Kraft

Według magazynu "Stereophile" kolumną o najlepszym stosunku ceny do jakości jest GENELEC G THREE. Jest to najtańsza kolumna, którą redaktorzy zaliczyli do najwyższej kategorii "A (RESTRICTED EXTREME LF)". W sumie tyle samo kosztują LS50 Meta, które też zasłużyły według nich na tę kategorię, ale Genelec mają w cenie wbudowany wzmacniacz, więc palma pierwszeństwa niewątpliwie im się należy. Wychodzi, że KEF są drugie. @KrólKiczu, Seba, wszystko prawda co napisałeś. @kaczadupa, a może Q ACOUSTICS CONCEPT 300? Też są w "A (RESTRICTED EXTREME LF)". Można na próbę posłuchać znacznie tańszych Q ACOUSTICS CONCEPT 30 i zobaczyć, czy Ci po drodze z ich wizją dźwięku. Ja sobie kupiłem poprzednika, czyli CONCEPT 20 i bardzo mi się podobają. Żywe, nieprzekombinowane brzmienie. Rozdzielcze i muzykalne.

Człowiek od zawsze szuka odpowiedzi. Ponoć samo postawienie pytania jest gwarancją, że odpowiedź istnieje i kiedyś zostanie poznana.

Nie rozwizujemy zagadki, co gra lepiej - monitor czy podłogówka. Audiofilski dylemat brzmi: czy w danym budżecie kupić podłogówkę, czy o klasę lepszy monitor?

Bzdety.

QLN One?

Jak Ty liczysz? Zestaw Elac Vela 407 + PMA2500 kosztuje dokładnie tyle samo co Spendory 3/1 + PMA 1700. No to skoro oczarowały Cię Spendory jak i ten Denon jest "stworzony do" to...

Mistrzami muzycznej tapety jest Air.

Wzmacniacz, amplituner, to tylko nazwy, jak sedan czy kombi. Nic nie mówią, co znajduje się pod maską. Są amplitunery o wiele solidniej zbudowane niż niejeden "prawdziwy wzmacniacz". Moim zdaniem zostaw tę Yamahę, którą masz i skup się na wymianie kolumn, tudzież inwestycji w aranżację akustyczną. Tu kasa najbardziej gra. Pokaż może zdjęcie swojego pokój i jak masz w nim ustawione kolumny. Zobaczymy, jaki masz potencjał na poprawę brzmienia.

Ja bym posłuchał. Zagra dobrze. Pytanie, czy w Twoim guście.

No dobra, już się nie chwalę, ale powiem Wam jeszcze, że ten Denon to naprawdę piękna maszynka. Klasyka w dobrym wydaniu.

Będzie najprawdopodobniej grał u córki z Aurorami 700 (zapomniałem dodać, że ważnym kryterium była też wysokość wzmacniacza - córka ma półkę wysoką na 16 cm, więc np. Yamahy odpadły).

Równie dobrze wypadającego w pomiarach.

Wiadomo, że chodziło o "japończyka". W Japonii to robi się tylko droższe modele.

Spokojnie. Odsłuch też był. Sprawdzałem czy potencjometry przypadkiem nie trzeszczą;)

Była potrzeba kupienia dodatkowego wzmacniacza i została ona własnie spełniona. Chciałem na początku coś niedrogiego, chińskiego w klasie D, ale żaden nie miał funkcji balansu, którą uważam za przydatną, więc odpuściłem i skierowałem poszukiwania w stronę używanego sprzęt od renomowanego producenta. Padło na 2-3 letniego Denona PMA-520AE. Wzmacniacz rewelacyjnie wypadający w pomiarach (szerokie pasmo, genialny odstęp sygnału od szumu, bardzo niskie zniekształcenia harmoniczne itd), solidny (7 kg) i zbudowany na przyzwoitych podzespołach (m.in. tranzystory Sankena do których mam zaufanie). No i mam funkcjonalny wzmacniacz za który zapłaciłem mniej niż za popularnego chińczyka. Wygląda na to, że te chińczyki to wcale nie taka okazja, jak można mieć za te same pieniądze prawie nowy wzmacniacz japoński. I jeszcze ciekawostka. Gość, który mi go sprzedał wymienił go właśnie na małego chińczyka. I jest bardzo zadowolony. On zadowolony. Ja zadowolony. Jakie fajne to audio.

Ale na standach (jak daleko odsunięte od ściany) czy na szafce (jakiej wysokości)? I jak szeroko?

Wrzuć fotkę, jak masz te kolumny ustawione, bo to ważne.

A czy Marantz komuś brumił albo szumiał? Bo to od pewnego czasu popularny temat na forum, ale niektóre marki się w nim nie pojawiają.

I po co Ci Witek takie buractwo?

Tomku, prawdziwa cnota krytyk się nie boi, dlatego niekoniecznie trzeba uciekać w jednostkowe kolumny i indywidualnie strojony wzmacniacz z manufaktury.

Grali, grali. "Przegryzanie się" sprzętu funkcjonuje na forach od lat.

Heco Revolution 3 jak najbardziej, ale i tak poszukiwania zacząłbym od KEF LS50 Meta. Kupić wysyłkowo i sprawdzić.

Od pieluch mam wysypkę.

Mogę tylko w kibelku na przerwie:(

Dolny pasek (forum, nieprzeczytane...) źle się skaluje na komórce. Większość jest niewidoczna.