kaczadupa

A ja znalazłem dwa i nie potrafię wybrać tego jedynego. Może Spendor okaże się lekiem....

A te białe monitory to S300mk2?

Jednak audio to bardzo subiektywna zabawa...

Akurat Ty nie powinieneś zazdrościć Perełki Xaviana nie bez powodu mają taką nazwę. Tak wykonanych paczek ze świecą szukać. One mają całkiem ładne zejście jak na rodzaj i wielkość skrzyneczki, do tego bez podbarwień. Może czasami na niskich trochę brakuje "ataku", ale wystarczy dać im takiego Naima XS3 i jest OK. W 20m2 Kolegi dawały radę i się podobały ale jego monitorków jednak nie "pokonały". Czemu nie wierzysz w Menuety?

Z jakimi klamotami je łączyłeś?

Prędzej ankietę

A ja stawiam na Dali. Mamy remis

Dali można wypożyczyć od dystrybutora.

Tu moim zdaniem jest taka czwórka z plusem w szkolnej skali ocen.

Charakter Dali to miękkość, nasycenie, gęstość, gładkość i tu ciężko je połączyć źle - popsuć ich brzmienie - bo te cechy Menuet zawsze są w brzmieniu obecne i gra to zwyczajnie przyjemnie. Jednak te maluszki bardzo ładnie pokazywały zalety wzmacniaczy z którymi u mnie grały i nawet tak dobry wzmacniacz jak Trigon Exxceed nie jest w żaden sposób przez nie ograniczany a już np. moje ATC 7 czy inne monitory (np. Dynaudio) tak się nie "skalowały", nie zyskiwały tyle z bardzo wysokiej klasy piecykami. Menuety, jeżeli tylko ktoś szuka takich cech brzmienia o jakich napisałem na początku i ma pokoik do 15m2 to może do nich śmiało podłączyć elektronikę z bardzo wysokiej półki i nadal nie będą one najsłabszym elementem w systemie. Ich średnica i góra to bardzo, bardzo wysoki poziom jakościowy i te maluchy pięknie odwdzięczają się za dobre towarzystwo. Monitorek wybitny. Jestem ogromnie ciekaw jak na ich tle wypadnie mały Spendor.

Z pamięci Cyrus 8.2 (nie pamiętam czy już miałem do niego zasilacz czy nie a to niestety robi wyraźną różnicę) i Dayens Menuetto (nie pamiętam wersji ale one dla mnie zależnie od dostawy grają trochę inaczej, powtarzalności brak, starsze wersje z pamięci... grały bardziej otwartą górą i lżejszą średnicą). Dobrze by było gdybyś coś ze swoich typów najpierw u siebie posłuchał. Jednak patrząc z Twoich opisów to np. z Haiku będzie Ci wyraźnie brakowało dociążenia. To otrzymasz z Atollem ale jakość niskich tonów Atolla jest gorsza od Haiku SOL. Tylko te dwa wzmacniacze łączyłem u siebie z Perełkami.

Osobiście do Perły nie szedłbym w SOL I i II. Bardzo lekki dół (jakościowo bardzo OK) ale i charakter góry moim zdaniem zupełnie nie pod Xaviana Perla E. No i czy SOL I i II grają wyjątkowo głęboko planami? Moim zdaniem nie. Do tego wyjątkowo niska skuteczność tego Xaviana... Ale co kto lubi, jak zawsze trzeba samemu posłuchać.

Soberowy, żebym miał czyste sumienie i był sprawiedliwy wobec Naima, Atollom też trafa lubią konkretnie "brumić". Potki to jak się trafi, jeden szybciej równa drugi nie, taki ich urok (mają jakąś tam tolerancję/normę). Marcin, w tym tygodniu powinienem mieć Spendory Classic 4/5 u siebie, może się polubią z Cyrusami/polubimy, w końcu jedno malutkie i drugie. Czuję lekkie podniecenie, to dobrze wróży. Młoda Kate Bush powinna pojawić się metr przede mną

Ja widzę 4 modele, chociaż nie, widzę jeszcze piątego Atolla in200se Chyba żadne monitory, które u siebie miałem nie grały tak "głęboko planami" jak Twoje Perełki (może dałoby się tu podciągnąć jeszcze PMC20.21 ale i w nich wokal potrafił wyjść do przodu a w Perłach u mnie się nie udawało. W moim pokoiku z Cyrusami wręcz brakowało bliskości, namacalności z Xavianem (i brakowało góry). Wokale w najlepszym wypadku były jakby 2m za linią bazy, Perełki wszystko grało bardzo w tył i na szerokość, zwłaszcza z Cyrusem. I wobec powyższego muszę Cię Soberowy zapytać w jakiej odległości od tylnej ściany grają u Ciebie Perły? A nad tym Atollem 200 w używce też pomyśl.

