tomek72

Koledzy, bardzo cenię sobie poczytać ciekawe wypowiedzi, ale pozwolę sobie zauważyć, że zrobiła nam się tutaj trochę burza o Wi-Fi, transferach itp. w temacie "Nagłośnienie do pokojowego kina", nie dość że kolega @karely jest jak napisał "zielony" w kwestii nagłośnienia małego pokoju, to w swoim założonym temacie więcej czyta o Wi-Fi niż nagłośnieniu. Rozumiem, że jeden z kolegów jest za jak najszybszym i równym przesyłem po "kablu", ale co z tego skoro równie dobrze działa to po Wi-Fi i to w standardzie N, nie wiem jak z tym C+ UHD który wskazuje, ale patrząc na potrzeby założyciela tematu wiele nam to nie wnosi. Wiem, wiem, nie wy rozpoczęliście ten temat transferu i macie rację w zakresie wymaganej prędkości powiedzmy większości serwisów streamingowych, ale może skupmy się na doradzeniu założycielowi tematu. Bez urazy i obrazy kogokolwiek zabierającego tutaj głos - uszanujmy potrzeby wynikające z tematu wątku i nie produkujmy "śmieci". Z szacunkiem i poważaniem dla dyskutujących.

Może od początku skoro: 1. soundbar JBL Bar 500 ~2400 zł, SAMSUNG HW-Q930B EN ~2800 zł, ten drugi ma w zestawie głośniki efektowe, które łączą się z belką bezprzewodowo, ale musisz doprowadzić do nich zasilanie. Emisja dźwięku w przypadku kanałów przednich L i R oraz centralnego odbywa się z "belki" długości około 1,1m więc dźwięk dociera z jednego powiedzmy poszerzonego obszaru, z ewentualnym rozproszeniem na boki / w górę z tego samego miejsca przez kierunkowe ulokowania głośników w belce. W przypadku Samsunga masz jeszcze dwa kanały dookólne co tworzy namiastkę 5.1, natomiast bliskość głośników w belce na pewno nie pozwoli na prawidłową lokalizację, albo inaczej osiągnięcie właściwej proporcji przestrzeni. Musisz sobie wyobrazić, a w zasadzie zgodzić się z faktem, że fizyki nie oszukamy i jeżeli kilka kanałów emitujemy z jednego głośnika długości 1m to one się "zleją", no chyba że głowę będziesz miał 0,5-1m od belki to może coś tam lokalizacji usłyszysz. To że producenci piszą obsługa 9.1.4 (Samsung) to jest w pewnym sensie bzdura, on te 13 kanałów wpakuje w jedną belkę + 2 głośniczki efektowe no i 1 kanał (LFE) niskie tony w subwoofer. Prawdziwy układ 9.1.4 wygląda tak: gdzie czarne prostokąty z zaznaczonymi kątami to głośniki tzw. dolnej warstwy (lewy, prawy, centralny z przodu, pozostałe 6 głośników otacza słuchacza), okrągłe w przerywanej obwódce to głośniki górnej warstwy (4 sufitowe) i kwadrat po lewej przed ekranem to subwoofer. Teraz wyobraź sobie że belka ma zagrać to samo? Oczywiście belka jest wyposażona w dekodery obsługujące Dolby Digital, Dolby Atmos, DTS i DTS-X, ale tylko to dekoduje nie stworzy takiej przestrzeni. Ba nawet nie stworzy układu 5.1 który wstawiam poniżej: To jest podstawowy system kina 5.1, 3 głośniki z przodu (lewy, centralny, prawy) i dwa dookólne lekko z tyłu (lewy i prawy) oraz subwoofer. Jak widzisz na rysunkach, aby uzyskać prawidłowy efekt kina najważniejsze jest zachowanie kątów między punktem odsłuchu, a głośnikami. Oczywiście nie w każdych warunkach da się to idealnie osiągnąć, ale należy być jak najbliżej tych zaleceń (dopuszczalne do efektowych jest 90 stopni po bokach słuchacza trochę wyżej niż głowa). Znowu nasuwa się wniosek - jak 1 metrowa belka ma zachować te kąty? No nie da się więc emisja przestrzeni będzie mocno ograniczona. Wszystkie symulacje, video prezentacje, że ten dźwięk się odbija etc. nie przenoszą się na rzeczywistość, to jest możliwe ale w pewnych określonych warunkach, ale i tak odbity dźwięk nie jest tym samym co bezpośredni. Myślę, że teraz już wiesz mniej więcej o co chodzi w różnicy między belkami a kinem. 