Skocz do zawartości

kaczadupa

Uczestnik
  • Zawartość

    4 872
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kaczadupa

  1. Luz Rafał. Wiem, że zrozumiałeś co chciałem przekazać.
  2. Rafał, jeszcze raz napiszę, dla mnie Hegel H95 to najbardziej poczciwy i uczciwy wzmacniacz jaki znam. Nie mam pomysłu co można zrobić lepiej, żeby czegoś nie stracić i czy to co stracę będzie mniej ważyło jak to co zyskam. Jasne, mam ogromny sentyment do Cyrusa i jak będzie możliwość to posłucham u siebie Cyrusa 40 AMP ale bez względu na to Bowers & Wilkins, Hegel i Qutest są moim pierwszym wyborem (trochę przypadkowo bo w teorii uważałem, że tak złożony system nie może „grać” a jednak…). Ps.: oczywiście Rafał, bardzo chciałbym posłuchać u Ciebie mojej ulubionej muzyki, zobaczyć czy siadając wieczorem przed absolutnym Hi Endowym topem po godzinie będę miał uśmiech na twarzy taki jak mam z systemiku za cenę Twoich przewodów. To byłoby dla mnie kapitalne doświadczenie. Czy dostanę te same emocje co u mnie ale uzyskane w inny sposób czy tylko będę podziwiał jakieś elementy brzmienia jako audiofil ale muzyka jako całość mnie, jako człowieka, nie poruszy. Zastanawiałem się czy ktoś ucieszy się razem ze mną… jednak dość mocno się „odkryłem”. Dzięki, że to zauważyłeś, zrozumiałeś.
  3. Jak widzisz posłuchałem najpierw kilka dni z Regą, potem tak samo z Naimem a na końcu z tym („bezdusznym”) Heglem i to właśnie z nim Bowersy mnie najbardziej ujmują bogactwem barw i głosów solistów, właśnie z nim wszystko jest na swoim miejscu i tworzy spójną całość. No i jest jeszcze Qutest, szczerze ciężko mi się przekonać, że to właśnie on dokłada się do tak udanej dla mnie całości ale i o nim muszę wspomnieć bo jednak jest w tym systemie.
  4. Mam podobne obserwacje w swoim domu.
  5. Nie wiem co to jest Tomek ale taki efekt jak z Bowersem miałem wcześniej tylko z nielicznymi słuchawkami. Z każdą kolejną minutą coś się przestawia na etapie uszy/głowa i zaczynam czerpać przyjemność ze słuchania muzyki jako całości. Bowersy z Heglem i Qutestem w jakiś magiczny sposób potrafią tak dużą ilość muzycznej informacji tak sprytnie ułożyć, znaleźć dla każdej ukrytej melodii danego instrumentu czy głosu miejsce , że wszystko razem jakoś proporcjonalnie i płynnie się łączy i przenika, nic sobie nie przeszkadza a tworzy bardzo angażującą całość. Zostaję wciągnięty w muzykę, nie od pierwszych sekund ale stopniowo a potem jest tylko ogromna przyjemność i nawet liche realizacje mają w sobie ukryte piękno. No, genialne małe pierdziawki, ogromnie muzykalne ale bez ujednolicania ciepłem czy ukrywania melodii instrumentów, które na innych głośniczkach gdzieś giną przykryte pogrubieniem, ociepleniem, przygaszeniem, brakiem przejrzystości itd. Jeszcze raz napiszę, im dłużej słucham tym bardziej chcę chłonąć muzykę, łączyć się z nią w ten magiczny Bowersowy sposób. Sposób, który polega chyba na pokazaniu muzycznej prawdy. Jak widzicie, kupiły mnie bez reszty najtańsze głośniczki jakie u siebie miałem. Czasem warto dać sobie szansę i „zejść niżej” bo muzyczne szczęście może ukrywać się wszędzie, nawet na samym dole cennika. Akurat jak już kupię jakieś głośniki to zostaję z nimi na kilka lat. Co zabawne, zarówno ATC SCM7 jak i B&W 607S3 to najbardziej budżetowe paczki tych producentów. A jednak dla mnie grają wybitnie.
  6. U mnie Bowers & Wilkins ustanowił rekord słuchania muzyki bez wracania do głośników ATC. I to w połączeniu z Heglem. Coś jest w tym motto B&W, że potem zwyczajnie nie chcę już słyszeć mniej. Ma to swoją cenę a i tak uzależnia. Tak wiele muzyki za tak niewiele… Im dłużej słucham tym bardziej chcę więcej i więcej.
  7. Na różnych wystawach i targach Hegel łączy swoje piece z paczkami różnych producentów. Ze znanych były chociażby topowe Dynaudio. A kilka dni temu było coś takiego.
  8. Dzisiaj to już wręcz lato więc kto nie jeździ ten z policji
