Rega

Moze niektórym Kolegom to wyda się nudne, ale .... ,, psy szczekają, a karawana idzie dalej,, ...

Tak, są w idealnym stanie. Moje. TO zdjęcie zwrotnic jest zapozyczone z internetu, bo nie chce mi się rozkręcać moich kolumn do zdjęcia. A jesli chodzi o ścisłość to moje zawieszenia piankowe sa też wymienione na nowe. 😄 Myślę, że mnie przezyją.

No, właśnie. I dlatego słuchać, słuchac i jeszcze raz słuchac, A NIE PYTAĆ i tylko na tej podstawie opierać budowę swojego systemu. Bo potem jest zgrzytanie zębami, bo miało być tak przyjemnie, a jest średnio. No, ale co poradzić na zapaleńców, którzy w kilkadziesiąt minut chcą zbudować swój system, opierając się na internetowych poradach. Trafi jeden na dwudziestu. A dochodza rózne inne elementy, jak choćby podstawowa adaptacja akustyczna, dobór miejsca odsłuchowego, ustawienie kolumn itp. O doborze okablowania, zasilania itp nawet nie wspominam, żeby nie wprowadzać elementów przez wielu uważanych za audiowoodo.

Uważam, że Harman dobry jest do KD lub do nagłośnienia samochodów. Na tema ML nie mam zdania. Natomiast JBL są kolumnami o wielu ,,twarzach,, w zależności od modelu. Być może np L100 jako kolumny studyjne sprawdziły się dobrze, ale u mnie, duzo mniejsze L86 sprawdziły się lepiej. Dlatego stoją L86, pomimo, że i L100 mógłbym spokojnie mieć ze trzy pary. No,jakoś mój gust nie wpisuje się w ogólnoprzyjęte kanony. Podobnie mam z małymi, lubianym na tym forum, Dali Menuet. NIe zagrały u mnie. Możliwe, ze dlatego że były to Dali Mentor Menuet. Dlatego w najbliższym czasie sprawdzę jeszcze też Menuety. Poza tym, gusty są różne i nie można narzucać komuś innemu ,,jedynie słusznego brzmienia,,. Dlatego też pytania typu ,,co byście polecili do....,, troche mnie śmieszą, bo zawsze będzie to CZYJŚ gust , a nie pytającego.

A ja do kolumn JBL mam trochę zastrzeżeń, pomimo że mam dwa komplety, a słuchałem więcej. Również JBL L100. I dlatego nie są one moimi podstawowymi kolumnami

No to faktycznie masz farta!. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat testowałem (a raczej próbowałem dopasować do moich preferencji) różne kolumny (kilkadziesiąt kompletów) z różnymi tranzystorami oraz lampami, zarówno SE jak i PP i nie zdarzyło mi się słuchać uniwersalnych. Może mam pecha, albo po prostu słoń nadepnął mi na ucho.

No to gratuluję. CZy te jedne są uniwersalne zarówno we wzmacniaczach tranzystorowych jak i lampowych oraz w różnych gatunkach muzyki? Ja, czasem mam chęć zmiany zarówno wzmacniacza , jak i kolumn w czasie trwania tej samej plyty. W zależności od utworu.

No, nie do końca jestem pewien, że mi się udało. Przykładem może być fakt, że w moich systemach jednocześnie stoją przynajmniej cztery różne pary kolumn. Niedługo znowu będzie więcej😉. A następną sprawą jest to, że na forum wszyscy jesteśmy równi - czy to stary bywalec , będący na forum od lat, czy też ktoś , kto jest tu od wczoraj - i w związku z tym bardzo proszę o zwracanie się (przynajmniej do mnie) na TY. Na pan czuję się niezrecznie. Dziękuję.

Myślę, że w tym temacie NIE MA reguły. Wiele zależy od sprzętu, a równie wiele od pomieszczenia, jego modów oraz adaptacji (lub jej braku) akustycznej. PS. Odnośnie tupania - być może jestem infantylny, ale NIGDY nie było to u mnie wyznacznikiem jakości grania. No, ale jak uważa wielu na Tym forum, co ja tam wiem. Pozdrawiam.

