Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Nie wiem, czy Ty to na poważnie, ale na wszelki wypadek napiszę, że niestety korekta akustyki z pomocą mikrofonu nie "ujarzmi wszystkie niedoskonałości akustyczne". Może pomóc na pewne przypadłości związane z basem (ale też niekoniecznie) czy z niesymetrycznym ustawieniem kolumn, ale problemu kiepskiej akustyki za nas nie załatwi. R-N803 to fajny sprzęt, ale cudów nie potrafi dokonywać.
  2. No własnie, że nie można. Tak samo, jak membrana bierna nie ma nic wspólnego z obudową zamkniętą (oczywiście pod względem akustyczno-elektrycznym), bo fizycznie zamknięta oczywiście jest - palca do środka nie wsadzisz.
  3. @MobyDick 12'? Nie można tak liczyć. Membrana bierna, to taka odmiana bas-refleksu. Czyli 8" + 8" membrany biernej, to to samo, co 8" + otwór bas-refleksu, a nie tyle, co dwa głośniki 8".
  4. No ale, słuchawki też są różne - mają różne przebiegi pasma przenoszenia. Ubytki słuchu słuchaczy też są różne. Wracamy więc do punktu wyjścia. Jednemu zagra tak, a drugiemu inaczej.
  5. Niestety tak nie jest. Z określaniem, że dany element gra tak, czy tak, to niestety jest lipa. Np. w wątku o kolumnach Pylona właśnie odnotowano rozbieżność w tym względzie. Część piszących uważa, że grają neutralnie, a część, że ciepło. Co dopiero określić "brzmienie" kabla. Wystarczy wspomnieć legendarny już zwrot: "srebro wbrew obiegowym opiniom nie gra...".
  6. Oczywiście, że wszystko notuję. Właśnie dopisałem, że "wybitne wysokie i bardzo rozbudowana scena" = "pływanie w miodzie".
  7. Może dlatego, że KEF-y są większe i znacznie droższe.
  8. Kolega Audiowit jest nieco niekonsekwentny w swoich sądach. Scan-Speak w naszych Diamondach mocno według niego "upraszcza i słabo różnicuje". Ten sam głośnik w jego ProAc-ach charakteryzuje się za to "wybitnymi wysokimi i bardzo rozbudowaną sceną" (cytat z innej jego wypowiedzi). To jak w końcu rozumieć jego uwagę o doborze "takich, a nie innych przetworników"?
  9. Biedaku, razem z Diamondami wykluczyłeś właśnie ze swojego kręgu zainteresowań wiele zacnych kolumn takich firm jak: Spendor, ProAc, Naim, Ruark, Kudos, Opera, Xavian, Diapason, Linn, RLS, DeVore czy Avance (że o innych które stosują takie same przetworniki nie wspomnę).
  10. Na Marantzu 8005 i chyba też na jakimś tańszym Exposure.
  11. Widzę, że kable ułożyłeś na bierwionach. Czyżbyś zamierzał je porządnie wygrzać?
  12. KEF-y są często wymieniane w tym temacie, jako konkurent dla Diamondów, grający odmiennie od nich. Tak się składa, że porównywałem bezpośrednio Diamody 25 i 28 z R500 i nie powiedziałbym, że prezentują odmienny charakter grania. Raczej zbliżony, z dość obfitym basem i spokojnymi wysokimi tonami. To kolumny grające podobnie, a nie przeciwstawnie do Pylonów. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie przy godzinnym porównywaniu. Obie konstrukcje wpasowały się w mój gust.
  13. Nie w każdej. W poniższej autor chwali je właśnie za neutralność: "Diamondy są po prostu „przezroczyste” dla systemów jakie do nich dopniemy. Przekazują materię muzyczną w taki sposób jak została zrealizowana. Jeśli to dobra realizacja przekaz będzie również dobry. Jeśli słaba, głośnik nie omieszka was o tym poinformować." http://audiofezzowanie.pl/diamond-monitor-glosniki-ktore-naprawde-brzmia/
  14. Spokojnie. Oczywiście, że pozytywny (przejrzyj sobie moje tematy, to wszelkie wątpliwości prysną;).
  15. Pomysł z kablami profesjonalnymi bardzo mi się podoba. W razie kontroli jakiegoś znawcy tematu nie będzie obciachu, jak przy kablach z elektromarketu. Powiem więcej - można nawet zabłysnąć. No wiecie, że wiemy, iż coś jest na rzeczy, czego inni nie wiedzą. Taka ekstrawagancja w środowisku może zostać dobrze odebrana, a nawet wzbudzić niepokój niektórych, że profesjonalne kable są może jeszcze lepsze od audiofilskich. Kable niedrogie, bez audiofilskiej akcyzy, do tego wyglądają przyzwoicie, a jeszcze możemy zaistnieć w środowisku. Same plusy.
