tomek72

Tak dadzą, jeżeli kanapa jest przy ścianie panele pochłaniające mogą coś poprawić, ile trudno powiedzieć, nie sprawdzą się w takim układzie za kanapą panele rozpraszające - za mała odległość od słuchacza. Również panele na ścianie za frontami poprawią akustykę. Masz dwie opcje - pomiary i zastosowanie tego co z nich wyjdzie, albo na "czuja" metodą prób i błędów, generalnie panele pochłaniające które masz zamiar zastosować powinny znaleźć się w miejscach "pierwszych odbić". Ja u siebie robiłem tą drugą metodą i efekt jest bardzo pozytywny.

Jak wyżej podlinkowano, końcówkę podłączasz pod wyjścia przedwzmacniacza surround back i do niej podłączasz tylne surround, reszta głośników do amplitunera. Height 1 i 2 konfigurujesz jako górne (Atmos) w zależności jak masz je rozmieszczone. Reset robisz albo z menu, albo na amplitunerze przytrzymać wybór źródła CBL i nacisnąć przycisk zasilania, na wyświetlaczu zobaczysz CLEAR - pamiętaj nie wolno podczas tej procedury odciąć zasilania. P.S. - a nie masz instrukcji do amplitunera?

Ja mam dosyć podobnie rozwiązane połączenie. Dekoder (Vectra) mam na złączu Pass trough (mój amplituner tylko na jednym wejściu to obsługuje) i włączając TV (Samsung) wybieram jako źródło dekoder, uruchamia się dekoder i dźwięk leci z głośników TV (sterowanie dekodera pilotem TV), jeśli chcę aby dźwięk był przez amplituner muszę go włączyć. Natomiast BR w momencie włączenie uruchamia amplituner i przełącza źródło w amplitunerze. Trzeba trochę pokombinować z włączeniem/wyłączeniem sterowania CEC, ale jest to do ogarnięcia. Faktem jest, że nie ogarnie się w tym momencie sterowania wszystkimi urządzeniami jednym pilotem. Ale do BR i tak muszę wstać i włożyć płytę, więc w momencie włączania (otwierania tacki) uruchamia mi się amplituner. Można więc tak to podłączyć tylko trzeba odpowiednio skonfigurować sterowanie CEC w urządzeniach i korzystać z różnych pilotów.

Co prawda ja mam jak już pisałem "starszego" wiekiem brata SR5013, w stereo w porównaniu np. z bezpośrednim konkurentem którego miałem (Onkyo TX-NR686) wypada lepiej, w kinie dla mnie lipa (dlatego będę wracał do Onkyo tyle że RZ50) zbyt łagodny i grzeczny jest ten Marantz. Natomiast tak to wygląda porównując amplitunery kina, bo już do mojego wzmacniacza stereo to nie ma żadnego podejścia. Dlatego "rozdzieliłem" systemy, a w zasadzie połączyłem bo mam jedne fronty. W stereo pracuje Audiolab 8300A, CD i gramofon, w kinie Marantz wspomagany końcówką z Audiolab-a z odtwarzaczem BR i serwisami streamingowymi, również z Apple i Spotify i tu stereo już nie ma takiego "polotu" jak z CD czy gramofonu + Audiolab, jednak pre Marantz-a w pojedynku z typowym wzmacniaczem stereo przegrywa. Ale jestem tego świadomy i wiem że tak będzie. Natomiast nie jest to tak, że to stereo z amplitunera kina jest totalnie złe i nie da się go słuchać, jest po prostu inne (mniej rozdzielcze, mniej powietrza oj te nazewnictwo, mniej detali, inna scena) w porównaniu z typowym wzmakiem stereo, co nie znaczy że ma się nie podobać i jest złe. Każdy ma swoje wymagania i jeśli osiąga poziom zadowolenia to bardzo dobrze.

No cena niezła mniej więcej 2/3 ceny w Polsce, ale jednak problem z gwarancją, chyba że komuś nie przeszkadza wysyłka sprzętu w razie czego do niemieckiego serwisu/dystrybutora.