2. Kino 5.1 - z tego co na razie się tu pojawiło najrozsądniejsza wydaje się Yamaha - niezły system kalibracji YPAO, obsługa eArc (Onkyo i Pioneer mają słabsze systemy kalibracji i zwykłe ARC), a także wsparcie 8K. Natomiast nie ma możliwości zbudowania systemu 5.1.2 na żadnym z tych amplitunerów, są to amplitunery 5 kanałowe. Wspomniana Yamaha to ~3500 zł (na Amazonie ~3250) czyli drożej od obydwu soundbarów. W zakresie ewentualnej rozbudowy pozwoli jedynie na ewentualną wymianę głośników na lepsze żeby jeszcze poprawić brzmienie. Ale Atmos-a (czyli układu z głośnikami w suficie) już na tym nie zbudujesz. Głośniki tylne są w tym wypadku przewodowe - trzeba poprowadzić "kabelki" z zacisków amplitunera do głośników "tylnych". Co jeszcze oprócz zdecydowanie lepszego dźwięku zyskujesz względem soundbar-a, możliwość podłączenia większej ilości urządzeń (Blue ray, konsola do gier, dekoder TV), natywne wsparcie dla serwisów streamingowych (Spotify, Tidal), radio internetowe, radio FM, kalibracja zestawu do akustyki pomieszczenia. No trudno to porównać bo porównania nie ma, amplituner i system kina bije soundbar pod każdym względem. 3. Kino 5.1.2 - albo więcej, OK masz małe pomieszczenie ograniczmy się do 5.1.2, niestety, ale w tym wypadku koszty rosną i to znacznie. Sam amplituner w rozsądnej najtańszej wersji to ~2500 zł, do tego głośniki i subwoofer. Można to budować systematycznie. Kupić amplituner i 2 głośniki frontowe (L i R) + subwoofer, następnie dokupić resztę głośników, ale to już musisz sobie przemyśleć, bo na starcie będzie potrzebne 3500-4000 zł (ciasno), a będziesz miał stereo z możliwością rozbudowy do podstawowej konfiguracji Atmos. Układ głośników w takiej konfiguracji wygląda tak: no ale jak pisałem to już są inne koszty i musiałbyś przemyśleć czy warto dla Ciebie iść w taki system. 4. Stereo - można się też pokusić o system stereo, który zagra lepiej od belki, będzie też pewnie bardziej funkcjonalny, musi jednak posiadać wejście optyczne lub HDMI żeby podłączyć do niego telewizor. Reasumując - moim zdaniem (podkreślam jest to moja opinia i podejście do sprawy i nikogo nie zmuszam do jej stosowania) skoro jesteś nastawiony na oglądanie filmów najlepszą opcją pod względem budżetu będzie punkt 2. Co prawda bez możliwości dalszej rozbudowy, ale zdecydowanie lepszy od soundbar-a i nieznacznie przekraczający koszt wspomnianej belki - różnica jaką wydasz będzie bardzo wyraźnie odczuwalna (słyszalna) na jakości dźwięku jaki uzyskasz i moim zdaniem jest tego warta. Gdybyś jednak chciał iść w kierunku (propozycja 3) Atmos-a musiałbyś wydać więcej na starcie nie mając i tak kompletnego systemu. Całość pewnie sięgnie 5-6 tysięcy więc tutaj różnica już spora, jeżeli nie masz dobrego źródła (blue ray, serwer plików z filmami) oferującego Dolby TrueHD / Atmos, a będziesz korzystał głównie z streamingów (Netflix itp.) gdzie bitrate jest ograniczony i Atmos - chociaż dostępny - nie jest w pełnej jakości sprawa dyskusyjna i niekoniecznie bym się na to szarpał i nadwyrężał budżet, 5.1 to też już całkiem fajne efekty, a sporo filmów i tak nie jest w Atmos więc jak pisałem trzeba się zastanowić. Faktem jest że gdybyś się zdecydował na taki ruch za 2-3 lata będziesz budował kino od nowa. Ostatnią propozycją (4) jest stereo - dźwięk 2 kanałowy, lepszy od belki, ale cena też otrze się o wersję kina 5.1 więc jeśli zależy Ci na filmach a nie na muzyce to system kina będzie lepszy. Muzyka też na tym zagra, ale nie rozkręcam tematu jakości stereo z amplitunera i wzmacniacza bo nie o to tu chodzi. Trochę Ci namieszałem teraz, ale myślę że w miarę jasno (dzięki grafikom ze strony Dolby) rysują się łatwo zauważalne różnice. Jeżeli masz w pokoju miejsce na 5.1 moim zdaniem warto to rozważyć - w porównaniu z belką.

