Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 485
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Z jaką narracją się nie zgadzasz? Ze do 1350 nowo kupionych czołgów i 700 wyrzutni rakiet trzeba załóg? A obsługa techniczna, logistyka...? To nie jest przezbrojenie ze starych maszyn na nowe. To są nowe jednostki.
  2. Nie śledzisz. To już się stało. Jesteśmy trzecią siłą w NATO (po USA i Turcji) i pierwszą armią tego sojuszu w Europie. Niestety nie. Ktoś musi te tysiące nowo zakupionych pojazdów obsługiwać. Do tego trzeba dziesiątek tysięcy, a może nawet setek tysięcy ludzi. A my tych ludzi nie mamy, bo demografia kuleje. Trzeba więc drenować rynek pracy, co odbije się na naszej gospodarce. No chyba, że razem z czołgami, wyrzutniami i samolotami sprowadzimy też Koreańczyków do ich obsługi. Albo innych emigrantów. W Afryce i Azji mają sporo zaprawionych w bojach kandydatów.
  3. Rozumiem, że porównujesz brzmienie z dwóch różnych pomieszczeń.
  4. @Bartek Chojnacki, czy masz jakieś zdanie o pułapkach basowych PSI Audio? Mają pasywne i aktywne. Już analogowe są ponoć 25 razy skuteczniejsze od konkurencyjnych o tych samych wymiarach. Cyfrowe nawet 45 razy. Deklaracje robią wrażenie. https://www.psiaudio.swiss/avaa-c20-active-bass-trap/ https://www.psiaudio.swiss/avaa-c214-active-bass-trap/
  5. Czyli z Arcamem Monitory grały spoko? No Ok.
  6. Ale wielka armia to także kupa luda w wieku produkcyjnym. Zamiast robić coś pożytecznego, będą chować się po krzakach. Dla mnie to też obłęd.
  7. Nigdy nie zrozumiem tej logiki. Wzmacniacz poległ, czy granie Silver ów Ci się po prostu nie spodobało? Czy może w sesji brał udział jeszcze inny wzmacniacz, z którym Monitory brzmiały dobrze? Brał?
  8. Wiele państw ma za sąsiada Rosję, a w taki szał zakupowy wpadliśmy tylko my. Izrael dostaje z USA (i Niemiec!) ok. 1/4 swojego budżetu na obronę. Z własnej kasy wydaje na zbrojenia tyle co Polska.
  9. Nie wiem, czy wiecie, ale Polska jest już na 13 miejscu listy krajów, które najwięcej wydają na wojsko. W 2024 poszło na to 38 miliardów USD. Jesteśmy w tych wydatkach praktycznie na poziomie Izraela, tylko że oni otoczeni są przez wrogie im państwa i są w stanie permanentnej wojny (no i oni wydają tą kasę w krajowych firmach). Jeszcze większe zdumienie budzi fakt, że we wzroście wydatków zbrojeniowych w ciągu dekady jesteśmy na drugim miejscu na świecie! Wyprzedza nas tylko Ukraina! Kosztem zaspokojenia jakich innych potrzeb tak się zbroimy? Wyglądać to na jakiś obłęd.
  10. Wiecie na co tak m.in. tyramy? Między innymi na zbrojenia i prowadzenie wojen. W 2024 wydaliśmy na nie 2718 miliardów dolarów. To jakieś 1200 zł na każdego mieszkańca Ziemi, wliczając noworodki i starców. Gdyby nie to gówno każdy z nas mógłby się przez miesiąc byczyć na Rodos Żeby było smutniej, to w 2024 wydaliśmy na szajs najwięcej od zakończenia Zimnej Wojny, a ubiegły rok był dziesiątym z rzędu w którym te wydatki rosły.
  11. A odbijają Ci się głośniki w TV, jak siedzisz w sweet spotcie? Bo mi nie, a mam go między kolumnami.
  12. Tomek, zakładasz, że rozwój i konkurencyjność to są wartości same w sobie i cel naszych dążeń. Ja mam wątpliwości. Może bylibyśmy szczęśliwsi i bardziej spełnieni właśnie, gdybyśmy się trochę zwinęli. Na przykład tak, jak Twoja Córka.