Będzie o czym gadać po zlocie, to pewne.

I jak tu nie lubić forum . Facet pisze konkretnie! , czego szuka i z czego jest zadowolony a dowiaduje się, że nie wie czego szuka a z tego co jest zadowolony to właśnie nie jest zadowolony. Na końcu morał jest taki, że trzeba wymienić wzmacniacz, kolumny, może i pomieszczenie, kupić takie zabawki, żeby każdy user z forum był zadowolony. A i czy ktoś już wspomniał o wymianie źródła czy jestem pierwszy? A już poważnie, wypożyczaj piecyki i sam podejmij decyzję (chociaż to często jest najtrudniejsze). Powodzenia.

A ja na rower

Rega, tu chodzi o to co komu daje przyjemność. Jedni cisnęli z torem w kierunku maksymalnej wierności a na końcu stwierdzali, że teraz muzyka przestała ich angażować (do tego wychodzi na wierzch słaba jakość nagrań) i wracają w ciepłe klimaty Inni znowu w drugą stronę. Jak ktoś chce ciepła to już połowa sukcesu bo chociaż wie czego chce.

Tak właśnie je u siebie odebrałem, góry bardzo mało na tle np. Dynaudio X14, PMC 20.21 czy ATC 7. I miałem nieodparte wrażenie, że z tej ww gromadki to z Xavianów najtrudniej było "wydusić dźwięk" co sugerowałoby użycie słusznego klocka do ich pełnego wysterowania.

Patrząc na pomiary (ilość i rodzaj zniekształceń) ten Vicek wydaje się tańszą wersją Heeda Lagrange. Do sprawdzenia ten Vicek chociaż teraz coś mi świta w pamięci, że Perły mają bardzo niską skuteczność...

A ja czekam na finalne wnioski Krafta odnośnie tych paczek, z moich źródeł wynika, że tu SF się nie popi"ssss"ał . Ale Kraftowi może siądą, w końcu gra cały system itd.

Cześć Soberowy. Mam podobnie jak Ty mały pokoik i grały u mnie Perły Esclusiva (czy jak tam dokładnie zwie się ich najnowsza wersja) Xaviana. Wyjątkowo piękne i perfekcyjnie wykonane monitory. Na moje ucho i w cenie 4kzł brałbym Dayensa Menuetto lub używanego mojego Cyrusa 8.2 DAC. Cyrus z tej dwójki będzie miał bardziej otwartą górę i lepiej różnicowany i trochę mocniejszy bas. Za to Dayens zagra bardziej wysuniętym do przodu wokalem, bardziej nasyconą ale zaokrągloną górą. Cyrus jest bezawaryjny, Menuetto to spora loteria (z pewnością jakością wykonania i bezawaryjnością bardzo odstaje od Cyrusa 8.2 ale i większości wzmacniaczy, które dane mi było mieć u siebie). Od siebie pod Perły dam Ci jeszcze jedną propozycję, byłby to używany Naim xs2. Naim gra bardzo gęsto, miękko ale ze świetną motoryką (lepszą jak u Cyrusa i Dayensa) jednak w przypadku tego producenta musisz uważać na bardzo często głośno brumiące trafo i wyjątkowe niezrównoważenie kanałów, które wcale tak szybko na skali głośności się nie wyrównuje. Używki xs2 (zwłaszcza te w dziwnie atrakcyjnej cenie) często są grzebane lub sprzedawcy piszą, że sprzedają wersję XS2 a na wzmacniaczu z tyłu takiego Naima wynika, że jest to jeszcze starszy model, ogólnie sporo krętactwa, najlepiej odobiście podjechać i sprawdzić co się kupuje.

Dziękuję Adamie. Kolejne potwierdzenie wyjątkowej umiejętności w oddaniu barw przez Spendora.

Patrząc na to z drugiej strony, dla takich zapaleńców jak my tutaj na forum, może to być wręcz zachęcające aby poznać Spendora.

Zachęcające oświadczenie Mam znajomego z sąsiedniego forum, który ma A2. Ogólne podsumowanie to barwa i spójność.