Simson

RafaLex, zauważ, że Silver 6 to kwota zbliżająca się do 6000 zł. W tej cenie kolumny podstawkowe to także inna półka jakościowa i wg mnie tu pojawia się dość zauważalny skok w brzmieniu w stosunku do konstrukcji tańszych. Tu masz już do wyboru takie konstrukcje jak np Kef R300 (bardzo ciekawa konstrukcja), B&W CM5 S2 (te kolumny pierwsze "zwaliły" mnie z nóg ...i inne), można posłuchać także coś z Definitive Technology SM. Jeśli poruszasz się w tym budżecie wśród kolumn, według mnie koniecznym jest dorzucenie do odsłuchu litewskiej manufaktury Audio Solutions Overture 202B. Temu je proponuję, gdyż w tym budżecie przy wyborze kolumn dla siebie, po odsłuchu około 7 konstrukcji (podstawkowych) zbliżonych cenowo, co zajęło mi z pół roku, one zostały zwycięzcami, zaś spotkałem je bardzo przypadkowo (tu na forum jeszcze nie natrafiłem na użytkownika tej marki). Moim subiektywnym zdaniem wyprzedziły konkurencyjne konstrukcje dość znacznie. Niektóre porównywane w tym budżecie kolumny znanych firm (wychwalane wielokrotnie w recenzjach) Overtury przewyższyły tak zdecydowanie, że gdybym nie znał cen, to konkurentów zaliczyłbym, albo do niższej klasy cenowej, lub Overtury przeceniłbym wyżej w stosunku do tego ile kosztują. Nie reklamuję tego modelu, to moje subiektywne odczucie poparte wieloma odsłuchami, więc tylko proponuję odsłuch, bo może być różnie. Fundusz przeznaczony na sprzęt dość spory, więc myślę że warto upewnić się co do wyboru. Jeśli jesteś zainteresowany konstrukcją Overture to pisz, mogę o nich napisać więcej. Mam je od około roku i zapewne nie prędko je zmienię.

Dzięki RoRo, Wpszoniak, Belfer54. No na pewno jak już się do pomysłu zabiorę to się skonsultuję. Na początek szaleć nie będę, ale kilka stówek zapewne trzeba przyszykować. Tak jak zrobiłem rachunek wydatków na ten rok (związanych z audio), to się zastanawiam za co będę żył .

Muszę przyznać, że listwa prezentuje się naprawdę okazale. Co do kabelka zasilającego. Tak się zastanawiam, czy sam też nie podjąć się takiego zadania, sprawy konstrukcyjne zawsze lubiłem, ale nie wiem, czy wiedzy wystarczy.

Dzięki Panowie za ciepłe słowa Tak, Denona na testach teraz nie było, ale pamiętam jego brzmienie dość dobrze, bo też mam go dość blisko. Jarek, masz rację, że oba zestawy kolumn stały różnie. Niestety z uwagi na to, że był to spontaniczny pomysł nic nie znalazłem, żeby Tonsile trochę unieść ku górze. Ale kolumny Audio Solutions również stały w mało komfortowych warunkach. Stały na dość chybotliwych platformach z płyty (nawet niezbyt dobrze wypoziomowanych). W ostatnim czasie wykonane własnoręcznie podstawki przerobiłem na takie z możliwością regulacji wysokości (co przełożyło się na błędy w wypoziomowaniu, gdyż to prowizorka). Zrobiłem trzy stopnie regulacji i muszę przyznać, że obniżenie ich o jakieś ok 15-20 cm względem początkowego ustawienia dało niesamowicie dużą poprawę niskich pasm, przy czym środek i góra nie ucierpiały. Bas stał się dużo głębszy, nabrał barw i jest lepiej różnicowany w podzakresach. Wcześniej był dość dobry, ale krótki (dobrze uderzył, ale szybko się kończył i nie miał może nie niskiego zejścia co takiej głębi) i zdarzało się mu trochę miejscami zadudnić. Obecnie testuję jeszcze to ustawienie oraz będę testował jeszcze lekkie obniżenie, a temu, bo zamierzam wykonać na zamówienie ciężkie standy, a tam regulacji już mieć nie będę. Postaram się niebawem zamieścić test z odsłuchu Marantz'a NR 1605 w porównaniu z Atoll'em (muszę kumpla namierzyć w mieszkaniu i na wolnym, a to nie takie proste) , tu już warunki będą identyczne. Marantz gra z Dali Zensor 7. Jestem ciekawy wrażeń. ...aha, dane warunki dla obydwu testowanych konfiguracji (tj. jedne kolumny z dwoma wzmacniaczami były identyczne w obydwu przypadkach). Tu się bardziej skupialiśmy na porównaniu. Tych Tonsili z Audio Solutions sensu porównywać raczej nie było. Pozdrawiam