  13. Coś dla miłośników grających kabli. Ślepe porównanie trzech "przewodów": kabla miedzianego, 20 cm błota i 13-centymetrowego banana. Każdy może sobie sprawdzić, jak powyższe przewodniki wpływają na brzmienie. W tym folderze Google znajdziecie pliki testowe. Format FLAC. https://drive.google.com/drive/folders/1hxRL2L_M5O0fD8Ll9Y2dphqQgaeCKW_I?usp=sharing https://www.diyaudio.com/community/threads/copper-wire-vs-bananas-vs-mud-an-interconnect-test.420367/
  14. Trafiłem na fajny przykład tego, o czym pisałem na temat obudowy testowanych Grahamów. Tak by wyglądały, gdyby brzmienie było na pierwszym miejscu. Trafiający w ten sam segment rynku Harbeth, przy okazji wprowadzenia nowego modelu aktywnego monitora, potrafił wyjść poza swój tradycyjny wizerunek. Zapewne z korzyścią dla brzmienia.
  15. W takim razie Alan Shaw ma dla Ciebie propozycję (a chyba myślałeś o posiadaniu jego kolumn;). „Oto wyzwanie. Jeśli w kontrolowanym eksperymencie z uwzględnieniem wszystkich zmiennych (w tym różnic w odpowiedzi częstotliwościowej i w zakresie mocy właściwym dla wzmacniaczy) przy natychmiastowym przełączeniu przekaźnika AB, napędzając dowolne głośniki Harbeth , jeśli możesz pozytywnie zidentyfikować wzmacniacz po samym dźwięku, dam ci, FOC, parę zupełnie nowych głośników Harbeth , włącznie z parą M40.1 w dowolnej okleinie, jaką sobie wymarzysz. Jestem pewien, że w kontrolowanych warunkach te legendarne różnice we wzmacniaczach znikną i nigdy nie rozstanę się ze swoimi pieniędzmi! Jednak nie mam czasu na zabawę. Musisz wymyślić test , zaprojektować system przełączania i dostarczyć go do nas, a my będziemy w pełni współpracować. Istnieje wiele przykładów starannie opracowanych testów z ostatnich 30 lat, z których można czerpać, które spełniają moje kryteria, i każdy z nich prowadzi do tego samego wniosku. Jeśli chodzi o kwestię „dopasowania wzmacniacza do głośników Harbeth ”, to nie ma ona znaczenia. Jako martwy jak dodo. Nie mogę skomentować dopasowania wzmacniacza do innych marek głośników. Dbamy o to, aby nasz głośnik był łatwym obciążeniem: inni projektanci głośników mogą być mniej zorientowani na konsumenta. PROSZĘ BEZ KORESPONDENCJI - ZADZWOŃ DO MNIE, GDY CAŁOŚĆ PLANU BĘDZIE WYKONANA! Wzmacniacze powinny być wybierane nie ze względu na „jakość dźwięku” (cokolwiek to oznacza), ale ze względu na wyposażenie, integralność projektu, trwałość, opiekę posprzedażową i prawdopodobieństwo, że będzie można pozyskać części zamienne za 5 lub 10 lat. Ponadto, jeśli jesteś naprawdę poważny, szybki rzut oka na sytuację finansową marki może powiedzieć Ci, czy prawdopodobnie będzie miała zasoby finansowe, aby przetrwać kryzys gospodarczy w ciągu najbliższych kilku lat, który wpływa na cały sektor elektroniki użytkowej. Niektóre z najbardziej prawdopodobnych przetrwałych (w Wielkiej Brytanii) marek rzadko się reklamują, rzadko wystawiają, mają stosunkowo staromodne projekty, używają standardowych części, istnieją od pokolenia i są solidnymi firmami. Zasługują na szacunek i wsparcie, ponieważ będą tam, aby się Tobą opiekować za 10 lub więcej lat. Istnieje kilka bardzo trudne czasy dla branży konsumenckiej: teraz jest czas, aby zachować ostrożność." Alan A. Shaw Projektant, właściciel Harbeth Audio UK PS pozwolę sobie podkreślić jedno zdanie z tego testu: Wzmacniacze powinny być wybierane nie ze względu na „jakość dźwięku” (cokolwiek to oznacza), ale ze względu na wyposażenie, integralność projektu, trwałość, opiekę posprzedażową i prawdopodobieństwo, że będzie można pozyskać części zamienne za 5 lub 10 lat.
  16. Raczej nie. Według specyfikacji kolumny są trójdrożne, z podziałem przy 600 Hz i 3500 Hz. Poza tym tweetery wyglądają na identyczne.