Zgadza się, pytanie czy kolega @Adrian Król korzysta z odtwarzacza CD, gramofonu lub streamera które podłączy bezpośrednio do wzmacniacza stereo i wykorzysta jego zalety. Jeżeli nie to wystarczy końcówka, która będzie jednak tańsza.

Musi być jak pracuje Kwestia tego bardziej jaka mają charakterystykę. Tutaj jest od 100 do 500 duży spadek. Surroundy mogą zachowywać się zupełnie inaczej. zgadza się, najpierw sprawdzić charakterystykę

to ja bym poszukał amplitunera stereo, o wiele lepiej sobie poradzi w stereo od wielokanałowego amplitunera kina jeżeli nie interesuje Cię konfiguracja pod kino 5.x, 7.x itd. a i funkcjonalnością nie będzie wiele ustępował, są modele z tunerem FM/DAB oraz funkcją streamera i radia internetowego, mają też HDMI co pozwoli podłączyć TV więc funkcjonalnie tracisz w zasadzie tylko dekodery formatów dźwięku przestrzennego wielokanałowego. Jak nie masz zamiaru budować kina to nie ma sensu kupować amplitunera kinowego. A i samo stereo będzie przyjemniejsze z typowego amplitunera stereo w tych samych pieniądzach.

U mnie Marantz SR5013 (czyli starszy o 2 pokolenia brat cinema 60) z Klipsch RF82 MK-II (nie mogę na szybko znaleźć wykresu, ale wiem że też schodzą do ok. 4Ohm, Klipsch sprytnie ujmuje to w specyfikacji "8Ohm compatible"), ale mam też w system wpięty wzmacniacz zintegrowany Audiolab 8300A do stereo, a w kinie pracuje jako końcówka. Marantz-owi lżej, mniej się grzeje, ale Audiolab muszę przyznać ledwo ciepły, a lubię aby było na poziomie referencyjnym - czyli cicho nie jest. @Adrian Król jak wszystko sprawdzone i nie odżył to serwis - gwarancja, a po powrocie z serwisu na pewno przełącz na 4 Ohm, ale ja rozważyłbym końcówkę dla frontów. Jaką, no cóż tutaj musisz sam zdecydować, końcówka nie powinna podbarwiać dźwięku, a będziesz miał więcej mocy na frontach i pozostałych kanałach jeżeli odciążysz o 2 kanały Marantza co poprawi ogólnie dynamikę. Na pewno taniej i bezpieczniej niż dużo droższy wyższy model Marantz, który do końca nie wiadomo jak poradzi sobie z Focal-ami. Końcówek jest do wyboru sporo, ale muszą być takie, które akceptują 4Ohm. Koledzy już wskazali Atoll dwa modele AM100 i AM200, ale jest tego sporo, np. Emotiva, NAD, no wielu producentów ma końcówki w ofercie. Moim zdaniem w przypadku Twoich kolumn to może być najlepsze rozwiązanie. Zapytam o pozostałe głośniki - jeśli też Focal i też tak nisko schodzą to może trzeba pomyśleć o końcówce nie dwu a wielokanałowej, a Marantz będzie tylko procesorem w zestawie. Ewentualnie faktycznie zmiana amplitunera, ale coś co pociągnie te kolumny tanie nie będzie. Jak będziesz szukał końcówki zwróć uwagę aby miała Trigger IN - wtedy jednym pilotem (z Marantza) odpalasz wszystko, zdarzają się końcówki (rzadko) bez Trigger co spowoduje że będzie trzeba osobno ją załączać - niewygodne rozwiązanie. @Plaku to reset do ustawień fabrycznych, a ten amplituner wogóle się nie uruchamia więc mało prawdopodobne że pomoże i podniesie wyłączony amplituner, ale spróbować zawsze można

@Adrian Król jak amplituner wróci z serwisu ustawisz na 4 Ohm, możesz też rozważyć dołożenie do zestawu dobrej końcówki mocy dla frontów która poradzi sobie z tymi kolumnami

