Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 222
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Za mało jeszcze czytałem tekstów pana Petera, by móc na powyższe pytania rzeczowo odpowiedzieć. Podkreślał on jednak znaczenie słuchania muzyki na żywo (także jako punktu odniesienia), więc prawdopodobnie wierność oryginałowi była dla niego najważniejsza (czyli klasyczny ideał Hi-Fi). Pisząc o wzmacniaczach podkreślał znaczenie małych zniekształceń, liniowej charakterystyki pasma przenoszenia, niskiego poziomu szumów, czyli też "wierności" oryginalnemu sygnałowi. Co do drugiego pytania, to nie wiem dokładnie, co miał na myśli. Wspominał w tekście np. o działalności Bell Laboratories w latach 30-tych i o pracach Sony i Philipsa nad powstaniem płyty CD. Być może chodziło o działania, których przykładem może być powstanie słynnych monitorów BBC, czyli prace w których najważniejsze były cele techniczne, a nie marketingowe. Rzeczywiście treść zamieszczonego filmu wydaje się w wielu punktach zbieżna z tekstami The Audio Critic. Kolejny artykuł wart przeczytania: "Uprzedzenia konsumentów i projektantów w high-endowym audio". Tekst przygotowany przez dr David A. Richa i redaktora Petera Aczela, http://www.biline.ca/audio_critic/critic4.htm
  2. Przygodę z tekstami Peter Aczela proponuję zacząć od eseju z 1995 roku "Paradoxes and Ironies of the Audio World: The Doctor Zaius Syndrome", w którym autor wyjaśnia dlaczego nigdy nie dowiemy się prawdy o rynku audio z pism specjalistycznych. Znajdziecie go tu: http://www.biline.ca/audio_critic/audio_critic_web3.htm (artykuł z datą 05 April, 2005) A tutaj znajdziecie najważniejsze rzeczy, które według Petera każdy audiofil powinien wbić sobie do głowy raz na zawsze. http://www.biline.ca/audio_critic/critic1.htm
  3. Panowie, to nie jest wątek dotyczący porad sprzętowych, a już szczególnie nie na temat analogu.
  4. W tym roku w wieku 91 lat zmarł Peter Aczel, twórca The Audio Critic, magazynu poświęconego produkcji muzycznej i sprzętowi Hi-Fi. Przez 60 lat pracy Peter propagował pomiary laboratoryjne i ślepe testy jako najlepsze narzędzie oceny sprzętu audio, przeciwstawiając je królującym w ostatnich dziesięcioleciach ocenom subiektywnym. Jako zachętę do głębszego zapoznania się z dokonaniami Petera, zamieszczam streszczenie najważniejszych wniosków do których doszedł w swojej karierze. 1. Audio to dojrzała technologia i rzeczywisty postęp w tej dziedzinie jest obecnie niewielki. 2. Głównymi wyznacznikami jakości dźwięku w nagraniu są akustyka pomieszczenia i zastosowane mikrofony a nie technologia zapisu i obróbki sygnału (taśma analogowa czy zapis cyfrowy, rozdzielczością 16-bitową czy wyższa). 3. Głównymi wyznacznikami jakości dźwięku w konkretnym pokoju odsłuchowym są głośniki - nie elektronika, nie kable, ani nic innego. Kolumny głośnikowe są najważniejsze dla jakości dźwięku. Żadne z nich nie brzmią dokładnie tak samo. Głośniki są jedynym sektorem audio, w którym znaczna poprawa jest nadal możliwa i spodziewana. 4. Kable nie mają wpływu na jakość dźwięku systemu. Geometria kabla na ma wpływu na sygnały o częstotliwościach audio. 