-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Aaa, jeśli dzięki Jackowi, to lepszej rekomendacji nie trzeba Jest specjalistą od Infinity. Oczywiście zapomniałem o Luxmanach. Może dlatego, że serie 4xx czy 5xx są dopiero warte uwagi a to chyba poza Twoim dotychczasowym budżetem. Popatrz i ja też będę patrzył. I daj znać zanim kupisz. Bo możesz przeoczyć coś co my tu zauważymy.
-
No cóż. Kolumny właściwie sam wybrałeś, to może i wzmacniacz też wybierzesz sam? Jeśli chce Ci się bawić z wymianą zawieszeń, to nie ma sprawy. Moim zdaniem przejrzyście, dość jasno i niezbyt ciepło grających Infinity nie można połączyć ze wzmacniaczem o podobnym charakterze, ponieważ dźwięk może stać się zbyt jaskrawy, męczący a nawet ostry a brak mu będzie soczystości, wypełnienia w średnicy. Powstanie jak się to mówi "klinika". A przecież scena ma być plastyczna, płynna a nie wysuszona gdzie instrumenty będą przypominać figurki wycięte skalpelem z kartonu. Trzeba by wzmacniacza lekko ocieplonego, soczystego, płynnego, nie za jasno grającego, nie eksponującego wysokich a mające dobrą pełną średnicę, nawet trochę miękki dźwięk. Ja widziałbym jakiegoś Pioneera z serii Reference, może NADa, Musical Fidelity, TEACa. A Harman Kardon, to zależy jaki model. Dobry tego typu wzmacniacz trudno będzie znaleźć w takim budżecie.
-
Ok, no ładnie to i jasno napisałeś. Cieszy mnie ponadto Twoje bardzo rozsądne podejście. Poszukać, to raczej muszę ja. Bo owszem mogę Ci podać jakieś marki, symbole, ale co z tego jeśli nie znajdziesz. A jest tego bardzo dużo. Będę po prostu patrzył co się pojawia na rynku i systematycznie Ci proponował. Jak znajdę ciekawe kolumny, to postaram się i wzmacniacz do nich pasujący znaleźć. Że Ci się nie spieszy, to dobrze. I dla Ciebie i dla mnie. Dla Ciebie ponieważ masz szansę znaleźć fajny zestaw. Dla mnie, bo mam mało czasu (zazwyczaj, a teraz choruję i mam więcej) i nie zawsze mogę poszukać na już. I jeszcze taki zbiór refleksji. W sytuacji gdy tak naprawdę nie wiesz do końca czego szukasz, moje czy kogoś innego propozycje mogą być i nie najgorsze. Ale Tobie mogą nie odpowiadać. Choć może w tym momencie nie potrafisz dokładnie określić co Ci odpowiada, jakie brzmienie. Nie przejmuj się jednak. Nawet jeśli będziesz mógł pojechać i posłuchać, to nie jest powiedziane, że krótki odsłuch będzie miarodajny. Czy Cię nie zwiedzie np. efektowność jakiegoś grania jak tych kolumn estradowych Vermony. Początkowo fajne, ale na dłuższą metę drażniące, rażące uproszczeniami. Z drugiej strony te starsze sprzęciki, nawet estaradowe bardzo przyjemnie grały. Niestety nieraz można coś takiego stwierdzić dopiero po dłuższym odsłuchu, albo mając jakiś zestaw u siebie w domu. Ewentualnie porównując z czymś naprawdę dobrze grającym. Co ciekawe wiele dobrej jakości zestawów nie gra tak, że szyby drżą i majtki opadaja . Ale w sposób dość wydawałoby się nijaki, bezbarwny, nieefektowny. Dopiero po dłuższym odsłuchu możemy nieraz docenić klasę danego systemu. Często jest tak, że szukamy czegoś a znajdujemy coś zupełnie innego. A równie często bywa, że kupując jakiś zestaw nie zostajemy z nim na długo, ale wymieniamy elementy dążąc do jak najlepszego (dla nas) dźwięku. Rzadko pierwszy wybór bywa docelowym. Tak, że wszystko jeszcze przed Tobą Jeden z moich kolegów forumowych nabył najpierw duże, wielogłośnikowe kolumny podłogowe a teraz słucha z wielką przyjemnością na ostatnio kupionych dwudrożnych monitorach standowych. No i przepraszam jeśli ja się tu nieraz mądruję, bo czasem mi się zdarza. Ale na pewno nie mam złych intencji, o co niektórzy mnie chyba posądzają. Mam nadzieję, że z czasem wybierzemy dobry, satysfakcjonujący Cię zestaw i da Ci on dużo muzycznej radości.
