Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    11 880
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Możemy zabawić się w teoretyzowanie. Ja widzę cechy pozwalające uznać sprzęt za high-end tak. 0. To jak gra (niekoniecznie) 1. Wysoka cena komponentu (jak wysoka?) i brak tanich produktów w ofercie. (zdecydowanie tak! - na polskie warunki myślę, że high-end zaczyna się od 10 000-15 000 zł za komponent, no chyba, że mówimy o drobnicy typu słuchawki, kable itp - to sporo niżej). 2. Zaawansowana technicznie budowa (zastosowane rozwiązania konstrukcyjne, komponenty z wysokiej półki) (niekoniecznie, choć często tak) 3. Piękne (artystyczne) wykonanie - drogie materiały wykończeniowe, wysoka prezycja wykonania (niekoniecznie, choć często tak) 4. Oryginalność i udziwnienia, unikatowość (niekoniecznie) 5. Kraj pochodzenia (nie) 6. Wszystkie jednocześnie? (najczęściej tak)
  2. Normalne poziomy głośności tej Yamahy, przy prawidłowo podłączonych kolumnach, są w zakresie -40 do -20. Nic dziwnego, że przy 0 lub +10 się przegrzewa. AMPLITUNERA STEREO SŁUCHA SIĘ TYLKO Z JEDNĄ PARĄ KOLUMN NA RAZ! (plus ewentualnie sub, bo R-N500 ma odpowiednie wyjście do jego podłączenia)
  3. Na stronie Top HiFi kosztuje 3 699 zł.
  4. Czy mi się wydawało, czy autor wątku szukał CIERPLIWEJ osoby?
  5. To zupełnie nowy model i być może nikt go jeszcze nie słuchał. Nie jest też prawdą, że nie różni się konstrukcyjnie od R-N602. To inna konstrukcja, oparta na wzmacniaczach A-S701/A-S801. Biorąc pod uwagę ile kosztuje np. 801, to cena R-N803 wydaje się nawet atrakcyjna.
  6. Przestrzeń i nastrój, to popisowa konkurencja Diamondów. Kupując je porównywałem w domu ich brzmienie z Dali Opticon 6. Dali grały właśnie bardziej konturowo, z jeszcze lepiej kontrolowanym basem, bardziej wyrazistą górą oraz równie precyzyjną stereofonią, ale też mniej muzykalnie, "klimatycznie" i bez takiego oddania pogłosów i przestrzeni. Obie konstrukcje bardzo mi się podobały, ale coś trzeba było wybrać.
  7. Jestem już pod odsłuchach. Na początek Schiller "Sonne". Bardzo słabo to wypadło. Płasko, posklejane, ani góry, ani dołu. Dalej: Asura "360" (pięć pierwszych utworów). Dużo lepiej. Pojawiła się przestrzeń i rozmach. Bas moim zdaniem zadowalający. Nie dudni. W "Regenesis" bas grający cały czas jedną nutę ładnie wprowadza pomieszczenie w wibracje. W "Altered State" i "Atlantis Child" ma odpowiednie uderzenie i wypełnienie. Dla mnie OK. Dalej: E-Mantra "Raining Lights" (pierwsze cztery utwory). Rozległa scena, bas wystarczająco szybki i treściwy. Miejscami całkiem imponująco to brzmi. Ogólnie. Jeśli bardziej zależy Ci w elektronice na delektowaniu się przestrzenią, niuansami to Diamondy będą do tego całkiem dobre. Bas jest wystarczająco szybki i mięsisty. Góra delikatna, ale szczegółowa. Całe brzmienie lekko przyciemnione i niemęczące. Wiem jednak z doświadczenia, że miłośnicy elektronicznych bitów szukają jednak specjalnych emocji. Mój znajomy nie potrafi się cieszyć muzyką, póki mu się od odrzutu subwoofera nie otworzy klapa w bagażniku. Dla takich słuchaczy to raczej Diamondy nie będą dobre. Nie uświadczysz w nich np. tak pożądanego przez niektórych cykania. W konkursie na najmocniejsze umc, umc też polegną. Ich dźwięk nie jest wykonturowany, co w elektronice może być wadą. Jeśli przestrzeń, barwa, nastrój - Tak Jeśli cykanie i bardzo mocny bit - Nie
  8. Nie powiem, że Diamondy są szybkie i precyzyjne. Ich zalety leżą gdzie indziej. Bas sięga nisko. mpawel5 Podaj kilka przykładów utworów, które mają zabrzmieć dobrze, to postaram się je przesłuchać na Diamondach i się dokładniej wypowiem.