5. Wzmacniacze są doskonałe od ponad kilku dekad, oferując niewiele okazji do przełomowych osiągnięć technicznych. Istnieją znaczne różnice w ich topologii i specyfikacjach, ale dźwięk wszystkich prawidłowo zaprojektowanych jednostek jest w zasadzie taki sam. Największą różnorodność stanowią zasilacze, od ledwo wystarczających do absurdalnie przeprojektowanych. To może mieć lub nie wpływ na jakość dźwięku, w zależności od charakterystyki impedancji i wydajności głośnika. Jeśli wzmacniacz nie ma poważnych błędów projektowych lub nie jest całkowicie niedopasowany do konkretnego głośnika, dźwięk, który słyszymy, jest brzmieniem głośnika, a nie wzmacniacza. 6. Standard 16 bitów/44,1 kHz przetrwał próbę czasu i w odsłuchu dorównuje dzisiejszymi standardom hi-res. 7. Obecni audiofile bardziej ufają bajarzom i mistycznym guru niż wiarygodnym źródłom informacji naukowej. Do lat 70-tych największy posłuch w audiofilskim środowisku mieli inżynierowie. Później, szczególnie od lat 80-tych, ich miejsce zajęli właściciele "złotych uszu" i recenzenci czasopism audio. Tyle na początek. W miarę jak będę zapoznawał się z dorobkiem autora, pozwolę sobie zwracać uwagę koleżeństwa na co ciekawsze artykuły, które wyszły spod jego pióra. Więcej możecie przeczytać na stronach: http://www.theaudiocritic.com/ i http://www.biline.ca/audio_critic/audio_critic.htm.
  5. Do pewnych działań jakie podjąłem skłoniła mnie niestety lektura postów na naszym forum. Zauważyłem, że pewne sądy, moim zdaniem wątpliwe, ale pisane w odpowiednio kategorycznym i sugerującym niezgłębioną wiedzę stylu, zbyt łatwo znajdują bezrefleksyjny posłuch i są powielane przez kolejnych użytkowników. Staram się znaleźć szczepionkę na tego wirusa. Odpowiednio dozowany sceptycyzm to może być to. PS Sam uważam się za audiofila. Nie wszystko mi się jednak w tym audiofilstwie podoba. Czasami posty kolegów czytam z głęboką troską.
  6. W tym teście brali chyba udział tacy pasjonaci jak my. Zresztą przeczytajcie dokładniej opis na podanej stronie.
  7. Zdaje się Panowie, że w swoich komentarzach pomineliście odpowiedź x, czyli niesłyszenie różnic.
  8. Możecie mnie posądzić, że poniższym przykładem odbiegam od tematu, ale wydaje mi się, że płynąca z niego konkluzja nawiązuje to wyników naszego testu. Uwaga: będzie ostro. Wrażliwych audiofilów uprasza się o nie czytanie dalej! Na stronie http://matrixhifi.com przeprowadzono ślepy test dwóch zestawów elektroniki (A i B) podłączonych do tych samych kolumn. Jeden oparty na najtańszych komponentach, połączony najtańszymi przewodami i prowokacyjnie ustawiony na "audiofilskim" stoliku (całość warta 700$) i drugi od początku do ostatniej wtyczki Hi-Endowy, warty 12 000$. Wnioski? Nie ukrywam, że zaskakujące nawet mnie. Z 38 poddanych badaniu osób aż 14 (słownie: czternaście) wskazało na tańszy system jako grający lepiej. 10 osób wskazało system B, a 14 nie usłyszało różnicy. Szczególnie ten trzeci wynik jest szokujący, bo o ile odpowiedź na pytanie, który gra lepiej może być względna, to nie słyszenie różnic trudno wytłumaczyć na gruncie audiofilskiego doświadczenia. Jeśli potraktować ten test poważnie, to wniosek z niego płynie taki, że jak największą część budżetu należy zainwestować w kolumny, mniej przejmując się resztą systemu, która po prostu "nie gra" (roli). link do testu: http://matrixhifi.com/contenedor_ppec_eng.htm
  9. Panowie, kończymy spór. Dobrze, że Jacek75 przypomniał o świętach. Żýczenia dla wszystkich, a szczególnie dla wyjętego spod prawa banity S4Home.
