Skocz do zawartości

tomek72

Uczestnik
  • Zawartość

    797
  • Dołączył

Wszystko napisane przez tomek72

  1. Dokładnie tak, amplituner nie zdekoduje Atmos. Co do DD+ nie jestem pewien bo można w nim kodować sygnał 5.1 oraz Atmos. Moim zdaniem problem tkwi w ustawieniach dźwięku w TV. Skoro z X-box podłączonego do TV po ARC leci prawidłowy sygnał do ampli (mówię o 5.1). Pewnie TV przesyła ten sygnał 1:1 bez ingerencji. Natomiast aplikacje w TV korzystają z jego ustawień. Jeżeli masz tam ustawienie zgodność z Atmos powinieneś je wyłączyć.
  2. pewnie w stereo zagra piękniej, ale faktycznie "technologicznie" to jest dużo słabszy. Zgadza się dla aplikacji smart w ampli nie potrzebujesz wsparcia 4K. Trudny wybór.
  3. przecież Denon 1612 nie obsługuje tych formatów, a możesz w TV ustawić sygnał bitstream? No i może problem w tym że w TV ustawiasz zgodność z Atmos (DD+) jeżeli masz takie ustawienie, a amplituner po prostu tego nie obsługuje?
  4. W menu tam gdzie masz źródła (przypisanie wejść, zmiana nazwy itd) jest też poziom sygnału - jest to regulacja dzięki ktorej możesz wyrównać poziom głośności między źródłami np. CBL/SAT a BLUE RAY, żeby podczas zmiany źródła nie było różnic. ustawienie głośności nie ma wpływu na kalibrację, co masz na myśli "chanel volume" głośność poszczególnych kanałów? Może gdzieś coś zmieniłeś w ustawieniach, próbowałeś zrobić reset do ustawień fabrycznych? Jak nie to może zrób reset i zrób kalibrację od początku. Na subwooferze głośność ustaw na 50% przed kalibracją. Przejdź 3 punkty kalibracji, zakończ i zobacz jak ustawi Ci suba Audysey, jeżeli będzie dawał na "+" zwiększ głośność na subie, jeżeli na "-" zmniejsz i powtórz kalibrację (3 kroki) do momentu gdy sub w Audyssey będzie na 0dB (lub najbliżej zera jak się da np. +1, -1), wtedy zrobisz pełną kalibrację na 6 lub 8 punktów. Jaki masz subwoofer, głośniki i wielkość pomieszczenia.
  5. Fakt w "Na zachodzie bez zmian" jest nieźle, moim zdaniem również nieźle Atmos wypada w serialu dokumentalnym Nasza planeta jeżeli chodzi o Netflix-a
  6. U siebie robiłem zarówno przez aplikację jak i z amplitunera, bez różnicy. A nie miałeś wcześniej ustawionego silniejszego sygnału na źródle? Może zrobiłeś reset i straciłeś te ustawienia.
