Skocz do zawartości

Wito76

Uczestnik
  • Zawartość

    2 723
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wito76

  1. Muda polecał... 10 lat temu
  2. Z tych dwóch zdecydowanie RP260. W portfolio klipscha RP260 to półka wyżej niż R620F.
  3. Zasilające i USB to chyba te najbardziej kontrowersyjne lub raczej te, na których najmniej osób zanotowało jakieś zmiany. Ja poza fabrycznym zasilającym, który leży mi od zawsze w szufladzie mam jeszcze 2 inne, ale uczciwie przyznam to tak bardziej dla higieny psychicznej i w myśl zasady "gorzej raczej nie będzie". Jeden to taki tam DIY oparty na kablu Lapp falownikowym czyli podwójnie ekranowanym - przewód mam za free więc sobie zrobiłem a nadmiary wysłałem dwóm kolegom z forum. Wiem, entry level do kwadratu, choć Tomanek sprzedaje go za 150zł na wtykach budowlanych Bals. Jeden kolega, któremu wysłałem od pół roku jeszcze go nie użył a drugi stwierdził, że trochę wyostrza ten kabelek, jest lepszy od fabrycznego "komputerowego" dołączonego do Fezz Luna, ale dupy nie urywa. Ja natomiast nie słyszę różnicy. A drugi mój kabelek to taki "wonsz boa" z Aliexpress 3x4mm2 niby z ultraczystej miedzi, złocone wtyki i takie tam bla bla i jego używam. Nie odróżniam tych moich trzech kabli w otwartym teście a o słynnym ślepym to już nie mam co marzyć.
  4. No to pogadajmy o przewodach. @mateolo2 Przypomnij, który to kabel zasilający tak wyraźnie zrobił różnicę? Kojarzę Twój wątek, ale nie potrafię go już znaleźć.
  5. Powiem krótko, bardzo mi się podobała Twoja wypowiedź i podpisuję się pod nią w 100%. Mam bardzo podobne doświadczenia, podobnie jak słychać różnicę między kolumnami, czego nikt nie kwestionuje, tak również słyszę różnice między kablami - więc chyba uszy zdrowe. Jest jeden niuans, zaraz zostaniesz skontrowany wypowiedzią, że nikt nie udowodnił, że kable grają. I możesz pisać jeszcze dłuższe wypowiedzi i zarzekać się (ja też) że słyszałeś różnicę, ale mantra będzie ta sama - że nikt nie udowodnił, że ślepe testy, że psychoakustyka i będziemy mieć kolejne deja vu.
  6. Dobra, lepiej się skupię na atakowaniu strony z ekogroszkiem. W końcu skończy się tak, że sprzedam wzmacniacz i kolumny by mieć na ogrzewanie zimą. Ewentualnie wzmacniacz lampowy zostawię, trochę jednak grzeje. A tak serio, ten tydzien "kwarantanny" - za proste by to było.
  7. Jeśli przyjąć że wszyscy awanturujący się znają ten zakopany dość głęboko wątek to może się uda.
  8. To jak kogoś to interesuje to ja mam 7pkt za prowokacyjną wypowiedź a dokładnie za brak dyplomacji, owijania w bawełnę czyli bezpośrednie nazwanie TomkaN forumowym trollem.
  9. Częsty przypadek to biała suknia panny młodej, która ma fioletową otoczkę wynikającą właśnie z aberracji.
  10. Coś mi się tu matematycznie nie trzyma kupy.
  11. Całkowicie się zgadzam z Tobą. Nie oceniam marki przez pryzmat tego urządzenia i rzeczywiście wspomniana 803D zagrała sporo lepiej.
  12. Posługujemy się czasem tym terminem "czarne tło", ale myślę że nie da się go jakoś jednoznacznie zdefiniować i jest ryzyko, że każdy intuicyjnie troche inaczej je czuje i odbiera. Kiedyś trochę pisałem na priv z Nowy78 na temat listew filtrujących, radziłem się trochę co i jak. W końcu zrobiłem sobie listwę DIY, potem kolejną i wtedy odniosłem wrażenie poprawy brzmienia, które opisałbym jako pojawienie się czarnego tła. Po prostu dźwięki stały się czystsze, jakby mniej sklejone ze sobą, mniej bałaganu czy chaosu (ech, ciężko się opisuje takie rzeczy). To takie coś jak pisze ChybaMiro, analogia do obrazu, bo przecież termin zaczerpnięty jest z obrazu a nie dźwięku. Ktoś, kto interesuje się fotografią i ma lustrzankę często zakłada filtry np. polaryzacyjne na obiektyw i to sprawia, że fotografia krajobrazu jest bardziej kontrastowa, niebo nie jest takie zamazane tylko widać kontury chmur itd. I myślę, że w dźwięku trzeba zdefiniować to podobnie, jako obraz dźwiękowy bardziej konturowy, mniej rozmyty, z lepszą separacją. Myślę, że Ameryki tu nie odkryjemy, bo pojęcie jest tak luźne interpretacyjnie, że każdy intuicyjnie je czuje, ale cholernie trudno o nim rozmawiać.
  13. Moje doświadczenia z Marantzem są znikome. 3 lata temu naszło mnie by sobie kupić coś z funkcjami sieciowymi, może jakaś yamaha 803D, Onkyo czy coś w tym stylu. Opierając się na tych wszystkich forumowych propozycjach pojechałem do salonu i w końcu nie kupiłem nic takiego, ale na odsłuchach był między innymi Marantz NR1200. Wśród 4 wzmacniaczy ten dla mnie zagrał najgorzej, po prostu dramat. Nie słuchałem wielu wzmacniaczy, ale chyba nigdy więcej nie słyszałem tak suchego, bezbarwnego, niemuzykalnego wzmacniacza. Taki modelowy, techniczny, tranzystorowy dźwięk. Nie dobierałem nawet do niego kolumn, by poszukać jakiejś poprawy, ocieplenia, po prostu odłączamy i szukamy dalej. Tyle moich doświadczeń z marką.
  14. Teraz tytuł wątku powinien nazywać się Pożegnanie, Podziękowanie i Przywitanie :).
  15. Opieram się na zdaniach z grupy FB oraz tym co kiedyś pisał tam Mariusz z SinusAudio - chyba lepszym wyborem będzie 100B. Oczywiście jeśli zaakceptujesz brak pilota i (dla mnie zbędnego) bluetooth. Obydwa są chwalone, lampowo są podobne, ale mają trochę inną konstrukcję. 100B to dual mono i w takim trybie może pracować dając zewnętrzny preamp. Nie wiem, ja bym chyba wybrał 100B, aczkolwiek wizualnie bardzo mi się nie podoba ten złoty kolor
  16. Co by po wszystkim chodzić wyluzowanym jak kwiat lotosu na tafli jeziora.
  17. Mam w pracy taką "starą pannę" z nieleczoną nerwicą i trafione w punkt. Właśnie miałem z nią gorącą dyskusję/zjebki i dokładnie taki widok kilka minut oglądałem, jestem więc w stanie sobie to wyobrazić. Magnez forte i do przodu.
  18. Wito76

