Skocz do zawartości

TomekN

Banned
  • Zawartość

    1 600
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez TomekN

  1. Bez przesady, akustyka nie jest aż tak skomplikowana (żeby po wielu latach studiowania poznać ją tylko pobieżnie) 😉
  2. JEZU. Przewidziałem to parę lat temu! Idę puścić totka! 😄 PS. A swoją drogą, oglądałem ostatnio recenzję LS50 Wireless i są tam 3 wzmacniacze, do woofera i midrange'a w klasie D, ale do tweetera w klasie AB. Wiecie może dlaczego? Czy chodziło o minimalizację kosztu, czy może AB ma jakieś inne zalety przy głośniku wysokotonowym?
  3. Wystarczy dobrej jakości coax + poprawnie zamontowane wtyczki. Ja akurat używam do subwooferów Mogami 2964 (nie wiem, ok 10 zł / metr ?) i końcówki Amphenol ACPR (grosze). Nie daj się nabrać na to, że droższy / inny kabel cokolwiek zmieni / poprawi.
  4. Z ciekawości, porównywałeś brzmienie na ślepo (tj. bez wiedzy jaki układ kabli aktualnie gra)? Rozpoznawałeś bi-wiring za każdym razem?
  5. Ja poleciłbym coś innego - zmianę kolumn + ewentualnie jeszcze poprawę akustyki pomieszczenia. To da szanse na jakieś słyszalne różnice. Zmiana elektroniki może dać jakieś różnice, ale nie musi (i mogą być np. na poziomie 1% - czy na pewno je usłyszysz?). Zmiana kabli da różnicę powiemy na poziomie 0,00000001%, więc darowałbym sobie takie inwestycje.
  6. Robisz to źle. Inne nastawy do muzyki i inne do kina można spokojnie powierzyć amplitunerowi, który zmieni je automatycznie wraz ze źródłem.
  7. +1 do wypowiedzi Endera, poza punktem 4 - kablami basu oczywiście nie wydobędziesz.
  8. A Ty mi trochę przypominasz gościa, który się zasiedział w czyimś domu i z tego powodu nabrał przekonania, że może się wypowiadać za wszystkich (z małymi wyjątkami), a nawet za samego gospodarza. Tymczasem gospodarz już nie raz przedstawiał swoje stanowisko, ostatnio na pierwszej stronie tego wątku: I naprawdę @Rega, jeśli uważasz się za "prominentnego" członka tego forum, to swoim zachowaniem powinieneś dawać innym dobry przykład. Tego typu agresja słowna i ponowne zaognianie dyskusji - nie jest dobrym przykładem i z pewnością nie jest po myśli gospodarza.
  9. Zachęcam Cię, abyś się dogłębniej zapoznał z istotą mojej propozycji, wówczas unikniesz wyciągania błędnych wniosków. Umowę?? Zaprzestanie aktywnego korzystania z forum było moją własną decyzją. Nie muszę się nikomu tłumaczyć z tymczasowej, a nawet stałej zmiany takiej decyzji. PS. Kontrolnie spytam: naprawdę nikt ze strony subiektywistów nie ma dobrej woli, aby zmniejszyć liczbę konfliktów na forum, choćby o te czytelnie oznaczane wątki, które zapewniłyby przestrzeń do swobodnych subiektywnych dyskusji?
  10. Pozwolę sobie nie reagować na wszystkie ociekające jadem uszczypliwości, podpierdółki i wzajemne szczucie się na interlokutora. Obawiam się, że prezentujecie wszystko to, czego Ola właśnie nie chciałaby tu widzieć. Wasza sprawa. Ustosunkuję się tylko do jednej kwestii. Nie trzeba zmieniać regulaminu. Stosowne oznaczanie wątków „wyłącznie subiektywnych” może być kwestią dżentelmeńskiej umowy. Jest to tylko kwestia woli dwóch stron. Nie mogę się wypowiadać za pozostałe 2,4,6,8? osób, ale przynajmniej ja tę wolę ze swojej strony wyraziłem i potwierdzam.
  11. No nie, chciałem się tylko upewnić, że nie brałem 😉 W każdym razie takie mam przekonanie. A swoją drogą fajnie, że ktoś wpadł na dość podobny pomysł w trakcie, gdy dziergałem swoją przydługą wypowiedź. Może to wypali, hm?
