- 
                
Zawartość
5 785 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnio
 
Wszystko napisane przez MariuszZ
- 
	1
 - 
	
 - 
	Proponuję skrócić info o sprzęcie do istotnych informacji. Faktycznie zajmuje teraz ogrom miejsca i jeżeli jeszcze ktoś postanowi tak rozpisać szczegółowo swoje zestawy to na stronę wypadnie komentarz dwóch, trzech użytkowników. Zrób to w telegraficznym skrócie może. Przykład: Salon///Tidal/Volumio/Allo Sparky_USBridge/USB IC/Gustard_X16_MQA/IC DIY/SET_DM_SinusAudio_6C4C/Chord OdysseyX/BMN_SII2. Będzie w pigułce 😉
 - 
	Dziękuję. Fajnie mieć "wszędzie" Kolegów Pomierzyłem moje Ultrasone Pro750i i faktycznie REWem wychodzą te pomiary na sztucznej głowie z kocyka rewelacyjnie. Porównując do pomiarów podobnego modelu znalezionych na blogu rinchoi wychodzi podobnie. Jak znajdę chwilę pobawię się filtrami i napisze jak to odbieram. Na zdjęciu charakterystyka moich Ultrasone z pomiarem modelu z bloga.
 - 
	Cześć. To naturalne, że po zmianie miejsca słuchania zmienia się poziom niskich tonów. Zobacz jak wygląda to w symulacji pomieszczenia dostępnego w programie REW. Poziom basu w miejscu za kanapą jest wyższy. Dodanie suba oczywiście poprawi odbiór niskich tonów ale w jaki sposób to już należałoby poeksperymentować z jego ustawieniem. Zachęcam do zabawy darmowym REWem. W zakładce Room Sim wpisujesz dane pomieszczenia, przesuwając miejsce odsłuchu (położenie głowy), kolumn czy suba na bieżąco monitorujesz co dzieje się z modami pomieszczenia. Tak można orientacyjnie zobaczyć, które częstotliwości czy pasma będą tłumione lub wzmacniane. Po kilku próbach na pewno zorientujesz się o co chodzi i w jakim kierunku iść z poprawą basów
 - 
	Dzięki Tomek. Wiem, że chcesz doradzić jak najlepiej ale ten mój mózg to ciągłe pole bitwy między rozsądkiem, a szaleństwem jest Te Tandbergi fajne są. Trójdrożne YB tez niczego sobie 👍 @audiowit jak rozpoznałeś, że te herezje grzebane były? Sprzedawca napisał, że w oryginalnym stanie. Może jakby był jakiś argument to można by cenę jeszcze negocjować. Podpowiedz mi
 - 
	Wiem jak na Ciebie działają absorbery z pianki. Już słyszę ten rechot. Pewnie same pianki od tego śmichu by się poodklejały i ze wstydu wczołgały pod kanapę Mimo to i tak za jakiś czas pokażę jak to zrobiłem, żeby było wesoło. Śmiech to zdrowie jak by nie patrzeć
 - 
	Jak myślisz czy te z linka herezje to jest okazja? Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu rozmyślam o tej marce i rozglądam się po aukcjach. Nie chcę nowych, a wśród starszych modeli wybór mały jest więc przyglądam się każdej okazji. Czy zwrócić na coś jeszcze uwagę poza punktami, które wymieniłeś w mini poradniku parę postów wyżej?