  7. I to jest w pewnym sensie odpowiedź na "problemy" nie tylko z Atmos, głośność odtwarzania ma znaczenie, jeżeli ktoś mieszka w domu wielorodzinnym, bloku, wieżowcu etc. to niestety ale ma pewne ograniczenia ze względu na sąsiadów - sam nie byłbym zadowolony gdyby co wieczór za przysłowiową ścianą ktoś oglądał filmy, słuchał muzyki itd. z poziomem dźwięku zbliżającym się do 80dB w pomieszczeniu - mam to szczęście, że mieszkam w domu jednorodzinnym i wiem że nikomu nie przeszkadzam. Ale to co napisałeś przypomniało mi problemy z dialogami w rodzimych produkcjach 5.1 (szczególnie starszych) gdzie z tą słyszalnością bywają problemy. Gdy miałem Onkyo 686 był tam taki mechanizm "Dialog Normalize" który robił +4dB dla częstotliwości ludzkiej mowy i było to całkiem sprytne rozwiązanie bo rzeczywiście dialogi były OK. Marantz nie posiada tej funkcjonalności, ale zauważyłem, że samo podniesienie centralnego o 2-4 dB wiele nie poprawia. Zacząłem eksperymentować i finał jest taki: niejednokrotnie zachwalana przez użytkowników funkcja Dynamic EQ u mnie jest wyłączona (bo nie oglądam cicho), Cinema EQ wyłączone, Loudness Management wyłączone, Dynamic Volume wyłączone, centralny +2dB względem kalibracji, MultiEQ włączony na Reference. Efektem są wyraźne dialogi bez uszczerbku dla całości, brak (a w zasadzie ograniczenie do minimum) "zamulania" "głaskania" dźwięku przez Marantz-a, który moim zdaniem w kinie jest "zjadany na pierwsze śniadanie" przez byłego Onkyo i wypada słabiej. Oczywiście żeby były wrażenia głośność jest ustawiana raczej wysoko (blisko a nawet w referencyjnej) w zależności od nastroju i gatunku filmu. Dodam tylko, że również zadbałem w możliwym (WAŻ) stopniu o adaptację akustyczną pokoju/salonu co naprawdę przyniosło pozytywny efekt względem "przed". Dlatego może też tak być z Atmosem, gdzie czasem subtelne efekty powiewu wiatru, szelest liści, deszcz może być zdominowany innymi dźwiękami przy włączonych "poprawiaczach", które z założenia mają poprawiać, ale czasem mogą szkodzić tym efektom. Albo ogólnie jest tak niska głośność, że to jest ledwo słyszalne. Ja po prostu nie mam w zwyczaju oglądać filmu - robić sobie seansu po cichu, w końcu nie po to kino kupiłem 😁. @boogle moim zdaniem rynek sprzętu jest OK, gorzej z nadawcami/operatorami streamingu. Jest tylko jedno pytanie - jakie to są dla nich koszty i jak wpłyną na cenę takiej usługi, może z badania rynku wychodzi że np. 50 czy 70% ogląda to na laptopie w słuchawkach i oni i tak nie wezmą opcji FULL z pełnym Atmos, a my skłonni za to zapłacić to tylko 30%, ale jaka wtedy musiałaby być cena?
  8. Tak raczej na Netflix nie będzie różnicy jeśli TV wspiera Atmos, ale jak sama zauważyłaś pewne rzeczy zleżą od brandu tv, również piszesz że Samsung nie wspiera DTS - tak właśnie się dzieje, ja mam dwa TV tego producenta jeden chyba z 2015/2016 (aktualnie w innym pokoju) i z 2019, stary miał w menu dźwięku DTS i bitstream - czyli przepuszczanie 1:1 na ARC, nowy jak dostanie DTS (np. z pendrive) i tak "przemieli" go do DD (do wyboru w menu PCM, DD, DD+), tutaj inni producenci (nie wszyscy) wypadają lepiej (np. z tego co wiem LG). Samsung zresztą szybko zamyka wsparcie dla "starszych" modeli - pewnie po to żeby napędzać sprzedaż nowych. Fajnie że zauważyłaś