  12. Nie widziałem wcześniej tak oznaczonych wątków. A jeśli były, brałem w jakimś tak oznaczonym wątku udział?
  13. A możesz Olu napisać dlaczego? Wszak to rozwiązanie wychodzi idealnie na przeciw opisanemu przez Ciebie problemowi: Sam zaproponowałem to rozwiązanie z ukrytymi podforami, więc jak jednak jakoś zauważam ten problem. Ścisła selekcja członków do tych podforów (np. poprzez wymaganie uzyskania rekomendacji od 3-5 osób) zagwarantowałaby, że nie dostanie się tam żaden obiektywista, więc nie będzie tam powodów do jakichkolwiek kłotni. No dobrze, ale jeśli z jakichś nieznanych mi powodów jest to absolutnie niemożliwe, a także druga moja propozycja (mikromoderacji) też jest niemożliwa, to mam jeszcze trzecią konstruktywną propozycję. Czy nie wystarczyłoby bowiem, aby osoba zakładająca wątek umieściła w nim odpowiedni disclaimer? Przykładowo: Hipotetyczny Arek zakłada wątek o brzmieniu interkonektów, ale nie życzy sobie, aby dyskutować w nim jakiekolwiek kwestie obiektywne. I wówczas Arek dodaje w swoim pierwszym poście disclaimer o stosownej treści, np.: "Proszę obiektywistów, tj. osoby które twierdzą że interkonekty, nie wpływają na brzmienie, o niezabieranie głosu w tym wątku". Zalety rozwiązania: Po pierwsze; jest to dla mnie i innych obiektywistów czytelny komunikat, że to jest właśnie TAKI wątek, w którym garść osób chce pogadać o brzmieniu interkonektów. Po drugie; jestem bez problemu w stanie uszanować taką prośbę i myślę że inni obiektywiści też, więc "problem solved". Po trzecie, to inicjator / autor wątku podejmuje tu decyzję, a nie moderacja, która potrafi być stronnicza. W mojej ocenie autor wątku najlepiej wie jakiego typu komentarze / kierunek dyskusji sobie życzy, a jakich nie. I raczej nikt nie będzie z tym dyskutował. Powiedzmy, że to taka mikromoderacja w wersji Light. Wdrożenie tego rozwiązania nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi pracami przy oprogramowaniu forum. Wdrożenie tego rozwiązania wydaje się proste, bo de facto tylko garstka osób musiałaby się zapoznać z tymi zasadami + dodatkowo 2,4,6,8? obiektywistów. Analogiczne disclaimery mogłby funkcjonować dla innych "wrażliwych" tematów, np.: "Proszę obiektywistów, tj. osoby które twierdzą, że wygrzewanie głośników to mit, o niezabieranie głosu w tym wątku". "Proszę obiektywistów, tj. osoby które twierdzą, że bi-wiring nie ma słyszalnego wpływu na brzmienie, o niezabieranie głosu w tym wątku".
  14. Piękny popis szacunku do adwersarzy w wykonaniu najbardziej "prominentnych" członków tego forum! Ale nie żywię urazy, naprawdę, nie obrażam się o byle co. Ty mówisz / piszesz aby samemu spróbować, ale nigdy że na ślepo. Dlaczego? Dlatego że akurat Ty tak porównujesz sprzęt? Czy to nie jest wciskanie na siłę swojej metodologii, która ze względów psycho-akustycznych akurat jest bardzo zawodna? Ja bynajmniej nie jestem przeciwny porównywaniu samemu na ucho, ale jak już, to na ślepo. Dlaczego? Bo nauka, wiedza, pomiary i eksperymenty praktyczne mówią, że nie ma słyszalnej różnicy. Porównania odsłuchowe na ślepo również mówią, że nie ma żadnej słyszalnej różnicy. Potrafię przedstawić sensowne argumenty stojące za moim twierdzeniem, a dodatkowo sugeruję rzetelny samodzielny test. To w sumie jedyna kwestia, która różni nasze stanowiska.
