-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Ale mam nadzieję, że jednak sprzedający w końcu oddał kasę? Czy da się osiągnąć większą przestrzeń? Jasne, że się da. Choć w sumie czy słuchałeś na tych kolumnach w odpowiednich warunkach? Przecież ani kolumny nie były sprawne, ani wzmacniacze. Czy też nie były odpowiedniej jakości. A źródło, kable? No przede wszystkim jednak spore odstawienie od ścian, bo to podstawa dobrej stereofonii, przestrzenności dźwięku. Żadne nawet najlepsze kolumny źle potraktowane nie pokażą pełni swoich możliwości w tym i innych względach. Czyli przede wszystkim ważne są: dobra akustyka, odpowiednie ustawienie kolumn oraz dobra elektronika wraz z peryferiami. Przestrzenność, to tylko jeden z aspektów brzmienia. Można to uzyskać. Ale często tak zagrać mogą kolumny bardziej ostre, chłodne, stawiające na precyzję a nie na ciepły, muzykalny i dobrze wypełniony, soczysty dźwięk. Czy to Ci będzie odpowiadało? Często przestrzenność z takich kolumn jest efektowna, ale ich charakter na dłuższą metę męczący. A Tobie przecież podoba się dźwięk Dali 350, jego charakter? Czy jednak chciałbyś coś jeszcze zmienić? Np. dodać ostrości, jasności w dźwięku, albo żeby był chłodniejszy, czy niskie tony były większe? Lepszą przestrzenność dałyby pewnie kolumny standowe, ale niskie tony mogą być o ile nie mniejsze, to nie tak nisko schodzące. Choć tragedii w tym względzie nie powinno być, bo 350 są małymi podłogówkami. Wiesz, to jeszcze nie ta klasa cenowa, aby uzyskać wszystko co najlepsze ale bez żadnych minusów. Napisz co o tym wszystkim myślisz i określ ile pieniędzy masz w tej chwili na kolumny.
-
No tak, czyli dosłownie jak w łańcuchu. Jedno słabe ogniwo i wszystko się wali. Jasne. Ważna jest dbałość o każdy szczegół. Szkoda by z drugiej strony zmarnotrawić potencjał dobrych kolumn i wzmacniacza marnym źródłem w postaci "gołego" telewizora. A kable, też przydałoby się kupić choć przyzwoite, z dobrej miedzi beztlenowej. A jeśli starczy pieniędzy (lub później po uskładaniu) jakieś trochę lepsze. Im lepszy system, tym lepsze muszą być wszystkie składowe. Nawet takie, których się w zupełnie najtańszych zestawach nie słyszy, nie dostrzega.
-
Ja dodam, że generalnie kolumny stojące bardzo blisko ścian czy też co gorsza w rogach pomieszczenia zagrają nie najlepiej. Czasem nawet kiepsko. Niemal każde kolumny odwdzięczą się większym (kilkadziesiąt cm) odsunięciem od ścian. Nawet w małym pokoju, który służy do wszystkiego można sobie z tym poradzić. Nie jestem gołosłowny, ponieważ mieszkałem kiedyś w pokoiku 2,5 metra na niecałe 5,7 metra (14,25 m2). Czyli w totalnym tramwaju Był to pokój zarówno do pobytu dziennego jak i nocnego. A kolumny podstawkowe ustawione na standach stały 90 cm od tylnej ściany i po 40 cm od bocznych (licząc od osi kolumn). Siedzisko odsłuchowe w takiej odległości, że tworzyło z kolumnami trójkąt równoboczny (równoramiennego nie dałem rady). Ale nie siedziałem zbyt daleko. Miejsca pierwszych odbić dźwięku były opatrzone różnymi pochłaniaczami dźwięku i rozpraszaczami. Przy ścianach dużo otwartych półek z książkami,płytami itp. Na podłodze kosmata wykładzina. Scena stereo nie była imponująca. Ale dźwięk uzyskałem tak dobry (oj napracowałem się nad poprawianiem akustyki), że w późniejszych większych pomieszczeniach i nawet większych oddaleniach od ścian miałem niektóre efekty słabsze. Tak więc uważam, że w każdym niemal pomieszczeniu jeśli