że "odbicia" nie działają, wiesz o co chodzi, faktycznie różnica między demo w pełnej jakości z PC czy innego nośnika (BR, pendrive) jest bardzo duża w porównaniu do Atmos-a z streamingu, ale trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że demo ma za zadanie zrobić efekt WOW. W filmach efekty są w momentach gdy są potrzebne i odpowiednio do filmu stonowane. Natomiast biorąc to pod uwagę, przy obniżeniu jakości (kompresji) do potrzeb streamingu siłą rzeczy będą mniej dynamiczne, a co za tym idzie mniej "słyszalne". Z mojego punktu widzenia i tego co oglądałem/oglądam ostatnio przysłowiowo "co druga produkcja" na N jest okraszona dumnie brzmiącym logo Atmos, pytanie czy twórcy rzeczywiście się nad tym pochylili, czy po prostu koduje się to w tym formacie (nie wiem stosując jakiś up-mix) i można się chwalić bo jeżeli chodzi o wrażenia to bywa naprawdę różnie, jest kilka produkcji w których słychać, ale w pozostałych to już niekoniecznie. Wiesz że w amplitunerze też można podać źródło DD 5.1 a wyjście ustawić np. na DTS-X i jakieś tam sztuczne efekty będą. Więc też trzeba na to wziąć poprawkę. Nie wiem jak w przypadku tego starszego u Ciebie TV, ale 55Q80A powinien wspierać Atmos: USTAWIENIA >> DŹWIĘK >> UST. EKSPERCKIE >> do wyboru PCM, DD, DD+, wybierasz DD+ (tu jest mały kruczek - będzie dostępne tylko przy takim materiale czyli np. puszczasz film ze ścieżką Atmos na Netflix i wchodzisz w te ustawienia w TV), i następny a w zasadzie powinien to być wcześniejszy krok ta sama ścieżka w menu i w UST EKS zaznaczasz zgodność z Atmos. Powinno działać - chociaż przypuszczam że masz to już ustawione bo na amplitunerze wyświetla Ci się Atmos. Tak to jest z tym streamingiem "uszu nie urywa" delikatnie mówiąc. Ale teraz wyobraź sobie Atmos ze streamingu + soundbar Atmos 😁 a niektórzy są zadowoleni 😉. Ze na tych odbijacnyhc lub wysoko zawieszonych efektowych na froncie nie uzyskalam nigdy efektu przelatujacego mni nasd glowa obiektu. Jesli atmos to tylko sufitowe i tyle. Ot to - u mnie przy sufitowych słychać to bardzo fajnie, a to tylko 5.1.2, ale na streamingu też czasem się zdarzy coś nad głową, albo u góry z boku, nie tak dobrze jak na BR, ale słychać. Pozostaje czekać na tę platformę zza wielkiej wody o której pisał @przemeklbn
  9. Niestety ale z serwisów VOD/streamingu jakość dźwięku szczególnie dla Dolby Atmos jest obniżona, wynika to nie tyle z samych aplikacji smart w telewizorach co z ograniczonego przez wydawców transferu danych i raczej szybko się to nie zmieni. Chociaż aplikacje, a raczej ich aktualizacje zależne są od oprogramowania TV i jego aktualizacji przez producenta. I tutaj niestety jednym o ile nie głównym czynnikiem jest "zmuszenie" klienta to zakupu nowszego modelu ze względu na brak obsługi pewnych funkcji/opcji przez brak aktualizacji. Ale jeżeli TV obsługuje już DD+ (w którym kodowany jest Atmos np. w Netflix) i wspiera Atmos to chyba różnic w jakości dźwięku (ze względu na wąskie gardło wynikające z ograniczonego transferu danych u nadawcy) nie będzie względem np. Xbox czy Nvidia Shield - ale nie miałem okazji tego próbować więc nie wyrokuję. Reasumując jakość Atmos-a ze streamingu nie powala na kolana, ale jak już kiedyś pisałem pamiętam czasy (nie tak bardzo odległe bo 1997 rok) gdy zachwycałem się Star Wars z VHS w stereo. Jednak technika idzie do przodu i korzystamy z coraz lepszych systemów i o to chodzi. W porównaniu do płyty BR ten dźwięk wypada słabo, ale nie jest to tragedia, jednak trzeba liczyć się z tym, że jeżeli słyszeliśmy Atmos z płyty to na streamingu będziemy w pewnym stopniu rozczarowani. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że wielu z nich albo: ma pomieszczenie absolutnie nie przystosowane do audio, nie zadbało o akustykę, nieprawidłowo rozmieścili głośniki (ze względu na pomieszczenie i układ), o nieprawidłowej kalibracji - wynikającej z wcześniej wymienionych bo te systemy są "obliczone" do pewnych warunków - nie wspomnę. dobrze że o tym napisałaś - pozwoliłem sobie pogrubić i podkreślić w cytacie, Atmos dobrze działa tylko z sufitu, nieraz o tym było pisane, wszystkie systemy "odbić" są słabe, posłużę się tu filmikiem, który kilka razy zamieszczał już kolega @Butler, on wiele wyjaśnia co nie znaczy, że Atmos ze streamingu jest bardzo dobry czy dobry, jest po prostu słabszy względem lepszego źródła jakim jest płyta BR, ale twierdzenie, że tam tylko "bzyczenie słychać"🤔? Trzeba też mieć na uwadze, że te efekty nie lecą cały czas - są w pewnych momentach i scenach. No i niejednokrotnie było napisane, że jeżeli ktoś buduje Atmos tylko pod streaming to nie ma to sensu. Ja jednak uważam ma pod warunkiem, że zaakceptujemy niższą jakość tego dźwięku (równa się nie marudzenie po zakupie) jeżeli decydujemy się korzystać ze streamingu, ale też zbudujemy to zgodnie z zasadami dźwięku obiektowego, czyli głośniki w suficie, surround na wysokości około 1,2m od podłogi i we właściwych miejscach względem słuchacza. Czyli zrobimy wszystko żeby nie pogarszać sprawy, a jeżeli dokupimy sobie odtwarzacz BR to będziemy zachwyceni.
  10. No właśnie na zdjęciach nawet na stronie @Q21 widzimy wersję bez PRE, rozumiem że zdjęcia nie są autorstwa Q21, ale może branża wie coś więcej, według instrukcji wersja europejska powinna mieć PRE na fronty umieszczony pod zaciskami głośnikowymi frontów. @Rafal Szp kino kupione?
  11. To właśnie jest dobre pytanie, jaki Dirac jest w tych amplitunerach? Jeśli chodzi o kanały sufitowe to TX-NR6100 i VSX-935 mają 2, a TX-NR7100 i VSX-LX305 mają 4. Czyli mają 2 końcówki więcej - 9 w porównaniu do 7. Mnie jeszcze zastanawia jak to jest z wyjściem PRE dla kanałów frontowych L i R na zewnętrzny wzmacniacz/końcówkę mocy w przypadku Onkyo wersja "europejska" powinna mieć taki PRE OUT, wersje amerykańskie nie mają, jak jest w Pioneer nie wiem. Może to nie jest element decydujący, ale zawsze pozwala na ewentualną rozbudowę do lepszego stereo. Z własnego doświadczenia powiem tylko, że dla mnie wcześniej posiadane Onkyo TX-NR686 (uszkodzone przez piorun 😒) w porównaniu do obecnego Marantz-a SR5013 grało w kinie zdecydowanie lepiej, było żywsze, dynamiczniejsze, jak coś się działo to było to dosłownie czuć, Marantz tego wrażenia nie robi i pewnie wrócę do tej marki jak pojawią się wolne środki, chyba że pójdę jeszcze wyżej 😁.
  12. Mój błąd Piotr - nie wiem co się tak zapędziłem z tym XT32, faktycznie seria 5 Marantz-a ma MultiEQ XT i zarówno Denon X1500 jak i Marantz SR5014 mają ten sam system kalibracji. Przepraszam kolegę @Kamilo1337 za złą informację.