Skoro brak miejsca, zaś problem nie jest aż tak dokuczliwy to może uda się zamontować panele 5 cm, ale na pewno nie te sprzedawane w większości sklepów -niby to specjalistycznych. Zastosowanie paneli 5cm na pewno będzie jakimś kompromisem i nie tak dobrze wpłyną na niwelowanie efektu. Najlepiej byłoby to sprawdzić (czyli posłuchać). Ja bym proponował coś tego typu: http://allegro.pl/panele-akustyczne-124-x-64-x-5-cm-isover-pt-80-i6576966840.html Zwróć uwagę na tabelę zamieszczoną w treści i różnice we współczynniku pochłaniania między grubością 5 cm, a 10 cm. Można w te dane wierzyć, bo tak to mniej więcej się kształtuje. Nie sugeruję sprzedawcy, zaś przedstawiam produkt przyzwoity (oparty na wełnie dobrej jakości, czyli gęstej). Jedyne obawy można mieć do pylenia. Nawet nie bierz pod uwagę żadnych piramidek i pianek o gęstościach 20-40 kg/m3.

1Ender (tak, widziałem ) pomysł z kwiatami jak najbardziej odpowiedni (zapewne lepsze to niż nic), ale mam małą uwagę. Kwiatów podobną ilość za każdą kolumną bym rozmieścił (i wysokość). Wówczas z dwóch kolumn podobnie rozproszysz, zachowamy symetrię. jasny, z jednej strony cieszyłbym się, bo efekt dudnienia czasami bardzo ciężko się pozbyć. Odsunąłeś kolumny i jest dobrze, więc niejeden by się cieszył i tak zostawił. Czyli mniemam, że masz inny powód, aby stosować panele. Podejrzewam dwa. Pierwszy- kwestia wyglądu (tak "audiofilsko" i profesjonalnie) Drugi - nie masz miejsca na to, żeby kolumny bardziej wysunąć. Tak czy inaczej stosując panele musisz coś wiedzieć. Panel, aby służył dobrze (tu raczej wiemy, że problem jest z niskimi tonami) musi być odpowiedniej grubości (10 cm to minimum, aby się sprawdził). Co wymusi wysunięcie kolumn i tak bardziej w stronę miejsca odsłuchowego. Druga sprawa- to nie takie proste dobrać odpowiednie panele. Nie wystarczy zawiesić jakiekolwiek za kolumnami i liczyć na poprawę. Jeśli jesteś mocno zainteresowany panelami, pochłaniaczami, rozpraszaczami. Chcesz je zakupić (a może samemu zrobić?) i montować u siebie to śmiało napisz jaki masz plan na akustykę u siebie (myślę, że coś na ten temat czytałeś) ? jasny.. wiem, że pisałeś o tym, że kolumny są zwrócone ku miejscu odsłuchowemu, chciałem ten zabieg wytłumaczyć - jak on się ma do akustyki (bo często wpływa pozytywnie). Poza tym o kilka sekund wyprzedziłeś mnie z zamieszczeniem odpowiedzi.

Tak, 1Ender dobrze podpowiada, zwrócenie kolumn ku słuchaczowi spowoduje lepszy "rozrzut" niskich częstotliwości i dodatkowo je rozproszy, kolumny wysunięte więcej niż 25 cm. A może uda Ci się zamieścić rzut pomieszczenia z naniesionym wyposażeniem ? Pamiętaj, że nie każdy panel akustyczny jest dobry (generalnie mało ich jest).