  15. Używałem przez pewien czas adapter SVS Soundpath Wireless Adapter (koszt ok. 600 zł). Działa poprawnie.
  16. I to że znikają, jest jakąś bolączką Twoją lub właściciela forum? Czy dobrze rozumiem, że "idealnym świecie", widząc (tylko) jakie pięęęęękne brzmienia potrafią mieć różne kable, tacy użytkownicy zaraziliby się hobby, jakim jest audio, a może nawet udałoby się ich przerobić na audiofilów juniorów-stażystów? Bo rozumiem, że kadra się starzeje, a zainteresowanie audio-homeopatią w ostatnich latach tak bardzo spadło, że młodego narybku praktycznie nie ma. I kto podtrzyma tradycję wygrzewania kabli i głośników?? A może jest właśnie tak, że nowi użytkownicy znikają, bo widzą że wciska im się tu ordynarny kit? Kable jaśniejsze, ciemniejsze, bardziej dociążone, bardziej detaliczne, bardziej wygładzone, bardziej wrażliwe... Granie kabli cyfrowych, zasilających, ethernetowych (?!!). I myślą sobie: "Serio??? Co oni tu palą?? To nie dla mnie". Czy to możliwe Mariusz? Jak lubisz mówić: nie można tego wykluczyć. I ostatecznie trzecia opcja, moim osobistym zdaniem najbardziej prawdopodobna. Wiele osób traktuje takie miejsca czysto instrumentalnie. Nie jara ich bycie częścią jakiejś "społeczności", chcą tylko aby ktoś im szybko i bezpłatnie doradził jaki amplituner kupić i jakie głośniki. Ci mniej zorientowani również potrafią spytać o kable. Używają do tego forum internetowe a nie salon audio, bo liczą na przewagę "mądrości grupowej" nad swobodną manipulacją pojedynczych sprzedawców w salonie. Dostają to co chcieli tj. odpowiedź i znikają, bo po prostu mają inne ciekawsze rzeczy do roboty. Ja wiem, że dla wielu z Was jest to NIE DO POMYŚLENIA, ale większość ludzi wcale nie chce w kółko gadać o sprzęcie audio. Szukają odpowiedzi / porad, kupują, podłączają i zrobione. A o forum już dawno zapomnieli. HA, niektórzy nawet zapominają po pierwszych dwóch-trzech odpowiedziach. Wątek dalej trwa, ale ich już nie ma, bo... dostali odpowiedź 💁‍♂️ I niczym tych ludzi nie zatrzymacie. Nawet jakby tu była 100% zgoda i wszyscy się nawzajem popierali, to te osoby i tak przyjdą i znikną. Jesteście (pardon: jesteśmy) wykorzystywani instrumentalnie do dostarczanie odpowiedzi i tyle. Plus dodatkowo S4Home i Q21 wykorzystują takie jednorazowe pytania do naganiania sobie nowych klientów. Tak to wygląda i nie czarujmy się, że jest inaczej. Być może jest szansa na pozyskanie jakichś nowych członków aby forum nie "wymarło" ze starości, ale aby to się stało, to miejsce musiałoby się czymś wyróżnić na tle innych tego typu forów na polskim rynku. Np. większą akceptacją nowoczesnego / obiektywnego podejścia do audio. Bo jest 2022r. i ze względu na rozwój sprzętu oraz dostępnej o nim rzetelnej wiedzy, coraz mniej ludzi wierzy w działanie audio-placebo czy audio-homeopatii.
  17. Never mind, już doczytałem się że przeznaczeniem jest głównie film, więc spoko się tu kwalifikuje. Już wyedytowałem i zmieniłem na inne pytanie.
  18. A co będzie źródłem dźwięku, podłączonym do tego wzmacniacza?
  19. Masz rację. Ale trzeba zaznaczyć, że o ile SINAD jest czynnikiem obiektywnym, to rekomendacja (Tak/Nie) jest już oceną subiektywną ASR. Negatywna najczęściej wynika z pewnych niedoskonałości konstrukcji, których nie pokazuje sam SINAD, ale które wyszły w trakcie dokładnych pomiarów i testów. Niedoskonałości które komuś mogą nie przeszkadzać, ale akurat Amirowi - tak.
  20. Top 15 wg SINAD z 57 przetestowanych przez ASR. Cena jest w kolumnie 4.
  21. Jeśli nie ma to dla Ciebie sensu tylko dlatego, ze ja to piszę, to po prostu skonsultuj to z dowolnym specjalistą od sieci, któremu ufasz.
  22. Samemu się przekonać zawsze najlepiej, ale polecam na "ślepo", tj. bez wiedzy jaki aktualnie układ kabli masz podłączony. Potrzebna jest do tego druga osoba, ale taka próba nie pozostawia wątpliwości czy coś lepiej gra.
  23. Ja też polecam X3700H, w tej półce cenowej nic obiektywnie lepszego na rynku nie ma.
  24. To jaki ostatecznie jest ten Clearway? Bo Arek pisze, że "gra bardziej obfitym dźwiękiem, jest lepsze dociążenie od średnicy w dół, wysokich było sporo ale ten interkonekt miał według mnie braki w detalach", a Rafał że u niego Chordy "grały dość jasno". Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale to są trochę przeciwne oceny.
×
×
  • Utwórz nowe...