Skocz do zawartości

Bartek Chojnacki

Branża
  • Zawartość

    894
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bartek Chojnacki

  1. Sprawa, oczywiście, jest skomplikowana. Przede wszystkim ilość pułapek która "da poprawę" zależy od pomieszczenia, ale zasadniczo z dwoma w jednym rogu różnica powinna być już słyszalna, a 4 "zazwyczaj" wystarczają (czyli dwa zajęte rogi). Pułapka oczywiście byłaby dobrym rozwiązaniem, po to pakujemy materiał pochłaniający żeby mieć szerszy rezonans pułapki i objąć większy zakres, bez materiału to pułapka byłaby strojona dokładnie na jedną częstotliwość z dokładnością +- 1/2 Hz, bardzo zły pomysł dlatego zawsze jakiś materiał pochłaniający musi być. Mam nadzieję w niedługim czasie uda mi się wprowadzić kilka strojonych, sprawdzonych wersji, bo z tym strojeniem na życzenie chwilowo bawię się bardzo rzadko bo to trudna sprawa nastroić tak jak klient chce i być pewnym że to zadziała, wszystko musi być pomierzone i sprawdzone... a to skutkuje ceną. No i przechodząc do zwrotów - produktów indywidualnych na zamówienie nie możemy przyjmować z powrotem, bo potem nic z tym nie zrobimy już, dlatego nie ma tego jako opcji na sklepie do kupienia w 3 minuty przez koszyk itd. Taką pułapkę myślę że można by próbować do 40 Hz, potem już trzeba zdecydowanie zwiększać objętość.
  2. Wtedy wystarczy napisać do mnie a ja powiem o co chodzi... myślę że sprawa jest łatwa to zauważenia, zmiana dowolnej wielkości w kalkulatorze może spowodować wyjście poza zakres idealnego rezonansu i już będzie "normalnie". Może napiszę coś o tym w poradniku do tego, bo jakieś progowanie wykresy tutaj byłoby problematyczne.
  3. Nie jest to błąd programu, ale raczej skutek uproszczeń zastosowanych w tych metodach - niemniej wszystko jak najbardziej "rzeczywiste". Jak jest opisane, kalkulator rozwiązuje równanie analityczne, nie uwzględnia tłumienia. Liczymy rezonanse pomieszczenia, a więc w pewnym punkcie, baaaaaaaardzo małym (u Was - różnica 1 cm) trafi się idealnie w punkt, w sam rezonans. W przypadku teoretycznym amplituda ciśnienia dla danej częstotliwości będzie nieskończoność, więc tutaj po prostu wywaliło to w kosmos... bo trafiło się idealnie w rezonans. W takim wypadku trzeba odjąć ten 1 cm albo dodać żeby wyjść poza zakres idealnego rezonansu i dostać z powrotem rzetelne wyniki. 1 cm przy ustawieniu głośników/słuchacza naprawdę nie ma znaczenia.
  4. Jeżeli chodzi o materiały itd. to owszem, ma to trochę sens, ale w panelach tego typu jakąś standardową dekorację która może być... czymś, od dyfuzora pełnego różni tylko to, że ustrój akustyczny ktoś opracował właśnie do tej funkcji i być może ma do tego papiery. Odpowiadając na pytanie - owszem, MOŻE to będą użyteczne dyfuzory, ale raczej średnio bo to nie było tak projektowane. Jakieś niewielkie właściwości rozpraszające pewnie ma, ale takie jak ma jakaś wypukła szafa, kawałek stołu albo misa z owocami. Dopóki kształt nie został opracowany do danej funkcji ciężko mówić o ustrojach. Dla porównania pokaże Ci RPG Harmonix, materiały podobne, wygląd podobny, różnica taka że to jest dyfuzor one sa do tego zaprojektowane, a współczynniki dość przeciętne, więc taka zwykła płytka z paroma półkami... no będzie jeszcze gorsza na pewno.