@Piotr Sonido ten wykres mało wyraźny, ale jak dobrze widzę to +/- od 100 do 500 Hz są poniżej 4Ohm, no to są "strasznie trudne" kolumny jak na taki amplituner, odcięcie (80 a nawet 100Hz) wiele nie pomoże, ustawienie ampli na 4 Ohm coś pomoże, ale czy przy dłuższym oglądaniu filmu/słuchaniu muzyki się nie wyłączy trudno wyczuć, szczególnie gdy odpali się sprzęt na poziomie referencyjnym - może dobra końcówka mocy dla frontów pomoże, bo to raczej nie wina amplitunera. Żeby nie być okrutnym - ale złe dopasowanie kolumn do ampli 🤔 mi się nasuwa.

z założenia końcówka mocy niezależnie czy w kinie czy stereo nie powinna nic wnosić tonalnie/przestrzennie dlatego napisałem, że powinna być przezroczysta, oczywiście tak powinno być w teorii, rzeczywistość czasem jest inna tu się zgodzę, to wskazuje że jest wydajniejsza i szczególnie poprawa jest odczuwalna właśnie przy cichym słuchaniu, to może być zaletą zastosowania dobrej końcówki - poprawa dynamiki i równowagi przy niskich poziomach głośności Najważniejsze że słyszysz poprawę i Cię zadowala, natomiast wydaje mi się że sama scena stereo i separacja wiele się nie zmieniła, aczkolwiek przy poprawie dynamiki można odnieść wrażenie ogólnie lepszego brzmienia. Ale jak pisałem RZ840 to już dosyć fajna półka amplitunera więc z pewnością nie jest źle, a skoro odczuwasz poprawę po dodaniu końcówki - to jak by nie zachwalać Onkyo obnażyłeś słabości końcówek amplitunera 😉.

Jest opisane miganie na czerwono ale to wyraźnie miga na pomarańczowo . Jeszcze poszukam może coś przeoczyłem a podałem Ci link - podkreślone słowo "instrukcji" - słów "miga na czerwono" nie zauważyłem 🤔 gdzie również wyraźnie jest napisane: "Zasilanie zostaje wyłączone, a wskaźnik obwodu zabezpieczającego miga na pomarańczowo mniej więcej co 0,5 sekundy. Sprawdź, czy odpowiednie głośniki są właściwie podłączone. Mogło dojść do zadziałania obwodu zabezpieczającego z powoduj zwarcia przewodów głośnikowych ze sobą lub z panelem tylnym urządzenia. Po odłączeniu przewodu zasilania wykonaj odpowiednie czynności naprawcze, poprawiając połączenia. Zmniejsz głośność i włącz ponownie zasilanie. Problem w obwodach wzmocnienia amplitunera. Odłącz kabel zasilania i skontaktuj się z naszym centrum obsługi klienta."

@LukeWookiee pomijając temat głośników do Atmos, koledzy już napisali, patrzę na to zdjęcie i widzę że skutecznie ograniczyłeś chłodzenie amplitunera kładąc na nim tego Panasonic-a (nie wiem Blue-Ray czy DVD). Czym prędzej znajdź mu inne miejsce zanim usmażysz amplituner. W tej półce nad nim, a i wokół i tak nie ma za wiele przestrzeni.

@Adrian Król zrób jak w instrukcji jeśli odłączenie zasilania - fizyczne odłączenie kabla i ostygnięcie nie pomoże to serwis. Jeśli amplituner odżyje sprawdź jaką oporność masz ustawioną w amplitunerze, a jaką mają podłączone głośniki, możesz zmienić w ustawieniach domyślnie jest 8Ohm. Głośniki pracują z różną impedancją więc to, że na etykiecie jest 8 czy 6 Ohm nie znaczy, że nie schodzą do np. 4 Ohm (producenci głośników często źle podają ten parametr i często jest niższy niż na etykiecie). Zakładam że amplituner ma wokół siebie dużo powietrza, a nie jest wsunięty w półkę gdzie brakuje wentylacji, co napisano wyżej. Jeżeli wszystko jest w porządku, tzn. ampli odżyje, ma wokół siebie dobrą wentylację to profilaktycznie zmniejsz impedancję obsługiwanych głośników. Jeżeli masz różne głośniki (różnych producentów lub modele) impedancję należy ustawić na taką jaka jest najniższa na podłączonych głośnikach tzn. jeżeli np. masz 8Ohm na frontach a na centralnym byłoby 4Ohm ustawiasz amplituner na 4Ohm.