 - 
	Dobra zabawa jest funkcją naszej wyobraźni i tego jak te "zwykłe drewniane klocki" do tych wyobrażeniowych projekcji wykorzystamy. Jako mały chłopiec, pewnie jak wielu, bawiłem się żołnierzykami, gdzie za fortyfikacje, służyły właśnie takie drewniane klocki, z których budowałem fortece nie do zdobycia. No chyba, że kolega do zabawy przyniósł model niezwyciężonego czołgu (Rudy102). Zabawa szybko się kończyła. Tak to jest na wojnie. Może powinniśmy inaczej do zabawy podchodzić. Bardziej pokojowo? Audio hobby to też zabawa. Niech materiał, pochodzenie, cena czy sposób w jaki nasze zabawki wykorzystujemy nie psuje nam zabawy. Traktujmy nasze hobby jako sposób na lepsze samopoczucie, nie jako ścieżkę do tworzenia podziałów i ponurych wojennych klimatów 👍
 - 
	Gdyby ich nikt nie słyszał to nie mielibyśmy zestawów aktywnych. Wspominałem na ten temat przy okazji jakiejś rozmowy cytując Andrzeja Lipińskiego. Ja w tym całym słyszeniu się nie liczę. Liczy się sposób w jaki chcę o tym napisać. Jeżeli Cię to interesuje odpowiadam, jeżeli nie, nie wspominam. Sprawą najważniejszą jest zaś by nie tworzyć sztucznych podziałów między użytkownikami. "Słyszalność przewodów"? Jakie to ma znaczenie? Ważne żeby dobrze się bawić słuchając muzyki. Żeby dobrze się bawić trzeba mieć odpowiednie zabawki. Plac zabaw też bardzo istotny jest. Te narzędzia do zabawy to naczynia połączone są i tak bardzo uwikłane we wzajemne relacje, że pytanie o "słyszenie kabelków" jest trochę jak moje tłumaczenie. Infantylne. Zadowolony? Marcin. Nie trać wiary. Możesz postulować o zmiany. Jesteśmy w odpowiedniej zakładce. Załóż nowy temat i działaj
 - 
	Oczywiście. Może niepotrzebnie zachęcam do dzielenia się informacjami nt. systemu. Najlepiej gdy taka chęć wychodzi od użytkowników. Sam jeszcze tu nic nie zamieściłem obawiając się komentarzy podszytych szyderczym uśmieszkiem Jednak pomimo moich obaw nadrobię to i niebawem zamieszczę parę fotek mojego budżetowego zestawu z krótkim komentarzem.
 - 
	Faktycznie. Nie wiem czemu z ręcznikiem mi się skojarzyło. Ciekawe czy to z jakiego materiału kocyk jest zrobiony ma wpływ na pomiar.
 - 
	Postaram się ale nie obiecuję. Karol ja zapytałem "dlaczego tak uważasz", a nie jak testowałeś. Jeżeli nie masz już siły to już się nie wysilaj i nie odpowiadaj, nie chciałbym Cię mieć na sumieniu
 - 
	Ciekawy eksperyment 👍 Ten ręcznik to w ładny "ślimak" się ułożył. Prawie jak ten w uchu. Sam zrobię z ciekawości taki eksperyment nawet żeby tylko porównać moje Ultrasony do AKG. W profesjonalnych pomiarach gdzie wykorzystują sztuczne ucho coś jeszcze jest na kształt sprzęgacza, jak w tym wykładzie z Politechniki Gdańskiej, którego chyba nie uwzględniłeś Piotrze, no chyba, że za tą komorę akustyczną robi sama przestrzeń tworzona przez nausznik ale to chyba mało istotne z punktu widzenia zwykłego użytkownika słuchawek
 - 
	Dziękuję za mandat zaufania i pokładane we mnie nadzieje, że mogę okazać się pożyteczny dla naszej forumowej społeczności. Postaram się dobrze realizować moderatorskie zadania i nie nadużywać nadanej mi mocy. Żebyś wiedział. Możesz nawet do mnie zadzwonić jak znajdziesz chwilę i poćwiczyć wymowę odmieniając Pan, Pana, Panu w wielu przypadkach co podobno nie jest wcale takie łatwe Wszystkim Koleżankom i Kolegom dziękuję za ciepłe słowa. Postaram się więcej pomagać niż przeszkadzać, a przede wszystkim nie zawieść oczekiwań związanych z utrzymaniem szeroko rozumianego porządku i spokoju. Oczywiście zachęcam wszystkich użytkowników do korzystania z mojej pomocy w rozwiązywaniu spraw będących od dzisiaj również w moich kompetencjach, szczególnie w weekendy gdy na forum robi się "gorąco" Pozdrawiam wszystkich serdecznie już w nowej, mam nadzieję przyjaznej i przydatnej roli
 - 
	Już wie i nawet coś napisze jak tylko ochłonie z wrażeń
 - 
