Kraft
-
Zawartość
12 969 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
No to nie jest źle!
-
Nie przekonałeś mnie, a nawet sam podważyłeś własne twierdzenie.
-
Jakiś wykres na poparcie tej informacji?
-
Ciekawe, czy taki jest w stanie sam sobie dorównać?
-
Myślę, że punktem wyjścia do zajęcia się akustyką nie jest stan, w którym muzyka w naszym pomieszczeniu brzmi nieziemsko. Mało kto ma Złotą Salę w domu, więc trzeba sobie radzić inaczej. Właśnie adaptując: wygłuszając, rozpraszając i łapiąc.
-
To taka piąteczka ogólna. Kolega uważa, że Menuety są OK, ja uważam, że Menuety są OK, więc piąteczka jest na miejscu. Sprawdzę je w tygodniu z subem (i z nową akustyką).
-
Szkoda, że nie mam już miejsca:(. Sprawdziłeś je u siebie na suficie?
-
Była za komuny taka audycja satyryczna. Perypetie męża kołtuna i żony idiotki. Kończyła się tekstem od autorów: " Nie obrażajcie się drodzy widzowie. To nie było w was, tylko o waszych sąsiadach".
-
Przesadzasz. My tu prawie wszyscy robimy akustykę "na pałę" i rezultaty są całkiem dobre. To nie apteka. Tolerancją błędu jest bardzo duża.
-
To chyba masz za nisko te kolumny. Ile ma szafka?
-
Ja gram w 10 m2 na Bowersach 607 S2. Uważam, że są boskie. Na pewno szczegółowości, namacalności i sceny nie brakuje. Jak będziesz w Topie odsłuchiwał KEF-y i ELAC-i, to poproś, żeby ci też podłączyli Bowersy.
-
Niski bas i tak jest przeważnie nagrany w mono, bo wtedy ładniej go słychać.
-
Ja kupiłem takie (tylko z płytą malowaną). Trochę tańsze, ale z klasyczną wełną. Wykonanie bez zastrzeżeń. https://allegro.pl/oferta/dyfuzor-akustyczny-binarny-wood-120x60-6-cm-1-naturalny-panele-maty-akusty-16123410171?bi_s=ads&bi_m=showitem:mobile:top:active&bi_c=ODUwMjdlMTUtZjczNS00YjE5LWFjMzItNGFiZDA1MzI5ZDc0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=db71ec9d-475c-4923-a949-a116c5f5648f
-
Ale są jeszcze różne złote zasady rozstawiania w oparciu o proporcjonalne podziały pomieszczenia. Przy tym odstawianiu robi się niezła łamigłówka, jak to wszystko rozmieścić i jeszcze móc wejść do pokoju. Nie mam zapału do tych rozkminek. Ale próbuję.
-
Jako krótkowidzowi zbytnie oddalenie osób śpiewających jakoś mi nie pasuje. Knopflera wczoraj ledwo widziałem. Mówię serio.
-
Chyba odwrotnie. Czułe kolumny i "głośne" źródło właśnie "zapobiegają" przesterowaniu wzmacniacza.
-
Czy to się nigdy nie skończy? Pięknie muzyczka grała, a teraz zacząłem przestawiać. Czytanie forum zdecydowanie przeszkadza w słuchaniu. Na koniec i tak pewnie wrócę do tego, co było. Kto zaczął z tą głębią? Przyznać się!
-
Tylko, czy to kwestia odległości kolumn od ściany, czy raczej odległości słuchacza od kolumn?
-
Inaczej. Chyba, że sprzęt jest specyficzny (np. z dodatkowymi głośnikami z tyłu).
-
IK Multimedia ARC Studio - kompletny system do programowej korekcji akustyki. Oprogramowanie, skalibrowany mikrofon i autonomiczny procesor dźwięku. Jedyne 1250 zł.
-
Pytanie, czy można wpływać na to, co słyszymy psując brzmienie kolumn? Bo domowa akustyka niczego nie może poprawić. Może tylko mniej lub więcej zepsuć.
-
Nie wszyscy.
-
Tu mam wątpliwość. Znam kobietę, która zalicza więcej koncertów niż my razem wzięci (nawet po parę w tygodniu), a słucha na wieży za 300 zł, i to z jedną kolumną ustawioną na podłodze, a drugą na drapaku dla kotów.
-
Nie zauważyłem, żeby kobiety rozmawiały o torebkach. Raczej o katastrofie polskich rzek, sytuacji politycznej w Iranie albo ostatnio obejrzanym przedstawieniu teatralnym (jak zostanie czas, to jeszcze o tym, że ich szef to dupek, a komuś tam z kimś rozpada się małżeństwo;).