Wrażenia z dzisiejszego audiolub'eg spotkania sąsiedzkiego: Z uwagi na fakt, iż w tygodniu często ciężko o chwilę na poświęcenie się odsłuchom dzisiaj totalnie spontanicznie z sąsiadem zrobiliśmy eksperyment. Sąsiad przytargał swój sprzęt grający i tym zabiegiem mieliśmy dwa wzmacniacze i dwie pary kolumn podstawkowych (sprzęty totalnie innych klas, ale celem nie było porównanie co brzmi lepiej, zaś jakie są różnice w różnych konfiguracjach). Sprzęt wykorzystany w testach: Wzmacniacze: Atoll in100se, Creek 4040s2 Kolumny: AdioSolutions Overture 202B, Tonsil Perfect 150 Okablowanie Prolink Futura, DAC Fiio D03k, źródło: laptop Dell Inspiron 15 oprogramowanie AIMP, Fidelizer (do wyłączenia zbędnych procesów itp) w konfiguracji bit-perfect, sterowniki ASIO, odtwarzanie plików FLAC różnej gęstości. Odsłuchy rozpoczęliśmy od połączonych AudioSolutions oraz Atoll'a, aby osłuchać się z brzmieniem (powiedzmy że w tych konfiguracjach) wzorcowym. Następnie zrobiliśmy podmiankę wzmacniacza z Atoll'a na Creek'a. Wrażenia odsłuchowe: Od pierwszych utworów słychać było przede wszystkim mniejszą precyzję, mniej szczegółów, gorszą kontrolę basu. Wokal nie brzmiał tak dobrze, różnicowanie wybrzmień słabsze, generalnie było płycej. Dźwięk był uboższy. Pojawiały się fragmenty, gdzie wzmacniacz wybrzmiewał dość dobrze, zaś przy większej ilości dźwięków potrafił się pogubić. Sąsiad zauważył, że wybrzmienie gitary akustycznej, jako element toru audio było na przyzwoitym poziomie i w tym aspekcie mogło być lepiej niż w Atoll'u, zaś jako całość różnica słyszalna była. Ja akurat na to uwagi nie zwróciłem, ale po dyskusji i akurat wpiętym Creek'u wcale nie wykluczam, że to brzmienie było dobre. Reasumując. Biorąc pod uwagę cenę tego wzmacniacza (używka jakieś 500 zł) pozytywnie byłem zaskoczony jakością brzmienia. Wzmacniacz ustępował, to nie ulega wątpliwości, jednakże nie była to przepaść z jaką miałem do czynienia np przy amplitunerze Denon AVR 1911 (to bardzo udana konstrukcja, którą znam świetnie). Używany Denon to koszt ok 900 - 1000 zł, zaś ten Creek połowę tańszy okazał się dużo lepszy (moja subiektywna opinia oraz sąsiada). Osobiście zdziwiony trochę byłem jakością brzmienia, co prawda przy Atoll'u ustępował praktycznie w każdej dziedzinie, ale bronił się naprawdę zacnie. Uwidocznił się brak mocy to na pewno, a nie wiem jakie parametry on ma, nawet nie sprawdzałem. Generalnie oceniam Creek'a jako urządzenie zacne, ale nie mam porównania ze sprzętami podobnej klasy. Następnie podłączyliśmy Creek'a z kolumnami Tonsil (znam brzmienie tego połączenia, gdyż u sąsiada bywałem). Sąsiad ma fatalne warunki akustyczne (gorzej nie można, goło poza biurkiem i zasłonami). Pogłos masakryczny, co jak dla mnie uniemożliwia słuchanie czegokolwiek. Powyższy zestaw (z uwagi na lepszą akustykę) zabrzmiał lepiej, ale nie wiem, czy nie przesadziłem ze słowem zabrzmiał. To co wydobywało się z kolumn było jednym wielkim nieporozumieniem. Nie przypuszczałem, że Tonsil aż tak zakłamuje brzmienie. W porównaniu z zestawem wzorcowym kulało wszystko ...wszystko i w niebotycznych rozmiarach. Bas nawet jak wybrzmiał to tylko niewielki zakres sprawił się dobrze (trzeba było w odpowiednim momencie włączyć słuchanie i wiedzieć kiedy wyłączyć). Porażka na całej linii, Tonsil nie potrafi nawet udawać grania. Wokali tak słabych dawno nie słyszałem. Znam zestawy grające słabo, ale Tonsila do nich bym nie zaliczył, to brzmiało fatalnie. Nie było sensu analizy poszczególnych zakresów, wszystko brzmiało źle. Sąsiad to słysząc trochę się podłamał. Następnie z ciekawości podłączyliśmy do tych kolumn Atoll'a. Pomogło to trochę, nie było tak rozlaźle, ale przekłamania nie ustąpiły. Atoll robił co mógł, słychać było, że pracuje i stara się coś wykrzesać z tych kolumn,momentami pojawiały się zaczątki czegokolwiek, ale tak jak szybko się pojawiły tak też szybko zanikały. Generalnie odsłuch bardzo krótki, żal katować uszy. Jedno co będę długo pamiętał to okrutne sssssssssyczenie wszystkiego w utworach. Wokale, barwa i cała reszta daleka od akceptowalnego poziomu. Moje Logitechy 15 lat temu w zestawie komputerowym brzmiały lepiej. Sąsiad zmartwił się jakością brzmienia Tonsilów, ale optymistycznie przyjął brzmienie Creek'a, z czym się zgodzę. Na tym wzmacniaczu system można zacząć budować. Trzeba znaleźć jakieś fajne używki i poważnie o tym myśleć. Tonsilom stanowcze nie! Tak fatalnych kolumn dawno nie słyszałem. Podejrzewamy jakieś uszkodzenia, gdyż takie brzmienie jest bardzo nienaturalne i fatalnie zestrojone. Dawno nie słyszałem kolumn Tonsila, zapomniałem, że są aż tak słabe. ...jeśli temat umieściłem w złym dziale to proszę o wyrozumiałość i przeniesienie w odpowiednie miejsce. Poniżej kilka fotografii z wieczoru testowego:

Witam kolegę. Jaką posiadasz kartę dźwiękową ? Najlepszym sposobem jest zakup karty dźwiękowej posiadającej wyjścia coaxial oraz analogowe (chinch). Karta dźwiękowa (najlepiej używana, którą dostaniesz za około 150 zł). Lub najlepiej coś tego typu: https://procpu.pl/p/1775/37995/audiotrak-prodigy-cube-usb-zewnetrzna-karty-dzwiekowe-gaming-strefa-gracza.html wówczas wyjdziesz S/PDIF do zestawu pod kino domowe, zaś do muzyki polecałbym wyjść kabelkiem RCA (chinch) łącząc DAC z zestawem analogowo. Jack to najgorsze wyjście chyba jakie może być. Ważna jest także konfiguracja komputera pod audio. Czytałeś jakieś materiały związane z bit-perfect ? ...aha, to że przy analogowym połączeniu wszystko gra "tak samo" to normalne, bo jakże inaczej miałoby być. Z takiego połączenia efektu 5.1 na pewno nie uzyskasz. ...z tym basem kilka wątków niżej to też Ty pytasz (Bolus)?

W mojej opinii kolego podchodzisz do tematu właśnie mało przejrzyście. Nie chcesz odpowiadać na pytania osób doradzających, sam nie przyłożyłeś się do napisania pierwszego postu (zbyt mało danych), nie chcesz napisać jakie konstrukcje miałeś i co się w nich podobało. Na tak zadane pytanie Sanwing dobrze napisał. Można podać 5 konstrukcji w tym budżecie z "czapy" i posłuchać najlepiej u siebie. Myślę, że niewłaściwą przyjąłeś kolejność. Ja bym najpierw wybrał kolumny, zaś później do nich szukałbym wzmocnienia. Kolumny bardziej wpłyną na dźwięk niż wzmacniacz. Zaś adaptację akustyczną należy bezsprzecznie wykonać na samym końcu -z jednego podstawowego powodu: Otóż adaptacją akustyczną poprawiasz finalne brzmienie, które masz, zaś wykonujesz ją, aby wpłynąć na konkretne aspekty brzmienia. Adaptacja nie polega na przypadkowym rozmieszczeniu paneli, zaś jeśli już się ją wykonuje na ślepo, to na pewno nie powinny być to same absorbery (w sumie to nawet nie napisałeś jakie, pomimo kilkukrotnych pytań o nie). W sklepie gdzie je zakupiłeś ja dobrych absorberów szerokopasmowych nie widzę. Stosując same absorbery wątpliwej jakości o sukces ciężko (nie napisałeś nic o ich powierzchni, grubości i miejscu rozmieszczenia). Temat mi trochę przypomina próbę budowania budynku wielopiętrowego zaczynając od wykończenia wnętrza, zamiast w pierwszej kolejności skupić się na fundamentach i ścianach nośnych. Jan2 niepotrzebnie wprowadzasz ferment i zamieszanie. Proponuję wypowiedzieć się merytorycznie, zaś Ty szukasz konfliktu na siłę.

Nie chodzi o to czy znają się w salonach czy nie, zaś o to jak samemu się odbiera muzykę. Ja w 18 m2 przerabiałem kilka par kolumn podłogowych i w końcu doszedłem do wniosku, że dla mnie lepsze są kolumny podstawkowe pod wieloma względami niż podłogowe, inny stwierdzi inaczej. Nie namawiam do kolumn podstawkowych i nie twierdzę, że takie trzeba wybrać w danym metrażu. Przedstawiam jedynie alternatywę, że warto ich posłuchać, bo okazać się może różnie. Sam nie wierzyłem, że podstawkowe mogą dobrze brzmieć (bo wygląd, bo waga), ale dałem się przekonać dla jednego z zaawansowanych użytkowników tego forum, aby ich nie skreślać. W moim przypadku to był strzał w dziesiątkę. A co Ci bardziej będzie odpowiadać to sprawa indywidualna, zaś wyboru dokonasz sam i na pewno będzie to wybór bardziej świadomy co byś nie wybrał. Z ekonomicznego punktu widzenia kolumny podstawkowe w danym budżecie kupisz dużo lepsze, jednakże nie każdemu może pasować ich filozofia brzmienia. Kwota nie mała, więc czemu nie upewnić się w wyborze jeszcze bardziej bez względu jaką konstrukcję kupisz finalnie ? Zdecydowanie też uważam, że większe kolumny często mogą być już za duże, ale to też nie jest wykluczone, że zagrają dobrze. Każde pomieszczenie to indywidualna akustyka.