-
Ale mogę koledze odpowiedzieć. Tobie pewnie nawet nie przeszkadza jak Ci się sznurowadło rozwiąże i depczesz po nim co trochę się potykając. Ja jestem człowiekiem "starej daty" i lubię aby tak było, że jeśli coś jest, to ma dobrze działać. Trudno to zrozumieć, prawda? Tym bardziej, że dużo piszę na forum. A Ty ile postów napisałeś i jak merytorycznych?
-
Krótsze niż 50 cm? Mogą nie sięgnąć. A 100 cm zawsze się przyda w razie roszad z ustawieniem. Gdybyś czytał inne wątki wiedziałbyś jakie tanie i dobre kable polecamy. Ostatnio była o tym mowa. Tylko, czy nie za wcześnie na kupowanie kabli, gdy jeszcze nie masz wzmacniacza, nie wiesz jak zagra z kolumnami? Nie lepiej pograć nawet na zwykłych a później się zastanowić jakie można kupić?
-
No to super. A one nie mają piankowych zawieszeń głośników niskotonowych? Za to wysokotonowe są super. EMIT. Ale ok. Kupiłeś? Jeśli tak, to czas na wzmacniacz.
-
Obrazek już jest jak widać. Ja nie postrzegam takich wypowiedzi jak mądrowanie się. Potrafię to odróżnić. A do zadawania jak największej ilości pytań, do pisania o wielu sprawach sam często zachęcam. Nie za bardzo lubię coś odwrotnego. Jak ja się tu "produkuję" a ktoś raczy w odpowiedzi napisać zdanie albo dwa i jeszcze nie za bardzo w związku z tym o co pytałem. Niektórzy by chcieli nie brać udziału w dyskusji, tylko abym podał kolumny A, ze wzmacniaczem B i źródłem C, interkonektami D, i głośnikowymi E, oraz innymi dodatkami F. Wówczas wyjść może z tego wielkie G. To, że będziesz mógł odsunąć kolumny od ścian jest dobrą wiadomością. Na ile, to sam posłuchasz, zobaczysz. Co do stereo, to widzę, że nie bardzo wiesz na czym polega i jakie rządzą nim prawa. Owszem dźwięk będzie słychać w całym pokoju. Może nawet fajny? Nie wiem. Dla każdego fajne jest coś nieco innego. Ale obszar prawidłowego odsłuchu stereo jest dość wąski. Tak, aby słychać było instrumenty odpowiednio rozmieszczone na scenie, jak zostały nagrane. Gdyby tak nie było, to kolumny ustawiałoby się pewnie byle jak i byle gdzie. Aby tylko swobodnie grały. W załączniku masz obrazek, który to pokazuje. Jaśniejszy, obramowany drobną przerywaną linią obszar, to miejsce prawidłowego odbioru. I tam jak widać na jednym trzy a na drugim dwie siedzące osoby słuchają prawidłowo. Jak pokazano również, można pokoje tak urządzić by kolumny stały w znacznym oddaleniu od ścian a odbiór był jak najlepszy lecz to nie przeszkadza normalnie żyć. Wszelkie systemy 5.1, 7.1 czy 9.1 lub 9.2 itp, to nieporozumienie w odsłuchu stereo. Są przeznaczone do odbioru dźwięku kina domowego. Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Owszem są wzmacniacze z wyjściem na subwoofer. Musisz szukać takiego z opisanym wyjściem Pre OUT ale nie połączonego zworkami (drutem) z np. Main IN. Tylko wolnego. Że to rzecz trudna do znalezienia, to masz za zadanie poszukanie takich wzmacniaczy i podania tu linków do aukcji. A ja postaram się wybrać najlepszy, najbardziej pasujący do kolumn. Bo oczywiście najpierw wybierzemy kolumny. Akustyka_c1.bmp
-
Trudno powiedzieć. Nieraz łatwo się dostać, innym razem tak to jest zabudowane, że lepiej nie ruszać, bo można później nie złożyć. Ale tunery mają na ogół więcej powietrza w środku niż części, więc rozkręć obudowę i zobacz. Czasem da się szybkę wyświetlacza/skali zdjąć od zewnątrz. Ale trzeba by mieć super cienki płaski przyrząd. I wiedzieć gdzie podważyć, jeśli jest to montowane na zatrzaski. Czasem może być to widać od wewnątrz. Spróbuj, ale nic na siłę, by szybka nie pękła.
