Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 222
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Napisz jeszcze, co Ci nie odpowiadało w funkcjonalności wxad10? Na forum jest często polecany, więc będzie to ciekawy głos.
  2. A jakie pliki puszczałeś przez bluetooth?
  3. Jeśli tyle wzmacniaczy nie podołało spełnieniu Twoich oczekiwań, to problem leży chyba w kolumnach. Kupowanie wzmacniaczy 2-3 razy droższych od kolumn nie ma sensu. bo na brzmienie najbardziej wpływają właśnie kolumny. Proporcje podziału środków powinny być odwrotne. To kolumny powinny być ok. dwa razy droższe od wzmacniacza. W zaistniałej sytuacji najlepiej sprzedaj Noty i zacznij zabawę od początku (albo je zostaw i pokochaj ich brzmienie).
  4. Wiem, że wiesz, ale sformułowałeś myśl tak, że nieśledzący tematu może nabrać błędnego przekonania o różnicach dzielącej oba amplitunery. Wiele wpisów na forum dowodzi, że czytają je ludzie o bardzo różnym przygotowaniu do dyskusji, dlatego starajmy się pisać maksymalnie precyzyjnie.
  5. No to pojechałeś! Tysiące godzin prac badawczo-rozwojowych w dziesiątkach specjalistycznych firm audio-kablowych; tysiące postów znających się na rzeczy audiofilii; setki tysięcy złotych wydanych na specjalistyczne okablowanie i co? Guzik. Najtańszy podtynkowy kabel jest polecany do upgradu firmowych rozwiązań audio. Koniec. Kto gasi światło?
  6. Na początek możesz lepiej ustawić kolumny. Ustawić je nieco węziej (szafka po lewej trochę zasłania kolumnę), odsunąć od tylnej ściany na ok. 0,5-07 m oraz ustawić je na podstawkach, bo teraz stoją za nisko. Zobacz jakie to przyniesie zmiany.
  7. Jacek piszesz jakby 803 była zmienioną/doposażoną wersją 602, a to jednak inna konstrukcja.
  8. Nie znam żadnych głośniczków bezprzewodowych, ale wydaje mi się, że klasyczne kolumny wypadną w takim porównaniu lepiej. Najlepiej sam posłuchaj i opisz wrażenia z takiej konfrontacji na forum. Co będzie źródłem muzyki w Twoim zestawie?
  9. Może zainteresuj się klasycznymi kolumnami, ale aktywnymi, np. Dali Zensor 1 AX.
  10. W sprzęcie audio często do wewnętrznych połączeń stosuje się taśmy komputerowe. Czy ktoś słyszał o takich taśmach dedykowanych do sprzętu audio? Czy jakiś znany producent audiofilskiego okablowania je produkuje?
  11. Audiowit. Przykład ze skrzypkami miał Ci tylko uświadomić, że błędnie użyłeś teorii krzywych izofonicznych. PS no chyba, że masz inne uszy do słuchania na żywo i inne do słuchania przez kolumny.
  12. Czyli tak. Stradivari zbudował skrzypce. Uznał, że brzmią całkiem dobrze, wręcz wybitnie. Na tych skrzypcach skrzypek zagrał koncert. Publiczność uznała, że koncert zabrzmiał całkiem dobrze, wręcz wybitnie. Koncert nagrano na płytę. Audiofil go odsłuchał na neutralnym sprzęcie i stwierdził, że skrzypce brzmią zbyt liniowo, nienaturalnie, bo on słyszy gorzej skrajami pasma i coś mu tu nie pasuje. Poszukał więc kolumn grających uśmiechem i wtedy dopiero stwierdził, że nagranie zabrzmiało całkiem dobrze, wręcz wybitnie.
  13. A co do pasma przenoszenia kopułek parę na szybko znalezionych przykładów: FOCAL CHORUS 807V - deklarowane przez producenta pasmo 50Hz-28 kHz - ale zmierzony break-up już przy 20kHz Canton Chrono 507 DC - 25 - 40.000 (break-up przy 20kHz) Focal SOPRA 2 - 34Hz - 40kHz (break-up przy 20kHz)
  14. Mi bardziej chodziło o marketowe konstrukcje np. JBL z serii ES. W ich następcach zrezygnowano z supertweetera, co jest moim zdaniem przyznaniem się, że rozwiązanie było pod publiczkę, jedynie by wykorzystać modę na pliki hi-res, która się wtedy zrodziła.