  5. No cóż ja Ci mogę powiedzieć Kraft, ukrywamy wybieramy się na targi High End w Monachium, część tej oferty jest nowo tworzona właśnie na potrzeby targowe i będzie miała swoją premierę oficjalną. Masz jeszcze trochę przeciekowych fotek udało nam się w końcu pomalować Skyfusera29... ten po lewej to inny, mdf barwiony w masie, prawdopodobnie będzie tylko w wersji czarnej. Skyfuser malowany dowolny z palety RAL... niestety koszt tego dyfuzora będzie dość znaczny, jeden z droższych na rynku. W zamian za to jest unikalny - chyba nie widziałem rozpraszacza o takich parametrach geometrycznych (studzienka 20 mm), lakierowanego, usztywnianego wewnątrz (śruby i szpilki) i w dodatku w dowolnym kolorze... zakres działania 700-8000 Hz spokojnie, znacznie lepiej ogarnie te wysokie częstotliwości w porównaniu do skyfusera nielakierowanego
  6. Zdecydowanie, nawet wygląda jak nasza Panele fajne, gratuluję wykonanej pracy, ale cieszy mnie też że zauważyłeś to co ja ciągle powtarzam. Okej, można to zrobić samemu, ale roboty... no jest. U nas wełna jest jeszcze zabezpieczana siatką żeby nie napierała za bardzo na materiał itd. bo potem dziwnie wybrzusza materiał i odkształca, no i jest brzydko.
  7. @ksi3zyc u Ciebie ja bym jednak zrobił to albo na tylnej ścianie, ewentualnie na prawej... zasłony zawsze będą gorsze niż ustroje, a konkretnych nie bardzo mogę polecić. Najlepiej znaleźć jakieś grube, welurowe cze coś o dużej gramaturze, bo jak będziesz szukał czegokolwiek nazywanego "zasłony" albo "kurtyny" akustyczne to będzie bardzo drogie
  8. Dochodzi jeszcze kwestia obicia materaca. Zła powłoka może zniszczyć pochłanianie każdego materiału, wełny pianki czy czegokolwiek innego
  9. Z softem niestety nie pomogę. Jak ja to robiłem to miałem jakąś fajniejsza kartę RME, gdzie ustawiałem sobie routingi na wszystko co trzeba, potem nagrywałem w jakimś prostym sofcie to co chciałem... i koniec tematu. Dowolny DAW to zrobi, Reaper, Samplitude, ProTools... pewnie Audacity też.
  10. Nie ma, nie da się na to odpowiedzieć. Spróbuję rozebrać to na czynniki pierwsze. Jeśli chodzi o absorbery to one mają konkretną rzecz do zrobienia - jak są to punkty pierwszego odbicia i zostawisz dziurę to trochę słabo, ale myślę że tak do 10 cm to można pomijać. Nie zwiększy to ich powierzchni pochłaniania bo zazwyczaj na bokach masz litą ramkę bo panel się jakoś musi trzymać. Dyfuzory - z tą sekwencją to jest grubsza sprawa. Teoretycznie jeśli chciałbyś powiesić identyczne dyfuzory, to rozsunięte mogą działać nawet lepiej bo zaburzysz powtarzalność sekwencji - powtarzanie ciągle tego samego wzoru spowoduje gdzieś, prędzej czy później, interferencje destruktywne, dlatego np. jak się ma takie same dyfuzory 1D to wiesza się je w różnej orientacji, albo np. normalnie -> odbicie lustrzane (obrót o 180 stopni) -> normalnie itd. Większość ludzi zazwyczaj trochę rozsuwa, w myśl tej zasady że 10 cm, no może nawet 20 cm nie spowoduje żadnej szkody, a teoretycznie uzyskuje się troszkę większą powierzchnię pokrycia ustrojem. Są to bardzo bardzo mało znaczące rzeczy, wolałbym nie rozwijać tematu
  11. Dobrze zabezpieczona wełna nie może pylić, ale nie można jej też zabezpieczyć jakoś nie wiem, folią albo tkaniną gumową, bo wtedy przestaje działać. Pianka akustyczna i wełna tej samej grubości działa praktycznie tak samo. Poukładanych niższych rejestrów na pewno bym w to nie mieszał.