-
Jeśli nie znasz jeszcze końcowego efektu, jak zagra zestaw, to lepiej kup te Alphardy. Na droższe przyjdzie czas, o ile Ci nie podejdą. Droższy nie zawsze jest lepszy. Trzeba wiedzieć czego się chce, jaki kupić. Bo różnie wpływają na dźwięk, jego barwę i inne aspekty. A Alpharda można potraktować jako wyjściowy. Jest dość zrównoważony. Nic nie powinien popsuć.
-
Przepraszam, ale ja znów niby z błahostką. Choć przyznam, ze niezmiennie mnie to denerwuje. Nie da się naprawdę poprawić emotikonka ! (wykrzyknik) by działał prawidłowo? To takie trudne? Bo działa tak: :!: Taka niedoróbka a ciągnie się już od długiego czasu
-
Cześć. Bardzo ładnie napisany pierwszy post i do tego rysunek. Niech inni biorą przykład :!: Ale przeczytaj to jeśli jeszcze nie znasz: http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen I odpowiedz. Jak oraz gdzie mają stać kolumny? Aby wszystko było zgodne z podstawowymi zasadami. Tu widzę tę trudność, że jeśli zachowamy zasadę trójkąta równobocznego (lub równoramiennego), to lewą kolumnę będzie zasłaniał stół z krzesłami. Możesz pokazać na rysunku gdzie zamierzasz umieścić kolumny. Podaj odległości od ścian i mebli. A kolumny jakie mają być? Podstawkowe czy podłogowe? Bo taka powierzchnia pomieszczenia umożliwia zastosowanie takich i takich konstrukcji. Jak daleko od ścian i mebli będą te kolumny stały? Albo na czym jeśli podstawkowe? Przewidujesz standy? Rozumiem, że chcesz kupić kolumny i wzmacniacz. Czy masz jakieś szczególne wymagania co do nich? Kolor albo pilot do wzmacniacza, czy jakieś funkcje, regulacje? By cieszyć się dobrym dźwiękiem z twardego dysku z czasem musisz pomyśleć o kupnie osobnego DACa. Inaczej zagra tak sobie. No, chyba, że masz w sprzęcie wyjścia analogowe (2xRCA - czyli L i R Audio) i tak podepniesz do wzmacniacza, to inna sprawa.
-
Może ja tymczasem odpowiem. Kiedyś można je było kupić po 7 - 8 zł za metr. Dziś są po ok. 10 zł. Ale to i tak niedrogo. http://www.rselektronik.pl/product_info.php/products_id/3559 Możesz szukać na Allegro, lecz ostatnio trudno je tam znaleźć.
-
Zrób zdjęcie tego fragmentu gdzie kabelki wchodzą w płytę główną. Postaraj się, by były wyraźne. Zobaczymy, czy da się to odczepić, czy może jest wlutowany?
