Skocz do zawartości

kaczadupa

Uczestnik
  • Zawartość

    5 890
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kaczadupa

  1. Tak, wszędzie gdzie są sprzęty hi endowe, czy to rowery czy hi fi, mamy oszczędność pieniędzy i czysty zysk. ps. Przy następnym uszkodzeniu mojej maszyny definitywnie kupuję nową, taką z tylko jedną dużą zębatką z przodu bo tu i tak nic nie zmieniam jak jeżdżę. Coś do 3kzł, taki odpowiednik Regi Brio mk7 w świecie rowerów. I wystarczy.
  2. Tak, brakuje naturalności. Kolejny sprzęt hi fi z tych - masz słuchać detalu, precyzji, potknięć realizatora tylko nie samej muzyki.
  3. https://tidal.com/browse/album/210211216?u
  4. Kiedyś to były rowery...
  5. Szanuję Twoje zdanie i nie zgadzam się zarazem.
  6. U mnie magia żyje lub nie na średnicy ale rozumiem, że to tylko moje zdanie.
  7. I jak dany wzmacniacz zareaguje na przebieg impedancji danego głośnika. A z tych dwóch wykresów, które zamieściłeś ( i jeżeli dobrze widzę skalę na tym „zasranym” małym jabłku…) to Bowers wypada trochę gorzej bo u Kudosa sam skraj jest podniesiony a to tylko doda tak przez wielu audiofilów lubianego powietrza/rozpylenia czy jak kto tam to nazywa. Ja uważam jak firma Naim- że tam - na samej górze - już muzyki nie ma no ale efektowne to jest
  8. To jest nadal rozmowa o naszych gustach. Audiowit przez pierwszy miesiąc po zakupie Kudosów nie był w stanie ich słuchać, potem pojawiła się - cytując Witka - „nutka lampowości” i miłość do Kudosa rozkwitła. Znalazł swoje granie tak samo jak Ty znalazłeś je u Bowersa a ja z ATC (chociaż zastrzegam sobie możliwą zdradę w kierunku D2/D2R czy białych ATC SCM7 :))
  9. Tylko co innego maskowanie, co innego równowaga a jeszcze co innego efekciarskie eksponowanie nad resztę pasma u B&W. Takie małe doprecyzowanie Jaro. Kwestią sporną pozostanie czy wysoka jakość góry to ta mocno pokazująca sybilanty i wszystkie potknięcia realizatora czy ta delikatnie zmiękczona i dająca możliwość słuchania z przyjemnością gorszych realizacji. Czy słuchanie muzyki musi być formą masochizmu w imię uznania wysokiej jakości wysokich tonów B&W?
  10. Marek lubi jak zdrowo cyka i psssyka u góry i uderzy na dole, zwyczajnie lubi efektowne granie i się z tym nie kryje.
  11. A setki ogłoszeń sprzedaży B&W na OLX to oczywiście nic przy dwóch osobach z forum. Jeszcze raz zalecam ostrożność bo potem okazuje się, że - jak gdzieś wspomniał Grzesiek - wokal nigdy nie będzie naturalny i nie da się słuchać złych realizacji a to mogą być akurat nasze najlepsze płyty. I na koniec, nie każdy lubi rozjaśnioną i dominującą górę pasma. Oczywiście jak zawsze wszystko kwestią gustu stąd dłuższe zapoznanie w przypadku Bowersa jest obowiązkowe.
  12. Efekciarskie brzmienie w krótkim odsłuchu w salonie prawie zawsze wygrywa. Dopiero po jakimś czasie przychodzi refleksja. Kraft dobrze radzi aby na spokojnie i dłużej w domu posłuchać bo z pierwszego zauroczenia może wyjść męczarnia przy lepszym zaznajomieniu. B&W to mistrz pierwszych 15 minut i wyolbrzymienia wad realizacyjnych nagrań a tych jest bardzo dużo.
  13. A możesz napisać jaki to model? Posłuchaj w Top Hi Fi, ciekawe czy się spodoba.
  14. Kupujesz rower za ok. 2,5kzł i jedyne co musisz zrobić to zapłacić 600zł za naprawę jak się wypierdziaczysz. Na co Wam te hi endowe bicycle, z nimi są same kłopoty.
  15. https://tidal.com/browse/track/323588422?u