  13. @Kameh1 ja mam Samsunga co prawda sprzed 3 lat, ale może to pomoże, jeżeli masz amplituner podłączony przez ARC powinieneś w TV najpierw w menu źródło wejść w konfigurację urządzeń i dodać amplituner kina. Następnie po skonfigurowaniu urządzenia, wchodzisz w menu ustawienia > dźwięk i wybierasz w pierwszej pozycji "odbiornik hdmi", niżej powinny być ustawienia eksperckie, wchodzisz w to menu i masz do wyboru PCM, DD i DD+ i tu jest haczyk - jeżeli oglądasz program TV/film w którym nie ma DD lub DD+ są one nieaktywne. Trzeba "odpalić" film np. na Netflix w Atmos-ie i wtedy w ustawieniach dźwięku dostępne będzie PCM, DD i DD+, wybierasz DD+ i powinieneś mieć na ampli Dolby Atmos. Acha jeszcze jedno, poniżej pola wyboru PCM, DD, DD+ zaznacz sobie zgodność z Atmos. Jak raz to ustawisz TV to zapamięta i powinno działać. Też trochę nad tym siedziałem 🤨. Chyba że jeszcze coś popierdzielili w tych menu to trzeba szukać. Jedno jest pewne mam starszego Samsunga i tam było prosto i łatwo - ustawiałem Bitstream i reszta mnie nie obchodziła, ale cóż - "poprawili", w LG ponoć też te ustawienia są o wiele prostsze.
  14. No w tym budżecie raczej ciężko, chyba że coś w stylu tego zestawu TEAC-a czyli taki ALL IN ONE, mini stereo z odtwarzaczem BD, ale nie wiem czy coś takiego ktoś produkuje, z DVD bywały, ale czy z BD trzeba by poszukać. To co proponowałem wyżej czyli amplituner kina ewentualnie stereo z HDMI i dekoderami + głośniki / kolumny + BD to raczej w 2k złotych nie da rady. Pytanie co faktycznie chcesz uzyskać, jakie pomieszczenie i wymagania.
  15. Co nowe to nowe, Yamaha to amplituner 5.1, wspiera 8K, najnowsze HDCP itd.. Denon X1500 i Marantz to amplitunery 7.1, z tym że Marantz 5014 to "lepszy brat" i nowszy od Denona 1500, lepszy system kalibracji Audyssey MultiEQ XT32 (Denon MuliEQ XT). Trzeba by sobie poczytać bo tych różnic jest zapewne więcej. Jak zawsze najlepszą opcją byłoby móc tego posłuchać i ocenić. Ale też najlepiej w tych samych warunkach. Trudno doradzić, bo gdybym miał wybierać między tym Denonem 1500 a Marantzem 5014 to wybrałbym Marantza (a jeszcze jedna ważna funkcjonalność mi się przypomniała - Marantz ma wyjścia PRE OUT dla wszystkich kanałów co pozwala na dołożenie ewentualnych końcówek mocy, lepszego wzmacniacza stereo ale czy będziesz chciał to rozbudowywać). Natomiast jeżeli nie przewidujesz głośników w suficie (Atmos), nie potrzebujesz wyjść PRE to na horyzoncie w podobnych pieniądzach masz jakby nie patrzeć nową RX-V4A, i to może być najmocniejszy jej argument. Pytanie czy wolisz styl grania jaki prezentuje Yamaha, czy stajnia Denon/Marantz (tu jest podobnie ale też są różnice - Marantz z założenia jest (powinien być) lepiej dopieszczony, mniej podbarwia względem Denona co nie do końca musi się podobać), dla mnie np. SR5013 względem mojego byłego Onkyo 686 (uszkodzonego od pioruna) w kinie jest gorszy. Nawiązując do Onkyo https://www.olx.pl/d/oferta/amplituner-onkyo-tx-nr686-wifi-dlna-atmos-dts-hdmi-usb-dac-CID99-IDR4m65.html, ale to też jednak używka.
  16. to fakt, raz że trudno o taki TV (chociaż nie wiadomo czym dysponuje kolega @Błażej Kowol), dwa jakość DAC w TV jest niska, chodziło mi raczej o samą próbę połączenia tego bez ponoszenia wyższych kosztów, a dalej i tak wymiana obecnego mini zestawu na coś poważniejszego - umówmy się Piotr że ten system mini TEAC, dźwiękiem raczej nie rzuca na kolana i DAC w TV szczególnie nie obniży jakości dźwięku w tym wypadku. Najtańszy BD z analogowymi wyjściami jaki znalazłem to Panasonic UB820 około 1800 zł, ma wyjście 7.1 na RCA, jeżeli ma downmix to można go wykorzystać, tylko czy warto? Czy nie lepiej jednak skoro i tak się psuje (CD nie czyta) obecny TEAC rozważyć poważniejszą zmianę sprzętu. No ale wtedy już inny budżet.