  10. Zgodnie z tematem "Nic o nas bez Was" proszę Administrację o wyjaśnienie kwestii bana dla S4Home - jednego z najaktywniejszych forumowiczów. Mam wrażenie, że ban ów nie spotkał się z aprobatą znacznej części użytkowników forum.
  11. Chętnie czytam Twoje posty kiedy są merytoryczne, ale kiedy maja na celu tylko pokazanie innym forumowiczom, że na forum są równi i równiejsi, to już nie. Zdanie "Zaufajcie administracji. Ta instytucja jest po to żeby nas chronić i nadzorować przestrzeganie regulaminu" wcale mnie nie uspokaja. Pachnie mi to ustrojem słusznie minionym. To forum jest w końcu dla forumowiczów i skoro oni uważają posty S4Home za wartościowe, to ich zdanie powinno decydować. Proszę w tej sytuacji Administrację o wyjaśnienie, za co S4Home dostał bana.
  12. Audiowit, nie pierwszy raz piszesz w stylu "wiem, ale nie powiem". To bardzo irytujące. Jeśli złożyłeś śluby milczenia, to się po prostu nie odzywaj. Tak będzie prościej.
  13. Czegoś tu nie rozumiem. Ponoć nie ma kasty, ale Audiowit wie za co S4home dostał bana, a reszta forumowiczów nie wie. Skąd zatem Audiowit to wie?
  14. Kolumny 8 omowe praktycznie w przyrodzie nie występują (wbrew deklaracjom producentów). Ustaw na 4, ale różnicy prawdopodobnie nie usłyszysz.
  15. Ponieważ temat bratnich (pod względem zastosowanej techniki głośnikowej) konstrukcji Diamondów zdaje się wyczerpywać, czas na jego efektowne zakończenie w postaci prezentacji najsłynniejszego użytkownika Scan-Speaków i SEAS-ów - brytyjskiego ProAc-a. Norweskie i duńskie głośniki są ulubionymi konstrukcjami założyciela firmy Stewarta Tylera. Stosuje je od początków działalności firmy w latach 80-tych do dzisiaj. Kopułkę Scan-Speak D2010 i/lub SEAS CA15RLY/CA18RLY znajdziemy w następujących modelach (niekiedy po pewnych modyfikacjach): Response One (1200 Euro), Response Two (2400 Euro), Response DTwo (3200 Euro), Response 1SC (2000 $), Response D1 (7499 z), Response D15, Response D18 (8499 zł), Response D28 (6150 Euro), Response 5 (15400 Euro), Response 2.5 (4250 Euro), Response 2S (3050 Euro), Tablette (360 Euro), Tablette II (740 Euro), Tablette III (800 Euro), Tablette Ref.8 (1400 Euro), EBS (2300), Studio Tower (3 680 Euro), Studio 3EBS (2200 Euro), Studio 110 (1350 Euro), Studio 115 (1950 Euro), Studio 118 (7500 zł), Studio 130 (2150 Euro), Studio 140 (2600 Euro), Studio 140 MKII (3250 Euro) i Studio 148 (10000 zł). (jak na producenta uchodzącego za tradycjonalistę, rzadko zmieniającego ofertę, trochę się tego uzbierało) I na koniec ciekawostka. W kolumnach Studio SM100 zastosowano wysokotonowca łudząco podobnego do Scan-Speaka D2010. Mimo, że ma wytłumienie frontu pianką i identyczny układ śrub, jest to jednak inny głośnik. Użyta w nim kopułka ma większą średnicę a jego producentem jest... SEAS.
  16. Jeśli chodzi o wzornictwo 683 S2 to pełna zgoda. Jest świetne. Nowych NAD-ów nie słyszałem, ale wcale nie jestem przekonany, że grają mniej wyeksponowaną górą niż 8005. Nie uważam zresztą, że 8005 gra jasno. Raczej neutralnie i własnie żeby utrzymać to brzmienie kolumny do niego nie powinny grać zbyt ostro.
