-
Zawartość
2 738 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wito76
-
Podziel się opinią, recenzją jakąś jak podłączysz tego malucha.
-
Aaa, o to chodziło :). Po prostu się czaiłeś. Nie ma problemu by dosadnie napisać, że Tidal gra zdecydowanie lepiej Pisząc to pociągnąłem łyka Tyskiego
-
Pisz może normalnie Tidal - Spotify bo trochę ciężko się to czyta, taka prośba.
-
No nie do końca, ale przy odrobinie wyobraźni idzie skorzystać i z tego. Trzeba by odizolować jedną gałąź, tę do której będzie podłączony PC i tam przeciąć te dwie żyły co podają GND i 5V. Chyba nic lepszego nie wymyśli się. Mój pomysł nie jest zbyt popularny chyba wśród audiofilów i raczej dżinksu jak sobie wyobrażam nie znajdę na rynku. DZięki.
-
Temat pozornie prosty. Jest DAC który ma wejścia optyczne, coaxial i USB C. Wejście USB pełni podwójną rolę. Przede wszystkim służy jako zasilanie DACa z zasilacza/ładowarki. Jednocześnie też jest wejściem PC USB i gdy podłączymy kompa to oprócz komunikacji PC-DAC , DAC bierze sobie zasilanie z portu USB komputera. Chciałbym podłączyć komputer do DACa, ale żeby zasilanie było wzięte nie z zasilacza impulsowego komputera tylko z mojego zewnętrznego zasilacza liniowego. Można to zrobić tak, że odizolowuję gdzieś pośrodku kabel USB, rozcinam żyły (pewnie czarną i czerwoną, do sprawdzenia) i dolutowuję się z kabelkiem/żyłami idącym już od mojego zasilacza liniowego, a żyły sygnałowe pozostawiam nietknięte. Po prostu przerywam linię zasilającą idącą z komputera a w zamian dopinam zasilanie z zasilacza. Taka partyzantka trochę, te żyły bardzo delikatne i cienkie są, podatne na uszkodzenie, zerwanie... I teraz moje pytanie- czy jest może, ktoś widział gdzieś jakiś adapter, przejściówkę, jak zwał tak zwał, jakiś dżinks typu trójnik gdzie wchodzę kablem z komputera i przechodzę dalej do DACa tylko żyłami sygnałowymi, a z boku powiedzmy wpinam się kabelkiem USB od mojego zasilacza linowego. Znacznie ułatwiłoby do zadanie i nie musiałbym pieprzyć się z lutowaniem, cięciem kabli. Może trochę fantazja mnie poniosła, nie widziałem takiego patentu nigdzie, ale kto wie, Chińczyk wszystko potrafi zrobić.
-
Wszystkie trzy to gramofony z wbudowanymi głośnikami czyli ze wzmacniaczem. Wiesz ile kosztuje sam wzmacniacz, ile jakieś kolumny, przedwzmacniacz. A tu masz all in one za 3 stówy na przykład. Kiełbasa wiejska za 12zł to okazja czy omijać z daleka? -takie pytanie sobie zadaj. Jeśli sprzęt ma pełnić funkcję estetyczną to spoko, ale jeśli szukasz czegoś więcej to dozbieraj trochę. To hobby wciąga jak słonecznik, kupisz parę płyt, rozczarujesz się brzmieniem i za chwilę znienawidzisz ten sprzęt.
-
Przejęzyczenie jak rozumiem? A ja żegnam się z Wiim, tzn nie sprzedaję, zostaje w domu, ale dałem go wczoraj przy okazji na urodziny swojemu 13-latkowi i zadowolony jest. Wiadomo, jak to młody, od razu rozpracował interfejs, radyjka sobie powstawiał do presetów, ogarnął youtuby przez bluetooth i oficjalnie odegraliśmy z Tidala "Urodziny" - Rynkowskiego. Na jego sprzęcie (zdjęcie gdzieś wyżej) nie da się wyłapać wszystkich wad brzmieniowych tego grajka i o to chodzi.
-
Na Audiophonics jest info, że w połowie maja będzie dostępne Digi Signature.
-
Podłączyłem dzisiaj Wimm młodemu do jego mini zestawu i... to że młody zadowolony to nic. Ja też nie będę wybrzydzał. Z jego "małą lampą" i trójdrożnymi monitorami Sanyo vintage gra naprawdę bardzo fajnie i dynamicznie. Nie słyszę już tego kocyka, ostrości, technicznego brzmienia. To po prostu taki sprzęt który bardzo dużo wybacza. Podłączyłem do wzmacniacza zwykłym jack-rca, zasilanie wziąłem z listwy komputerowej (są tam 2 gniazda USB do ładowania telefonu), więc warunki najgorsze z tych co wcześniej testowałem. I co? Luz. Lepiej to gra niż słuchanie z badziewnej karty muzycznej komputera. Brakuje mi tylko DACa. Po USB dałbym komputer PC a po optyku Wiima i młody miałby komfortowo.