Końcówka poprawi moc, dodając końcówkę odciążysz amplituner od napędzania kanałów frontowych, tym samym będzie mógł podać więcej mocy na pozostałe. Jeżeli źródło dźwięku będzie nadal "obrabiane" przez przedwzmacniacz amplitunera, do poprawy stereo sama końcówka wiele nie wniesie i nie zmieni o ile wogóle coś będzie na zauważalnym (słyszalnym) poziomie jakościowym. Różnicę zrobi wzmacniacz stereo z wejściem na końcówkę jeżeli bezpośrednio do niego (z pominięciem amplitunera) podłączysz źródło dobrej jakości np. odtwarzacz CD/SACD, gramofon albo streamer. Korzystając z DAC-a, streamera i przedwzmacniacza w amplitunerze nie zawracałbym sobie głowy dodatkową końcówką (chyba że potrzebujesz więcej mocy) czy wzmacniaczem zintegrowanym, całe stereo "położy" pre amplitunera i efekt poprawy stereo może nie być adekwatny do poniesionych kosztów, albo żaden - końcówka z założenia powinna być "przezroczysta" dla sygnału i nie wnosić nic od siebie. RZ840 to wysoki model (chociaż nie najnowszy) w gamie Onkyo więc jeśli nie przewidujesz typowych źródeł stereo podłączanych bezpośrednio do wzmacniacza zostawiłbym jak jest. Oczywiście najlepiej wypożyczyć końcówkę i ocenić samemu czy warto, ale moim zdaniem przy obecnych źródłach z jakich korzystasz poza odciążeniem amplitunera i poprawą mocy całości (kino) w samym stereo nic specjalnego nie uzyskasz.

Mam porównanie do poprzedniego TX-NR686 który uległ uszkodzeniu po uderzeniu pioruna (tym sposobem wylądował u mnie Marantz - rok 2021 totalny brak sprzętu na rynku poza Denon/Marantz) i zdecydowanie Onkyo w kinie było jak dla mnie lepsze, mimo gorszego systemu kalibracji/korekcji tam było AccuEQ w porównaniu do Audyssey. Jestem przekonany że RZ50 wypadnie jeszcze lepiej, rozważałem Arcama, ale cena, a poza tym do stereo mam wzmacniacz więc na tym mi nie zależy. Oczywiście przed samym zakupem zrobię sobie rekonesans odsłuchowy, może nawet zdecyduję się na wypożyczenie - tylko testowanie w trybie kina jak sam napisałeś wymaga trochę roboty z ustawieniami, kabelkami etc. - ale wezmę 2 tygodnie urlopu i będę się bawił jak będzie trzeba takie elektro-wczasy 😉

@Kostor95 spróbuj tego, możesz też po kalibracji delikatnie zwiększyć poziom głośności na centralnym np. o 2dB, ale to trzeba doświadczalnie. Możesz spróbować też wyłączyć MultiEQ u mnie bez MultiEQ dialogi są zdecydowanie lepsze.