  12. Przepraszam, ale na wstępie muszę powiedzieć że Twój post jest fatalnie napisany domyślam się że chodziło Ci o mikrofony krawatowe, nie kwadratowe. Aktualnie z treści posta wynika również, że chcesz przez te mikrofony puszczać dźwięk jako nagłośnienie. Jak wiadomo, nie jest to możliwe, ale wydaje mi się że tutaj chodziło Ci o to że mikrofony będą zbierać sygnał od mówców, który Ty nagrasz, a przy okazji będzie na nagłośnieniu... jak tak, to nie będą wpadały, mikrofon krawatowy jest po to żeby właśnie nie wpadać bo ma małą czułość tylko pod mówcę. Kwestia ustawienia odpowiednich przekierowań, jakieś wyjście monitorowe z rejestratora albo po prostu przekierowania w sofcie. Sam pomysł mikrofonów krawatowych jest oczywiście dobry, ale mikrofon 360 na całą salę 70 m2 to beznadziejny pomysł i to nie ma prawa się udać na zasadzie postawienia mikrofonu niech ogarnie całą salę. Żeby nie przesterować takie mikrofonu pytaniami z bliska musiałbyś ograniczyć mu wzmocnienie, a wtedy pytania z daleka nie będą słyszalne. Kwestia szumów i hałasów to zupełnie osobne zagadnienie. Musiałbyś rozstawić kilka, jak nie kilkanaście takich mikrofonów na niedużym wzmocnieniu żeby ogarnąć całą salę i żeby to działało tak jak chcesz. Zazwyczaj większe imprezy ogarniają to tak, że są dwa albo więcej mikrofonów "pytaniowych" rozstawione po sali, mogą być normalne kardioidy wtedy, wręcz są wskazane. Osoba która chce zadać pytanie podchodzi do tego mikrofonu i je zadaje.
  13. Tak, jak najbardziej realne, wygięta płyta to najprostszy rozpraszacz jaki można mieć zwłaszcza w zakresie niskich częstotliwości. W Artnovion Jaya tego nie widać bo jednak on dość krótki i niski jest, ale takie długie wygięte płyty to jak najbardziej na dość niskie częstotliwości działają. Warto jednak tutaj zauważyć, że dla Lugano i Jaya są podane tylko współczynniki Scattering, z doświadczenia wiem że dla Jaya współczynnik Diffusion może być trochę gorszy bo jednak występuje dość silne odbicie lustrzane itd. ale w dalszym ciągu to całkiem niezłe dyfuzory.
  14. Ja tylko powiem, że np. nasze skyline mają w konstrukcji 3 solidne śruby usztywniające jak już pracuję z ludźmi dostarczającymi takie światłe publikację to staram się aplikować ich publikację, dlatego jak będziemy mieli skyline malowane, lakierowane i wzmacniane śrubami to masz 100% wdrożenia tego artykułu
  15. Rockwool, ale z żadną wełną nie powinno być problemu, szkło nie ma zapachu... ew sam panel musiałby być bardzo źle zrobiony, jakiś problem z obiciem i barwnikami itd. Na pewno nie z samą wełną
  16. nawet nie wiem jak zrobione... układamy sobie podwykonawców od tego a i tak ciężko znaleźć kogoś kto Ci to zrobi ładnie i szybko bo zabawy z tym co nie miara co do Twoich paneli to cóż... napotykasz problemy z którymi my długo walczyliśmy, jak zrobić tak żeby to było dobre i trwałe
  17. Rama raczej nie... obicie i materiał jak najbardziej. Teoretycznie, jakby ramy nie było no to można by się kłócić że jest minimalnie lepiej... no ale jakoś musi się to trzymać. Materiałem ramy absolutnie bym się nie przejmował. Różnica prawie zawsze będzie na korzyść lakierowanego, ale jak słusznie zostało zauważone - zależy to od materiału. W jednym materiale będzie to większa różnica, w innym mniejsza. Niedługo powinienem mieć lakierowane i malowane !!! skyline nasze, może sie uda porównać bezpośrednio.