  17. Zmieniając tryb nie zmieniasz wejścia, więc dźwięk będzie rozpoznawany prawidłowo. Zmianę trybu robisz dla wyjścia, czyli np. mając głośniki 5.1.2 i na wejściu sygnał np. Atmos możesz zmieniać wyjście na stereo, DD, Dolby Atmos, DTS, DTS-X itd.. Mówiąc inaczej trybami na pilocie ustalasz wyjście na końcówki mocy (głośniki), wejście jest takie jak dostajesz ze źródła i trybami albo "lecisz" 1:1 czyli 5.1 na wejściu 5.1 na wyjściu, albo amplitunerowi "zlecasz" zdekodowanie dźwięku i przekształcenie na inny format np. stereo poprzez downmix (miksowanie kanałów w dół) albo np. w DTS-X przez upmix (zmiksowanie w górę) o dodatkowe 2 kanały żeby było 5.1.2. Domyślnie w trybie Auto przy instalacji wszystkich głośników (5.1.2 / 7.1) każdy sygnał będzie miał upmix do Dolby Digital + Surround (tak jest w Denon/Marantz). Dla Ciebie najrozsądniejszym trybem jest stereo, lub auto, najlepiej pobierz sobie aplikację na telefon i tam zobaczysz jaki sygnał masz na wejściu a jaki na wyjściu - na Netflix czy innym streamingu gdzie dźwięk leci po ARC do amplitunera nie wyświetlisz ekranu info na ekranie TV. Poniżej przykładowe ekrany z mojego Marantz-a ale z wejścia TV kablowej, po lewej wyświetla się wejście, a po prawej wyjście, a wyżej masz opis rodzaju sygnału i trybu pracy tryb "Stereo" wejście DD 5.1 wyjście stereo - czyli downmix tryb Auto wejście 5.1 wyjście 5.1.2 - upmix (Dolby Digital + Surround) tryb 1:1 wejście DD 5.1 i wyjście DD 5.1
  18. Wiele tym Ci raczej nie pomogę, ale jeżeli TV ma HDMI i analogowe wyjście dźwięku (czyli L i R na RCA, ewentualnie "mini jack") to możesz podłączyć to od "d..y strony". Czyli Blue-ray do TV przez HDMI, z TV po analogu na mini wieżę i dźwięk przestawić w TV na to wyjście. Wadą takiego rozwiązania jest, że gdybyś chciał odtwarzać CD to będziesz musiał włączać telewizor. Jednak najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby rozejrzenie się za amplitunerem kina, ewentualnie amplituner stereo z dekoderami Dolby/DTS które zrobią "downmix" i HDMI (może być też blue-ray z funkcją downmix) jeżeli nie jesteś zainteresowany kinem. Musisz jednak zwrócić uwagę na to że im tańszy BR tym uboższy w funkcje, a tym samym zdecydowana większość pozbawiona jest wyświetlacza, co w przypadku CD nie zawsze może Ci odpowiadać.
  19. Koledzy, proponuję jeżeli ktoś ma coś do powiedzenia w temacie Audiolab-a (ów) proszę kontynuować, inne sprawy może rozwiążcie w innym wątku, szkoda zaśmiecać i tak ubogi w konkretną treść temat. Pozdrawiam.