-
Poluję na Digione signature już jakiś czas i nikt nie chce się pozbyć. A ten zasilacz zalinkowany wyżej będzie ok. chociaż osobiście wolałbym 25W minimum co by mieć komfort w podłączaniu bardziej wymagających prądowo urządzeń jak np malina z nakładką.
-
Dzień ponad nie było mnie na forum i dopiero teraz przeczytałem i to co napiszę to taki trochę off top wyjdzie w bieżącej dyskusji. Zgadzam się z Tobą Tomek zupełnie. Kiedyś takie szkolenia były dla mnie wow a prowadzący pół Bogiem. Dzisiaj doszedłem do tych samych wniosków co Ty. Teoria czyli metodologie Fuko, SMART, budowanie zaufania, prawidłowa komunikacja z pracownikiem i inne takie w teorii są super ale dochodzi człowiek i jego charakter. Mam takiego typa co zawsze walnie coś jak Suski a potem trzeba się za niego tłumaczyć przed generalnym. Żadne tam modelowe pogadanki nie działają tylko po męsku "weź się Jacek k... do AgroUnii zapisz, pójdziesz sobie pod sejm pokrzyczeć że ceny nawozów rosną, że żywiec tanieje i takie tam, wygadasz się i wróć". Totalnie niemodelowo potraktowany pracownik, ale na jakiś czas działa. Wracając do audio, ten Wiim co testowałeś go ostatnio ma być mierzony u Amira. Ustaliliśmy wspólnie, że to sprzęt amatorski, gra bo gra, nie angażuje. A ciekaw jestem cholernie co taki Amir i jego pomiary pokażą. Innymi słowy teoria vs praktyka.
-
Jestem właśnie w trakcie cyklu takich tam szkoleń miękkich z zakresu zarządzania ludźmi i motto, które ciągle gdzieś tam się pojawia w nagłówkach materiałów szkoleniowych brzmi: „Teoretycznie nie ma różnicy między teorią a praktyką; w praktyce jest” Jan L.A. van de Snepscheut, Yogi Berra. Jakoś tak uznałem, że jest ono a propos tych wszystkich Amirów.
-
Nikomu już się nie chce nawet z tym dyskutować.
-
W pracy opowiadali, że taki hicior prima-aprilisowy wszechczasów miał miejsce gdzieś na Alasce. Jakiś koleś zaniósł do nieczynnego wulkanu 70 opon i podpalił. Ewakuowano całą okolicę bo wulkan się obudził.
-
Gdzie taka cena 450 z zasilaczem? Daj link.
-
Ja to teraz szukam jakiegoś taniego i w miarę przyzwoitego DACa. Używkę oczywiście i wiadomo, cudów nie oczekuję, ale też nie jakiś totalny badziew. Uciekł mi własnie na olx SMSL M100 za 3 stówy był. Czegoś takiego szukam. Akurat ten M100 był fajny bo ma USB czyli młodemu podłączyłbym kompa pod to a pod wejście optyczne dałbym tytułowego mieszacza na rynku streamerów. I młody miałby zabaweczkę na imieniny od taty. Ktoś ma coś na sprzedaż w dumpingowej cenie?
-
Mój synek ma chromecasta, oczywiście sam też go swego czasu słuchałem i znam dobrze jego brzmienie. Łatki koca może bym mu nie przykleił, ale na pewno nie jest mistrzem w otwartości, takiej przejrzystości. Co do Wiim to znowu zgadzam się całkowicie, brzmienie jest właśnie takie techniczne, lekko rozjaśnione co daje złudne wrażenie, że jest szczegółowo i dynamicznie. Generalnie ja dałbym remis między Chromecast a Wiim, zależy od preferencji konkretnej osoby, jedni lubią taką inni inną sygnaturę brzmienia. Aplikacja bez dwóch zdań na korzyść Wiim, dostęp do tych wszystkich radyjek, portali streamingowych to wypas.