  9. SA300 ma na pokładzie DAC ESS9016, a SC300 - Burr Brown PCM1796, więc porównanie ich nie jest łatwe. Jednak moim zdaniem Pylony Saphire 25 są poniżej klasy wzmacniacza, więc je warto wymienić w pierwszej kolejności, a potem dopiero dumać nad jakością źródła.
  10. Nie przesądzam, co gra lepiej, CD czy USB, ale wiadomo, że źródło wnosi do systemu najmniej, a kolumny najwięcej, więc dla mnie decyzja jest oczywista. Mając już przyzwoite źródło, lepiej zainwestować w lepsze kolumny. Koszt/efekt będzie korzystniejszy.
  11. Jeśli jesteś zadowolony z funkcjonalności stosowania laptopa jako źródła, to zdecydowanie rozsądniej zainwestować w lepsze kolumny. Jeśli używasz połączenia USB-B, to CD raczej nie zapewni Ci lepszej jakości, a wręcz przeciwnie, może być gorzej.
  12. Tak się składa, że Pylon Audio robi własne głośniki, tylko instaluje je w swoich najdroższych modelach. W Pearlach 25 montuje za to głośniki... STX i niemieckiego Monacora (być może robione w Chinach - nie wiem), więc chyba nie ma co panikować z tego powodu.
  13. CD można podłączyć do wzmacniacza albo analogowo, albo cyfrowo. W pierwszym przypadku działa DAC w CD, w drugim DAC we wzmacniaczu. Nie ma tu żadnej tajemnicy.
  14. Tylko nie obieraj za główne kryterium wyboru umiejscowienia bas-refleksu lub jego braku. To szczegół konstrukcyjny, który wcale nie przesądza o możliwości poprawnego grania kolumny w danym ustawieniu. Moim zdaniem masz dość miejsca na każde "normalne' kolumny.
  15. Pragnę polecić koleżeństwu dokonania polskiej supergrupy Morawski Waglewski Nowicki Hołdys. Zespół stworzyli: Wojciech Morawski (wcześniej Klan, Breakout, Perfect i Porter Band), Wojciech Waglewski (Zen, Osjan), Andrzej Nowicki (Irjan, Mech i Perfect) i Zbigniew Hołdys (Perfect) W latach 1982-1985 grupa nagrała dwa ciekawe albumy: "I Ching" i "Świnie". Na pierwszej z wymienionych płyt dominują kompozycje Hołdysa do tekstów Bogdana Olewicza (pisał teksty m.in. dla Perfectu, Lady Pank, Budki Suflera, Anny Jantar i Urszuli - więc też go można brać za pełnoprawnego członka supergrupy;). Na drugiej jako autorzy muzyki i tekstów podani są wszyscy członkowie, ale mam wrażenie, że przeplatają się tam kompozycje Hołdysa i Waglewskiego. Po nieporozumieniach (typowych dla supergrup) formacja przekształciła się (bez Hołdysa) w grupę Voo Voo. Nastrojowa, niepokojąca muzyka z niebanalnymi tekstami. Coś, czego dziś bardzo brakuje na tzw. rynku.
  16. Ja bardzo lubię Tarkusa i Pictures at an Exhibition. Oba z 1971. Moim zdaniem są rewelacyjne.
  17. Moim zdaniem wydawanie pieniędzy na suba do stereo, jako partnera dla dużych kolumn podłogowych, nie ma żadnego sensu. Lepszy efekt przyniesie dodanie tej sumy do kupna droższych podłogówek. Uwaga techniczna. KEF Q950 nie są konstrukcją zamkniętą, bo mają zamiast bas-refleksu membrany bierne. Obudowa zamknięta, to inna konstrukcja, w której energia wytwarzana przez wewnętrzną stronę membrany nie jest w ogóle wypromieniowywana na zewnątrz.