S4Home, no właśnie, trochę dyskusji na ten temat było i powiedz szczerze, ktoś się do podstawkowych przekonał po odsłuchach? Nie chodzi o procent, zaś o kogokolwiek, bo nawet jeden ucieszony to poniekąd sukces przy profesjonalnych doborach (kolejna alternatywa). Pomijam fakt, że nawet jeśli ktoś obstanie przy wcześniejszym wyborze to zakup na pewno należy do tego bardziej świadomego, wybranego.

No to trochę mnie uspokoiłeś S4Home Wiem, że nie należysz do branż wciskających cokolwiek komuś, aby się pozbyć jakiegoś sprzętu. A może w takim rozmieszczeniu, gdzie miejsce odsłuchowe ma 12m (docelowo spowoduje to rozrost do powiedzmy do 18 - 20 m2 ze względu na resztę wolnej przestrzeni, oczywiście w teorii) miałoby sens zaprezentować coś z większych konstrukcji podstawkowych ? Nie żeby je wciskać, zaś temu, żeby przedstawić alternatywę ? Jestem zwolennikiem zakupów jak najbardziej świadomych. Może osoba z takimi nie miała do czynienia ?

Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę na fakt, że to ma zabrzmieć w 12m2 ???? To że w sali odsłuchowej brzmi to przyzwoicie nie oznacza, że tak będzie w 12m2, w co ja śmiem wątpić. 30m2 z czego zestaw zabrzmi w 12m2. Myślę, że koniecznym jest rzut pomieszczenia, bo ja szczerze nie wyobrażam sobie dwóch systemów (stereo i 5.1 ) w pomieszczeniu 12m2. Obawiam się bardzo o jakość brzmienia ( szczególnie o niskie tony i precyzję - szczególnie w systemie wielokanałowym). Zdecydowanie zalecam odsłuch u siebie w pomieszczeniu, nie w sali odsłuchowej. Takie duże konstrukcje w 12m2 ??? Przepraszam, że wprowadzam zamieszanie, ale ja tego nie widzę. Na Twoje pytania na temat jak sprawdzić co gra lepiej, na co zwrócić uwagę, co determinuje wybór odpowiedziałbym tak: zabierz koniecznie znane Ci utwory jak i filmy i po prostu słuchaj dość długo, aby ominąć efekt pierwszego wrażenia, które to wrażenie czasami źle doradza. Może pokusisz się na ślepy test i tak upewnisz się co do wyboru ? Jest to dość dobry sposób. A jedyne na co trzeba uważać to na te 12m2 ...oj może być różnie.

Mam jedno pytanie, bo chyba źle zrozumiałem. Kino domowe w systemie 5.1 ma być zbudowane na kolumnach podłogowych w pomieszczeniu 12 metrów ???? Do tego jeszcze sub ??? Jak kolumny w takim pomieszczeniu będą rozlokowane, żeby mieć do nich 3 metry i między nimi będzie 2 metry ??? (jakie będą odległości kolumn od ścian?). Według mnie w tak małym pomieszczeniu (szczególnie na konstrukcjach podłogowych) brzmienie rozejdzie się tak niekontrolowanie, że może oznaczać tragedię. Nie wiem w jaki sposób od strony akustycznej w takim pomieszczeniu można pracować. Radzę koniecznie wybrany zestaw (a nawet kilka) odsłuchać u siebie, bo naprawdę może być różnie (martwiłbym się szczególnie o niskie tony i zaburzenie efektu wielokanałowego).

Nie mogę się nigdzie doszukać jakie masz pomieszczenie, jak to ma stać. Zamieść może rzut pomieszczenia, podaj wymiary i nanieś wyposażenie pokoju. Czytałeś o akustyce ? To bardzo ważna kwestia i zapewne co niektórzy się zdziwią- nie dotyczy ona tylko kwestii związanych ze stereo. ...powiem więcej, akustyka ważniejsza jest w kinie domowym (może źle się wyraziłem, że ważniejsza). Mam na myśli to, że akustycznie przystosować pomieszczenie do prawidłowego odbioru stereo jest łatwiej niż przystosować pomieszczenie do dźwięku wielokanałowego, gdyż tu trzeba okiełznać brzmienie kolumn grających prawie że na przeciw siebie. Tu nie chodzi o bycie "audiofilem" (które to określenie często jest używane pejoratywnie). Prawidłową akustyką w skrajnych przypadkach możemy "podrasować brzmienie" nawet o umowną klasę czy dwie. Kolejna kwestia. Wspomniany Marantz to bardzo ciekawe urządzenie (znam je bardzo dobrze), ale ten model kosztuje w granicy 2700 zł, więc w mojej opinii zasługuje on na kolumny zdecydowanie lepsze. Myślę, że rozłożenie budżetu jest niewłaściwe. Niektórzy mogą mieć odrębne zdanie, ale uważam, że zachowując proporcje odpowiedniej klasy względem siebie kolumny (które dają najwięcej w brzmieniu) nie powinny być tańsze niż amplituner. W mojej opinii uzyskasz dźwięk lepszy gdy na amplituner np wydasz 1500 zł, zaś na kolumny 2100 (tak powiedzmy książkowo). W przypadku, który przedstawiłeś amplituner będzie zbyt dobrym urządzeniem w porównaniu klasowym do kolumn, które na pewno nie są wybitne. Potencjału amplitunera nie wykorzystasz nawet w połowie. ....i właśnie, co to za metraż ? Bo okazać się może, że na kolumnach podstawkowych można zbudować zestaw już wysokiej klasy. Ilość głośników w kolumnie ma się nijak do jakości brzmienia.