Zaproponowałem zestawy kina w cenie zbliżonej do wskazanych belek, więc inwestycja praktycznie taka sama, a efekt na pewno lepszy. Wskazałem też ewentualne możliwości w kwestii Atmos/DTS-X, gdyby dołożyć do zestawu, jeżeli kolega byłby zainteresowany takim systemem. Nikt nikogo na siłę do niczego nie przekonuje, a jedynie wskazuje ewentualne kierunki i możliwości. Każdy z nas wyraża swoje zdanie, dla mnie soundbar nigdy nie będzie wystarczający jeżeli można w jego miejsce wstawić kino czy stereo. 👍💪 Jak wyżej też uważam że w podobnej cenie stereo kładzie takie belki na łopatki. Oczywiście ostateczna decyzja należy do kupującego, ale niech ma świadomość, że za te same pieniążki można mieć coś zdecydowanie lepszego, a 8 metrów spokojnie nagłośni wskazanymi zestawami lub ewentualnie stereo, bo w 25-30 metrach to zupełnie inne propozycje trzeba by rozważyć.

Ten Arcam nowy z gwarancją? Bo skoro resetujesz do ustawień fabrycznych, robisz konfigurację/kalibrację od początku i ciągle są problemy to coś jest nie tak ze sprzętem i być może trzeba go odesłać do serwisu. Po resecie z reguły powinno wszystko wrócić do normy.

@karely w przypadku Yamahy amplituner to odpowiednik RX-V4A czyli najniższego modelu w ofercie, w zestawie ma symbol TSR-400, ale z tego co czytałem to ten sam amplituner, czyli najniższy dostępny model. Natomiast Onkyo i Pioneer w zestawach które przytoczyłem mają amplitunery zbudowane pod takie tanie zestawy, nie mają bezpośrednich odpowiedników w normalnej ofercie. Podstawowa różnica to taka że zestaw Yamah-y ma aktywny subwoofer, a Onkyo i Pioneer dają w zestawie subwoofer pasywny i będzie on napędzany z amplitunera. Jest tam co prawda możliwość zmiany na sub aktywny, ale trzeba go dokupić, a ten z zestawu będzie wtedy bezużyteczny. Jeżeli masz miejsce temat warty przemyślenia, można też poszukać RX-V4A, albo coś z Onkyo, Denon-a czy Pioneera (mają też amplitunery w tym przedziale cenowym) i dodać do niej inny zestaw głośników, ale to raczej wyjdzie nieco drożej. Może w poniedziałek branża zaproponuje jakiś inny (podobny do YHT 4960) zestaw w podobnej cenie, a np. z lepszymi głośnikami. Należy jednak pamiętać, że to amplitunery 5 kanałowe, więc do Atmos-a ich nie rozbudujesz, a może warto by rozważyć ten format jeżeli miałbyś możliwość montażu głośników w/na suficie. Ale tutaj koszty rosną, najtańszy 7 kanałowy obecnie jest chyba Onkyo TX-SR494 i Denon AVR-S760 (ale różnica do Yamahy RX-V4A zaczyna się od raptem około 100 zł, a gdyby dobrze poszukać to kto wie), a głośniki sufitowe możesz dodać za jakiś czas. Należy jednak pamiętać że wskazane wyżej sprzęty to najtańsze, budżetowe propozycje więc i ich możliwości odbiegają od powiedzmy średnich dziś amplitunerów. Natomiast na pewno są jednoznacznie o wiele, a nawet nieporównywalnie lepszym rozwiązaniem w porównaniu do soundbara. Skoro już trafiłeś na forum i nie dałeś się jeszcze oczarować marketingiem w sklepie z belkami może umów się w jakimś salonie (nie market, bo tam nie ma warunków) z salką odsłuchową i poproś o prezentację kina i belki- usłyszysz różnicę w Twoim budżecie.