  16. Jeśli chodzi o "namacalność", to moim zdaniem Diamondy radzą sobie w tej dziedzinie bardzo dobrze. Czasami aż ciarki przechodzą.
  17. Ponieważ w kinie nie ma się zamkniętych oczu, to ten temat tu raczej nie pasuje. Koniec OT.
  18. To bardziej złożona kwestia. Kolumny nie grają same. Na równi z nimi liczy się akustyka pomieszczenia. Po dodaniu w moim pokoju absorberów bas Diamondów bardzo się zmienił na plus. Myślę, że jak dodam jeszcze pułapki basowe nastąpi kolejna poprawa. Ale fakt, kolumny grają różnie i papierowe woofery Diamondów są raczej wolniejsze niż szybsze, szczególnie w porównaniu z metalowo-ceramicznymi membranami BX6. Podobnie metalowo-ceramiczna kopułka BX6 to też inne granie niż tekstylny wysokotonowiec Pylonów. Co kto lubi.
  19. Tak się składa, że sam przesiadłem się z BX6 na Diamondy 25. Co do tego, że zabrakło Ci niskiego zejścia basu i że BX6 wypadają w tym elemencie lepiej, to miałem zupełnie inne odczucia. Być może za braki na basie w utworze który podałeś odpowiadała akustyka pomieszczenia. Rezonanse potrafią czasem dodać basu w pewnym wąski pasmie częstotliwości (może tak Ci dodają przy odsłuchu na BX6), ale mogą go i zabrać (być może to przypadek z odsłuchu w salonie Diamondów). Opieranie się na analizie jednego konkretnego utworu może być mylące. Może akurat basowe nutki trafiły w nim na mody pomieszczenia. Daj Pylonom jeszcze szansę. Może w innym salonie i w innym pomieszczeniu. Albo wypożycz je do domu na testy.
  20. Link do kolejnej recenzji Diamondów. Tym razem modelu Monitor. Na końcu tekstu znajdziecie małą niespodziankę - opinię o Diamondach wyrażoną przez pewną szyszkę. http://audiofezzowanie.pl/diamond-monitor-glosniki-ktore-naprawde-brzmia/
  21. Myślę, że ważne jest skupienie. Nie jesteśmy w stanie wszystkich dźwięków słuchać równie uważnie. Podczas kolejnych odsłuchów, bardzo starając się przy tym wychwycić jakieś różnice, dostrzegamy po prostu różne aspekty tego samego brzmienia. One wszystkie zawsze tam były, tyle, że umykały naszej uwadze. Jak skupimy się na jednym, to tracimy drugie. Przy powtórnym odsłuchu - odwrotnie. W ten sposób "słyszymy" różnice pomiędzy identycznymi brzmieniami.
  22. Obawiam się, że przy takiej metodologii, odsłuchy cztery razy tego samego kabla dałyby zbliżone wyniki. W temacie "Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy" kilka razy były wspomniane przypadki, że słuchacze "słyszeli" różnicę mimo, że grało to samo.
  23. Testuje się, gdzie dany konstruktor uważa. W komorze bezechowej (a i to niekoniecznie) mierzy się parametry.
  24. Jak sobie podane wartości podzielisz przez 100, to będziesz miał stratę dla 1 cm;)
  25. O strojeniu do stropów wiem niewiele. Różnice, które pokazałem dotyczą jedynie odchyłek w produkcji poszczególnych egzemplarzy danego modelu. Konsekwencje tego faktu mogą być daleko idące. Załóżmy, że ktoś odsłuchał dane kolumny i podzielił się swoimi wrażeniami na forum. Nie możemy mieć pewności, czy kolumny, które kupimy na podstawie takiej rekomendacji będą tak samo brzmiały, jak opisane (pomijam oczywiście inne czynniki - akustykę pomieszczenia itd). Poszczególne egzemplarze mogą przecież dzielić kilkudecybelowe różnice na charakterystyce pasma przenoszenia.
×
×
  • Utwórz nowe...