-
Zawartość
2 723 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wito76
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Wito76 na Kraft w Audiofile dyskutują
Masakra jakaś. Przecież ucho to nasze podstawowe narzędzie w tym hobby. To już się jakieś paranoiczne robi. Beton, normalnie beton. Idę na grilla, w podwójnym ślepym teście sobie stwierdzę czy zjadam kiełbasę czy parówkę, bo oczom też nie można pewnie wierzyć. Dziękuję za uwagę. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Wito76 na Kraft w Audiofile dyskutują
Ale tak personalnie do ciebie - co ty o tym wiesz. Dyskutują z tobą ludzie (w tym ja), którzy podpinali wiele kabli i wiedzą z własnego doświadczenia, że są różnice. Różnie to wygląda, mniejsze, większe, czasem żadne. Ale twoja wiedza opiera się nie na doświadczeniu, bo wtedy na pewno byś odszczekał te setki swoich postów, a opiera się jedynie na czytaniu gruzińskiego poradnika "Jak rozwalać dyskusję na forach audio". -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Wito76 na Kraft w Audiofile dyskutują
Dziecinne pytanie, a co ty możesz o tym wiedzieć, jakie są różnice po zmianie kabla? Czy subtelne czy wyraźne. Piszesz coś o czym nie masz pojęcia przecież i jeszcze śmiesz robić innym wykłady. To raczej ty powinieneś pisać "WYDAJE mi się że nie będzie różnic, ODNOSZĘ wrażenie". -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Wito76 na Kraft w Audiofile dyskutują
Czyli jeśli napiszę, że kupiłem nowy kabel i gra lepiej/gorzej niż poprzedni w każdym razie inaczej (jednym słowem usłyszałem różnicę) to moje zdanie, moja opinia jest bezwartościowa? Będzie wartościowa i wiarygodna dopiero gdy wykonam ślepy test i wtedy dopiero mogę wstawić opis różnic? To jest warunek? Bardzo sprytne. No bzdury do kwadratu. Jeśli zmieniłem szampon przeciwłupieżowy i widzę że ten nowy działa jak powinien to też nie mogę tego opisać bo będzie to test otwarty. Najpierw powinienem mieć stary i nowy szampon w butelkach bez etykiety, sprawdzić ich działanie i dopiero wtedy będzie ok? A moje zdanie i wrażenia gdy widziałem etykiety szamponów to psychokosmetyka i psychohigiena? Ale ktoś tu bredzi. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Wito76 na Kraft w Audiofile dyskutują
Prywatnie, wolałbym by ktoś inny zrobił sobie taki test i wtedy zaczął zabierać głos w kablarskich dyskusjach. A odpowiadając na pytanie proponuję jakiś kabelek z innego bieguna brzmieniowego np. QED Silver Anniversart XT. Ciemna melodika vs rozjaśniający, grający szczupło wspomniany QED i będzie miał pan modelowe warunki by usłyszeć różnicę. Podobna półka cenowa więc nie będzie jakiegoś mezaliansu. Słyszałem obydwa i to dla mnie blondynka i brunetka, różnią się ewidentnie. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Wito76 na Kraft w Audiofile dyskutują
Dobre, No właśnie wczoraj opisałem co zobaczyłem. Odpalam ten wątek i widzę hasło "ślepe testy" i już wiadomo kto pisze. Jako ciekawostka proponuję wrzucić "ślepe testy" do forumowej wyszukiwarki. Na dzień dobry wyskoczy 15 stron linków do postów zawierających te frazę. Jakieś półtora roku temu, w erze przedDzikowej i przedTomkowej to jeszcze był fajny ciekawy temat, taka audiociekawostka, ale nie dzisiaj. Już dziesiątki razy widzieliśmy te same wykłady, te same argumenty i najlepsze, dyskusje są prowadzone w podobnym gronie, gdzie każdy już zna argumentację więc po co wałkować to N-ty raz. Nie wiem jak inni ale ja mam trochę dość tego tematu i jest to taki forumowy zapalnik i jak to fajnie określił @MariuszZ taka wunderwaffe na każdą okoliczność. W zależności czy jakiś "młody" spyta o kable, o DACa, o zasilanie to niespodziewanie zjawia się Gin z butelki i opowiada tę samą mantrę. Te ślepe testy to taki fajny wytrych podobnie jak psychoakustyka, którymi można podważyć wieloletnie doświadczenia, dochodzenie do pewnych wniosków wielu forumowiczów. Zrobiono z tych testów niemalże jakiś najważniejszy dogmat i fundament. Przypomnę, 15 stron w wyszukiwarce, tyle tego jest na forum. Przykładowo ktoś zmienił interkonekt, metodą odsłuchów wybrał ten który brzmi w jego systemie najlepiej, wie co słyszał w trakcie odsłuchów, dzieli się tym z forumowiczami i to naprawdę wnerwia, gdy wtedy ktoś to podważa i kopie po kostkach przebiegle pytając czy forumowicz zrobił ślepe testy. Człowiek widzi, że ktoś robi ze niego wariata i wiadomo, nikt tego nie lubi, ambicjonalnie leci riposta i wiadomo co dalej jest, przerabialiśmy to już tu wiele razy. "Ale jaka moja krucjata?" - A czyja, moja albo innych? P. S. Tak sobie jeszcze myślę, że nie 15 stron a pewnie byłoby sporo więcej biorąc pod uwagę ile dyskusji zostało wykasowanych przez administratorów. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Wito76 na Kraft w Audiofile dyskutują
Wchodzę na forum, w ten wątek, otwieram stronę i czytam o podwójnych ślepych testach. Przewijam myszką kto to i... no jakże by inaczej, tenże sam obywatel. Podziwiam upór i chęć prowadzenia tej krucjaty. Przecież tu piszą ciągle te same osoby i każdy już ze sto razy widział ten sam wykład. Jak to Karolak często w filmach "to jest normalnie masakra jakaś". -
Mam jeden trochę lepszy i jeden słabszy zestaw. Podłączyłem lepszy wzmacniacz do słabszych kolumn i zagrało tak sobie, jedynie poprawnie. Podłączyłem słabszy wzmacniacz do lepszych kolumn i również zagrało tak sobie, jedynie poprawnie. Tak więc u mnie remis.
