Zalecana moc wzmacniacza to 30 W, a nie minimum 30 W. To różnica. Przypuszczalnie przy tych 30 W kolumny zagrają już z maksymalną głośnością, więc jeśli ktoś nie ma zamiaru słuchać 112 dB, to mniej W w jego wzmacniaczu nie będzie stanowiło problemu. Powyżej 200 W kolumny się pewnie spalą, stąd podanie w specyfikacji tej górnej granicy mocy wzmacniacza. Czyli te moce między 30 W a 200 W, to zakres pracy, gdy kolumny nie będą już grały czysto, ale jeszcze się nie uszkodzą.