Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    11 872
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że wieszanie kolumn na ścianie (w pewnych okolicznościach) jest dopuszczalne akustycznie. Trudno przecież założyć, że realizatorzy dźwięku nie znają się na sprawie. Tylko tyle. Wspomniane w temacie Altusy możemy zakwalifikować zarówno do kategorii monitorów, jak i kolumn podłogowych, więc pomysł z ich powieszeniem nie musi być kompletnie chybiony.
  2. W studiach nagraniowych wieszają kolumny na ścianach.
  3. Duży pokój, wysoka funkcjonalność i mały budżet to nie jest łatwe zestawienie i być może zestaw który wybrałeś jest optymalny w tej sytuacji. Chcę Ci jednak zwrócić uwagę na parę spraw. Po pierwsze, po podliczeniu wszystkiego razem i dodaniu jeszcze jakiegoś kabla do połączenia wzmacniacza z DAC-em wychodzi raczej 4000 zł niż 3500 zł. Po drugie, Twoje pomieszczenie jest duże, a NAD C326 mocarzem nie jest (2x50 W). Do tego te Polki wyglądają groźnie z trzema membranami, ale dwie z nich są bierne (rozwiązanie zastępuje bass-reflex stosowany w większości kolumn). Naprawdę te kolumny mają tylko jeden głośnik średnio-niskotonowy. Czy to nie za mało do takiego metrażu? Po trzecie, sterowanie tyloma urządzeniami od różnych producentów nie będzie wygodne, a funkcjonalność będzie i tak mniejsza niż amplitunera sieciowego. Może jednak lepiej wrócić do koncepcji z amplitunerem (np. Yamaha R-N602). Większa moc (2x80W), lepsza funkcjonalność, łatwość sterowania, brak potrzeby zakupu dodatkowego kabla, cena pozwalająca na zakup trochę droższych niż Polki kolumn, to zalety tego rozwiązania. Nie sądzę, żeby brzmieniowo takie rozwiązanie było gorsze od zestawu zaproponowanego przez Ciebie. Przy niskich budżetach stosunek jakość/cena amplitunerów sieciowych jest po prostu nie do pobicia.
  4. A może obrócić kanapę o 180 stopni i sprzęt ustawić na ścianie? Problemy znikną, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
  5. Yamaha R-N500 to amplituner stereo (wzmacniacz plus odtwarzacz sieciowy). Jeśli jesteś zainteresowany budową systemu kina domowego 5.1, to on się tu nie przyda. To sprzęt do słuchania muzyki.
  6. Mam R-N500 i uważam, że to niezły sprzęt. Funkcjonalny i ładnie, szczegółowo grający. Możesz spokojnie zacząć od zbudowania systemu w oparciu o ten amplituner. Masz w nim wejścia do podłączenia wszystkiego co posiadasz. To amplituner stereofoniczny więc jedynie zestawu 5.1 pod niego nie podłączysz. Jedynie kolumny stereo i ewentualnie subwoofer. Napisz ile chcesz przeznaczyć na kolumny stereo.
  7. Ten zestaw może być przyszłościowy. Kolumny są lepsze od tej Yamahy, więc jak Ci się ona znudzi, to możesz pomyśleć o kupieniu do Bowersów lepszej elektroniki. Jednak i tak trzeba tego zestawu posłuchać, bo atrakcyjna cena wcale nie przesądza, że wpisze się on w Twój gust.
  8. W Top Hi-Fi masz za 6000 zł te Bowersy razem z Yamahą:)
  9. B&W 683 S2 to klasa wyżej niż Zensory. Co kosztuje 3,3 tys?
  10. Może jeszcze taki zestaw; Yamaha A-S701 + Yamaha CD-N301 + Dali Zensor 7 (lub inne kolumny za 3000-3500 zł). A-S701 powinna zagrać porównywalnie lub lepiej niż PM6006 i lepiej niż TX-8270. CD-N301 zagra porównywalnie co odtwarzacz w TX8270, choć pewnie trochę gorzej niż oba odtwarzacze Marantza. Na plus, że w tym zestawie będziesz mógł kupić trochę lepsze kolumny niż te z zestawu z Marantzem. Oczywiście trzeba w odsłuchu sprawdzić, czy brzmienie Yamahy Ci bardziej przypasuje niż brzmienie Marantza. Ewentualnie YAMAHA R-N602 + B&W 683 S2 (razem 6000 zł). Funkcjonalność podobna do TX8270, kolumny znacznie lepsze niż w twoich propozycjach, a cena niższa.