Pozwole sobie nie zgodzić się z powyżej zaprezentowaną tezą. Na codzień używam kolumn z bardzo (lub też dość mocno) rozbudowanymi zwrotnicami i efekt zanikania kolumn w pomieszczeniu występuje prawie zawsze. Na zdjęciu te zwrotnice, a właściwie jedna ich częsć bo jest też druga, równie mocno rozbudowana. Wymiary tej części to ok 30x40 cm, a waga ok 3,5-4 kg😉

A w moim najnowszym projekcie TO będzie funkcjonowało jako cała zwrotnica i to w dwóch kolumnach. Myślę, że bardziej minimalistycznie już się nie da.😉

Jak co wieczór, o tej porze ....

Grzesiek, one BYŁY moje. Teraz ich dźwięk służy już komuś innemu. To , tak dla wyjaśnienia. Zwyczajnie nie miałem już na nie miejsca. Ciekawe jak zagrają głośniczki TEJ wielkości🙂

Słowo się rzekło😉- czas na muzykę. Dziś kolejne dwie płytki. @Highlander_now drugie zdjęcie dotyczy Twojego pytania o Marcello - tyle wiem ile napisane jest na okładce płyty.

Miałem te. Bas wydaje się być mniejszy, jednakże szybszy, krótszy i bardziej spreżysty. Wybrzmiewający szybciej . To kolumny z 10calową membrana papierową. Z lampą grały zupełnie przyzwoicie

Też miałem BEZ. Większe znaczenie ma to, czy ogólnie ten BR jest czy też go nie ma. A to, gdzie się znajduje (jeśli jest) to już sprawa marginalna. PS Są też kolumny z kilkoma otworami BR. Sam miałem takie czterodrożne z dwoma. Do KD były niczego sobie.

A u mnie oprócz kolumn z BR tylnym i przednim, są jeszczcze (lub były) z górnym i dolnym🙂, aby jeszcze bardziej zagmatwać sprawę.

Zgodnie z obietnicą i założeniami🙂.

Lepszym rozwiązaniem było pójście na spacer.

A ja postanowiłem zrobić sobie miesiąc z muzyką poważną. Dziś kolejne płyty. W tym Bach i Mozart.

Wiem coś na ten temat - musiałem w 1980r wymienić w mojej Kleopatrze. I gdyby nie znajomy radioamator, który zdobył dla mnie te tranzystory , to mógłbym moją Kleopatrę wyrzucić na śmietnik.

Dziś wieczór ,,na poważnie,, Fugę i Toccatę Bacha oraz Requiem Mozarta zostawiam na jutro. Oczywiście poprzez KEF 107. Żadne z kolumn , których słuchałem nie oddają równie dobrze Bacha.

Kolumny mojego Kolegi. Słuchałem. Brzmią ok. https://www.dba.dk/hoejttaler-pmc-twenty-22/id-1102862604/

Na moich też. Warunkiem, W MOIM POMIESZCZENIU, jest zajęcie odpowiedniego miejsca, inaczej trochę słychać dudnienie, ale to blizej tylnej ściany. Podobny bas uzyskuję z lampy na JBL L86 oraz Dali 7. Sam się tego nie spodziewałem. No, ale kto nie słuchał KEF 107, (w odpowiednim miejscu i w odpowiednich utworach), ten nie wie o czym mowa. Powiem tylko, ze Klipsch La Scala nawet nie zblizyły się do KEF 107 i to nie tylko moja opinia.

@tomek4446 - zgadza się. Ja też ubiegłoroczne wakacje zamieniłem na datek. W tym roku tego nie zrobię. Choćby za milczenie w sprawie Przewodowa. A swoją drogą jestem ciekaw jakie datki wysupłali właściciele tych fur , o których wspominałeś.