Ja także nie rozumiem dlaczego kolega rozgranicza budżet ? I w sumie czemu fundusz przeznaczony na zestaw determinuje rodzaj systemu ? Także jestem zdania, że jeśli się nie posłucha czegokolwiek to ciężko z doborem. Do opinii i recenzji nie podchodziłbym zbyt ufnie. Każdy słyszy inaczej i jak Jacek wspomniał, jednemu spodoba się dane brzmienie, inny określi je jako coś fatalnego. Osobiście jestem zdania, że w tym samym budżecie zestaw stereo w większości przypadków da więcej przyjemności (w filmie oczywiście, bo o muzyce nie ma co nawet dyskutować). Co do odległości kolumn od siebie oraz umieszczeniu ich we wnękach nie jest dobrym pomysłem, co trafnie zauważył Jacek W kinie akcji efektów przestrzennych łącznie masz ok 20%, reszta to materiał dźwiękowy przeznaczony do frontów (poniekąd też do centralnego). Pozostałe 80% ścieżki dźwiękowej filmu zabrzmi lepiej ze stereo, zaś te 20% w kinie domowym (czyli zestawie 5.1). Posiadając kino domowe raczej rezygnujesz z słuchania muzyki w przyzwoitym poziomie. Propozycja odsłuchów w kształcie jaki zaprezentował S4Home wydaje się najrozsądniejszym wyjściem. Czyli w zbliżonych budżetach posłuchać stereo i 5.1, oczywiście różnego materiału audio. Dodałbym jedynie jedną sprawę od siebie. Zdecydowanie w 18m2 nie skreślałbym konstrukcji podstawkowych. Kolumny podstawkowe w pomieszczeniu do 20m2 często radzą sobie znakomicie, zaś w cenie kolumn podłogowych kupisz przeważnie konstrukcję podstawkową o klasę wyższą. Czemu nikt nie proponuje takowych odsłuchać ??? W mojej opinii jest to konieczność, a może okaże się, że to jest to czego szukasz ? Budżet nie jest mały, więc nie spiesz się kolego. Dokładnie odsłuchaj, przeanalizuj i dokonaj zakupu jak najbardziej świadomego pod względem rodzaju systemu (stereo czy 5.1), jak również co do wielkości kolumn (pamiętaj, że nawet decydując się na zestaw 5.1 na frontach także mogą się znaleźć konstrukcje podstawkowe). Sam posiadam pomieszczenie 18m2 i w mojej ocenie żadne konstrukcje podłogowe nie brzmiały u mnie dobrze w zakresie niskich częstotliwości (bas się dusił, rozłaził, dudnił). Przy konstrukcjach podstawkowych bas brzmi tak jak tego zawsze chciałem.

Miałem takie same problemy Foobar'em do czasu aż nie zainstalowałem sobie programu do odtwarzania AIMP (darmowy) już z wbudowanymi sterownikami typu ASIO. W mojej opinii ten programik jest bardzo dobry i nie wiem czy nie lepszy od Foobar'a. Od dłuższego czasu tylko korzystam z niego. Jeśli jest potrzeba sterowania z poziomu smartfona - jest również taka opcja (tak jak w przypadku Foobar'a), wystarczy ściągnąć odpowiednią aplikację. Polecam przetestować Aimp'a, myślę, że problemy znikną. Ewentualnie szukać w Internecie dokładnej konfiguracji Foobar'a. ...rozumiem, że wiesz jak konfigurować komputer nadając priorytety dla aplikacji, odtwarzanie w 24 bit (lub 32 jeśli dostępne) ? To taka totalna podstawa, żeby przejść do konfiguracji oprogramowania (Bit-Perfect).

Dziwne, że nie czyta. Znaczy czytał i przestał ? Zapewne masz program do odtwarzania Foobar2000 ????