Ja bym się nie "pchał" w żadną grajbelkę. Jeżeli chcesz kino wielokanałowe i masz możliwość zamontowania po bokach głośników efektowych (surround) to pomyśl o dołożeniu kasy i zbudowaniu systemu 5.1, jeżeli chcesz mieć Atmos/DTS-X system 5.1.2 (dwa głośniki nad miejscem odsłuchu w suficie) daje już dużą frajdę. Taki zestaw to musiałby być jakiś podstawowy amplituner 5 lub 7 (gdybyś chciał Atmos 5.1.2) kanałowy no i zestaw głośników. W Twoim przypadku ze względu na niewiele miejsca fronty małe, basem zajmie się subwoofer. Patrząc jednak na możliwości soundbara to nawet "gotowce" z marketu go przebiją np. Yamaha YHT 4960, Pioneer HTP-076D czy Onkyo HT-S3910 (koledzy zaraz mnie tu "zjedzą" za takie propozycje) - są one niewiele droższe a na pewno dają więcej radości. Pamiętaj że soundbar to ok. 1m długości na którym ulokowano wszystkie głośniki emitujące wszystkie kanały - no trudno tu mówić o przestrzenności dźwięku poza ewentualnym skierowaniem głośników w różne strony. Jeżeli jednak poważnie myślisz o kinie to trzeba szukać amplitunerów z nieco wyższej półki np. Onkyo 6100, Denon 2800, Yamaha RX-V6A i do tego zestaw głośników + subwoofer, ale to już inny budżet przewyższający ~3000 zł. Jeżeli nie zależy Ci na efektach dookólnych (kanały surround) to zamiast grajbelki idź w nieduży system stereo - warunkiem by było żeby wzmacniacz miał wejście przynajmniej optyczne jeszcze lepiej HDMI żeby podać dźwięk z TV, możesz go też "podeprzeć" subwooferem jeżeli było by mało basu, a to już na pewno się sprawdzi przy muzyce i filmy też nie wypadną źle - z pewnością lepiej od soundbara. Z mojego (ale to moje zdanie) punktu widzenia wydanie ~3000 zł na grajbelkę nie wniesie nic poza poprawą barwy dźwięku z TV - no może jakieś tam dziwne rozproszenie dźwięku co będzie imitowało efekty zawarte w filmach - tutaj lepiej wypadnie nawet stereo. Może przemyśl jeszcze czy nie zmienić kierunku, jeżeli jednak z uwagi na miejsce czy inne uwarunkowania musisz iść w soundbar to już nic innego się nie wymyśli.