-
Dobra robota i szacun, że tak skrupulatnie podszedłeś do tematu. Wynotowanie tych wszystkich kolumn i zliczenie ich robi wrażenie. A co do KEF IQ7 niestety nie pomogę, nie znam ich.
-
Link Proszę bardzo. @Rafał S Również sorry za off-top.
-
I tu trafiłeś w sedno. Sam kiedyś bardzo chętnie brałem udział w dyskusjach typu "Tania listwa zasilająca", można było normalnie popytać, podyskutować, wyciągnąć wnioski. Na podstawie takich dyskusji sam sobie zrobiłem dwie takie listwy w starych dobrych czasach i bez obaw człowiek pisał wtedy o listwach czy kablach. Teraz... żal patrzeć na takie tematy i zamiast merytorycznie jest najczęściej awantura, robienie idioty z doradzającego, heheszki i dla świętego spokoju, gdy ktoś pyta by doradzić mu kable to zwyczajnie się nie odzywam, choć akurat słuchałem tych o które "nowy" pyta. Forum traci na tym. Myślę że nie jestem jedyny, który wycofał się z wielu dyskusji w dziale "Niezbędne audiofilskie dodatki", bo zwykle trzeba swoją energię przekierować nie tam gdzie by się chciało. Częściej już piszę z kimś na privie niż publicznie. Miesiąc temu wrzuciłem opis 10 interkonektów, które testowałem i przyznam, że miałem duże obawy czy to zrobić. Pomyślałem, że wielu "normalnym" osobom to się przyda, ale z tyłu głowy miałem, że może będzie komentarz, bym skonsultował się z lekarzem lub farmaceutą skoro "słyszę".
-
Tak prywatnie jestem synem polonistki i w rodzinnym domu zawsze mama brylowała pod względem ilości cytatów i często się nimi podpierała. Utkwił mi w głowie taki jeden z V księgi Pana Tadeusza, ze spowiedzi Jacka Soplicy "Zły przykład dla Ojczyzny, zachętę do zdrady należało odkupić dobrymi przykłady, krwią poświęceniem się". O co chodzi? O system ostrzeżeń oczywiście. Skoro są kary to mogłyby być i nagrody a raczej możliwość rehabilitacji jak jakiś Jacek Soplica czy Kmicic. Nabroiłem, dostałem punkty, ale chcę je wymazać. Doradziłem coś komuś, wyprowadziłem z błędu, pożyczyłem jakiś gadżet na testy i za to mogłoby być wzorem innych forów symboliczne "Piwko" w znaczeniu "Pomógł mi". Coś na zasadzie matematyki/księgowości winien-ma. Punkty ujemne ale i punkty dodatnie, które bilansują się nawzajem. Bo w obecnym systemie w zasadzie możemy tylko zbierać, kumulować na koncie punkty ujemne i do emerytury pewnie człowiek ich nazbiera sporo i będzie wyglądał na forumowego bandziora. @MariuszZ Będzie jakaś możliwość usunięcia z czasem punktów karnych z konta? Co o tym myślisz? Co za telepatia, wczoraj mi się w googlach wyświetliła reklama tego filtru i naszło mnie by wywalić swojego Filtercona i spróbować tego Schaffnera. Już nawet mam go w koszyku i ... rozwaliłeś system .
-
@TomekN, Daj spokój, bo nie dostaniemy tej kasy z Unii.
-
"Się nadal produkuje" - Agresywny ton, wyrażenie negatywnie oceniające rozmówcę. Tyle w temacie.