  18. Niestety nie, wyszło to tylko w Archives of Acoustics. Żaden naukowiec nie publikuje nic konkretnego po polsku, chyba że książkę pisze, bo jest to zupełnie nieopłacalne
  19. Wbrew pozorom sprawa jest prosta i już znana od jakiegoś czasu. Tabelki pochłaniania drewna (il. 2), które przedstawiasz z książki prof. Kamisińskiego i prof. Smardzewskiego to przede wszystkim fizyczny współczynnik pochłaniania dźwięku - a więc z rury impedancyjnej, nie komory pogłosowej. Dla uproszczenia możesz uznać że jest po prostu prawie zawsze niższy. Najważniejsza sprawa - to jest mierzone dla próbek płaskich i zazwyczaj niewielkiej grubości. Wtedy alfa wychodzi mała. Pozostałe wyniki które wrzucasz to pomiary pochłaniania w komorze pogłosowej, a więc inny współczynnik, ale mniejsza o to - przede wszystkim porównujesz zupełnie różne struktury, co z tego że materiał jest ten sam. Gdyby wrzucić do komory pogłosowej płaską płytę z danego rodzaju drewna, położyć BARDZO sztywno na podłodze (co samo w sobie jest po pierwsze bez sensu, po drugie bardzo trudne) to wyniki pochłaniania byłyby porównywalne z tymi z rury, czyli bardzo niskie. Ale dla płaskiej płyty... jak wiadomo, dyfuzor niewiele ma wspólnego z płaską płytą. Źródła pochłaniania w dyfuzorach są dwa: `1. zaburzony przepływ ciśnienia na powierzchni struktury wywołany nagłą różnica ciśnień pomiędzy studzienkami. Chyba będzie ciężko mi to wytłumaczyć, ale spróbuję. Dyfuzor akustyczny to dość skomplikowana struktura, na powierzchni której miejscowo i "gęsto" występuje odwrócenie kierunku biegu fali akustycznej, a więc zmiana "znaku" amplitudy ciśnienia z + na -. I wychodzi to tak, że blisko koło siebie jest fala odbita, ma już -, a obok dalej leci sobie jeszcze ta "normalna", nieodbita, i ma plus. Narysowałem sobie rysunek do tego wybaczcie jakość Niebieski kolor to fala padająca, zielony odbita, czerwonym zaznaczyłem obszar który nas interesuje a czarnym strzałki obrazujące co się dzieje czyli ruch powietrza, bo bardzo blisko siebie są fale odbita od studzienki i ta "lecąca" do kolejnej studzienki. I tutaj się robi młyn, fale ulegają wygaszeniu/przekierowaniu gdzie indziej, na pewno nie rozproszeniu - tracą energię i są pochłaniane. Adam Pilch jakoś nazwał to zjawisko, podobno występuje konkretna nazwa na to w literaturze zagranicznej, ale myślę że to nieistotne teraz - to jest pierwsze źródło pochłaniania w rozpraszaczu. Uprzedzając pytanie - jak rozpraszacz ma rozdzielone studzienki to niewiele pomaga, bo efekt i tak zajdzie, tylko na powierzchni rozpraszacza. Podobno nawet wtedy jest jeszcze gorzej. 