No niestety, ale tak to już jest ze sprzedawcami, że najczęściej zachwalają albo to co mają na stanie (lub grupę którą handlują) albo to na czym mają dobrą prowizję, najgorsze w tym jest to że potrafią przy okazji dosyć mocno skopać konkurencję - innych producentów. Dlatego najlepszym doradcą jest własne ucho. Jednak w tym wypadku mamy znowu problem z tym że inaczej to zagra w salonie, a inaczej w domu. Z amplitunerem kina jest dodatkowa zagwozdka bo nie wiem czy któryś z salonów zrobi nam odsłuch wielokanałowy, najczęściej sprawa sprowadza się do stereo. Idealne rozwiązanie to wpłacenie kaucji i wypożyczenie sprzętu do domu, ale nie każdy może sobie na to pozwolić. Co do Marantz-a już się wypowiedziałem, ale dodam że w stereo w trybie Direct gra zdecydowanie ładniej i równiej w porównaniu do byłego Onkyo, to jest jego duża zaleta, że jak na ampli kina (w jego cenie) radzi sobie całkiem dobrze. Być może to wpływa na zbyt łagodny, równy i mniej emocjonalny, żywiołowy przekaz w kinie. Jednak w porównaniu do wzmacniacza stereo który posiadam znów zostaje w tyle. Dlatego rozdzieliłem w pewnym sensie jedno od drugiego. Do stereo mam zintegrowanego Audiolaba 8300A, a do kina póki co Marantz z wykorzystaniem końcówki w Audiolab-ie. Taka powiedzmy "hybryda". Wygodne w użytkowaniu i spełnia moje oczekiwania, no może poza niedomaganiem w kinie, ale to mam nadzieję wkrótce się zmieni i pojawi się najprawdopodobniej RZ50.

Tu jest wiele zależności, głośniki, pomieszczenie, a w zasadzie jego akustyka, też trzeba mieć świadomość że przy cichym słuchaniu amplituner/wzmacniacz nie podaje tyle "prądu" do przetworników - szczególnie niskotonowych żeby się rozbujały, dlatego w stereo (w słabszych wzmacniacach) stosuje się filtr loudness, a w systemach kina coś podobnego tyle że każdy producent nazywa to po swojemu (Dynamic EQ, YPAO volume itd.). mam Marantz-a SR5013 i w porównaniu do poprzedniego Onkyo TX-NR686 w kinie jest cienki jak Polsilver. A to grupa Denon-Marantz, nie wskazywałbym tak jednoznacznie Denon-a jako wyznacznika - to że Tobie się podoba nie znaczy że wszystkim będzie odpowiadało. Przyjmiesz na klatę rekompensatę wydatku na Denona jeżeli koledze @ksieciunio3231 nie przypadnie do gustu? Ja bym nie ryzykował tak jednoznacznego wskazania 😃.

@Martin Gora jak nie masz "ciśnienia" koniecznie na kino to zostań przy stereo, tym bardziej że lista sprzętów jest dosyć ciekawa. Z tego co na szybko zerknąłem to nie masz "integry" z wejściem na końcówkę mocy, więc musiałbyś jak na początku wątku było napisane zastosować przełącznik głośników frontowych między ampli kina a innym wzmacniaczem/końcówką. Co do jakości dźwięku w kinie, trudno to bezpośrednio porównać do stereo bo to jednak "trochę" inna filozofia i zamierzony efekt końcowy, oczywiście dźwięk w DD czy DTS jest poddawany kompresji więc pewne straty są (powiedzmy jak MP3 w muzyce), ale na potrzeby filmu swego czasu jakość była zadowalająca. Natomiast obecne ścieżki w Dolby TrueHD, Atmos, DTS HD Master Audio czy DTS-X są już bezstratne, ale dostępne na płytach BR jednak jakość dźwięku jest naprawdę na wysokim poziomie, serwisy streamingowe (Netflix, Prime, Apple itp. poza Sony Pictures Core - dawniej Bravia Core) mają dźwięk w DD, a Atmos w DD+ czyli kompresowany więc jakość jest niższa od bezstratnych formatów - jak płyta DVD (czasem gorzej w zależności o transferu). Jak pisałem wcześniej na pewno nie ma sensu kupować AVR po to żeby uruchomić głośnik centralny czy inny "półśrodek" imitujący kino, dobre stereo, a takim dysponujesz spokojnie wystarczy. Jeżeli nie decydujesz się na pełnoprawny 5.1 czy wyższy - szerszy format to może faktycznie lepiej odpuścić. Nie każdy jest miłośnikiem kina (w sensie oprócz treści filmu potrzebuje też efektów) do tego stopnia, że musi mieć w domu zestaw nagłośnienia obsługujący i dekodujący ścieżki wielokanałowe. Mam nadzieję, że w tym całym bałaganie jaki niestety zagościł w tym wątku znalazłeś wystarczające odpowiedzi na Twoje pytania, pozdrawiam i miłego słuchania posiadanego sprzętu.