się chce można odsunąć kolumny od ścian, zrobić fajną akustykę i uzyskać dobry dźwięk. Bo akustyka i poprawne ustawienie kolumn, to podstawa dobrej jakości dźwięku. A dobry zestaw ma to tylko umożliwić. Polecam poczytać: http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Kolumny oczywiście można znaleźć różne. Nowsze i starsze. Często właśnie te starsze mogą zagrać lepiej, ponieważ są to wyższe modele ale teraz kosztujące ułamek pierwotnej ceny. Niepokoi mnie tylko, że Twoje kolumny charczą jak napisałaś. Przyczyną mogą być uszkodzone głośniki w kolumnach albo zbyt słaby w stosunku do nich wzmacniacz. Niby są to kolumny dedykowane, ale różnie bywa przy głośnym graniu. Ustawienie kolumn zbyt blisko względem ścian, też może skutkować dużymi podbarwieniami a nawet zniekształceniami dźwięku. Charczenie może być spowodowane także przez poluzowanie mocowania głośników albo słabo dokręcone (zaciśnięte) kable głośnikowe. Sprawdź. A'propos kabli głośnikowych, to przydałyby się jakieś przyzwoite. One też wpływają na dźwięk a słabe mogą go degradować. Jakie kable masz? Są na nich jakieś napisy, symbole? Choć podejrzewam, że są to marne kable dołączone do zestawu. Po zakupie kolumn warto wrócić do tego tematu. A także trzeba zwrócić uwagę na posadowienie kolumn. Ja używam Blu Tack'a. Lepi się z niego po 4 niewielkie kulki i stawia na nich kolumny dość mocno dociskając z góry. Zyskuje się na solidności zamocowania kolumn, co przekłada się na dokładność i jakość dźwięku. Przeciwdziała to także rezonansom kolumn z podłożem. Warto poczytać, zastanowić się, spróbować podziałać. To wszystko odwdzięczy Ci się dużo lepszym dźwiękiem. Jakbyś dołożyła do budżetu co najmniej kilkaset złotych. Co najmniej.
-
Nie zapomnij wziąć ze sobą kilku (nie więcej) lubionych, zróżnicowanych i dobrze znanych nagrań. Zapisz jakich modeli kolumn słuchałeś, na jakiej elektronice i nie zapomnij zapytać o kable jakimi to wszystko było podłączone. Najlepiej wszystko zapisz. Niech Ci podłączą najlepiej do dość neutralnie grającej elektroniki kilka par różnie brzmiących kolumn. Od ostrych, jasnych, twardych, do łagodnych, ciemniejszych, miękkich, soczystych.
-
Czyli krótko. Nie pchaj się w kolumny z tej aukcji, bo są niesprawne.
-
Masz rację Adamc, że system jest tak dobry, jak jego najsłabszy element. Czyli kolumny. Bo one najbardziej wpływają na dźwięk i są najmniej doskonałym urządzeniem do odtwarzania dźwięku. I jeśli je zaniedbamy, to nawet najwypaśniejszy telewizor z hi-endowym DACem nie przeniosą nas do krainy lepszego dźwięku. Żeby nie było, to nie są jakieś moje wymysły, ale od lat znane prawidła. Dlatego też wzmacniacz jakkolwiek bardzo wpływa na dźwięk, to jednak jako urządzenie doskonalej je przetwarzające ma na ten dźwięk mniejszy wpływ niż kolumny. Bo te dodatkowo muszą jeszcze współpracować z rzadko dobrą akustyką pomieszczenia odsłuchowego. QriFanLin, co do telewizora, to owszem jest słabym źródłem i chodziło mi o to, że DAC poprawi jakość jego dźwięku na tyle, ze nie będzie bardzo odstawał od taniego CDka czy tunera. A jeśli przetwornik będzie dobrej klasy, to nawet telewizor może zagrać lepiej. Choć oczywiście sygnału nie czerpałbym z telewizora, tylko z dekodera, DVD, BR. Im większa liczba zacisków, elektroniki, styków, kabli na drodze sygnału, tym większa może być jego degradacja. Niestety rysunek pokoju nie pozwala się otworzyć, więc się nie wypowiem na temat ustawienia kolumn u Ciebie.