  11. Sprzęt w takich kwotach, jak podałem wyżej kupują po prostu ludzie aspirujący do miana audiofilii i oni nie chcą słuchać Hi-FI "na telewizorze". Mają o słuchaniu muzyki inne wyobrażenie. Raczej półmrok niż świecące 60 cali ledów. Dlatego pewnie w droższym sprzęcie nie przywiązuje się wagi do współpracy z TV. I tak już pewną herezją jest jego obsługa ze smartfona. Onkyo jest skierowane do innego odbiorcy. To próba znalezienie nowej niszy rynkowej. Czas pokaże czy skuteczna.
  12. Nie, nie da rady. Nie wiem, czy jeszcze komuś poza Tobą przyszedł taki pomysł do głowy. Producenci nie byli na to przygotowani;)
  13. Oczywiście, że można, ale wtedy musisz wykorzystywać oprogramowanie TV. Nie wiem, czy np. Spotify jest obsługiwane przez TV.
  14. Odpowiedni nowy wzmacniacz + odtwarzacz sieciowy to koszt około 6500 zł (po rabatach). Każda szanująca się firma ma taki zestaw w ofercie. Tylko wybierać;)
  15. Możesz jeszcze rozważyć Pioneera X-HM72 i Panasonica SC-PMX100. Szkoda, że musi być CD, bo to ogranicza wybór.
  16. Odtwarzacz sieciowy (nie wzmacniacz sieciowy, jak piszesz), to jest pewnie twoje docelowe źródło dźwięku. Podepniesz pod niego cyfrowo wszystko co chcesz, obsłużysz radio internetowe, różne Tidale, dyski sieciowe, pendrajwy i smatfony przez BT. Alternatywą dla takiego źródła jest wzmacniacz ze złączami cyfrowymi (w tym koniecznie USB B) do którego, jako odtwarzacz plików i strumieni internetowych, podepniesz komputer.
  17. Trzeba było posłuchać zestawów wzmacniacz+odtwarzacz sieciowy, bo faktycznie wzmacniaczy z USB jest mało.
  18. Może rozwiązaniem są tanie kolumny aktywne z wejściami cyfrowymi, np. Kruger&Matz Journey 2.0 (mają Bluetooth). Nie wiem jak grają, ale powinny być lepsze niż soundbar. Albo mini wieża, np. K&M KM 1808 (ma też BT i NFC). W tym budżecie, nie ma wielkiego wyboru.
  19. Wpisz w wyszukiwarkę Monitor Audio Silver 500. To odpowiednik Silver 10 w nowej serii.
  20. Napisz jeszcze dla porządku jaki repertuar przesłuchiwałeś. Może to się kiedyś komuś przydać. "dali zensor 7 pięknie grały ale trochę za słabo czyli mało krzykliwe" - to chyba dobrze? Jak coś gra krzykliwie przez 15 min., to można założyć, że przy dłuższym odsłuchu będzie męczące. Tylko, czy Dali Zensor nie są za tanie względem Twojego budżetu? Może powinieneś posłuchać wyższego modelu - Opticon 6. Góra jest tam świetnej jakości. Co do Silver 10 (stary model, nie wiem, czy nowy jest już w sklepach), to mają średnie recenzje. Wyżej są oceniane Silver 8. Te odsłuchiwałem dwukrotnie i bardzo mnie rozczarowały. Ładne wykończenie, zaawansowana technika, precyzyjny dźwięk, ale co zrobić, że na ich tle rywale wypadali za każdym razem lepiej, bardziej wciągająco. Jest szansa, że Dali, Heco i MA będą mieli do odsłuchu w Audioplaza w Poznaniu.
  21. Wow! Jak przesłuchałeś tyle zestawów to prosimy o dokładny opis co z czym i jak grało. Koniecznie!
  22. Inaczej. Jego cena jest adekwatna.
  23. "mają odbiorców za deb...", albo też odwrotnie... Podsumowując recenzję Onkyo, to amplituner ten jest tak wydajny, że podoła nawet najbardziej efektywnym kolumnom.