Jak wyżej koledzy pisali taki układ (3 z przodu) nie ma sensu. Jeżeli nie masz miejsca pozostań przy stereo, podłącz TV np. optykiem (jak masz we wzmacniaczu wejście) ustaw dźwięk na PCM (żeby TV robił downmix). Jak masz dobrze rozstawione stereo (mam na myśli bazę) to na środku będziesz słyszał elegancko dialogi (chyba że ścieżka przesunie dany głos w lewo/prawo), a i trochę efektów przestrzennych też doświadczysz. Jeżeli chcesz jednak poczuć magię kina to musisz sobie to dobrze zaplanować (5.x, 7.x czy ewentualnie coś z górną warstwą 5.x.2, 5.x.4 gdzie pod "x" jest liczba subwooferów). Możesz też połączyć obecne fronty i zachować sobie dobre stereo jednocześnie mając kino. Nie wiem jaki masz wzmacniacz, może ma wejście na końcówkę mocy wtedy to banalnie prosta sprawa. Tylko amplituner kina musi wtedy mieć wyjścia PRE (przedwzmacniacza) dla kanałów L i R. OT tak sobie czytam powyższe racje wyższości stereo vs kino i odwrotnie, koledzy sprawa jest banalnie prosta - żaden (albo prawie żaden) amplituner nie zagra w stereo lepiej od wzmacniacza stereo głównie chodzi o tor przedwzmacniacza w tych różnych konstrukcjach - końcówki mocy mają w tym wypadku zdecydowanie mniejsze znaczenie - żaden wzmacniacz stereo nie zagra poprawnie/prawidłowo sygnału 5.x, 7.x itd. z właściwym odtworzeniem przestrzeni i otoczenia, co jest zamierzone przez producenta filmu, a w przypadku Dolby Atmos czy DTS-X dochodzi nam obiektowe umieszczanie efektów w przestrzeni i to robi różnicę. Nie musi to być jak ktoś wyżej napisał 4K UHD, HDR z poprawionym obrazem czy basującym dźwiękiem i efekciarstwem, jest mnóstwo filmów które nie są w TOP10 produkcji efekciarskich i nowoczesnych z bardzo dobrymi ścieżkami wielokanałowymi i nie da się na stereo odtworzyć np. atmosfery wewnątrz łodzi podwodnej w Das Boot, U-571 czy Polowaniu na Czerwony Październik. Przy dobrze zestrojonym kinie nie ma tam dudnienia, ale jak trzeba to jest mocne uderzenie że można podskoczyć. I raczej tworzenie mitów, że kino jest gorsze (w filmach z odpowiednią ścieżką) od stereo to bzdura. Odwrotnie ma się sprawa do muzyki.