-
Zacznijmy od rysunku pokoju. Niezły zrobiłeś. Przynajmniej widać co i jak. Ja wklejam tu swoją modyfikację. Tak jak to powinno w tych warunkach wyglądać. Czy tak zrobisz, by mieć lepszy dźwięk, to Twoja sprawa. Ja tego słuchał nie będę W końcu nie zawadzi to jeśli wysuniecie kolumny jak pokazałem. Można je spróbować lekko skręcić do środka, czasem tak lepiej grają, są różnice w prezentacji sceny. Trzeba wypróbować jaki kąt skręcenia w osi pionowej do środka będzie najlepszy. Poza tym kolumny powinny się "widzieć". U mnie w pokoju 21 metrów kolumny stały 90 - 100 cm od tylnej ściany i 130 od bocznych. Naprawdę dało się żyć, mieszkać, bo był i jest to główny pokój dzienny a słuchało super. Scena, przestrzenność, oddech. Teraz z innych powodów przeniosłem zestaw do mniejszego pomieszczenia. Niemal żadne kolumny dobrze nie zagrają postawione tak jak narysowałeś. Zamiast dobrego dźwięku mogą być podbite, dominujące niskie tony i płaska, zdegradowana scena stereo. Podbarwiony, chaotyczny dźwięk. Większość kolumn gra dobrze odsunięta od tylnej ściany 60 - 80 albo więcej centymetrów. Nieliczne grające lepiej w bliskości ścian i tak wymagają przynajmniej 30 - 40 cm. Zastanówcie się z narzeczoną, czy da się jednak wysunąć te kolumny i na ile. Od tego zależy co i czy będę mógł Ci polecić. Twoje miejsce odsłuchowe, jeśli poważnie rozważamy odsłuch stereo, powinno się znaleźć obok łóżka. Zasada zachowania trójkąta równobocznego. No bo gdzie zamierzałeś siedzieć słuchając? Chyba nie na łóżku? To żółte, to jakiś fotelik a czerwony owal, Twoja głowa. Za Tobą na zielono miejsce gdzie powinien wisieć obraz. Dolna jego krawędź powinna być poniżej Twoich uszu gdy siedzisz. O innych sprawach czytałeś, to wiesz co robić. Co do subwoofera, to chyba się nie zrozumieliśmy. Ogólnie w stereo lepiej go nie używać. Bo jeśli nie masz regulacji odcięcia niskich tonów, to nie zgra się z kolumnami. Subwoofer powinien rozpoczynać pracę w dolnych rejestrach tam, gdzie kończą pracę kolumny, gdzie ich charakterystyka (na wykresie) wyraźnie opada. Co do ustawienia miękkiego basu w sprzęcie, to zależy od wzmacniacza i kolumn. Albo grają takimi niskimi tonami albo raczej twardymi i szybkimi. Czyli trzeba wybrać takie kolumny i wzmacniacz. Tak grające. Niskie tony możesz zdjąć pokrętłem regulacji, jeśli chcesz. Z pilota, to chyba można robić w zestawie kina domowego. Nie wiem, nie interesuję się tym. Wzmacniacze z regulacją tonów średnich widuje się bardzo rzadko. Wątpię, że akurat na taki trafisz. Można rzecz jasna coś tam pokombinować w ustawieniach korektora programowego w komputerze. Ale na wiele bym nie liczył. Takie zabiegi bardziej psują dźwięk, niż robią coś dobrego. Okablowanie to ważny element zestawu. I to nie sprawa wiary. Czy inne elementy mające lepszą jakość wpływają na dźwięk? Więc dlaczego kable miałyby tego nie robić. Jeśli dasz zamiast zwykłej miedzi taką beztlenową OFC a do tego o wysokim stopniu czystości np 6N, o odpowiednim przekroju, splocie, ekranowaniu i dobrym dielektryku, to nie zagra lepiej? Zamiast dywagować trzeba posłuchać. A dobre, przyzwoite tego typu kable są nieraz całkiem niedrogie. Te super wyrafinowane potrafią kosztować krocie. Może kiedyś, jak zgłębisz temat o tym podyskutujemy? Postaraj się odpowiedzieć na kwestie które tu poruszyłem, ustosunkować do nich. A spróbujemy poszukać kolumn a dopiero później dobierzemy do nich wzmacniacz. Jeśli kolumny będą jednak stały przy samej tylnej ścianie, to szczerze napiszę już teraz, nie bardzo wiem jakie kolumny mógłbym Ci zaproponować z czystym sumieniem? EDIT: przepraszam, nie wkleił się wcześniej.
