Ja do wydania pieniędzy, szczególnie większych, lubię się przygotować. Przeważnie wiem o towarze więcej od sprzedawcy (dzisiaj o to nietrudno;). Wadą tego rozwiązania jest to, że w czasie przeznaczonym na dokształcanie się móżna by zarobić na zakup czegoś o klasę lepszego;).
Jest tyle udanych modeli sprzętu, a jego poziom tak wyrównany, że z każdego salonu, zależnego, czy nie, możemy wyjść z wysokiej jakości zestawem wpisującym się w nasze oczekiwania. Byle tylko wybierać z głową.
Perełka z noworoczej recenzji redaktora Pacuły. No trzeba docenić.
"Można powiedzieć, że jego barwy są ciepłe, ale tylko jeśli chcemy sobie ułatwić jego opis. Wynik tego, co robi jest bowiem podobny, choć tak naprawdę niczego nie ociepla."
Czyżby te dwugłośnikowe podłogówki ze ściętymi krawędziami, których nazwy nie chce mi się teraz sprawdzać? Jeśli tak, to też o nich pomyślałem i to byłby chyba mój typ (o dziwo).
Ależ oczywiście. Trzeba uwzględnić coś takiego, jak skala produkcji. Tzw. budżetowy sprzęt może być często zbudowany z lepszych podzespołów, bo dzięki wielkości sprzedaży producent jest w stanie zadowolić się mniejszą marżą niż producent niszowy.