@PanKlor i @Butler miałem z tyłu głowy Bravia Core że obsługuje, ale że nie mam u siebie to nie byłem pewien 👍 możesz wypożyczyć i porównać. Ja miałem Onkyo TX-NR686, ale niestety zostało uszkodzone (piorun) w 2021 roku gdy na rynku praktycznie nic nie było i kupiłem Marantz-a SR-5013 (dziś jego następcą chociaż nie bezpośrednim bo był jeszcze 5015 jest chyba Cinema 60). Sprzęt całkiem fajny, na pewno w stereo wypada lepiej względem byłego Onkyo, jednak w kinie dla mnie - to moje zdanie i odczucia - mimo gorszego systemu kalibracji/korekcji Onkyo "zjada go na śniadanie". Marantz jest w moim odczuciu zbyt wyważony, łagodny i brakuje mu czasem tzw. pazura w pewnych momentach. No moim zdaniem dużo "żywiej" odczuwałem Onkyo, potrafiłem podskoczyć na fotelu - czego nie mogę powiedzieć w przypadku Marantz-a. Yamahy nie miałem okazji u siebie posłuchać, ale z tego czytałem chyba bliżej jej w przekazie do Onkyo niż Marantz-a. Nie wiem też jak wypadłby Denon względem Marantz-a, mimo że to jedna "stajnia". Ale jak możesz wypożyczyć to warto sprawdzić, co własny słuch to własny słuch - żadna opinia go nie zastąpi. To jednak jest slim i chyba ma nieco niższą moc względem V4A, ale cyferki to nie wszystko, najlepszy jest odsłuch.

Zgadza się RX-V4A dekoduje DTS, ale żaden znany mi dostawca streamingu (mam na myśli popularne jak Netflix, Disney+, Apple TV, Prime, Amazon itd. dostępne w PL) nie oferuje dźwięku w tym formacie. DTS dostępny jest tylko na płytach DVD, BR ewentualnie pliki jeśli masz do nich dostęp. @ksieciunio3231 jeżeli nie masz zamiaru rozbudowy nagłośnienia do Dolby Atmos to chyba faktycznie na tę chwilę zmiana na V6A nie ma sensu. Netflix, Apple TV i na pewno HBO Max (nie wiem jak pozostali dostawcy) również w DD+ i jest dostępny Atmos, natomiast dźwięk jest w jakości DD ze względu na ograniczenia przesyłu danych przez te serwisy i chociaż słychać efekty, to do jakości Dolby TrueHD czy DTS HD Master Audio, tym samym pełnoprawnego Atmos czy DTS-X sporo im brakuje. Upraszczając jest to coś na poziomie dźwięku z płyt DVD (chociaż przy niskim transferze może być gorzej) z przestrzennością jaką oferuje dźwięk obiektowy czyli Atmos.

OK, ale nie tędy droga. Jeżeli kolega ma problem z dźwiękiem przestrzennym to: - primo źródło - najlepiej sygnał testowy 5.1, 7.1 - secundo zrobić kalibrację lub ustawić ampli w tryb DIRECT - bez korekcji, ale efekty testu będą słyszalne jeżeli testy będą "odprawiane" na sygnale np. z TVN to mamy generalnie DD 2.0 i np. ampli robi up-mix do 5.1 - różnie z tym bywa w zależności od producenta/softu/trybu amplitunera (w DIRECT zagra stereo 2 kanały). Podstawa - źródło wiarygodne (blue ray, DVD, plik na pendrive/dysku), kalibracja amplitunera), później test. Na podstawie dźwięku z TV wiele nie wywnioskujesz. Do tego jeżeli sygnał leci po (e)ARC to trzeba sprawdzić ustawienia w TV czy to bitstream czy PCM, albo inny "wynalazek", powinno być bez ingerencji czyli bitsream (w np. Samsungu nie zawsze można więc DD lub DD+ jeśli jest dostępny - potrzebny do Atmos-a, PCM tnie wszystko do 2.0). @ksieciunio3231 jak już opanujesz że amplituner gra przestrzennie czyli prawidłowo emituje sygnał z poszczególnych głośników na sygnale testowym, możesz iść w ustawienia - kalibrację, wybór trybów (DD, DD + surround itd. to zależy od producenta sprzętu) systemu pod "swoje ucho". Inaczej będziesz miał zawsze bałagan w ustawieniach i narzekanie na ampli. Wiadomo że RX-V4A nie jest topowym sprzętem, ale z Twojego opisu gra gorzej niż Thomson DPL-560-HT 😉 na którym jak były w materiale efekty surround to było je słychać i obsługiwał DTS 😁 - potraktuj jako żart. Moim zdaniem błąd tkwi w ustawieniach.