-
Nie ma kolumn/systemów (za stosunkowo niewielkie pieniądze), które byłyby w pełni uniwersalne ale także wystarczająco finezyjne. Nawet za bardzo duże pieniądze trudno spotkać w pełni uniwersalne. Bo wyrafinowane, albo specjalnie ukierunkowane są na pewno. Ale to zależy co się rozumie pod pojęciem uniwersalność i jak się sprzęt o danym brzmieniu odbiera. Ja na swoich kolumnach/zestawie generalnie najwięcej słucham jazzu, śpiewających kobiet, muzyki klasycznej, ale też klasycznego i czasem mocniejszego rocka. I właśnie tych mocniejszych rzeczy wolę słuchać na takim zestawie, bo mogę bez bólu uszu czy głowy wysłuchać nawet dość głośno całej płyty. A wiadomo jak takie płyty są na ogół nagrane. Dynamika, motoryka, stopień ofensywności, drapieżności, niskie tony, są dla mnie wystarczające a mam piękne barwy i świetną rozdzielczość. Ale oczywiście możesz kupić stosunkowo niedrogie i żywe Magnaty czy MA. Na pewno nie popełnisz błędu. Z czasem do bardziej subtelnych i intymnych nastrojów możesz zakupić jakieś kolumny grające inaczej. Nasz forumowy kolega, bardzo znany tu i zasłużony kupił swego czasu do swojego zestawu duże kolumny podłogowe. Moc, dynamika, niskie tony, precyzja. A po dłuższym czasie zakupił sporo tańsze kultowe angielskie monitory, tak dla kaprysu. Pisał mi, że podłogówki od dłuższego czasu stoją nieużywane a gra na standowych, które mają dobre barwy, ładnie pokazaną scenę stereo, oddech a przede wszystkim niezwykle bezpośrednią średnicę i co za tym idzie namacalne wokale. Wszystko zależy od priorytetów, od upodobań. I może to nie do końca dobre powiedzenie, ale w pewnym sensie tak: "coś, co jest do wszystkiego jest tak naprawdę do niczego" Ps. takie zarysowania, czy odpryski obudowy dość łatwo można zamaskować czy naprawić. A materiał w maskownicach wymienić. Zresztą słucha się bez maskownic. Większość moich znajomych na poważnie słuchających muzyki ma maskownice odłożone gdzieś na bok, albo zupełnie gdzieś schowane. Oczywiście ja też lubię jak wszystko jest ładne i perfekcyjne. Ale często nie miałbym wówczas różnych rzeczy albo musiałbym na nie długo czekać i zapłacić dużo więcej.
-
Szkoda, że nie opisałeś czego słuchałeś w salonie audio. Tylko wspomniałeś o Dali Zensor. One są raczej miękkie, nieagresywne, nieco ocieplone. A co do kolumn grających twardo, sucho, jasno, czy natarczywie, to nie ma się do czego odnieść. Wizyta w salonie miała być nauką dla Ciebie ale i pomocą dla nas. Tak, to w dalszym ciągu jest zgadywanie.
-
By dobrze grało, potrzebny będzie dobry wzmacniacz i odpowiednie kable Do września jest sporo czasu. W sprzedaży mogą pojawić się takie wzmacniacze, których teraz nie ma. A tych, które są teraz dostępne może przez jakiś czas nie być. No i nie wiadomo jakie finalnie kolumny kupisz? Może jednak inne a może tych nie będzie w takiej cenie? Dlatego wzmacniacz lepiej kupić, wybierać już po zakupie kolumn, by wiedzieć ile pieniędzy Ci pozostało i jaki wzmacniacz dobrać, by pasował do konkretnych kolumn. A kable kupuje się jako zwieńczenie całości. Dobrze na początek podłączyć zestaw interkonektami i głośnikowymi jakie się ma. Nawet najtańszymi. Po usłyszeniu jak wzmacniacz pracuje z kolumnami a te z pomieszczeniem można optymalizować pewne cechy brzmienia właśnie kablami. Choć oczywiście będą to bardzo małe różnice w stosunku do tego jak brzmią kolumny czy choćby wzmacniacze.