  18. Uważam, że masz wystarczająco dużo miejsca na prawidłowe ustawienie pełnowymiarowych kolumn podłogowych. Jeśli 40 m2 to zbyt mało na podłogówki, to co mają powiedzieć posiadacze 15-20 metrowych pokoi? Przesyłam Ci plan, jak może to wyglądać. Wprowadziłem na niego kolumny o wymiarach podstawy 20x30 cm. W takim ustawieniu uzyskujesz całkiem przyzwoite odstawienie kolumn od ścian (50 cm od bocznych i 60 cm od tylnej liczone do membran głośników). Możesz się w przyszłości zdecydować jeszcze na jakiś estetyczny ustrój akustyczny za kolumnami, to już w ogóle będzie cacy. W tym ustawieniu kominek, też nie powinien stanowić problemu, chyba, że ma otwarte palenisko. Bazę stereo masz około 2,2 m i taką też odległość do idealnego miejsca odsłuchowego. Moim zdaniem akustycznie i wizualnie będzie OK. Proponuję tylko szafkę pod telewizorek zrobić szerszą niż 39 cm (na planie wrysowałem 45 cm), bo może Ci się sprzęt nie zmieścić (szczególnie, jak kupisz sobie w przyszłości coś lepszego niż 8270).
  19. Powiedz mi jeszcze, na ile te widoczne na aranżacjach meble masz już kupione/zamówione? Jaki jest pole do zmian?
  20. A czym są te dwa duże kwadraty przy schodach?
  21. wicked83. Propozycja numer dwa jest do kitu, ale jedynka wygląda obiecująco. Możesz zamieścić jeszcze plan pokoju, bo z wizualizacji nie wszystko da się wyczytać? Barry. Czy kąt pod jakim Twoje kolumny są podniesione do góry nie jest zbyt duży? Jak daleko siedzisz od kolumn? Ze zdjęcia wynika, że są raczej wycelowane w sufit, a nie w miejsce odsłuchowe.
  22. Witaj, masz niezwykłe wymagania. Pełnowymiarowe Hi-Fi z możliwością przewożenia go między mieszkaniami? Bardzo niewygodne rozwiązanie. Pełnowymiarowy amplituner (np. R-N602) to 8-10 kg. Kolumny podłogowe - 15-20 kg/szt. Do tego wysokie prawdopodobieństwo uszkodzenia kolumn przy przewozie. Słabo to widzę. Kolumny podstawkowe w tym przypadku będą trochę lepsze, bo poręczniejsze (choć do 25 m2 i tak będą musiały być spore i ciężkie), ale i tak trzeba je jakoś zabezpieczyć do przewozu, więc nadal będzie niewygodnie. Jeśli przewóz jest rzeczywiście ważny, to najważniejszym kryterium wyboru powinna być waga i gabaryty i pod tym kątem musisz dobrać sprzęt.
  23. Jeśli testowałeś ten wzmacniacz z Twoimi głośnikami i "ładnie działa", to jedną opcję masz sprawdzoną. Zestaw głośniczków komputerowych kup w sklepie internetowym. Jak przyjdzie dostawa to porównaj ich dźwięk z zestawem: stare kolumny + wzmacniacz znajomego. Kup to, co będzie lepiej grało. Jeśli zdecydujesz się na wzmacniacz, to głośniczki komputerowe odeślij do sklepu.
  24. Nie jestem pewien, czy w podanym przez pasiuka przykładzie TV zdegraduje sygnał. Przecież odtwarzaczem odpowiedzialnym za dekodowanie FLAC-a będzie laptop. TV będzie tylko przekazywał sygnał otrzymany przez HDMI do optyka dostarczającego dalej strumień danych do DAC-a. Dopiero tam nastąpi konwersja na postać analogową.
  25. Ale korekcja o której piszesz to nie tylko kwestia gustu. Potencjometry do regulacji tonów (najczęściej słabej jakości, bo firmy na nich oszczędzają nawet w drogich modelach) wprowadzają dodatkowe zakłócenia sygnału. Po korekcji otrzymujesz wprawdzie dźwięk dostosowany do Twojego gustu, ale także wzbogacony zniekształceniami.
×
×
  • Utwórz nowe...