W mojej opinii w tym sklepie nie ma paneli, które mnie by zadowoliły (już o tym sklepie kiedyś pisałem). Panele mają wg mnie parametry niebyt korzystne, że tak ujmę dyplomatycznie. Pułapki basowe na piance o gęstości 26kg/m3 -to woła o pomstę do nieba i jakim prawem ma to działać ? Sam producent pisze, że panele wpływają na średnie i wysokie zakresy i to najdroższe panele jakie posiada - Professional (faktycznie, to prawda). Ale jak to się ma na wpływ szerokopasmowy ? Najtrudniej okiełznać niskie tony, a te panele ich niestety nie są w stanie nawet tknąć. Pytanie zapewne się pojawi czy lepsze to niż nic. Odpowiedź jest trudna i zależna od akustyki pomieszczenia jaką posiadamy i na co chcemy wpłynąć. Osobiście jestem zwolennikiem stosowania paneli szerokopasmowych (wpływających na szeroki zakres częstotliwości), nie zaś paneli wąskiego zakresu. Wyjściem jest użycie przy tych produktach pułapki basowej (jeśli jest taka potrzeba), ale na pewno nie takiej, jakie mają w ofercie (26kg/m3 ). W miarę przyzwoite efekty można osiągnąć przy gęstości powyżej 70kg/m3 (optymalna gęstość będzie w granicy 100-120 kg/m3). Poza tym wg mnie błędnie jest przedstawiony wykres absorpcji i przypisanych współczynnikach pochłaniania do danej częstotliwości (lub ja go nie potrafię interpretować). Co oznaczają cyfry z prawej strony? Grubość panela ? Jeśli tak, to mamy tu do czynienia z jakąś anomalią, tzn im grubszy panel tym współczynnik pochłaniania niższy. 1- oznacza całkowite pochłonięcie, 0 - oznacza całkowite odbicie. Pomijam fakt wątpliwej liniowości w zakresie 500 Hz - 2000 Hz. Co prawda nie mierzyłem tego, jednakże z takimi wartościami jeszcze się nigdzie nie spotkałem. W wolnym czasie w tygodniu zadzwonię do nich i zapytam jak to mierzyli i jak należy odczytać ten wykres. Nie sądzę, że profesjonalny sklep z materiałami akustycznymi nie wie co to jest współczynnik pochłaniania. Mathew posiadasz tylko absorbery ? Czy może jeszcze jakieś rozpraszacze ? Nie napisałeś nic o tym, ja zaś kolejny raz się dopytuję

Angel, mój cudzysłów miał raczej wskazać lekką zazdrość . Słowo "tylko Accordo" uwypukliłem celowo zwracając uwagę na model oraz na to, że to nie takie "tylko". Jak najbardziej polecam odsłuch Lignea. Jest to jedyny poważny model firmy z którym się zetknąłem i czuję wielki niedosyt tego, że tak późno i tak krótko.

też uważam, że to nie będzie reklamą jeśli podasz markę ustojów. To może napiszę coś o swoich wrażeniach z Lignea ? Nie miałem nigdzie okazji ku temu. Przyznam się, że do wystawy AudioShow 2016 o marce nawet nie słyszałem. Nawet niechętnie wszedłem do tego pomieszczenia, gdyż widząc tą konstrukcję nie spodziewałem się rewelacji. Myślałem, że to kolejne pomieszczenie -szykownie wystrojone i udziwnione i poza "dostojną prezentacją" nic mnie nie zaskoczy (kolumny prezentują się oryginalnie i znakomicie). Jako transport posłużył jakiś magnetofon szpulowy (znam ten typ transportu z młodości, czy też z dzieciństwa ). Może źle określiłem ten transport mówiąc o nim "jakiś", zdecydowanie różnił się od tych ze wczesnych lat mojego życia. Pomieszczenie z tego co pamiętam było dość spore, myślę, że ponad 30m2. Miejsce jakie zająłem nie było dobrym miejscem pod względem precyzji odbioru (prawy tylny środek miejsc odsłuchowych- czyli krzesło tylne prawe). Dźwięk wydobywający się z kolumn na tyle mnie zaintrygował, że mimo złego miejsca odsłuchowego zostałem w pomieszczeniu dość długo, a co zastanawiające, to to, że jakoś nikt nie opuszczał pomieszczenia nawet przy (chyba) dziesięciominutowym przewijaniu taśmy na szpuli. Z niektórych pomieszczeń ze sprzętem za dziesiątki tyś zł po dwóch minutach grającej muzyki wychodziły tłumy. Dźwięk wydobywający się z kolumn był tak pełny, barwny, muzykalny, szczegółowy i dynamiczny, że aż ciężko te wszystkie cechy ze sobą połączyć. Było to jedno z nielicznych brzmień na wystawie, gdzie nie analizowałem poszczególnych rejestrów, zaś słuchałem wybrzmień jako całości nie wnikając w analizę przekazu audio. Mogłem wniknąć, żadna to trudność, ale przyznam, że nawet o tym nie pomyślałem. Tak one brzmiały, że wolałem skupić się na przekazie muzycznym, nie na cechach kolumn (taki stan przypomniał mi moje pierwsze zetknięcie się ze wzmacniaczem Atoll, tu przy porównaniu z konkurencyjnymi konstrukcjami także straciłem kontrolę nad tym, gdyż brzmiało to bardzo pełnie). Na pewno nie są to kolumny dla "basolubów" bo ten zakres nie jest dominujący czy zauważalny, co każdy stwierdzi widząc nawet konstrukcję. Jednakże przekaz był tak niesamowity, że zbrodnią by było powiedzieć, że to było wadą tych kolumn, śmiem twierdzić, że jest odwrotnie (odtwarzana muzyka nie była jednorodna). Jestem przekonany, że każdy "basolub" słysząc to co prezentuje Lignea zmieniłby swoje preferencje odsłuchowe. Mi osobiście prezentacja brzmienia kolumn na tyle odpowiadała, że przy ewentualnym zastrzyku gotówki jestem w stanie zamówić je "w ciemno". Angel, powiadasz , że słuchałeś "tylko Accordo" ...po AS 2016 pierwsze co zrobiłem to przeanalizowałem całą ofertę marki i dość sporo poczytałem. Niesamowicie jestem ciekaw innych modeli. Nie omieszkam przegapić jakiejkolwiek okazji ku temu. Accordo są znacznie droższe od Lignea, podejrzewam, że brzmienie tych konstrukcji może szokować ? ...aczkolwiek mi by wystarczyło brzmienie Lignea