-
A, to trochę źle skojarzyłem, ale w Dali trafiłem Nie to, że nie lubię wzmacniacza Sony TA-F570e. Bo jest dobrym, solidnym urządzeniem. Po prostu generalnie nie przepadam za sprzętem audio Sony. Pomijając jakieś flagowe wypusty. A ten wzmacniacz jak niemal każdy na pewno jest w stanie dużo pokazać w odpowiednim połączeniu. I to pewnie ma miejsce u Ciebie. Co do zworek, to chodzi Ci o te łączące przedwzmacniacz z końcówką mocy? Jeśli tak, to nie to, że jest zalecane. Bo i przez kogo? Ale to m.in. moje zdanie, że wymieniając na coś lepszego fabryczne druty można uzyskać jeszcze lepszy dźwięk. Sprawdziłem, więc wiem co piszę. Mogą to być zworki jakie się stosuje do kolumn, czy ostatecznie interkonekty. Gotowe lub robione. Tu nie tylko przewodnik powinien być najwyższej jakości, ale i wtyki. Bo zamiast poprawić, można pogorszyć dźwięk. Ewentualnie można zamówić u jubilera takie druty, tylko z czystego srebra. Jeśli chcesz jeszcze podyskutować na ten czy inne tematy, to załóż wątek, bo nas RoRo opitoli i tyle skorzystamy
-
Cześć. No, żeby każdy tak napisał swój pierwszy post, byłoby dobrze. Ale ludzie nie mają szacunku dla innych. Nawet jak się kogoś prosi o podanie pewnych danych, opisanie czegoś, stają okoniem jakby to mnie np. zależało na tym aby dobrze zagrało a nie im. Jak dzieci, słowo daję. Ale do rzeczy. Napisałeś sporo i fajnie ująłeś pewne zagadnienia. Ja tylko dopytam o parę spraw. Czy jesteś w stanie zrobić i wkleić rysunek pokoju z propozycją ustawienia kolumn? Ujmując wymiary tego pokoju, odległości kolumn od siebie nawzajem, ścian za nimi i bocznych, odległości od Twojego miejsca odsłuchowego i tego miejsca od tylnej ściany. Oraz umiejscowienie mebli. Możesz napisać, czy na podłodze masz dywan albo wykładzinę, czy w pokoju są jakieś miękkie meble, otwarte półki z książkami płytami, czy jest dużo twardych, jednorodnych powierzchni jak gołe ściany, czy meble z drzwiami albo szkłem, nieosłonięte okna itp? Chodzi o akustykę pomieszczenia. Znasz temat i wiesz coś o ustawianiu kolumn? Piszesz, że czytałeś trochę, to może znasz. Jeśli nie, koniecznie zapoznaj się z tym a po więcej możesz pisać do mnie na PW, podając adres mailowy. To oczywiście jeśli zależy Ci na uzyskaniu jak najlepszego dźwięku, bo akustyka, to tego podstawa. A jeśli nie, Twoja sprawa. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen Jakie kolumny widziałbyś u siebie. Bo w takiej wielkości pomieszczeniu można postawić już podłogowe, ale także większe monitory dadzą radę. Jeśli będą standowe, to gdzie je postawisz? Bo wiadomo, że najlepiej zagrają na standach, czyli podstawach. A te muszą być solidne, ciężkie, stabilne. I kosztują parę setek. Najtańsze używane a dobre ze 200 - 300 zł. Nowe ponad 400. Jeżeli subwoofer JVC nie jest jednostką aktywną (z własnym wbudowanym wzmacniaczem) i nie ma możliwości płynnej regulacji punktu odcięcia częstotliwości, to odradzam podłączanie takiego suba pod zestaw do słuchania muzyki. tak czy inaczej trzeba dużego wyczucia by to ze sobą dobrze zestroić. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z płynnym sterowaniem tonami? Czy masz na myśli wzmacniacz ze zdalnym sterowaniem? Czy taki który ma regulatory niskich i wysokich tonów oraz filtr Loudness (kontur), przydatny przy cichym słuchaniu? Finalnie musisz to wszystko spiąć przyzwoitymi kablami. Masz jakieś interkonekty i głośnikowe? Jeśli tak, to podaj marki i symbole. I na koniec uwaga. Myśląc o niskich tonach pisz bas przez jedno "s". albo najlepiej oczywiście niskie tony. Bass, to co innego w języku polskim.