  20. No teraz pojechałeś, obaliłeś kwintesencję stereofonii, która ma się dobrze na świecie od kilkudziesięciu lat bez wspomagania subwooferem, które pod strzechy trafiły o ile dobrze pamiętam z początkiem lat 90-tych ubiegłego wieku, gdy producenci wpadli na pomysł, że skoro najniższe tony są trudne do zlokalizowania to można postawić dwie "satelitki" i subwoofer, co szczególnie może się sprawdzić w ciasnych mieszkaniach gdzie nie ma szans na "normalne stereo". Na razie nie spotkałem się z sytuacją aby masowo zmieniano zarówno u odbiorców żeby nie powiedzieć audiofilów jak producentów zasady stereofonii z dwukanałowej na 2.1 więc myślę że stereo powinieneś zostawić w spokoju. @secik85 OK, no to możesz spróbować, ja u siebie różnicę mam znaczącą między stereo (direct) prezentowanym przez amplituner i wzmacniacz zintegrowany, ale źródłem jest CD i analog dla wzmacniacza, a końcówka mocy obsługuje fronty w kinie. Pytanie jaki wzmacniacz chcesz kupić? Masz coś na oku? W Twoim wypadku pozostaje przełącznik dla głośników. Jakie źródło będzie podłączone pod wzmacniacz stereo - tzn. masz jakiś odtwarzacz sieciowy? Najlepszym rozwiązaniem byłoby dogadać się z kimś w okolicy i podłączyć jakiś wzmacniacz stereo na próbę - jeżeli gra będzie dla Ciebie warta inwestycji wtedy przebudowa systemu.
  21. można spróbować takiego układu, jednak twierdzenie że to poprawi odsłuch jest dalece niepoprawne - wszystko zależy od gustu i upodobań. Ale stereo to stereo, a nie podpieranie go zbędnym w stereo "pudłem", chyba że fronty "mini" to można bawić się w system 2.1 @secik85 jeżeli nie masz szczególnie wygórowanych wymagań zacznij od stereo korzystając z trybu Direct w amplitunerze, fakt że to jak pisali koledzy wyżej model niezbyt wysoki ale stereo zagra. Jakie źródło? Bo jak masz na myśli mp3 (nieznanej jakości), czy spotify to bym sobie na początek głowy nie zawracał osobnym wzmacniaczem stereo. A jeżeli już to jaki wzmacniacz chcesz wykorzystać i z jakimi głośnikami ma to grać?
  22. Hahaha, znam to z autopsji gdy byłem u sąsiada i niezbyt głośno leciała muzyczka i już mnie trapiło skąd u niego tyle basu, czy te kolumny takie? czy ten jego pokój?, ale w pewnym momencie go spytałem, - nie masz podkręconych niskich i wysokich? bo coś te proporcje mi nie pasują i coś to jest przerysowane, odparł: - ależ skąd, chodź zobacz, po czym podeszliśmy do wzmacniacza, patrzę a tam wciśnięty loudness, ale nie kłamał niskie i wysokie miał na "0" 🤣
  23. @Mark97 Układ jaki wrzuciłeś to w miarę poprawne 5.1.4 powinny być około 45 stopni przed i za słuchaczem (planujesz rozszerzyć pomysł?), jeżeli 5.1.2 to „zielone” atmosy albo nad kanapą, albo tuż przed w stronę TV w ilości 2 sztuki po jednej kanał L i R
  24. To naprawdę zaczyna być dziwne, na stronie Audiolab-a ani słowa o serii 9000, jak również wcześniej wspomnianym N8. Ale wizualnie trzeba przyznać wyglądają zacnie.
  25. No to nieładnie tak kolegów w błąd wprowadzać, my tu główkujemy jak pomóc a Ty nas w ch... robisz 😉, żartowałem, ale jak tam nie ma tego słupka to faktycznie trochę się robią schody. W każdym razie jeżeli chcesz uzyskać poprawny efekt czy w 5.1, czy 5.1.2 to pewne zasady muszą być zachowane, oczywiście niewielkie ustępstwa czy przesunięcia nie zrujnują tego, ale im więcej ich będzie tym dalej będziesz od zamierzonego efektu. Faktem jest, że czasem dostosowanie salonu/pokoju użytkowego graniczy z cudem, ale trzeba kombinować jak nie ma możliwości zrobienia osobnego pomieszczenia do jedynego słusznego celu o salce nie wspominając.
×
×
  • Utwórz nowe...