rzeczywiście z tego co piszesz widać, że ten ktoś pojęcie ma To napisz chociaż jaki typ paneli zastosowałeś za plecami i za kolumnami ? (absorbery, rozpraszacze, hybrydy itp). Na pewno masz absorbery, może coś więcej o parametrach ? (grubość, gęstość wyrażana w kg/m3 ? ) Ewentualnie przy rozpraszaczach typ i parametry? Markę jeśli byś mógł podeślij na maila ? Temu pytam, bo już do kilku producentów wysłałem maile oraz osobiście dzwoniłem, aby uzyskać bliższe informacje (np współczynnik pochłaniania przy danym materiale z podziałem co do częstotliwości pochłaniania oraz współczynnika- dane nie stanowią żadnej tajemnicy handlowej. Po tak zadanym pytaniu jeszcze nikt mi nie odpowiedział, ja zaś trzeci czy czwarty raz dzwonić nie zamierzam z przypomnieniem na temat parametrów).

Ewentualnie podjąć się takiej przeróbki z jakąś niewielką marżą dla użytkowników forum Wielu forumowiczów tego DAC posiada, zapewne chętni by się znaleźli ;). Gdybym był właścicielem tego DAC'a zapewne miałbyś już wiadomość z prośbą o usługę oraz prośbą o wycenę "usługi". Twój opis jest bardzo przekonywujący, ja zaś w ciemno jestem w stanie uwierzyć w zmiany o których napisałeś. Technika, elektronika... tak, to zmiany w brzmieniu wprowadzić musi, zaś dobór odpowiednich elementów (gdzie wiedza i doświadczenie jest niezbędne) to kolejne mistrzostwo. Bardzo mnie ciekawi zmiana w praktyce, brzmienie oryginalnego DAC w swoim systemie znam.

... przypomniała mi się ważna kwestia. W budżecie, który przeznaczyłeś na kolumny na pewno odsłuchałbym konstrukcji -Franco Serblin model Lignea. Są to bardzo niepozorne kolumny w cenie około 18 000 zł, które słyszałem na AudioShow 2016 i w mojej opinii dźwięk był tak rasowy, że konstrukcje powyżej 50 000 zł miały się czego wstydzić. W mojej opinii jedno z lepszych brzmień na Audio Show 2016. Lignea zagrały w pomieszczeniu dużo większym od Twojego i poradziły sobie wyśmienicie. Osobiście na pewno w tym budżecie bym ich posłuchał, zaś gdyby mnie urzekły (a tak było) to nawet pół roku czy rok odłożyłbym pozostałą kwotę i bym o nich myślał. Niech Cię nie zwiedzie ich niepozorny wygląd. Z takim brzmieniem rzadko miałem do czynienia. Co do wyboru konstrukcji to myślę, że nic lepszego nie będzie niż kilka konstrukcji jednych i drugich odsłuchać u siebie. Żadna sala odsłuchowa tego Ci nie zapewni (każda sala ma swoje parametry akustyczne, co spowoduje dość znaczne różnice w odbiorze). Nie wiem jak one "zgrałyby się" z Hegelem, ale jeśli mu nie pasują to zmieniłbym Hegela Pytanko. Możesz coś więcej wspomnieć o adaptacji akustycznej oraz o tym, czemu uważasz ją za dobrą ??? Mam na myśli ewentualne ustroje akustyczne (rodzaj, powierzchnia, miejsce lokacji itp.).