niebagatelne sumy? Jeśli by te pieniądze plus kasa ze sprzedaży Chario Delphinus przeznaczyć na lepsze kolumny, choćby wyższy model Chario, to jakość dźwięku wzrosłaby dużo bardziej niż po zastosowaniu tych elementów. Ja nie neguję znaczącej roli Verticumów, ich wpływu na dźwięk, jego poprawy. Ale zastanawiam się nad tym, że nie da się nawet najlepszym Demiurgiem przeskoczyć słabości np. kopułki wysokotonowej Delphinusów. Słabości nie w sensie, że to słabe głośniki. Tylko w stosunku do najlepszych tego typu głośników. I nie twierdzę w tym momencie, że Chario Delphinus są słabymi kolumnami. Wręcz przeciwnie. Są wybitne w swojej cenie. Jak wybitny w swojej cenie jest Leben CS300, ale przecież są lepsze wzmacniacze. Tyle, że dużo droższe. No, ale chyba nie chcesz mi wmawiać, że są tam zamontowane najlepsze i najbardziej rozdzielcze przetworniki albo po zastosowaniu Verticumów takimi się staną?
  13. To zależy co chcesz osiągnąć? Chcesz jakiejś korekcji, czy pragniesz większego wyrafinowania, rozdzielczości, powietrza? Qed jest dobry, ale dość jasny na górze i nieco chłodny. Oczywiście w stosunku do kabli ocieplonych, bardziej soczystych. Wszystko jest przecież subiektywne i relatywne oraz od tego czego potrzebujesz. Co do MITa, to może być dobry trop, ale nie znam tego kabla. Wolałbym chyba jednak szukać dobrych używanych. Sam wiesz, że można wskoczyć o umowny poziom wyżej za te same pieniądze. Już o tym pisałem, ale przypomnę, że bardzo zyskałem na przestrzenności, plastyczności planów i rozdzielczości zamieniając Straight wire Rhapsody S na Auditorium 23. Poszedłem tropem kolegów z AS, gdzie go w wątku Lebena polecali. Przy innej okazji Yoachim też mi go zarekomendował. I to był strzał w dziesiątkę. A przecież SW Rhapsody S sroce spod ogona nie wypadł i bronił się wcześniej dzielnie przed wieloma utytułowanymi kablami. Niedawno zakupiłem używane interkonekty Sablon Audio Panatela. Też z powyższych rekomendacji. Polowałem na niego pół roku. Na razie testuję a raczej chciałbym, bo czasu mało. Pierwsze wrażenia są jednak pozytywne. Kabel bez wad (chyba) srebra za to z jego zaletami. Wiele osób twierdzi, że to świetny kabel w porównaniu z innymi, bez względu na cenę. Tak, że zobaczymy, czy wygoni Acrolinka 6N-A2400II Pro, bo to również świetne kabelki mimo stosunkowo niewielkiej ceny jaką trzeba było za nie zapłacić (nowe ok. 2600 zł). Chętnie zostawiłbym pewnie obydwa, ale mam pewne plany i chyba nie będę zamrażał pieniędzy.
  14. Dali Zensor 7, są to fajne kolumny. Grają bardzo przyjemnie i bezpiecznie. Ja nie dałbym za nie 2500 zł, bo za te pieniądze można kupić lepsze i taniej. Choćby wspomniane wyżej Esa ostinato 2, które grają bardziej płynnie oraz z większym wyrafinowaniem. Dali są na pewno bardziej ocieplone. Do Esa dałbym miękki, mocno ocieplony i łagodny ale mocny wzmacniacz. Minimum to Advance Acoustic MAP 105. A wyżej, Musical Fidelity E 100 czy jakiś Atoll z serii IN.
  15. Bardzo dobre kolumny (Esa Ostinato2). Ale http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/17/222739.php
  16. Żaden OT. Jest tak jak piszesz. Ale źródła także nie wskażę. Nie teraz. Może jak znajdę? Niektórzy podają, że mierzy się od przedniej ścianki. Oczywiście wówczas te 30 czy 40 cm odsunięcia od tylnej ściany byłoby za mało.
  17. Pozwolę sobie na syntezę tego co było napisane. Może rzeczywiście warto sprzedać to co jest i kupić coś innego, lepszego? Myślałaś o tym? Czy zestaw mógłby być pełnowymiarowy (szerokość 43 - 45 cm) jeśli już? Takie elementy grają na ogół dużo lepiej i bez efektów o jakich piszesz. Ale jak czytałaś o akustyce (mam nadzieję) tak bliskie ustawienie kolumn od ścian nie zapewni dobrego dźwięku. I może powodować różne niekorzystne efekty. Co do kabli, to rzeczywiście grubsze lepiej przetwarzają niskie tony. A wysokie mogą być słabiej słyszalne realnie albo subiektywnie, proporcjonalnie. W dobrze dobranym zestawie pokrętło niskich tonów powinny być ustawione na zero. Neutralnie. Deqeda, dobre rady, ale pamiętaj. Głośniki, to raczej przetworniki elektroakustyczne montowane w kolumnach. Samych głośników raczej się nie podłącza. Niskie tony albo bas, to poprawne nazwy w języku polskim. A bass, to co innego. Sprawdź w Wikipedii.
