-
Zawartość
4 445 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rega
-
Tu powtarza się sytuacja wielokrotnie przeze mnie opisywana. Polski sprzęt jest najdroższy w Polsce. Za granicą już niekoniecznie . Oto polski wzmacniacz słuchawkowy Feliks Audio kupiony przed miesiącem, tańszy o połowę za granicą niż w Polsce. Gwarancja prawie pełna. Po przeliczeniu cena 2112 zł. W Polsce prawie 4 000. https://www.dba.dk/hovedtelefonforstaerker-andet/id-1113319011/
-
Nie, nie mogą być. Mam obiecane elementy wystroju, pasujące do moich sześciokątnych dyfuzorów, jednocześnie będące ustrojami akustycznymi. Może kiedyś pochwalę się zdjęciem. Na razie zdjęcie dizajnerskich grzejników. Też do pokoju odsłuchowego.
-
Moderacja jest wszechwidząca i na pewno widzi. A swoją drogą, to sam bym chętnie postawił u siebie takie monobloki. Świeżo po fabrycznym przeglądzie. Tylko mam problem z ilością miejsca. W tej chwili wszystko stoi pod jedną ścianą i sięga sufitu. Czekam na fachowca do grzejników i dostawę elementów nowego dizajnu pomieszczenia😉
-
Tu masz, możesz sobie wziąć. https://www.dba.dk/effektforstaerker-gryphon/id-1111489781/
-
Membrana dość twarda. Ale nawet słaba lampa daje radę . Mocniejsza już potrafi zatrzać pomieszczeniem, a i tran gra bardzo ok. Wcale nie potrzeba dużej mocy na wyjściu. Lampa SE 2x9W - moc musi być zredukowana do połowy bo ,,rozwala pomieszczenie,,. Tu od innych patrametrów, bardziej liczy się skuteczność.
-
Dla wyjaśnienia - nazwa lamp sterujących o których mowa to 6N30P. Z racji tego, ze czasem do oznaczeń oznacza się alfabetu rosyjskiego to wychodzi 6H30 Pi. Jak by nie patrzeć to są te same lampy. Z własnych doświadczeń - lampy Shuguang graja dźwiękiem innym niż Psvane. Osobiście wolę Psvane. Z historii - lampy Psvane były produkowane w kooperacji Chin i USA, natomiast Shuguang to juz całkowicie chińska produkcja. Co nie znaczy , ze nie korzysta z ,,zapożyczonych,, technologii. Fakt kolejny - Psvane, pomimo dość dobrego (wyłączając budżetowe) brzmienia, jednak w większości wypadków są ,,krótkotrwałe,, i to jest ich główna wada, choc ja chyba mam szczęscie i używam od kilku lat bezawaryjnie. Obecnie dostępne, NOWE, lampy Acme lub WE to są chińskie repliki, ale kosztują jakby były z Księżyca.😉
-
Miałem okazję ich posłuchac w systemie👍 Tomka.
-
@Rafał S- ale ja nie mam do nikogo pretensji.🙂. Spoko. Nie uwazam, aby uzywanie w wiekszości sprzetu vintage w czymś mi uchybiało. Jestem z tego, wręcz, dumny. I zeby nie było - uzywam NIE TYLKO vintage. Może nie są najnowsze, ale do vintage raczej trudno je zaliczyć. Moja lampa SE też jest produkcji 2018r.
-
Ilu słuchaczy, tyle opinii. Dyskusja zaczyna przypominać wykład profesora mniemanologii stosowanej prof JT Stanisławskiego dotyczący wyższości Swiąt Bożego Narodzenia nad Swiętami Wielkiej Nocy. Ja, np nie ośmieliłbym się stawiać tezy, ze TO czy Tamto jest lepsze od Tego czy Tamtego. W swoich systemach używam zarówno wzmaków lampowych jak i tranzystorowych. W zależności od rodzaju słuchanej muzyki, nastroju i humoru. Usiłuje się przypisać mi twierdzenie , ze VINTAGE jest lepsze. Proszę podać link do takiej mojej wypowiedzi. Nigdy tego nie twierdziłem i NIGDY NIKOGO NIE NAMAWIAŁEM do vintage. Jedynie co polecam, to posłuchanie u mnie. A co się podoba mnie, to już jest jedynie moją sprawą. Opisuję jedynie moje prywatne odczucia, a czy ktoś uzna je za polecanie czegoś to NIE MOJA SPRAWA. Komuś ma prawo podobać się coś wręcz odmiennego. Pozdrawiam Kolegów.
-
I tu jest sedno. Te obawy przed kupnem kolumn kilkunasto lub kilkudziesięcioletnich, W DOBRYM STANIE, według mnie są niczym nieuzasadnione. Owszem, bywa tak, że np zawieszenia trzeba wymienić, ale jeśli zrobi to doswiadczony fachowiec (w razie potrzeby służę mailem sprawdzonej firmy naprawiającej głośniki i kolumny. ), to nie ma żadnych obaw. Czasem też trzeba wymienić któryś kondensator w zwrotnicy, ale są to prozaiczne czynności. Psvane - zamiast EL 34 proponuję 6CA7 - są bardziej dynamiczne. Np te z serii Treasure lub Mark II. EH - lampy średniej klasy, ALE polecam kupić od razu zapas. Bywa duzo wadliwie wykonanych. Przekonałem się sam oraz mało ostatnio TU bywający Kol Fafniak.