	Jasne. Jadłem surową ikrę, smażony rybi mlecz, nawet takie rybie podroby z filmiku. Na marginesie Dorsz (gadus morhua callarias) to pyszna ryba jest. Szkoda, że coraz rzadziej można się nią delektować. Poza tym zapędziłem się, a to nie wątek ichtiologiczny jest. Zachęcam Kolegę do przedstawienia swojego systemu lub jego części w tym temacie bo nieco zboczył z wyznaczonych torów
 - 
	@JaZzdziekuję Będzie na temat na pewno jakiś wpis Redakcji to podyskutujemy o tym ale nie tu Wrzucam jeszcze moje pamiątkowe zdjęcie kolumny po odebraniu od kuriera w kontekście wcześniejszych komentarzy na temat przesyłek. Było zabezpieczenie w postaci pianek i niestety nie dojechały kolumny w całości. Warto zatem wymuszać od nadawcy odpowiednie zabezpieczenie i ubezpieczenie przesyłki. Za to co widać na zdjęciu ubezpieczyciel zwrócił ok. 50% ceny dwóch kolumn. Procedura odszkodowawcza jest dość zawiła ale działa i można odzyskać szkodę. Najważniejszą sprawą jest kosztorys naprawy, reszta to zwykła kwitologia
 - 
	Czy chodziło Ci o Magnat`yTranspuls`y? Dlaczego tak uważasz? Robert Bajkowski na swoim blogu Audiofezzowanie opisał jak grają w 17m2 i tamże podsumowanie lekko wyrwane z kontekstu jest następujące: "W moim pokoju, który ma około 17 metrów, jest sensownie...". To dlaczego mielibyśmy uważać, że polecanie takich kolumn jest niepoważne? Może chodziło o inne Magnaty? Tak czy inaczej chętnie poczytam
 - 
	Jedno nie wyklucza drugiego. Nie słyszałem ale chwalę i co? Ostatnio sporo rozmyślam nad zmianą kolumn na jakieś starsze używane klasyki, takie z dobrą reputacją. Jedną z opcji ale związaną ze zmianą wzmacniacza jest zakup Proac Response 2,5. Też z D2010. Jest ich sporo na aukcjach. Kolejna opcja to używane Klipsche Heresy. Niestety tu ceny rozstrzelone strasznie są ale zaczynają się od 4800pln za wersję I HBR. Tu nie musiałbym wzmacniacza wymieniać więc teoretycznie taniej
 - 
	Jestem. Tomek te monitorki nie tyle mi nie przypasowały, bo grają pięknie tylko nie bardzo by się nadały do systemiku z 4W lampiakiem. Niestety efektywność na poziomie 84dB, a możliwe że jeszcze niższa wymaga od wzmacniacza więcej tym bardziej, że impedancja też niezbyt przychylna lampie. Inaczej było z Audiolabem moim. Większa swoboda, lepsza kontrola, no inaczej i wg mnie fajnie by było taki secik mieć chociażby pod telewizorem czy w sypialni. Co mnie zaskoczyło to bas. Nie spodziewałem się, że tak ładnie odda to maleństwo niskie tony. Oczywiście tu u każdego może być inaczej. Moje mody na basie w pomieszczeniu to 50Hz i ok. 90Hz co bez korekcji całkiem fajnie podbija ten zakres gdy kolumny niedomagają. Można tak zgrać to, że poprzez niedoskonałości pomieszczenia poprawić braki w paśmie kolumn. Nie jest to dobra droga ale kompromis, bez których audio nie istnieje. Wysokie tony zaś z D2010 to moje granie. Dokładność, zwiewność i lekkość jeszcze bez wchodzenia w jakieś wyostrzenia. Może trochę pomaga u mnie absorbcja i dość niski pogłos ale normalnie można się w wysokich z tego ScanSpeak zakochać 😉
 - 
	Dla mnie ponadczasowa jest muza Earth Wind & Fire.
 - 
	Wstyd się przyznać ale prócz klasycznych słuchanek płyt, streamu czy YT`video aranżacji klasyków podsłuchuję Ann Reburn. Jej covery działają na mnie tak, że wracam do starych nagrań i nie bardzo wiem jaki jest mechanizm. Tłumaczcie Zachęcam posłuchać. Fajnie jej to kowerowanie wychodzi.
 - 
	Ja żartuję w trosce o Twoje dobro. Przed wymianą zachęcam do zapoznania się z artykułem na temat badań wyłączników różnicowo prądowych. Nie chodzi, że on nie zadziała w chwili awarii, tylko czy ubezpieczyciel uzna bo tu jest zawsze konflikt interesów. Jeżeli urządzenie ma atest, spełnia normę itd. to OK. Warto dopytać u producenta. Oczywiście życzę Ci jak najlepiej i daleki jestem od czarnowróżenia ale po kilku przygodach z prądem zawsze się mocno zastanawiam jak mam coś zrobić przy jego udziale czy muszę. Moja z nim znajomość nie jest podszyta nutą sympatii więc dmucham na zimne zawsze 😉