2. drugie to coś co już tutaj dotykaliśmy, czyli wynikające ze zjawisk termoakustycznych i lepkości na ściankach rozpraszacza. Ma to też przełożenie nieco na fizykę falowodów, tworząc studzienki rozpraszacza nieco zamykamy to powietrze wewnątrz, tworząc jakby... kwadratowe falowody, czyli rezonatory. Stąd możliwe wystąpienie pochłaniania Dlatego właśnie, moi drodzy, rozpraszacze pochłaniają dowolna struktura jeśli ma jakiś kształt, nie jest płaską płytą, ma zupełnie inne współczynniki pochłaniania i rozpraszania niż sam materiał, trzeba więc bardzo patrzeć na to co się porównuje tj. pochłanianie czego z czym. Wykresy zarówno ArtNovion i Vicoustic są poprawne, do zrozumienia nawet większe pochłanianie Alps'a bo mimo że technologia trochę lepsza (np te ścięte słupki, trochę zmniejszają ten efekt przecieku ciśnienia) no ale studzienki węższe niż Multifuser. PS: Adam Pilch bardzo ucieszył się z zacytowania jego publikacji był promotorem mojej pracy inżynierskiej i magisterskiej, a prof. Kamisiński jest promotorem mojego doktoratu
  20. No cóż, nie rozumiem dlaczego nazywacie te ceny kosmosem. ArtNovion jest droższy, ja swoje osobiste projekty sygnowane marką Soundway Acoustic wykonuję... noo dość drogo, bo podejście jest takie, że ma być dobre i bez kompromisów i doskonale wyglądające, i wtedy stosuję MegaAcoustic, Vicoustica, ArtNoviona, architected sound... i troche innych, nietanich. ArtNovion ALPS kosztuje 1500 zł za dyfuzor. Ludzie kupują kable za 10 000 i kolumny za 30 000, a dyfuzory za 1500 to drogie kosmiczne Vicoustic DC2 jest z EPS i kosztuje ledwo ponad 300 zł za sztukę, bo tak jak mówisz - 6 w paczce. Tani, ale to jest EPS. Moim zdaniem te wykresy są podkolorowane i to znacznie, nie ma opcji żeby to miało takie diffusion i to w 125 Hz. Nie mam oczywiście żadnego dowodu na to, ale akurat one sa podkolorowane prawie na pewno. Do innych ustrojów vicoustica raczej mam zaufanie, a tych styropianowych i tak nie stosuję...
  21. Więcej paneli -> większa zmiana na pogłosie, czyli będzie mniejszy. Jeśli pogłos jest problemem lub z dowolnego powodu chciałbyś go mocniej zmniejszyć to jak najbardziej ma to sens. Raczej słaby pomysł przede wszystkim "nawiercenie" spowoduje że ten fragment ustroju będzie działał jak ustrój perforowany i to ciężko powiedzieć jak... a i tak jego powierzchnia będzie bardzo mała. Absolutnie nie warte świeczki, a juz plecki na pewno. Przecież tam i tak dźwięk nie ma dostępu bo panel wisi przy ścianie.
  22. Różnica będzie na korzyść FiberSTANDARD - materiał którym jest obity jest tak dobrany że poprawia jego właściwości, każdy producent porządnych paneli właśnie do tego dąży żeby materiął nie tlyko zabezpieczał, ale jeszcze nieco poprawiał pochłanianie. Gdybyś porównywali same materiały tj wełnę i piankę tej samej grubości i wymiaru, różnica byłaby niewielka. Oczywiście jestem zwolennikiem wszystkich rozwiązań prowadzących do poprawy i tak jest też w tym wypadku, koszt niewielki, a pomóc może - zapewne nie bardzo, ale zauważalnie. Problem polega na tym, że będzie to długa i wąska powierzchnia, nie da poprawy "miejscowej" tylko bardziej ogólną. Poza tym - miejsce umieszczenia jest nieoczywiste, zapewne pomoże to nieco zbić pogłos w pomieszczeniu ale raczej bardzo słabo. To zaledwie 0.5 m2 panela.