-
Można się pobawić w takie rzeczy. Ludzie próbowali różnych kabli. Ale jakoś Ameryki nikt nie odkrył. Co do kabli głośnikowych, to jak pisałem w innym wątku, kable Alphard Da Vinci można kupić, bo są niedrogie a naprawdę dobre. Kupisz coś trochę tańszego, ale nie dość, że kiepsko zagra, to jeszcze niedługo zechcesz je zamienić na lepsze i wówczas co z nimi zrobisz? Może ktoś kupi. A jak kupi, to za ile? Alphardy nawet jeśli Ci się nie spodobają, lub zapragniesz wkrótce jakoś skorygować brzmienie, to je sprzedasz bez trudu, bo są dość znane. Przynajmniej tu na forum mają dobrą opinię. Albo zostawisz jako zapasowe, czy do prób z bi - wiringiem. Sztywne są, nie da się ukryć. Ale to są kable z przeznaczeniem na rynek estradowy, więc muszą mieć solidną izolację. Co innego interkonekty. Tu już na naprawdę dobre trzeba wydać parę stówek. Więc póki się nie wie jakie będą potrzebne, to lepiej wykorzystać te, które się ma, albo rzeczywiście kupić najtańsze, byle z miedzi OFC, ekranowane oraz z w miarę dobrymi wtykami. Albo od razu jakieś niedrogie, używane, dobrej marki, by później sprzedać bez większej straty albo mieć do tunera radiowego czy drugiego zestawu kiedyś. Albo na zapas w czasie wymiany głównego. Jeśli wystarczy 50 cm, to nie sądzę by antenowy przebił jakością dźwięku np. tego Mogami http://allegro.pl/interkonekt-mogami-negle...6113978273.html Czy tego Oehlbach http://allegro.pl/kable-interconnect-oehlb...6098883614.html Ten akurat jest metrowy. Do pierwszych podłączeń w sam raz. A może i na dłużej?
-
Arko55 a czy Ty nie masz właśnie tych Dali? Może pamięć mnie myli? A jeśli masz, to przypomnij z czym na nich grasz? GieraPPa, no to się cieszę, że kolumny dobre. Rzeczywiście te kolumny im lepszą elektronikę dostaną, tym lepiej zagrają. Do pewnego momentu rzecz jasna. Jeśli masz na to kasę, to głośnikowe możesz od razu kupić Alphard Da Vinci. Bo za niewiele może mniej kupisz jakieś tanizny, co to nie za bardzo grają a jak będziesz chciał wymienić na lepsze, to nikt ich nie kupi i zostaną Ci nie wiadomo po co. A te Alphardy głośnikowe jakby Ci nie podeszly, albo coś chciałbyś później skorygować w brzmieniu w inną stronę bez trudu sprzedasz choćby tu na forum. Interkonekty to inna sprawa. One są droższe. Tu rzeczywiście kup na razie jakieś Prolinki z serii Futura czy jakiś Melodika. Albo zrób taki myk, że kup dwie sztuki, bo są sprzedawane pojedynczo po 40 zł Alphardy. http://allegro.pl/kabel-alphard-1rca-1rca-...5361562743.html I masz parkę super interkonektów za naprawdę niewielkie pieniądze. Dlaczego w amplitunerze nie grają wysokie? Nie wiem, może coś pogrzebane jest w ustawieniach w menu amplitunera? Choć nie powiem, czy to jest możliwe? Spróbuj zresetować ustawienia tego ampli, do ustawień fabrycznych. W instrukcji obsługi powinno być jak to się robi. Oczywiście posłuchaj jeszcze ze wzmacniaczem kolegi i koniecznie podziel się wrażeniami. Zanotuj markę, model oraz inne szczegóły, wraz z okablowaniem, gdyby kumpel używał innego. To wszystko może nam więcej powiedzieć o Twoim guście i oczekiwaniach.
-
Wiesz. Wiele rzeczy jest chwalonych. Szczególnie przez ich posiadaczy. A jeszcze szczególniej przez tych, którzy nie za wiele słyszeli i porównywali Oczywiście co kto lubi. Jeden woli córkę, drugi teściową a trzeci teścia Najlepiej rzecz jasna posłuchaj przed zakupem. Albo po prostu tak, jak będziesz miał okazję by się przekonać. Bo może to są akurat kolumny, które Ci najlepiej w duszy grają i nikomu nic do tego. Każdy słyszy inaczej. Ja akurat słuchałem. Model FS-250 jest nawet dość udany. Tylko zupełnie takie granie nie leży w moim guście. I wiele osób które są osłuchane zna te kolumny a jakoś nie słyszałem od nich, że są dobre. Na ogół nie polecają innym do słuchania muzyki. Ale oczywiście dla amatorów twardej nawalanki takie Chario, Opera, Sonus Faber, Dynaudio czy Castle Acoustic będą za miękkie, mało ofensywne, za ciemne, itp. A barwy? Widzą tylko w ruchu ulicznym Polskich producentów kolumn znam co najmniej kilku. I naprawdę są to dużo ciekawsze propozycje