  17. Daniel Jugo, bardzo rzeczowy post. Pozwolę sobie odnieść się do niego. Co do Twojego zachwytu jakością wykonania B&W 683 S2, to mam odmienne zdanie. Oczywiście, skoro Tobie się podobają to koniec, kropka, ale żeby był pełniejszy obraz sytuacji dla czytelników, którzy jeszcze nie mieli z nimi styczności, to napiszę, że moim zdaniem są wykonane przeciętnie. Folia (do tego cienka) na tym pułapie cenowym, to obciach. Spasowanie też nie jest idealne. Jeśli porównać ich wykończenie np. z Monitor Audio (fornir lub lakier w tej cenie), to B&W wypadają blado. Jeśli jesteś zainteresowany Marantzem PM8005, to teraz jest idealny moment, by go kupić. Wchodzi nowy model i cena starego spadła z 5000 zł do 3800 zł. O ile można dyskutować, czy za 5000 zł nie da się kupić czegoś lepszego, to przy nowej cenie, znalezienie lepszej propozycji będzie znacznie trudniejsze. Jeśli jednak chodzi o PM8005 to nie wybrałbym do niego Silverów. Raczej Tannoy Revolution o których piszesz (ale czy są białe lub czarne?). Ja mam do tego Marantza podłączone Pylon Audio Diamond 25 (są dostępne w lakierze) i syczącej góry na pewno z tego zestawu nie uświadczysz. Myślę, że ten zestaw może się wpisać w Twoje oczekiwania. Mieści się też w budżecie (po jakimś rabacie na kolumny). Ewentualnie zamiast Diamondów 25 można spróbować Diamond Monitor z tej samej serii. Przy Twoich preferencjach Marantz PM8005 do ostro brzmiących kolumn, to nie jest dobre posunięcie.
  18. Funkcja działa identycznie, jak w zwykłym amplitunerze kina domowego. Mikrofon jest w zestawie. Kiedyś jakąś Yamahę kalibrowałem w ten sposób. Szczegółów nie pamiętam, ale nie było to trudne. Na pewno w instrukcji jest to opisane, a jak nie, to ściągnij sobie ze strony Yamahy instrukcję od jakiegoś ampli KD. Zresztą do R-N803 też możesz sobie już teraz ściągnąć instrukcję i samemu sprawdzić, jest, czy nie jest to opisane.
  19. I o tę przyszłościową wymianę właśnie chodzi. Taniej jest teraz trochę dołożyć (oczywiście jeśli ma się taką możliwość), niż wymieniać elementy na lepsze np. już po roku. Wtedy traci się na odsprzedaży i całościowy koszt dotarcia do celu wychodzi wyższy.
  20. Yamaha R-N402d jest krytykowana, bo za 500 zł więcej można mieć R-N602, która jest już poważniejszym sprzętem. W tym kontekście zakup R-N402 nie wypada korzystnie. Coś klasy tej Melodiki w zupełności powinno wystarczyć.
  21. Być może do klubu miłośników powlekanych SEAS-ów dołączył niemiecki Thöress. Głośnik norwegów został chyba zastosowany w modelu Thöress 1D8 (36 990 zł). Piszę "chyba", bo nie mogę znaleźć żadnego opisu tych kolumn, a opieranie się tylko słabej jakości zdjęciu może być mylące.
  22. Dzięki. Ja ze swej strony polecam Stinga "The Last Ship". 45 sekunda utworu, gdy po raz pierwszy pojawia się bas, jest dobrym fragmentem do sprawdzenia, czy sprzęt schodzi odpowiednio nisko. Dźwięk basu powinien się w tym momencie ładnie "rozlać" po podłodze. Aha, w tym utworze są też ładne blachy perkusyjne.
  23. Odradzam polecanie krajowych produktów. Za polecanie Pylonów dostałem bęcka, że moje wpisy "śmierdzą na kilometr". Tak w ogóle, to najlepiej nic nie pisać, bo za wszystko można oberwać. Branża chociaż obrywa za jakąś tam potencjalną gratyfikację.
  24. Jacek75. Możesz podać spis swoich utworów testowych?
×
×
  • Utwórz nowe...