  18. Rzeczywiście pokój fatalny, jeśli idzie o ustawienie. Zawieszenie kolumn na ścianie, to bardzo zły pomysł. Jedyny dający w miarę dobry dźwięk, to zamontowanie ich na bardzo stabilnych wysięgnikach. Tak, by głośniki wysokotonowe znalazły się na wysokości uszu gdy siedzisz i słuchasz a kolumny były oddalone od ściany tylnej minimum 30 - 40 cm a od ścian bocznych 40 - 50 cm. Nie mniej. Na rysunku masz trzy opcje rozmieszczenia kolumn na wysięgnikach. Prostokąty, to kolumny. Owale, to Twoje miejsca odsłuchowe. Daj znać czy możliwa jest jakaś z tych opcji rozmieszczenia kolumn. Co do przetwornika, to zastanowimy się później. Zależy ile pieniędzy Ci zostanie.
  19. Fajnie, że posłuchaliście. Coś mi się wydaje, że jednak warto by się zastanowić nad używanymi kolumnami. Bo wymagania masz/macie spore. Jak już pisałem niejednokrotnie trzeba szukać maksymalnie dobrych kolumn w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Masz wówczas szansę kupić najlepsze kolumny na jakie Cię stać. Co do Castle, to grają bardzo przestrzennie i plastycznie, ale... właśnie starsze i raczej wyższe modele.
  20. A zmieniło się coś w kwestii budżetu, nie zwiększył się? Może dałoby się znaleźć jeszcze jakieś inne kolumny? Z Twoich propozycji chyba MA BR2 są najbliżej tego, czego szukasz.
  21. Cześć. Budżet 1800 zł można podzielić tak albo inaczej. Na pewno na kolumny watro wydać nie mniej niż 50% albo nawet więcej. Czy potrzebny Ci amplituner, czy może być wzmacniacz? Amplituner ma wbudowany tuner radiowy. O ile słuchasz radia i jest Ci to potrzebne. Ale większy wybór i na ogół lepszą jakość dźwięku dają wzmacniacze. Zestaw ma być nowy, czy może być używany? Wiadomo, używane elementy mogą dać dużo lepszy dźwięk. Możesz również napisać jak daleko od ściany tylnej i bocznych będą stały te kolumny. I gdzie dokłądnie będą stały kolumny? Jeśli możesz, przydałby się rysunek z rozmieszczeniem kolumn i wszelkimi wymiarami. Komputer, komputerem, ale radzę nie korzystać ze skompresowanych i "wykastrowanych" plików mp3, tylko formatów bezstratnych takich jak Wave czy Flac. By dodatkowo poprawić jakość dźwięku z komputera przydałby się DAC, czyli przetwornik C/A.
  22. GieraPPa, no cóż. Wiele postów wstecz wypowiadałem się na temat większych kolumn w Twoim pokoju. Dodatkowo w takim ustawieniu. Ale jeśli chcesz spróbować? Dali 400/450 nie tyle są lepsze, co właśnie mogą niżej zejść z basem i mają mocniejsze niższe tony. To podstawowe różnice. Ale 350 mogą pokazać lepszą przestrzenność dźwięku z racji swoich mniejszych gabarytów. Zawsze jest coś za coś. Różnice między Dali 400 a 450 są niewielkie. Są zwolennicy jednego i drugiego modelu. Dali 400 zagra nieco wyraziściej na górze. Dźwięk jest trochę bardziej bezpośredni. Dali 450 zagra łagodniej na górze a przez to subiektywnie spokojniej, soczyściej, pełniej. A otwór b-r umieszczony z przodu obudowy teoretycznie może pomóc w ustawieniu bliżej ściany. Ale to może być złudne, bo nie są to kolumny do takiego ustawienia. Te konkretne Dali 400 z Twojego linku mają inny głośnik wysokotonowy. Sprzedający pisze, że niby taki sam... ale ja bym w to nie wchodził. Dali 350 z aukcji wyglądają ładnie, choć zdjęcia nie są zbyt wyraźne, jasne. Poprosiłbym o lepsze, jaśniejsze, a przede wszystkim o zbliżenia wszystkich głośników. A przestrzeni czy innych atrybutów dźwięku może brakować również z winy nagrań. Nie wszystkie są doskonałe. Raczej można by się wyrazić, że mniejszość jest na dobrym a niewiele na bardzo dobrym poziomie realizacji. Wielbicki33, tu moglibyśmy Ci pomóc gdybyś chciał uzyskać lepszy dźwięk kupując wzmacniacz i (raczej) dwie kolumny. Czyli typowe stereo. Choć budżet 300 zł jest bardzo mały i byłyby to na pewno elementy z niższej półki. Używane rzecz jasna. Ale i tak miałyby szansę zagrać o wiele lepiej niż zestaw komputerowy.
  23. Dali Suite, to niski model. Można go wykorzystywać w stereo, ale ja widziałbym je raczej w zestawach kina domowego. Do czego zresztą zostały dedykowane. Moim zdaniem Dali 350 są bardziej finezyjnie grającymi kolumnami. Jeśli zależy Ci na większym wolumenie niskich tonów, to proponuję Dali 400 albo 450. Do kupienia w Twoim budżecie. Oczywiście im większe i lepsze kolumny, tym mocniejszy i bardziej wyrafinowany wzmacniacz trzeba do nich podłączyć. A to kosztuje. Pamiętaj o tym.
  24. Z jakimi wzmacniaczami ich słuchać? Najlepiej z możliwie różnymi. Na pewno inne używane kupisz w swoim budżecie a innych nowych posłuchasz. No, chyba że droższych. Może Xindak, Advance Acoustic, Exposure, Atoll, Roksan, Musical Fidelity, Naim?
  25. Napisz jakie kolumny i wzmacniacze mają, to można będzie Ci podać kilka propozycji.
×
×
  • Utwórz nowe...