-
No i namówiliście mnie. Kupiłem całą szósteczkę na CD. Tylko już po zakupie zobaczyłem, że tylko przy płycie Komedy widnieje napis (Reedycja). A inne to nie reedycje? Kurcze jakby nie było i tak warto mieć, bo słuchałem tych płyt u kolegów a jakoś żadnej z nich nie mam. Aż wstyd. Oczywiście skorzystałem z promocji i zapłaciłem 170 zł 88 groszy. Żona będzie się dąsać, bo przecież niedawno kupiłem kilka płyt na Allegro. Ale raz się żyje, jak Wpszoniaku niedawno napisałeś w wątku Verticum'owym Marek, co do autografów, to nie ma co zazdrościć. Choć muszę przyznać, że bardzo lubię takie płyty z podpisami. Jakoś się milej słucha. I może to wygląda na jakieś moje samochwalstwo, ale bardzo się cieszę, że takie mam. Nie tak jak łowcy autografów, którzy je później wrzucą do szuflady albo nawet z czasem to gdzieś w piwnicy wyląduje. U mnie cieszą oko a płyty ucho (uszy). I nawet żałuję, że tak późno się zastanowiłem iż można to robić. Tak wiele osobowości nie tylko muzycznych zresztą, spotkałem w życiu. Wszyscy wokół brali autografy a ja myślałem jakie to zabawne, a po co mi to. A teraz trochę żałuję. Twoje płyty to naprawdę białe kruki i tu ja Ci zazdroszczę. Czy ja wiem, "siermiężne"? Nie, proste może, ale piękne. Niektórzy później nawiązywali do takiej zgrzebności. Pamiętacie płytę Budki Suflera "Za Ostatni Grosz"? Okładka z szarego kartonu a na niej tylko rysunek jednego grosza. W pierwszej chwili byłem nawet ciut zaskoczony jak można wydać tak płytę. Dziś mi się to podoba. Mam zarówno na analogu jak i na CD.
-
Kolumny STX nie grają Ci szczególnie a Ty znów patrzysz na produkty tej firmy? Może czas zacząć wyciągać jakieś wnioski z bytności na forum? Ogólnie kolumny które zaproponowałeś są takie sobie. Może poza Dali Zensor 7 lub Indiana Line Tesi 560. Ale za 2 - 2,5 kzł można kupić lepsze, używane, które zagrają już naprawdę z klasą. Jeśli marzyć, to o czymś sporo lepszym Jeśli chcesz wiedzieć jak grają hi-endowe kolumny i takie zestawy, to wybierz się w listopadzie na Audio Show do Warszawy. Posłuchasz tam naprawdę ciekawych zestawów. I nie koniecznie coś musi kosztować 300 tysi by Ci szczęka opadła
-
Nie kolego, to co proponujesz, to tanie szajsowate kino domowe z plastiku. A tu jest dział stereo, więc na pewno czegoś takiego Ci nie polecimy. Naprawdę nie wiem, czy ktoś z nas miał styczność z Twoimi kolumnami alb amplitunerem, więc trudno ocenić ile (w sensie jakości) jest to warte. Ale zabawię się we wróża Macieja, znając podobne konstrukcję i zaryzykuję stwierdzenie, że niedużo. O ile dobrze zobaczyłem, to masz amplituner Jugosłowiański na licencji Unitry Diory a moc jednostki wzmacniającej to cale 2x20 W. Kolumny to 40W/4 omy konstrukcje Unitry. Wszystko słabizna, naprawdę trudno określić co najpierw wymienić? Ale może jednak kolumny? One bardziej wpływają na jakość dźwięku a nieraz proponujemy forumowiczom, którzy mają kiepskie zestawy mini albo nawet całkiem dobre jak Yamaha Piano Craft, by wymienili kolumny i wówczas mają dźwięk od razu dużo lepszy. Szkoda, że nie napisałeś jaki typ dźwięku lubisz. Ma być bardziej ostry, jasny, twardy, chłodny, agresywniejszy, ofensywny, konturowy, czy raczej łagodny, ciemniejszy, miększy, cieplejszy, relaksujący, soczysty i wypełniony w średnicy? Napisz jeszcze gdzie i jak możesz postawić kolumny? Zdaję sobie sprawę, że pewnie nie postawisz ich na standach. Ale dobrze by było spełnić choć