-
Jak już kupisz kolumny, to daj znać. Pomyślimy o wzmacniaczu i kablach.
-
Cześć. Bardzo rozsądna wypowiedź. A przy tym nieźle to wszystko opisałeś. Na pewno dopytamy tu o szczegóły. Co do pokierowania, co czytać, to jak najwięcej. Czytaj na tym i innych forach różne posty, wypowiedzi na dany temat. Możesz szukać konkretnych kolumn, wzmacniaczy itp. i czytać o nich w necie. Albo szukać testów przeprowadzonych w takich magazynach jak Audio. Masz tam przy okazji pomiary i opinie o sprzęcie pod względem jego konstrukcji. Ale jeszcze bardziej warto by było słuchać. Masz jeszcze trochę czasu. Na pewno odwiedzaj komis pana Janusza. Ale też możesz się umówić na odsłuchy jakichś zestawów w salonach audio. Oczywiście jeśli Twój budżet to 2 kzł na sprzęt używany, słuchaj takich nowych zestawów powyżej 5 - 6 kzł, bo taki dźwięk masz szansę mieć. Warto poczytać o akustyce, bo to podstawa dobrego dźwięku. A zaniedbanie tego i złe ustawienie kolumn może skutkować słabym, zdegradowanym dźwiękiem. I niewiele pomoże, że system będzie kosztował sporo pieniędzy. Poszukaj informacji o akustyce pomieszczeń w necie albo napisz do mnie na PW, podając adres mailowy, to podeślę Ci ciekawe artykuły do poczytania. Wówczas podyskutujemy jeszcze o akustyce i jak ustawić kolumny. Jedno jest pewne, że nie będą dobrze grały "przyklejone" do tylnej ściany ani zbyt blisko bocznych. Co do proporcji zakupów, to proponuję najwięcej wydać na kolumny. Nie mniej niż 50%. Na wzmacniacz 25 - 30% a reszta na CD i tuner. Jeśli wszystko ma być sterowane z pilota, to wybór elektroniki będzie o wiele mniejszy i raczej muszą to być elementy od jednego producenta. Telewizor, by dobrze grał powinien byc podłączony do zestawu poprzez DAC a taki kilka stówek kosztuje. Nie proponuję na razie konkretnych kolumn czy wzmacniacza, ponieważ dobrze by było wiedzieć jednak jakiego typu dźwięk wolisz. Ma być bardziej ostry, jasny, twardy, chłodny, agresywniejszy, ofensywny, konturowy, czy raczej łagodny, ciemniejszy, miększy, cieplejszy, relaksujący, soczysty i wypełniony w średnicy?
-
I co dalej z tymi kolumnami? Jeśli Ci się podobają najbardziej Audiovectory, to można by pomyśleć o jakimś wzmacniaczu do nich. To są dobre, wyrafinowane kolumny dla raczej dojrzałego słuchacza. Nie stawiają na efekciarstwo. Tu muzykę smakuje się małymi łykami. Oczywiście inne kolumny jak Studio 16 Hz, Castle czy nawet MA są również dobrymi, zaawansowanymi i dobrze grającymi konstrukcjami. Tańsze takie jak efektownie i żywo grające Magnaty oraz cieplej, bardziej miękko brzmiące Dali zaproponowałem ze względu na to, że też są całkiem dobre, choć może brakuje im tej "kropki nad i". Ale za to są "bezpieczniejsze", łatwiejsze do prawidłowego napędzenia. Choć tu paradoksalnie zostaje więcej pieniędzy na wzmacniacz. Osobiście wolałbym kupić jak najlepsze kolumny i szarpnąć się na jakiś przyzwoity wzmacniacz do nich.
-
No i co? Zdecydowałeś się na jakieś kolumny, czy potrzebujesz jeszcze jakichś podpowiedzi?
