Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 205
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Z wpisów kolegów o vintage wiem, że sprzęt jest z roku na rok coraz gorszy, jakościowo i brzmieniowo, więc i nowe R3 będę prawdopodobnie słabsze od poprzednika.
  2. Ja używam do tego streamera Marantza i też mnie głowa nie boli. Różne są ścieżki wiodące do osiągnięcia duchowego spokoju:).
  3. Witek, nie o to chodzi. Po prostu Twój osąd o wspomnianym wzmacniaczu jest z założenia nielogiczny. Rozumiem emocje i one są ok, ale taka wiedza "a priori"... no wybacz;).
  4. "Wszystkie wzmacniacze są równe, ale Sony jest równiejszy".
  5. W audio sprzęt sztampowy może być (i często jest) lepszy od niesztampowego. No to skoro najważniejsza jest ponoć jakość dźwięku...
  6. Uznajmy, że miałem widzenie niczym Jackowski. Spojrzałem w przyszłość. Niedaleką przyszłość.
  7. Myślę, że pomogły nasze zloty. Grały tam niektóre sprzęty pięknie, ale po powrocie do domu przejmującego bólu po stracie nie czułem. No to, jak da się bez tego żyć, to żyję.
  8. Przeczytałem w najnowszym wydaniu Hi-Fi News (December 2022) fajny felieton Barrego Willisa. O tym, czy ciągłe zmiany w naszych systemach są nam naprawdę potrzebne do szczęścia. Fragmenty: Audiofile zaczynają życie jako miłośnicy muzyki. To, co ich wyróżnia, to fakt, że audiofilom zależy na różnicach między komponentami audio. Miłośnicy muzyki również mogą słyszeć różnice, ale nie przejmują się tym, dopóki mogą cieszyć się muzyką – stan niewinności, do którego wielu audiofilów ma nadzieję powrócić dzięki niekończącym się aktualizacjom komponentów i ciągłej zamianie kabli. Fascynacja różnicami w brzmieniu to larwalny etap audiofilii, przez który przechodzimy wszyscy w drodze do technofilskiej dorosłości. To także etap, w którym wielu z nas ugrzęźnie. [...] To fascynujące zjawisko – wszystko ma „sygnaturę dźwiękową”, która składa się na ogólny dźwięk. Tak więc pytanie, które powinniśmy zadać natychmiast po „Co się zmieniło?” brzmi: „Czy to była poprawa?” Poprawa wydajności muzycznej powinna być siłą napędową dodatków i ulepszeń. Nie należy polecać produktów, które wprowadzają niewielkie kosmetyczne zmiany w brzmieniu, tylko dlatego, że mają wyczuwalne efekty. Najważniejsze powinno być to, czy jakakolwiek zmiana przyniesie więcej muzycznej satysfakcji, w czysto subiektywnej ocenie. [...] Być może najlepszym sposobem oceny urządzeń, których deklarowanym celem jest „zmiana dźwięku”, jest usuwanie ich pojedynczo i sprawdzanie, czy ich brak powoduje odczuwalne pogorszenie brzmienia. Jeśli nie lub jeśli nie jesteś pewien, masz odpowiedź. Usuń swoje fantazyjne interkonekty z przedwzmacniacza do wzmacniacza mocy i zastąp je zwykłymi. Czy scena dźwiękowa zawaliła się czy jest nadal stabilna? Zagraj ulubiony utwór z ulubionej płyty CD, ale wyjmij stopy z egzotycznego drewna pod odtwarzaczem i pozwól by zagrał na fabrycznie zainstalowanych gumowych. Odtwórz utwór ponownie – gorzej, lepiej lub trudno stwierdzić? Dla zabawy wymień swoje bardzo drogie kable głośnikowe na przewód od lampy. Znowu: gorzej, lepiej czy niejednoznaczne? [...] Wielu będzie krzyczeć o różnicach w brzmieniu jako o objawieniach, ale jeśli nie oznaczają one wyraźnej poprawy dźwięku, to tak naprawdę nie są one zbyt duże. Tekst napisał gość, który chwali się, że ma system z ćwierć miliona dolarów. PS Mi się chyba po latach udało powrócić do wspomnianego "stanu niewinności". I bardzo mnie to cieszy.
  9. I jaka to ta sygnatura, jeśli można wiedzieć? Bo podpinałem do niego z 30 modeli kolumn i za każdym razem do mych uszu dochodził inny dźwięk. To jak ten Marantz w końcu gra?
  10. To akurat jedno z największych odkryć w dziejach ludzkości. Zapoczątkowało rewolucję w myśleniu i praktycznie rozprawiło się z ideą Boga-Stwórcy.
  11. Prawdopodobnie masz w tych miejscach punkty kumulacji modów [maksymalne wzmocnienie (czerwony) i maksymalne osłabienie (granatowy)]. Mocy wzmacniacza nic do tego (i tak kolumny ciągną z niego tylko ten 1 W).