  24. Polska edycja Hi-Fi Choice wydaje się wyjątkowo nastawiona na "recenzje" mające zadowolić dystrybutorów, ale czy takimi nieudolnymi tekstami rzeczywiście osiągają cel? Na plus tego miesięcznika przemawia bardzo ładna szata graficzna oraz to, że jest darmowy. Czytanie tego za pieniądze to już by była perwersja. Jeszcze jedna uwaga ogólniejsza dotycząca rzetelności testów. Lubię przeglądać stare wydania miesięczników audio i zauważyłem, że wiele zapowiadanych na ich łamach recenzji ostatecznie się nie ukazuje. Być może, jeśli testy wypadają słabo, to po prostu ich nie drukują by nie drażnić dystrybutorów. To jednak świadczy paradoksalnie o uczciwości wydawcy, bo to co puszczają do druku widocznie gra przynajmniej przyzwoicie i nie muszą kłamać.
  25. Występujące ostatnio na forum zapytania dotyczące Onkyo TX-8270 skłoniły mnie do zapoznania się z recenzją tego amplitunera zamieszczoną w miesięczniku HI-FI Choice (numer 5/2017, do przeczytania na stronie hfc.com.pl). Lektura tego tekstu spowodowała u mnie silne wzbudzenie emocjonalne i potrzebę jego rozładowania niniejszym tekstem. Recenzje we wspomnianym miesięczniku mają swój niepowtarzalny, pozbawiony polotu styl, ale tym razem autorowi udało się wybić ponad średnią. Na rozgrzewkę mamy ciekawą konstrukcję logiczną: "mimo niewygórowanej ceny, tego typu urządzenia brzmią na poziomie porównywalnym z typowymi wzmacniaczami stereo pochodzącymi z podobnego zakresu cenowego". Podumałem i doszedłem do wniosku, iż chodzi o to, że Onkyo brzmi na tyle na ile kosztuje, a do tego kosztuje niewiele. Szacun! Dalej mamy niezwykle ważną informację "Uwagę zwracają podwójne wyjścia z sekcji wzmacniającej, jednak należy pamiętać, że w przypadku jednoczesnego zasilania dwóch par kolumn należy zwrócić uwagę na ich impedancję znamionową (minimalny poziom 8Ω). Z kolei jeśli użytkownik zdecyduje się korzystać z jednej pary kolumn, spokojnie może sięgnąć po 4Ω konstrukcje.". Cieszy taka dbałość o bezpieczeństwo eksploatacji, tym bardziej, że osób słuchających stereo na czterech kolumnach stale przybywa, ale myślę, że można pójść dalej i ostrzegać w każdej recenzji również przed skutkami wkładania palców do kontaktu. Następny fragment jest poświęcony doborowi kolumn: "Ważne, żeby były to wysokoefektywne jednostki, jak na przykład zespoły głośnikowe marki Klipsch, z którymi Onkyo brzmi wyjątkowo dobrze" . Już biegniecie do sklepów po odpowiednie głośniki? Jeszcze się wstrzymajcie. "Najważniejsze jest jednak to, że Onkyo właśnie ze względu na sporą moc i wydajność prądową spokojnie może współpracować z kolumnami lubiącymi spore dawki prądu, a do takich Xavian niewątpliwie należy (chodzi o model Jolly o efektywność 85 dB - dopisek Kraft) .". Wychodzi na to, że Onkyo nie zabrzmi tylko ze średnioefektywnymi kolumnami. Szkoda, bo takich jest najwięcej. Teraz o trybie Pure Audio: "Tego typu tryb stosowany jest przez wielu producentów, ale najczęściej spotkać się z nim możemy w urządzeniach marki Onkyo czy Denon.". Odważne słowa. Autorowi proces z Yamahą, jak widać nie straszny. Ale bezpieczeństwo najważniejsze, więc na koniec jeszcze raz ostrzeżenie: "Onkyo bez problemu napędzi większość kolumn [...] bez względu na to czy będą to 4Ω, czy też 8Ω zespoły głośnikowe (pod warunkiem, że skorzystamy z jednej pary wyjść ze stopni końcowych)."
×
×
  • Utwórz nowe...