  17. Adam, dziękuję za zwrócenie uwagi na ten głos. Nie znałem go. Zapoznajmy się z nim zatem razem (tłumaczenie Google i Chat GPT, wytłuszczenia moje): Chciałbym tylko dodać do tego swój postscriptum. Chciałbym być bezpośredni; tak postrzegam tę sytuację. My tutaj w HUG jesteśmy „źródłowym” forum Harbeth, prowadzonym przez nas tutaj, w fabryce w Wielkiej Brytanii, a to obejmuje mnie, projektanta. Istnieje wiele innych forów Harbeth na całym świecie w różnych językach, ale to, co sprawia, że ta Grupa Użytkowników Harbeth jest trochę inna, to fakt, że jest „oficjalnym głosem Harbeth”, ponieważ jest to jedyne, do którego się przyczyniam. Więc to, co jest tutaj napisane, przenika jako oficjalne stanowisko Harbeth. A jeśli chodzi o wzmacniacze, gość mógłby łatwo wyciągnąć błędne wnioski z zamieszania tutaj na temat tego czy innego wzmacniacza. Teraz, jako firma projektująca i produkująca głośniki, wiemy aż za dobrze, że wszystkie przetworniki elektromechaniczne (mikrofony, wkładki gramofonowe i głośniki) są dręczone niezliczonymi mierzalnymi problemami. Nie jest dalekie od prawdy stwierdzenie, że to mały cud, że to, co wychodzi, przypomina to, co wchodzi. Oto, jak kiepskie są przetworniki. Ale wzmacniacze - zdaniem większości inżynierów - praktycznie osiągnęły doskonałość już pokolenie temu, w przeciwieństwie do głośników, które osiągnęły punkt ledwie akceptowalny i utknęły w tym punkcie dziesiątki lat temu. Ludzie kupują głośniki Harbeth, ponieważ są subiektywnie lepsze w tym, do czego zostały zaprojektowane (odtwarzają naturalną muzykę, naturalnie przy rozsądnej głośności), ponieważ wycisnęliśmy każdą cząsteczkę wydajności z tego, co po około stu latach jest dojrzałą technologią. Wzmacniacze wydają się przyciągać własną nerwicę, co uważam za głęboko niepokojące. Po prostu nie wydaje się mieć znaczenia, co ja lub inni ostrzegamy o niebezpieczeństwach (lub nawet niemożności) dokonywania przypadkowych porównań AB między wzmacniaczami bez skalibrowanego sprzętu pomiarowego, czasu i strategii. Pomimo wszelkiej racjonalnej logiki, znaczna liczba konsumentów sprzętu hi-fi* uparcie przypisuje cechy pewnym wzmacniaczom, a następnie przekazuje te opinie innym. Stąd wzmacniacz przechodzi do wierzeń. A następnie otwiera się luka aspiracji, w której inna grupa konsumentów doprowadza się do strasznego stanu, bojąc się, że ich wzmacniacz, dotychczas działający bardzo dobrze, jest teraz niewystarczający. Wczoraj tworzył piękną muzykę, a dziś nadaje się na śmietnik. Szaleństwo? Tak. Przygnębiające? Tak. Moralnie naganne? Tak - marnotrawstwo cennych zasobów naturalnych i złe wywoływanie niepokoju u innych. Zwłaszcza gdy nie jest to prawdziwie obiektywne. Nie uwierzysz mi - niewielu zwraca uwagę na to, co tu mówię - ale w wielkim schemacie rzeczy, w świecie wielkiej niestabilności i niepokoju, po prostu nie musisz się martwić o ten czy inny wzmacniacz. Nie możesz - powtarzam to - ty, laik, nie możesz zacząć wyciągać żadnych obiektywnych, powtarzalnych, ważnych opinii, które warto byłoby wprowadzić do folkloru (a tym samym kształtować zachowanie innej osoby), jeśli nie opracujesz właściwego kontrolowanego porównania za pomocą natychmiastowego przełączania AB. To jest fakt. Nie można go obalić. Gdybyś miał zawiązane oczy, a ja wszedłbym do twojego pokoju odsłuchowego i nieznacznie wyregulował głośność, mógłbym odwrócić twoje opinie na temat wzmacniacza X lub Y. Musisz kontrolować poziom odsłuchu między testowanymi wzmacniaczami - inaczej porównanie będzie, szczerze mówiąc, bezsensowne. A