  15. A pamiętasz chociaż konkluzję tego testu? Nie wiadomo, czy to ma być argument za, czy przeciw.
  16. Moda na supertweetery pojawiła się właśnie wraz z plikami hi-res.
  17. I o to właśnie chodzi. CD jest standardem dobrze dopasowanym do rzeczywistych potrzeb. Co do zniekształceń na skraju górnego pasma plików CD, to pliku hi-res chyba nie rozwiązują tego problemu. Obszerne wyjaśnienie tego zjawiska było zamieszczone w jednym z wcześniej podanych linków, przypomnę więc tylko, że nadmiarowa (z punktu widzenia czułości ludzkiego słuchu) informacja zawarta w plikach hi-res stanowi dodatkowe obciążenie dla wzmacniacza i kolumn. Przetwarzając ją urządzenia te generują zniekształcenia w paśmie słyszalnym, co stawia pod znakiem zapytania cały sens używania gęstych plików. Tu trzeba sobie jasno powiedzieć: nikt nie słyszy dźwięków powyżej 20 kHz (praktycznie granica ta jest jeszcze niżej położona). Nie zostawiajmy pola do interpretacji, że może niektórzy audiofile jednak słyszą. Nie słyszą. Chodziło tylko o pokazanie, że branży niekoniecznie zależy na obiektywnym dążeniu do ideału. Priorytetem jest wielkość sprzedaży, więc może się zdarzyć, że rozwiązania gorsze będą promowane jako lepsze, by tylko nakręcić sprzedaż. Może lepszym przykładem niech będą lansowane parę lat temu supertweetery. Obiektywnie powodowały tylko problemy z podziałem i koherencją pasma, ale działały na wyobraźnię kupujących, obiecując usłyszenie całej informacji zawartej w plikach hi-res. Szybko moda ta przeminęła, bo rozwiązanie raczej pogarszało dźwięk niż go polepszało. Wielu jednak dało się nabrać i kupiło nowe kolumny. Czy podobnie nie będzie z plikami hi-res?
  18. Z załączonych linków wynika, że chodzi o tę samą firmę. Zwróć uwagę na zbieżność roku założenie. W "obu" przypadkach jest to 1983 r. I nie jest to rok rozpoczęcia produkcji (rebrandingu) wzmacniaczy (to nastąpiło wiele lat później), ale rok rozpoczęcia prostej działalności handlowej (import chińskich upominków).
  19. Sprawa nie jest taka prosta. Jak widać z wyników uzyskanych np. przez Pioneera N-70A i Pioneera N-50A, różnica jednej klasy sprzętu to zaledwie 3 punkty. Czyli jeden punkt to 1/3 przeskoku o jedną klasę. To już niby sporo. Możliwość jest jednak jeszcze jedna. Może po prostu głupio jest recenzentom przyznać, że różnicy między 16 i 24 bitami nie słychać i dodają plikom hi-res obligatoryjny jeden punkt, by wyniki poprawnie wyglądały w tabelce. Poprawnie, czyli zgodnie z lansowaną przez maszynę marketingową teorią o wyższością takich plików nad zwykłym CD. Pouczający jest tu przypadek technologii 3D w telewizorach. Przez lata było to marketingowe koło zamachowe sprzedaży nowych modeli TV, po czym okazało się, że sami producenci zrezygnowali z dalszego rozwijania tej technologi uznając ją za nieporozumienie. W nowych modelach TV już jej nie uświadczymy! Może być tak, że za parę lat, jak już wszyscy wymienimy sprzęty na zgodne z hi-res, to też producenci nieśmiało przyznają, że różnicy właściwie nie ma.
  20. I to jest właśnie kluczowe pytanie. Gdzie tkwi sekret takiej, a nie innej oceny tego amplitunera?
  21. Powinni go pozbawić modułu sieciowego i przetwornika D/A. To by był dopiero wzmacniacz zintegrowany! Bez tego balastu wymiótł by pewnie zawodników klasy Yamahy A-S1100.
  22. Tak się złożyło, że kolejny użytkownik "naszych" SEAS-ów, podobnie jak poprzedni, również gustuje w obudowach ze sklejki. Panie i Panowie, przedstawiam Wam polską firmę Avcon z Błonia. Firma działa od 2007 r. (według innego źródła od 1997 r.) i ma w ofercie potężne, ważące 35 kg monitory Avalanche Reference (22 000 zł). Kolumny zaprojektował sam właściciel firmy Przemysław Nieprzecki i oprócz niebanalnego wyglądu mogą się one pochwalić także zdobyciem wyróżnienia "Best Sound of Audio Video Show 2015".
  23. W najnowszym numerze niemieckiego miesięcznika Audio (12.2017) ukazał się test Onkyo TX-8250. Amplitunera otrzymał niezwykle wysoką notę za jakość dźwięku - 90 punktów. Jest najtańszym wzmacniaczem (!) w historii testów w Audio, który uzyskał taką ocenę. W pobitym polu pozostały tak znane konstrukcje jak: NAD C356 BEE, Cambridge CXA60 i CXA80, Roksan Kandy K2, Creek Evolution 50A czy Yamaha A-S801 (wszystkie mają 90 punktów, ale wyższą cenę). Wygląda na to, że Onkyo zbudowało muzyczne perpetuum mobile. Nie dość, że ich amplituner jest niezwykle funkcjonalny i tani, to brzmi jeszcze na poziomie droższych od niego wzmacniaczy zintegrowanych. Cud! PS czy to oznacza koniec wpisów typu "amplituner nigdy nie zabrzmi tak dobrze, jak porównywalny wzmacniacz" albo "zamiast amplitunera kup zwykły wzmacniacz plus Chromecasta"?
  24. Dyskutowaliśmy w ramach tego wątku także na temat przewagi (bądź nie) plików hi-res na plikami w jakości CD. Jako uzupełnienie tematu podam kilka ocen jakości dźwięku dla różnych plików na przykładzie testów odtwarzaczy strumieniowych w miesięczniku Stereoplay. Odpowiednio ocena dla sygnału 24/192; 24/96 i 16/44,1. Pioneer N-70A - 64/64/63 Cambridge CXN - 63/63/62 Pioneer N-50A - 61/61/60 Yamaha CD-N500 - 61/61/60 Bluesound Node 2 - --/61/60 Wyniki testów Stereoplay stoją w sprzeczności z ocenami z niektórych innych pism branżowych, których autorzy dostrzegają znaczące różnice brzmienia na korzyść plików hi-res.
×
×
  • Utwórz nowe...