  16. Sprawdziłem jak obiecałem. Potek na godz. 9 (na Redze słucham muzyki tylko w okolicach godziny 9) i jednostajny szum delikatnie słyszalny dopiero po przystawieniu ucha do samego frontu głośnika. Potek na godz. 12 czyli juz pewnie w okolicach przesterowania, nie potrafię wytrzymać z muzyką (ATC SCM 7) przy tym poziomie głośności nawet 10 sekund, jednostajny szum słyszalny z odległości 0,5m. Potek do końca skali i jednostajny szum wyraźnie słyszalny z 2m. Na innych paczkach nie sprawdzam ponieważ przez cały ostatni weekend tak namiętnie testowałem i porównywałem nowy wzmacniacz, że na teraz mam dość przepinania i przenoszenia, nic nie dotykam a tylko odpoczywam przy muzyce właśnie z ATC SCM7 + Elex mk4. Ps. Jest pyknięcie w głośnikach (brak miękkiego startu) przy włączaniu Elexa, zupełnie nie zwracałem na to uwagi podchodząc do wzmacniacza, żeby go włączyć więc „bardzo to przeszkadza”, gdy się tego nie szuka i na to nie czeka.
  17. Mariusz, ani przez chwilę nie chciałem zrobić z Ciebie „głupka”. Może tak odebrałeś naszą wymianę zdań z Rafałem. Przepraszam, że Cię tym wpisem uraziłem. Nie mam zamiaru bić się o jakieś głupie klamoty Hi Fi, jeszcze raz przepraszam. I dziękuję jeżeli zrobiłeś to specjalnie dla mnie (przytargałeś 30kg pieca) i swojej roboty kabelki i Evera (potek w lampie) ale widziałem też Twoje podniecenie jak przygotowywałeś swoje zabawki do odsłuchu więc dla siebie też to zrobiłeś. A tak na marginesie, w spokojnych klimatach i przy normalnym poziomie głośności moja ulubiona „Zima 81” A. Dąbrowskiej jeszcze nigdy mi tak ładnie nie zaśpiewała jak z Twojej lampy i Marka Bowersów. Oczywiście muzyka oparta na rytmie i dynamice nie mogła się podobać. To chyba dla wszystkich jest oczywiste, tak samo, że gdy już się posłucha nowych zabawek przychodzi czas na rozmowy i wzajemne poznanie co powinno być najważniejszym punktem takich spotkań. Z mojej strony koniec.
  18. Podłączyłem wszystko co mam, włącznie z zewnętrznymi przetwornikami. Nie podobało mi się a pewnie się domyślasz, że już wystawiałem trzy swoje piecyki, żeby zostać tylko z Cyrusem. A potem dostaję jakąś dziwną modyfikację Hegla H95 z tonalnie jaśniejszą i spokojniejszą średnicą i ciut bardziej jak u Hegla nasyconą i delikatnie słodką górą pasma. Ta sama czystość w obu przypadkach ale muzyka nie angażowała, do tego nawet bardziej jak z Hegla trzeba ją było „wyduszać” z głośników (dystans) podkręcając wyżej i wyżej głośność. Nie moje granie ale znam osoby, które są tym wzmakiem oczarowane więc jak zawsze tylko własne uszy przy wyborze.
  19. A Qutest ostatnio ? Akurat to ci forumowicze, których notorycznie czasowo banujesz, straszysz że to już ostatni raz dajesz im szansę i takie tam… Jeżeli podoba Ci się ich zachowanie to chyba nie mamy o czym dalej rozmawiać. Ps. Nie widziałem, żebyś wyszedł z pustym brzuchem więc taka wycieczka ze strony moderatora jest dla mnie słaba. Nie Ty byłeś gospodarzem spotkania więc mnie nie rozliczaj z mojego brzucha…
  20. Może wróćmy do soczystego brzmienia z mocnym basem.
  21. Potwierdzam. Osobiście stawiam Cię za wzór dla siebie i całej reszty forumowiczów w kwestii logicznego podejścia i myślenia o naszym hobby. Do tego masz wybitną cierpliwość do pewnych zachowań… Tak trzymać i może jakiś nowy Kraftest bo od tej polityki na forum już się chce…
  22. Po przygodzie z nowym Cyrusem 40AMP wydaje mi się, że mam coś z uszami albo moimi wyobrażeniami o dobrym brzmieniu. Powrót do Regi dawno tak nie ucieszył. Wobec powyższego wolę się powstrzymać od wyrokowania. No i mam sentyment do tych jeszcze „radiopodobnych” wzmacniaczy Cyrusa… … dla mnie to nie jest ciepło czy naturalnie grający wzmacniacz, gra wręcz za lekko. Niby niskie tony chcą trochę ożywiać spokojną średnicę ale nic mi się tu kupy nie trzyma. Ogólnie to gra czysto i na moje ucho za lekko oraz za spokojnie na średnicy. Miałem rozegrany egz. demo. Fajny wygląd, super zbudowany, wręcz luksusowo wykończony ale co z tego… Wolę trochę (więcej?) słodyczy, naturalnego ciepła na średnicy i więcej pazura, również na średnicy. To tylko moja opinia, zawodowi recenzenci z całego świata są oczarowani odrodzonym Cyrusem, pewnie mają rację. Ja tego pomysłu na brzmienie nie kupuję.
×
×
  • Utwórz nowe...