to oznacza, że potrzebujesz specjalistycznego sprzętu do pomiaru dźwięku. Jak mówiłem do znudzenia, cholernie ciężko pracuję na etapie projektowania, aby zagwarantować - tak, zagwarantować - że moje głośniki będą dobrze działać z każdym wzmacniaczem hi-fi, który działa zgodnie z oryginalną specyfikacją. Nie twierdzę, że wzmacniacze „wszystkie brzmią tak samo” - wręcz przeciwnie. Twierdzę, że można oczekiwać, że wzmacniacze będą brzmiały inaczej przy luźnych, niekontrolowanych „porównaniach”, ponieważ wszystkie mają różne wzmocnienia. A różne wzmocnienia oznaczają różną głośność. A różna głośność oznacza różne subiektywne cechy. I tak jest. Ale to niekoniecznie ma związek ze wzmacniaczem (chociaż może mieć) - jest to w ogromnej mierze konsekwencja sposobu, w jaki ludzie oceniają poprzez słuchanie i jak głośność wypacza opinię. Chciałbym zachęcić was do zwrócenia uwagi na to, jak komentarze zamieszczane tutaj, na oficjalnym forum Harbeth, mają niezamierzony wpływ na innych, którzy w tej chwili cieszą się wspaniałą muzyką i nie mają pieniędzy ani zainteresowania, aby gonić koniec tęczy. Wielu użytkowników oszczędzało przez lata, aby kupić parę głośników Harbeth. Spotkałem ich. Nie są to profesjonaliści z klasy średniej z pieniędzmi do wydania - to zwykli ludzie pracujący, którzy zdecydowali się zainwestować swoje ciężko zarobione oszczędności w głośniki Harbeth. I są bardzo zadowolonymi miłośnikami muzyki. Uważam jednak za niestosowne, że po wspięciu się na tę górę finansową, kolejna jest przed nimi na niekończącej się ścieżce audio nervosa. Na litość boską, cieszmy się każdym wzmacniaczem, jaki mamy pod ręką i cieszmy się, że jesteśmy bezpieczni i zdrowi. Naprawdę nie mam ochoty czytać tu więcej wzmacniaczowych legend. Naprawdę wierzę, że to tylko dezorientuje użytkowników i potencjalnych klientów. Z pewnością mnie to dezorientuje. A ja projektuję głośniki! Zrelaksuj się - nie bój się. Jakikolwiek wzmacniacz masz, będzie działał świetnie z Harbeth. Wszystko brytyjskie, wyprodukowane po około 1980 roku, w pełni serwisowane będzie świetne. Koniec historii. Podstawy posiadania Harbeth są, jak zawsze, dostępne zaledwie po jednym kliknięciu – tutaj. * Czy prawdziwych miłośników muzyki to obchodzi? Bardzo w to wątpię. Alan A. Shaw Projektant, właściciel Harbeth Audio Wielka Brytania
  18. Wygląda, jakby wystrój był składkowy - każdy przyniósł trochę swoich ustrojów.
  19. Dokładnie. Gdyby jednak nie to udawanie, to ich skrzynki mogłyby być sonicznie lepsze.
  20. W pełni rozumiem. Też się tym jaram;). Mam jednak szczególny szacunek do konstrukcji w typie KEF LS50. Sprawiają wrażenie, że konstruktor zrobił w ich przypadku wszystko, co mógł, żeby dźwięk był jak najlepszy. Bez kompromisów. A przecież nie wyszły drogie, brzydkie czy w jakiś sposób kłopotliwe. Są chyba nawet hitem sprzedaży. Życzyłbym sobie więcej takiego wizjonerstwa i odwagi w jego realizacji. Byłoby ogólnie lepiej i taniej.
  21. Tak, ale czy dom musi mieć 140 czy 200 m2?. Stówka to za mało? I już 250 000 zł na które musisz tyrać. Serio każdemu jest potrzebny SUV? I dodatkowe 50 000 zł. Ajajajphon? Kolejne 1 000 zł. Lista jest nieskończona... Niestety za dużo jest osób, które tak są zajęte realizacją WZORCA, że nie mają już prawie czasu na życie, nawet na korzystanie z tego, na co harowali. Jakieś wyjście, film, książka? "Stary, jestem tak styrany po tygodniu, że w weekend to już tylko chcę trochę w spokoju poleżeć". Nie wiem, jaki jest sens życia, ale na pewno nie taki.
×
×
  • Utwórz nowe...