-
No i wybrałeś już jakieś kolumny? Bo to ty musisz wybrać. Ja Ci tylko podałem kilka propozycji w takim budżecie. Czy Ci się spodobają, to zupełnie inna sprawa. Na pewno warto kupić kolumny tańsze niż droższe, jeśli są oczywiście takie same. Cantony zagrają cieplej, bardziej miękko. Monitor Audio wyraziściej, chłodniej, szczuplej. Sprawdzałeś wymiary?
-
Można się zastanawiać nad tymi kablami, pod warunkiem, że masz możliwość wypożyczenia i posłuchania. Choć ja wolałbym kupić używane, lepsze. Ale oczywiście po zakupie odtwarzacza CD, kiedy będzie wiadomo jak całość zagra i co ewentualnie w brzmieniu można by podszlifować kablami. Wcześniejsze kupowanie kabli, to moim zdaniem duża lekkomyślność. Zresztą napisz coś o tym co chcesz w dźwięku uzyskać, bo może i odtwarzacz CD trzeba będzie zaproponować inny? Nie napisałeś nic o odsłuchu, o odczuciach, jak oceniasz dźwięk, w którą stronę chcesz iść a brniesz dalej w kable. Liczysz na łut szczęścia? To możesz się przeliczyć.
-
Oczywiście, że najlepiej byłoby posłuchać zestawu z jakimś źródłem dźwięku i wówczas stwierdzić czego się oczekuje od dźwięku. Tak w ciemno, to chyba dobry pomysł z tymi Rotelami. Arcam Alpha 7 jest nieciekawie grającym odtwarzaczem, nieudany model tej firmy.
-
Ok, rozumiem. Zrobisz jak będziesz mógł. Jan tymczasem wyszukałem kilka modeli kolumn. Przedstawiam je w takiej mniej więcej kolejności jak ja bym je wybrał, by grały tak muzykę jak napisałeś. Oczywiście każde z tych kolumn grają nieco inaczej. Poszukaj opinii w necie. Jeśli Ci się jakieś spodobają na tyle, abyś myślał o ich zakupie, to wówczas omówimy charakter ich grania. O wzmacniaczu na razie nie piszę, ponieważ do niemal każdych z nich trzeba by nieco inny podłączyć. http://allegro.pl/kolumny-audiovector-c2-d...6133077430.html http://allegro.pl/studio-16-hertz-vector-2-i6132760298.html http://allegro.pl/castle-harlech-bardzo-la...6130879852.html http://allegro.pl/monitor-audio-rs6-i6130602775.html http://allegro.pl/dali-450-mahon-oryginal-i6120418949.html http://allegro.pl/magnat-quantum-655-ideal...6132946658.html
-
Pokój rzeczywiście fatalny do ustawienia. Ja dawno temu też taki miałem do dyspozycji, ale kolumny rozstawiłem na niemal całą szerokość pokoju, zostawiając po 40 cm od ścian bocznych, wolnego miejsca. A od tylnej ściany stały 90 cm. Na ścianach bocznych miałem mnóstwo paneli pochłaniająco - rozpraszających i półki z książkami, rośliny, inne "przeszkadzajki". Tak jak jest u Ciebie z ustawieniem na biurku a do tego jedna kolumna w samym rogu, to będzie fatalnie. Dość, że nie ustawia się kolumn w samym rogu pomieszczenia, to jeszcze rozstaw kolumn masz zbyt mały (metr, trochę ponad?) A kolumny stoją blisko (za blisko) ściany tylnej. Scena przesunie się w prawą stronę, bo dźwięk odbije się od lewej ściany. Będzie dużo podbić i zniekształceń tego dźwięku. Nie wiem czy czytałeś o akustyce i ustawianiu kolumn, ale jeśli nie, to się zapoznaj z tym. Bo to podstawa do uzyskania choć przyzwoitego dźwięku. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Ja zmodyfikowałem rysunek Twojego pokoju. Te prostokąty są to kolumny. Pokazałem, zę należy je zawiesić (postawić) najlepiej na specjalnie skonstruowanych metalowych wysięgnikach. By od tylnej ściany były oddalone choć 30 cm. A od bocznych (szafy) ze 40 - 50 (choć to wyjdzie po zmierzeniu odległości do miejsca odsłuchowego). A owale, to Twoje miejsca odsłuchowe (Ty, jak słuchasz). Ma zostać zachowana zasada trójkąta równobocznego (Ty - kolumny) Pokazałem dwie wersje takiego ustawienia. Niebieską i zieloną. Dodam, że kolumny powinny być zawieszone na takiej wysokości, by głośniki wysokotonowe znalazły się na wysokości Twoich uszu, gdy siedzisz słuchając. A to kolumny jakie tymczasem znalazłem. Nie omawiam ich na razie, ale jeśli któreś Ci się spodobają i potencjalnie brałbyś pod uwagę, mogę w skrócie napisać jak mogą zagrać i co trzeba zrobić, jak ustawić, pod jaki wzmacniacz podłączyć itp. Generalnie te z przednim otworem b-r niby mogą stać bliżej ścian niż te z tylnym. Ale to nie jest reguła i na pewno podane przeze mnie odległości powinny być minimalnie zachowane. Jeśli nie, to wiadomo co się może dziać. http://allegro.pl/canton-fonum250-piekne-b...38.html#thumb/1 http://allegro.pl/arcus-as-4-audiofilskie-...6127053741.html http://allegro.pl/piekne-monitory-magnat-q...6135521605.html http://allegro.pl/kolumny-monitor-audio-ma9-i6139374660.html http://allegro.pl/quadral-dauphin-mkiii-pi...6112468372.html Wzmacniacz Kenwood KA 4040 gra miękko z ociepleniem i złagodzoną motoryką. Byłby pewnie jak pisałem jako takim partnerem dla Altusów. Ewentualnie mógłby tu dobrze zagrać jeszcze z Quadral Dauphin. Choć jak cena poniekąd wskazuje szału nie ma. Jest to dość przyjemnie i przeciętnie grający wzmacniacz.
-
Co do propozycji kolumn Elac, to trochę mało tam będzie ocieplenia. A dużo wysokich. I trzeba by odpowiednio kulturalnie grającego wzmacniacza. Twoje propozycje Passo, są rzeczywiście dość radykalne, ale ciekawe. Jestem tylko mniej optymistyczny jeśli idzie o wzmacniacze. Szczególnie do Dynaudio.
-
Cieszę się, że jesteś rozsądny, nie strzeliłeś focha i masz poczucie humoru. Nie wiemy nic jaki masz pokój (wielkość) oraz możliwości ustawienia kolumn (jak daleko będą od ścian bocznych i tylnej)? Wzmacniacz za 300 - 400 zł da się jakiś niezły znaleźć. Ciekawe ile pieniędzy będziesz miał na kolumny? MA z serii BX niekoniecznie muszą Ci się spodobać. Można poszukać innych kolumn, może lepszych, choć pewnie starszych. A tymczasem posłuchaj gdzieś tych kolumn, stwierdzisz, czy ich dźwięk Ci się podoba. Możesz szukać w salonach albo blisko swojego miejsca zamieszkania osób sprzedających te kolumny. Warto umówić się na odsłuch.
-
Jeśli taki może być budżet, to trzeba przekalibrować założenia i poszukamy jakie kolumny można by kupić. Tak na marginesie, to Dali 400/450 są lepsze (wyższe modele) niż Dali 505.