-
He he, ten sam dylemat mam jako posiadacz Bronze 6 z których jestem zadowolony. 3 tygodnie temu byłem na odsłuchach i słuchałem właśnie Silver 300 z tym że 7G. Owszem, jest pewna różnica, ale absolutnie nie "zdecydowanie lepiej, wyraźnie lepiej". Firmowy charakter jest wciąż ten sam. Jest ciut bardziej precyzyjnie podana całość, ale ta różnica jest zupełnie nie adekwatna do różnicy ponad 3k w cenie. Dół rzekłbym identycznie brzmi, szybkość basu, kopnięcie, głębokość. Dla mnie nie do odróżnienia. Średnica, jest minimalnie lepiej. Ale Bronze 6 to również bardzo detaliczne kolumny i w średnicy dużo się dzieje. Silver jeszcze precyzyjniej w średnicy, ale w ślepym odsłuchu miałbym chyba problemy. Góra jak to w monitor audio, z deszczu pod rynnę, czy to Silver czy Bronze potrafi czasem coś ostrzej zagrać, ale to ewidentnie kwestia repertuaru. Są utwory gdzie trochę zaiskrzy, ale generalnie ja wolę z dwojga złego taką dźwięczną górę niż muł. Porównywałem jeszcze z Diamond 25, Audio Physics Classic 5 i Xavian Jolly. I biję się z myślami, czy warto dołożyć do którychkolwiek. W tej półce cenowej nie ma jeszcze takich wielkich różnic. Trzeba by chyba 10k wydać by wyjść z przekonaniem, tak teraz jest wyraźnie lepiej. Wiem że to trudne, ale najlepiej jakbyś sam posłuchał obu. Dopłata do Silver 300 6G jeszcze byłaby uzasadniona, ale konkretna już dopłata do 7G zupełnie nie trzyma się kupy, zbyt mały progres.
-
Nówki 6G tak z 5 stów drożej "jedynie".
-
Nic dodać nic ująć, super opis. Gdybym tak zrobił kopiuj wklej z moich poprzednich postów pisanych tydzień temu i zestawił to z opisem Tomka, wyszłoby że mamy praktycznie identyczne odczucia. Sprzęt gra ale nie czaruje, nie potrafi wciągnąć , zaangażować, zaskoczyć, odkryć coś w utworze czego nie słyszałeś wcześniej. Dużo potrafi ten maluch, za to trzeba go pochwalić , firma może ze swoimi pomysłami i podejściem do klienta namieszać, ale to dopiero raczej w kolejnej odsłonie tego krążka. @tomek4446 jest jedno ALE, konkurentem był wypasiony Pioneer. Podłącz malinę jak Ci się jeszcze chce, by zrobić pojedynek z bądź co bądź bliższym cenowo konkurentem.
-
To za ile Bronze 6 masz a za ile Silver 300 6G, trochę ta różnica w cenie mi nie pasuje.
-
FromBorg, już wszyscy poznali Twoje zdanie. Dziękujemy za opinie. Ale nie znęcaj się już. Zgadzam się z tym Tobą w kilku kwestiach, nawet lajka przybiłem, ale wystarczy już chyba opluwania tego gadżetu. Ja w przeciwieństwie do Ciebie mam go i owszem, napisałem że rozczarował mnie, że nie namiesza na rynku streamerów moim zdaniem, ale staram się nie robić za celebrytę, z góry i prześmiewczo wypowiadać się. Wiele osób kupiło go z ciekawości, a nuż będzie niespodzianka, wiele osób wręcz szukało czegoś takiego w przyzwoitych pieniądzach i nie psuj ludziom frajdy i przyjemności z posiadania. Już chyba nakarmiłeś swoje ego. Był tu wcześniej DiBatonio w tej samej sprawie co ty, ale wypowiedział się i już sobie poszedł. Wystarczy.
-
A widzisz, nie zgodzę się, tzn z częścią. Wiadomo, każdy nawet bogaty patrzy na swój portfel i szuka tańszej alternatywy. A to że ludzie kupują audio w elektromarkecie najczęściej wynika z ich niewiedzy. Ja też na początku drogi rozglądałem się za czymkolwiek co wyglądało w miarę poważnie. Jak to duży wzmacniacz 43cm może zagrać źle albo amplituner kina? Niemożliwe. Albo duże podłogówki MAudio, kurde jak to musi dopiero fajnie potężnie grać. Serio, przyznaję się bez bicia, że nie zdawałem sobie kiedyś sprawy że są tak drastyczne różnice w brzmieniu. Dla mnie klocek 43cm i podłogówki (jakiekolwiek, im taniej, im więcej głośników tym lepiej) wydawało się że będzie bardzo dobrze. Wynikało to z naprawdę małej wiedzy a taką ma mnóstwo osób. Stoi w "włączamy niskie ceny" amplituner z dużym wyświetlaczem z napisami DTS, Dolby, Surround itd i jest w promocji za 1300,do tego duże kolumny - kupuję, interes życia, szwagier będzie zazdrościł jak puszczę głośno.