-
Ja to się zastanawiam, czy zakładanie takich tematów jak ten, albo jak wątek pt. "Co z tym fantem zrobić?" to już nie podchodzi pod trollowanie. Przecież po pierwszym poście już widać że to temat typu kij w mrowisko i sytuacja niczym w autobusie "co się gapisz?". Wiadomo co będzie dalej. Regulamin jest regulaminem i przyjmuję na klatę. Wycieczka personalna została wypunktowana i tak miało być. Ale oczywiście zdania nie zmieniam, nazwałem po imieniu, bez cackania się pewne zjawisko i postawę co z frajdą zauważam spotkało się z kilkoma lajkami. Ale jak mówi stare mądre chińskie przysłowie "nie drap się po nie swoich jajach", więc na przyszłość postaram się trollowanie pozostawić Twojej ocenie.
-
Rzeczywiście zdrożał potwornie. Nie sądziłem. Choć myślę, że tu akurat duży wpływ na cenę mogły zrobić podwyżki samych lamp, których jednak jest trochę na pokładzie. Lampy mocy zdrożały jak ekogroszek. W marcu rok temu za kwadrę Tung-Sol dałem 360zl a teraz to samo nawet za 8 stów widuję. Dramat jakiś.
-
Akurat gdy Maverick kupował Ms34b ten kosztował około 3400 więc półka porównywalna. Porównywalny cenowo z magnatem jest model Ms-30L, który również gra lepiej. Owszem, wymaga dokupienia jeszcze zewnętrznego DACa, ale warto te kilka stów dołożyć. Te wspomniane gdzieś 2000 różnicy to chyba dotyczy modelu yaqin 90b.
-
To o czym piszesz to raczej psychofizyka. Może najadłeś się czegoś, uprawiałeś sport, masz inne ciśnienie krwi, inną ilość elektrolitów, twój mózg i zarazem uszy mogą działać inaczej. A forumowa psychoakustyka to ni mniej ni więcej jak odłożyłeś trochę grosza, kupiłeś droższy DAC, dołożyłeś mu za chwilę zasilacz liniowy i słyszysz progres, poprawę jesteś zadowolony z efektów i dzielisz się tym z ludźmi na forum. I wtedy wpada on cały na biało i twierdzi że tylko ci się wydaje i nie ma absolutnie żadnej poprawy i sam siebie oszukujesz. Ty twierdzisz, że jest ewidentnie lepiej, opisujesz co się zmieniło i słyszysz w odpowiedzi, żebyś sobie poczytał o zjawisku psychoakustyki, żebyś zrobił ABX i że nikt nigdy nie udowodnił...
-
Ja już nie wiem o czym jest ten wątek. Bawimy się w jakąś dyplomację, etykietę, bierzemy bułkę przez bibułkę. Choć każdy kto to czyta i każdy kto tu pisze wie o co chodzi. Nazwijmy to wreszcie po imieniu. Chodzi o TomkaN i tę jego psychoakustykę która jest zwyczajnym trollowaniem tematów a sam TomekN jest forumowym trollem. Kilka postów wcześniej napisał, że "Gdy poznasz jej działanie, oszczędzisz sobie wydatków na kolejnego DACa i czy kolejny wzmacniacz, który będzie grał tak samo". - Przecież to zdanie to takie zagranie na nosie setkom forumowiczów i zdeprecjowanie setek wątków na tym forum i sprowadzenie całego naszego hobby i pasji do bycia frajerami. Jeśli ktoś nie słyszy zmian na różnych wzmacniaczach, DACach, kablach, zasilaniu, streamerze to co w ogóle taka osoba robi na tym forum, czego tu szuka. No chyba tylko rozrywki w postaci trollowania.
-
To wyżej nie do Ciebie było
-
Za przeproszeniem walisz głupa teraz, przepraszam udajesz Greka. Kto uważnie czyta forum dobrze wie ile dziesiąt razy Troll używał tego słowa.
-
Oczywiście że ma miejsce takie coś. Może nie tyle nastroju co naszej kondycji psychofizycznej. Ale tu nie ma reguły, czasem wracam cholernie zaorany z pracy, wstałem dajmy na to o 4 rano, cały dzień jakieś gówniane sytuacje, zjeby na naradzie u szefa, kontrolka check w aucie, żona przed okresem i inne takie i sprzęt gra super, a czasem budzę się jak młody Bóg, weekendzik i czegoś brakuje w brzmieniu, jakoś niemrawo to gra, A sprzęt stoi jak stał, nic nie ruszane przecież.
-
Najwyżej będą punkty za off-top. Przypomnijcie, Fafniak dopytywał ostatnio, ile punktów miało być za "jesteś głuchy". Nie twierdzę że ktoś jest głuchy tylko pytam o pytanie Fafniaka.
-
Przeczytałem wątek i po jakimś czasie odpisywałem. Generalnie rozmawiamy o kontekście psychoakustyka vs trolling i obok "kable nie grają" psychoakustyka to kolejny punkt zapalny, czyż nie? No i o tym właśnie rozmawiamy. To przecież ni mniej ni więcej jakbyś napisał do mnie "jesteś frajerem dającym się robić w bambuko". Ja się oczywiście na to obrażam, leci riposta i zaczyna się kocioł. A w sumie to znalazłem punkt zaczepienia.