-
Jeśli rozstaw kolumn byłby taki i od tylnej ściany dałbyś radę odsunąć 50 cm, to może nie będzie tak źle. Ale odległość fotela to jest od tylnej ściany za Tobą, czy od tylnej ściany za kolumnami? Jeśli od ściany za kolumnami, to od 330 cm odejmując 50 mamy 280 cm. A jak rozstaw kolumn będzie 250 cm, to niewiele nam do trójkąta równobocznego braknie. Jeśli kolumny wystawiłbyś jeszcze bardziej do przodu, to w tej kwestii można by uzyskać ideał. Coś w stylu jak na moim rysunku. Ława, to oczywiście wróg dobrego dźwięku w polu odsłuchowym, ale jeśli musi tam być, lepiej ją przykryć grubym o mocno zróżnicowanej fakturze bieżnikiem a na nim mieć dużo różności, by jak najbardziej zniwelować płaskość blatu i rozproszyć dźwięk. Czyli maksymalny bałagan na ławie będzie sprzyjał dobremu dźwiękowi. Kolumna podtrzymująca strop jest złem koniecznym. Ale jeśli przykleimy na nią coś co rozproszy albo lepiej pochłonie dźwięk, to polecam. Może to być np. plecionka wiklinowa (nawet na zamówienie). W środku zaś niezbyt mocno upchana wełna owcza. Patrzę tak i sobie myślę, że trochę dziwnie jednak rozmieściłeś meble. Przecież sofa mogłaby być tam gdzie stoją fotele a fotele koło krótszych boków ławy. Miałbyś szersze mioejsce odsłuchowe, dla dwóch, trzech osób. Alkoregał można by dać z boku, tu gdzie teraz stoi sofa. Byłby pod ręką, bliżej Albo nawet dać go za fotele, pod tą tylną, krótką ścianą. Szafkę TV dać niemal w miejsce, gdzie chcesz postawić kolumny. Lepiej by się oglądało a nie tak ze skosa. A kolumny oczywiście po obydwu bokach szafki, lekko przed nią wysunięte, by się "widziały". Przed kolumnami w kierunku miejsca odsłuchowego można (warto przy takiej "goliźnie" ścian i podłogi) by położyć jakiś dywan. Pamiętaj im bardziej zróżnicowane powierzchnie ścian, podłogi, sufitu, im mniej dużych twardych jednorodnych powierzchni tym większa szansa na dobry dźwięk, brak przykrych, niekontrolowanych jego odbić. Ale to jest oczywiście mój pomysł, nie chcę Ci przestawiać mebli. Jednak się zastanów. Można by osiągnąć przy okazji dużo lepsze efekty nie tylko soniczne.
-
Do 1500 zł na pewno można znaleźć jakieś dobrze grające kolumny. Choć Dali 400 lub 450 pozostają w czołówce. Chyba, że chciałbyś kolumn grających inaczej. Szybciej, dynamiczniej, analityczniej, chłodniej, itp? Ale oczywiście poszukam. Co znaczy "bajery" we wzmacniaczu? Czego oczekujesz? On ma grać maksymalnie dobrze a zazwyczaj im prostszy, ma mniej wyposażenia, tym lepszy dźwięk, bo można było zastosować lepsze komponenty zamiast "diwajsów". Do tysiaka możesz liczyć na zdalne sterowanie i przedwzmacniacz gramofonowy. Może ze dwa modele mają wbudowany DAC. Ale nie wszystkie i nie zawsze. Najlepsze często nie mają nic oprócz selektora źródeł dźwięku i pokrętła głośności. Żadnych regulatorów barwy, loudness, itp. O salonach w Warszawie niech wypowiedzą się Warszawiacy. Ja mogę polecić komis audio Audio Lazur na Wilczej 60. z tego względu,że mają nieraz ciekawe rzeczy. Ale raczej z wyższej półki. http://www.audio.home.pl/ Nie wiem jak tam teraz z odsłuchem, bo już od dawna tam nie byłem. Bo polecam raczej posłuchać a nie kupować. Co do salonów audio, to jeśli nikt się nie zgłosi by coś polecić, wpisz w Google a później zadzwoń i umów się na odsłuch. Gdyby było łatwiej, szybko mogłoby się znudzić. To jak z łatwymi dziewczynami.
-
A wystarczyło wejść w Google, wyszukać i... spór rozstrzygnięty. https://pl.wikipedia.org/wiki/Hi-fi
-
Oczywiście, że jeśli nie zrobisz tak jak radzę, to zrobisz po swojemu i do nikogo nie będziesz miał pretensji. Wzmacniacze 4 kanałowe, to wielka rzadkość. Znasz jakieś? Prawdziwe 4 kanały nadawałyby się do źródła i nagrań kwadro. To byłoby coś. Ale niestety kwadrofonia umarła jeszcze w powijakach Cztery kolumny w stereo to po prostu pomyłka upartego człowieka i do tego ręki nie przyłożę. Pozdrawiam.