podstawowe założenia prawidłowego odbioru stereo i nie być za bardzo na bakier z akustyką, to masz szanse uzyskać dużo lepszy dźwięk z czegokolwiek. Czyli trzeba spełnić zasadę trójkąta równobocznego (Ty i dwie kolumny tworzycie ten trójkąt). W obszarze tego trójkąta nie powinno nic stać. Wokół kolumn dobrze aby było symetrycznie. Czyli jednakowe odległości od ścian, mebli itp. Kolumny dobrze jest usadowić na takiej wysokości by ich głośniki wysokotonowe znalazły się na wysokości uszu słuchającego, gdy siedzi. Kolumny warto oddalić od ścian na choć kilkadziesiąt cm. Zazwyczaj im więcej tym lepiej dla jakości i dobrego stereo. Kolumny możesz posadowić każdą na czterech kulkach z Blu Tack'u (do kupienia m.in. na Allegro). Byłoby dobrze abyś Ty też nie miał głowy przy samej tylnej ścianie. Jeśli kolumny albo Twoja głowa jednak tak muszą być umiejscowione, to polecam za głową powiesić coś mocno tłumiącego dźwięk. Za kolumnami, czy obok też. Kolumn w żadnym wypadku nie stawiamy w rogach pomieszczenia. Zresztą jeśli nie znasz tematu, to poczytaj o podstawach. Warto wiedzieć. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen No to wstępnie szukam kolumn a Ty postaraj się odpowiedzieć na zadane tu pytania. To może uda się znaleźć coś z czego będziesz zadowolony?
-
Jeśli twierdzisz, że Rotel dobrze zagra z AE, to nie mam powodu by myśleć inaczej. Wiem, że masz dobry i wysublimowany słuch a byle co Cię nie zadowala. Wobec tego i ja popieram. Co do AA MAP 105, wiesz, że bardzo go lubię. Tylko czy nie będzie za mało żywiołowy do muzyki jakiej słucha Konkretny? W jego odczuciu? Z drugiej strony choć gra dość miękko, ciepło, gładko oraz niezwykle muzykalnie, to przywalić potrafi bez kompresji a basisko ma mocne. Pewnie Acoustic Energy podkręciłyby tempo szybkością, werwą. Można ewentualnie później jakby coś jeszcze rozjaśnić i przyspieszyć odpowiednim okablowaniem. I wymienić zworkę na lepszą. Używałem do tego srebrnego interkonektu, ale można zrobić tanią zworkę z dobrych wtyków i srebrnego drutu choćby od Sonus Oliva. Sprzedawali kiedyś na metry. Duża różnica. Ten wzmacniacz jest trochę niedoceniany, bo nie wali w łeb jak Yamaha. Ale jak się go trochę dopieści... Próbowałem różnych rzeczy. No i oczywiście kabelek zasilający. A jeszcze jak się da złocony bezpiecznik, to wszystko zyskuje na mikrodynamice, oddechu. A wysokie tony zyskują na nośności. Mam jeszcze gdzieś taki bezpiecznik, mogę odstąpić tanio.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Angel na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Koledzy bardzo dziękuję za życzenia i rady. Postaram się dostosować. I za miłe słowa też dziękuję. Obecnie słucham Jacquesa Loussiera i jego tria. Może to nie jakieś wybitne, ale złe też nie jest. Choć może ktoś z Was się skrzywi na jego przeróbki klasyki. Ale całkiem przyjemnie ta muzyka płynie. A kilka płyt przede mną. Z tą kratką jeszcze przemyślę. Może zrobię jak Roman radzi i dam miedzianą ramkę z podkładką amortyzującą. Ale też zgodnie z sugestią Wpszoniaka położę oryginalną kratkę na wierzchu. Tym sposobem będzie zachowana odpowiednia ciepłota i co pewnie ważniejsze osłona przed promieniowaniem RFI/EMI i sztywność obudowy. A będę miał w każdej chwili dostęp do lamp. Wilk będzie syty i owca cała. Lecz jak wiecie od pomysłu do przemysłu czasem długa droga. -
Romku drogi, Ty to naprawdę jesteś wujaszek dobra rada Rzeczywiście można by poszukać Phoebe III. Nie pomyślałem. Są może nawet bardziej uniwersalne. Ale do Aegisów obawiałbym się chyba trochę dawać Rotela 05. Czy nie będzie za agresywnie? No wiem, taka muzyka, ale jednak...? To przecież w sumie w cenie używanego Advance Acoustic X-i60. Albo nieznaczna różnica. Jest o co kopie kruszyć?