  12. "Skazany na all-in-one.". Jakie to dołujące. Nie dziwota, że ludziska wybierają oddzielne komponenty. A im ich więcej, tym i Wolność większa. Właśnie rozgryzłeś tajemnicę monobloków, bi-wiringu, lamp (ich wymiana, to kolejne rozszerzenie obszaru wolności) itp.
  13. To ile Ty tej mocy potrzebujesz skoro 2x113 W (4 omy) to dla Ciebie mało? Wiesz, że zapewne grasz na co dzień z mocami rzędu 1 W? Dlaczego pomijając?
  14. Popsuł się? Wymiana siekierki na siekierkę. No chyba, że na Lyngdorfa z racji posiadania systemu korekcji. Jeśli Ci coś nie pasuje w dźwięku, to: kolumny, ustawienie i aranżacja akustyczna w pierwszej kolejności.
  15. Wzmacniacz, wzmacniacz z DAC, all-in-one, amplituner to tylko nazwy oznaczające funkcjonalność. Mają niewiele (lub nawet nic) wspólnego z budową i osiągami tych urządzeń. Przyjmijmy, że urządzenie które wzmacnia sygnał jest po prostu wzmacniaczem i koniec. Czy ma przedwzmacniacz gramofonowy, DAC czy tuner radiowy to już kwestie wyłącznie zadaniowe, a nie wyznacznik jakiejś mitycznej klasy dźwięku, którą reprezentuje.
  16. Wymienionych nie słuchałem. Ale jakieś porównanie mam i uważam, że zarówno 607 jak i S520 to kolumny w swojej cenie wybitne. S520 mogą być nawet docelowymi (choć niekoniecznie akurat do 30 m2).
  17. No może być mało. Ja słuchałem ich w 25m2. Grały pięknie i dawały satysfakcję, ale na basie szału nie było. Może większe 606? PS możesz jeszcze wziąć pod uwagę Ushery S520. U mnie w 25m2 dawały radę.
  18. Przecież audiofil i tak w końcu zmieni wszystko. Żeby to raz.
  19. Decyduje funkcjonalność i cena, którą musimy za nią zapłacić. Raz korzystniej może wyjść all in one, innym razem oddzielne komponenty. Reszta, a szczególnie "prawdy" typu "amplituner nigdy nie zagra tak dobrze, jak wzmacniacz", to rozważania oderwane od rzeczywistości, którymi nie warto się zajmować (choć jestem pewien, że będziemy się nimi zajmować do końca świata;).
  20. Rozumiem intencję, ale jednak dopowiem, że PM8005 kosztował oficjalnie 5000 zł, a sprzedawany był za 4200-4300 zł.
  21. A14 lub Nad C388 też na wyrost. Może kupisz jakiś paroletni wzmacniacz używany. Do tego niedrogi streamer i będziesz miał stosunkowo tanio kompletny, funkcjonalny zestaw elektroniki. Jeśli koniecznie nowy, to może taki NAD AMP1. Będziesz miał all-in-one i niepotrzebne będą dalsze wydatki. A reszta kasy w kolumny i aranżację. Luminy III też mi się dość podobały. Myślę, że warto posłuchać jak najwięcej różnych kolumn, więc się nie krępuj. Jak ma być precyzyjnie i dobrze po cichu, to może jeszcze zerknij na Dali Opticon MK2. Opcji jest dużo. A coś Ci się spodoba na odsłuchach w sklepie, to kup wysyłkowo do domu i sprawdź u siebie. Jeśli jednak to nie będzie to, to odeślij. I powtórka.
  22. 1 - moim zdaniem niepotrzebnie taka droga i mocna elektronika. Bezzasadnie przepłacasz. 1 i 2 - kolumny niezłe (testowałem u siebie), ale obecnie można taniej kupić wyższą, wycofywaną już serię 700. Może warto ją rozważyć zamiast 600. 3. Seria Q jest fajna, ale nie w Twoim budżecie. Stać Cię na lepszy dźwięk. Jeśli jednak, to też uważam, że Q750 starczą (testowałem je u siebie w 25m2). Ogólnie moim zdaniem, droższe kolumny - tańsza elektronika. A zastanowiłbym się jeszcze nad przeznaczeniem części budżetu zaoszczędzonej na wzmacniaczu na ustroje akustyczne (choć 2, 4, 6 szt. na pierwsze odbicia).
  23. Wybacz Roman, wiem co pisali o basie z Twoich KEF-ów koledzy, ale mimo to powiem, że moim zdaniem 107 jednak u Ciebie dudnią. I to bardzo. Ja nie dałbym rady tak słuchać, jak słuchaliśmy ostatnio. Piszę to tylko dlatego, że mam wrażenie, że powstaje na forum pewna legenda jakości basu 107. Taki mój głosik odrębny, jakby ktoś chciał kupować 107 w ciemno. PS JBL za to grały wspaniale. Nie mam zastrzeżeń!
×
×
  • Utwórz nowe...