    Magnat mr780

    Oby się nie okazało że trzeba sprzedać wzmacniacz, by sobie tę tonę kupić. Póki co nawet nie ma gdzie kupić
  19. Zjechałem STXy to teraz jeszcze pojadę trochę po tych Indiana. 3 lata temu ich słuchałem w salonie, bo właśnie ciągle pojawiały się w propozycjach. I zagrały właśnie tak ciepło misiowato, bez pazura, fajna podstawa basowa ale średnica i góra już mało rozdzielcze były. To był mój pierwszy odsłuch w salonie i chciałem posłuchać tych wszystkich oklepanych forumowych propozycji typu Pearl 27, Heco Aurora, Melodika BL40, STX250. Z tego wszystkiego chyba Pearl 27 zagrały najbardziej uniwersalnie i zadowalająco, choć kupiłem wtedy jeszcze coś innego. To były Klipsche, które po 3 miesiącach poszły do innego właściciela bo po początkowym och ach pokazały swoje braki. A spróbuj coś z Monitor Audio może, detaliczne granie, basu też im nie brakuje.
  20. Stx250 - zapomnij o nich. MOIM zdaniem grają fatalnie, miałem kiedyś okazję ich posłuchać. Owszem recenzje spoko, zachęcające ale rzeczywistość to inna bajka. Grają spod koca, mało detalicznie i dynamicznie, po prostu robią hałas. Odradzam.
  21. Jako ciekawostka, mój DAC SMSL działa po wciśnięciu C. Jak niechcący wcisnę inną literę wtedy sterowanie pilotem nie działa.
  22. Nie wiem czy to właściwe zapytanie, ale czy dałoby radę na zdjęciu grupowym dać podpisy kto jest kto? Tak z ciekawości. Wiadomo, na forum kryjemy się pod nickami, ale skoro są foty i upubliczniony wizerunek to może dałoby radę "przedstawić się". Może spotkamy się gdzieś na wakacjach i człowiek podejdzie i spyta "Fafniak, to ty?"
  23. Wiedziałem że jak napiszę, że raz coś brzmi lepiej ale innym razem niekoniecznie to ktoś skrupulatnie to wykorzysta. Podjąłem to ryzyko, ale myślę że liczy się szczerość a nie zaklinanie rzeczywistości.
  24. A co w przypadku, gdy zmieniam lampy na droższe, lepsze, wsłuchuję się i rzeczywiście grają lepiej. Jest lepsza separacja, czarne tło i ogólnie w każdym aspekcie lepiej. Następnie po jakimś czasie wyjmuję lampy i wracam do tych gorszych i... wcale nie gra to gorzej. Zmianę w górę słyszę na plus a zmianę w dół już nie do końca usłyszałem na minus. Tu mam zagwozdkę jak sobie to wytłumaczyć. Podobnie miałem kiedyś przy przejściu z ładowarki na zasilacz liniowy. Zmiana przyniosła mi progres, ale gdy wróciłem na chwilę do ładowarki niestety nie usłyszałem pogorszenia. Ponowne przejście na liniowy znów dało mi poprawę. Oczywiście jadę na liniowym by wyeliminować tę chwilę słabości w interpretacji wyników. Czary mary.
  25. Również i moim zdaniem dział Stereo to nie miejsce na ten post. Głupia sprawa, ale od razu bojkot sklepu? - trochę grubo. Poczekajmy na ostateczne wyjaśnienie. Każdemu sklepowi trafi się jakaś wtopa. Popatrzcie na Allegro, praktycznie nie ma sklepu co ma 100% pozytywów, zawsze komuś powinie się noga. Sam kiedyś oberwałem negatywa - ktoś mnie oszukał, szkło ochronne na tablet było nie od tego modelu, sprzedawca olewał mnie i nie odpisywał więc wystawiłem mu negatywa i w odwecie sprzedawca mi też wystawił no i mam. Myślę, że S4Home czuje presję tego tematu i tego co się wokół nich teraz dzieje tu na forum i weźmie na klatę to nieporozumienie.
×
×
  • Utwórz nowe...