  9. Może będzie żałował a może się ucieszy. To wie tylko Maciej.
  10. Statystycznie nawet wiek się zgadza
  11. Pierwszy odcinek drugiego sezonu The Last of Us i jestem mile zaskoczony. Pierwszy sezon oglądałem na siłę, z sympatii (ogromnej) do bohaterów po przejściu gry. Po drugim sezonie spodziewałem się totalnego dna a robi się ciekawie i czekam na drugi odcinek.
  12. Nie, to sierżant Mac Eliot.
  13. Święta https://www.facebook.com/share/r/19H3fhNJ72/?mibextid=wwXIfr
  14. Żyjesz i całyś więc albo tak szybko uciekasz albo jesteś prawdziwym twardzielem (takim jak ten czarnoskóry komandos z Predatora ) A mi na popołudniowej przejażdżce przed nosem z drzewa spadła młoda wiewiórka wielkości pięści. Jakie to śliczne maleństwo ale po chwili doszła do siebie i wgramoliła się na dobre 20m. A na porannej przejażdżce małego koziołka obudziłem, obaj mało zawału nie dostaliśmy jak prawie na siebie wpadliśmy. No i to chyba tyle z dzisiejszych przyrodniczych ciekawostek. A i pierwsza jaskółka wiosny nie czyni.
  15. Poranna zaprawa. https://tidal.com/browse/track/207137184?u
  16. Fakt, pogoda jutro będzie wymarzona, mamy zamiar wstać z samego rana na śpiew ptaków, przebijające się przez drzewa wschodzące słońce, takie tam klimaty:) Oby nie skończyło się na tym, że dopiero o 8 rano wstaniemy. Na marginesie, dzisiaj w swojej okolicy wypatrzyłem pierwsze dymówki (lubię ptaki :), kiedyś chciałem zostać ornitologiem). Na południu Polski (Kraków) są już od tygodnia. Piękna wiosna, chce się ży ć.
  17. Witold, czy to grzecznie ukryta odpowiedź? BR tylko z minimonitorka u mnie i dla mnie. OZ to co innego. No i tu mam OZ. Może ktoś ma ten konkretny model Akustyka ?
  18. I jak wypadają na Twoje ucho i na tle Kudosa? Konkretnie to zerkam na ten model.
  19. Park w tygodniu (bardzo ładny) mam na końcu trasy, najpierw Jelonek, potem Mosina a potem powrót zygzakiem. Sam park to 14km i ogólnie pełno biegaczy (zwłaszcza teraz, przed biegiem Osińskiego 27.04. ludzie łapią formę), spacerowiczów, starszych osób na rowerach więc najlepiej albo z samego rana albo już po zmroku. A w weekend to obowiązkowo wypad na Borneo, a jak jest słońce i mój kompan to i dalej. Rower jak bieganie, jak wejdzie w nawyk, to już na całe życie.
  20. Postanowiłem założyć temat aby poznać opinie osób mających doświadczenie z głośniami krajowego producenta głośników tj. Akustyk. Nie jest żadną tajemnicą i chyba nikomu nie trzeba przedstawiać kto jest ojcem marki. Ogromne, długoletnie doświadczenie oraz wiedza techniczna. Wielu z nas każdego miesiąca czeka na nowy Magazyn Audio, żeby z przyjemnością przeczytać nowe testy autorstwa p. A. Kisiel. Bardzo popularni krajowi producenci tacy jak YB Audio, Pylon Audio wysyłają swoje głośniki na testy do Magazynu Audio. To o czymś świadczy. A jednak… na forach audio panuje zupełna cisza w temacie głośników od Akustyka. Wybór głośników na stronie producenta dość bogaty, bardzo dokładne techniczne specyfikacje, najbardziej atrakcyjne ceny patrząc przez pryzmat zastosowanych przetworników, często topowe przetworniki a jednak na forach audio o produktach Akustyka nic się nie mówi. Może znajdą się osoby chętne podzielić swoim doświadczeniem z produktami przedmiotowego producenta? Przecież nie samymi gigantami branży audio jak Focal, Dynaudio czy B&W audiofil żyje. Prawda? Serdecznie zapraszam do dyskusji.
  21. Dobra, pogoda się poprawia, za chwilę ma wyjść słońce, drążek odfajkowany, jedziemy do parku codzienne 50km, żeby zmieścić się w gajerek. No i witaj najpiękniejszy dniu tygodnia.
  22. Najważniejsze, Rega ale Elicit mk5 jak ma być nastrojowo od wzmacniacza. Wszystkie pełnowymiarowe integry Regi wymagają wolnego miejsca , żeby odprowadzić ciepło do czego w Redze służy obudowa. Potki Alpsa to kwestia szczęścia, u każdego producenta.
  23. Kto z forum ma takie ręce wg Ciebie i jak to stwierdzasz? I reaguje, co widać po cenach audiovoodoo….
×
×
  • Utwórz nowe...