  23. jest taka szansa, ale nie na każdy wymiar. Musiałbyś uderzyć do nas bezpośrednio, no i niestety czas oczekiwania będzie zacny. Odnośnie samego pomysłu - porównać należałoby "dyfuzory" tej samej wysokości. Prawdopodobnie w marcu/kwietniu będę realizował ze studentami taki projekt - dokładnie to co piszesz, tj porównanie dyfuzora z książek z analogicznym 1D z drewna, chociaż w naszym wypadku pewnie będzie to aluminium no ale pełnoprawny, "normalny" dyfuzor. Książki znacznie bardziej pochłaniają dźwięk "domyślnie", więc będą gorszym dyfuzorem - o ile, się okaże. Ja spodziewałbym się jakoś 20-30% skuteczności normalnego dyfuzora, oczywiście zakładając że książki będą ułożone w sekwencję rozpraszacza. Tutaj wszystko zależy od częstotliwości projektowej. Jeśli będą to mniej więcej płytkie dyfuzory, to nie ma to tak naprawdę większego znaczenia czy masz kilka N7 czy jeden N19. Większego nie, ale ma mniejsze. Mamy tutaj do czynienia z dwoma faktami: 1. Jeśli zamontujesz koło siebie 3 takie same dyfuzory to możesz dostać część odbić symetrycznych i gdzieś na pewno będzie interferencja destruktywna i ogólnie rozproszenie mniejsze, poza tym odbicia lustrzane itd. A więc jak są montowane koło siebie to trochę gorzej, zwłaszcza jak jest mała liczba typu 7/11/13, jak większa to już mniejsze znaczenie. Dlatego np. jak już się montuje koło siebie identyczne dyfuzory to czasem widać że są obracane (w przypadku 1D) w różnych kierunkach, niektórzy nawet optymalizują ich ustawienie (np. Architected Sound, wspomniany OptiDi kiedyś). W przypadku 2D obracanie nic nie da, ale one często są właśnie na wyższych liczbach więc problem jest mniejszy bo mniejsza "szansa" że odbicia się pokryją. Druga metoda to stosowanie na przemian (lub w jakimś kodzie, ponownie - OptiDi) wersji pozytyw/negatyw danego dyfuzora. 2. Druga sprawa która tutaj się pojawia to minimalna szerokość dyfuzora. Cała sekwencja musi być dłuższa niż długość fali, którą ma rozpraszać - przykład - dyfuzor o głębokości 30 cm, sekwencji N5 i szerokości studzienek 2.5 cm ma raptem 12.5 cm szerokości. Powinien rozpraszać od ok 300 Hz, a tak naprawdę będzie od ok 1400 Hz bo jest za wąski. Żeby rozpraszał 300 Hz to musiałby mieć studzienkę 15 cm i szerokość ok 70 cm. Albo - nie być N5, mieć 2.5 cm studzienkę jak na początku, głębokość oczywiście bez zmian dalej 30 cm, tylko ciąg np. N29. Wtedy ma ponad 70 cm i może rozpraszać te 300 Hz. Oczywiście to tylko teoretyczne rozważania, cały czas działa to co kilka razy wspominałem tj rozpraszacz nie może mieć 2.5 cm studzienkę i głębokość 30 cm bo wtedy to jest zacny pochłaniacz nie rozpraszacz ale zjawisko chyba wyjaśniłem. QRDude to uwzględnia i zgłasza ostrzeżenie jak rozpraszacz jest za wąski, ta pierwsza lampka która może być czerwona - możesz sprawdzić, zrób rozpraszacz o wąskiej studzience, małej liczbie, a dużej głębokości.
  24. HF Cutoff to tzw. górna częstotliwość graniczna, dookoła tej częstotliwości występuje nagły i bardzo mocny spadek rozpraszania o różnej szerokości. problem polega na tym, że powyżej tego trochę nie da się przewidzieć co się dzieje. Teoretycznie rozpraszacz może dalej rozpraszać, ale nie ma norm ani pomysłu jak to skutecznie mierzyć (bo np. powyżej pewnej częstotliwości komora pogłosowa też już nie działa) ale może też rozpraszać zawsze słabiej, dlatego raczej bezpiecznie jest zakładać wariant pesymistyczny w tym zakresie.
×
×
  • Utwórz nowe...