@robigame jak wyżej było jeżeli masz fronty na full band i włączone dublowanie basu (LFE + Main) to może to nie grać najlepiej, wyłącz dublowanie i będzie OK. Dalej jeżeli zostawisz fronty na pełnym paśmie (ja akurat tak mam) to subwoofer dostaje tylko to co jest zapisane w ścieżce LFE, jak odetniesz je na np. 80Hz wtedy do sub-a oprócz sygnału LFE popłynie również wszystko poniżej 80Hz z frontów. Takie ustawienie jest zgodnie ze sztuką zalecane w kinie. Musisz sobie potestować jaka konfiguracja bardziej przypadnie Ci w oglądaniu/słuchaniu. Ponadto odcięcie frontów na 80Hz odciąża amplituner. Jeżeli chodzi o muzykę uważam podobnie jak @Sandor Clegane tryb Direct/Pure Direct wtedy "odcinasz" część elektroniki amplitunera i ustawienia. Fronty grają sobie pełnym pasmem z pominięciem subwoofera - taki powiedzmy wzmacniacz stereo. Co do aplikacji którą zaproponował @PanKlor fajna sprawa jeżeli chcesz "dopieścić" korekcję, ale trzeba wiedzieć co się robi. Pozwala również skonfigurować różne presety jeżeli chcesz z nich korzystać. Podsumowując @robigame gratuluję 👍💪 skompletowania zestawu i życzę miłych chwil z muzyką/filmami. A i jeszcze jedno - jak będziesz "bawił" się z różnymi ustawieniami polecam po zmianie nie kończyć sprawy na krótkim odsłuchu, warto wtedy obejrzeć np. cały film i później zdecydować czy zostawiasz czy jednak dalej zmieniasz.

Trochę różnych kabli już miałem okazję posłuchać zarówno głośnikowych jak i interkonektów także wiem o co chodzi, ale dziękuję za propozycję 😀

wkładasz do magnetofonu, włączasz odtwarzanie, kaseta oszukuje napęd że jest taśma, a do głowicy odtwarzającej "dolega" głowica w kasecie i konwertuje sygnał z mini jack na formę zapisu magnetycznego na taśmie

@Artur Brol https://www.euro.com.pl/akcesoria-car-audio/savio-kaseta-adapter-samochodowy-tr07.bhtml?gclid=EAIaIQobChMI7-aLjOCCggMVJ6NmAh0K6wajEAQYASABEgJ92_D_BwE&gclsrc=aw.ds dawno, dawno temu ... miałem takie ustrojstwo w samochodzie żeby odtwarzacz mp3 podłączyć (jakieś 20 lat temu) to były czasy 😅

wątpię żeby kolega @Krzysztof Kretkowski dysponował kablami srebrzonymi czy srebrnymi skoro zastanawia się nad Melodika Purple, chodziło o to żeby unikać przewodów z platerowanego aluminium (CCA), które wizualnie wyglądają jak miedź. Kable srebrzone też są z OFC, a kable ze srebra to zupełnie inna półka cenowa.

Czy aby nie przesadzacie 😉 nie żebym twierdził że kable nic nie wnoszą ... ale 😂 można dojść do wniosku że są najbardziej wpływowym elementem zestawu.

Rozdzielenie stereo i kina daje bardzo dobry efekt, na pewno będziesz zadowolony i wyłożone fundusze "odwdzięczą" się zdecydowanie lepszym dźwiękiem w muzyce. Ja mam Marantz-a SR5013 i Audiolab-a 8300A do stereo. Jak go dołożyłem to byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Co do samego modelu wzmacniacza najlepiej gdybyś mógł posłuchać go u siebie. Masz spory metraż i chociaż Opticon-y 8 nie są małe to w 60m² trzeba by sprawdzić przed zakupem czy osiągniesz zamierzony efekt.

Nie wiem czy na Xbox uda Ci się uzyskać Apple Music w Dolby Atmos, Apple jest tak "cwane" że nawet na swojej stronie odnośnie urządzeń z Androidem pisze tak: "Musisz mieć urządzenie Android obsługujące format Dolby Atmos. Aby sprawdzić, czy urządzenie Android jest obsługiwane, skontaktuj się z jego producentem." Nawet nie informuje, którym ewentualnym producentom daje wsparcie, żeby dostępny był Atmos w Apple Music na urządzenie nie wypuszczone przez "jabłuszko". Co do wsparcia Xbox nie ma ani słowa. To bezpośredni konkurenci (Microsoft i Apple szczególnie w USA) więc może być brak wsparcia i niestety serwis muzyki będzie PCM lossless 24bit/48kHz, ewentualnie dostępna będzie wyższa rozdzielczość, ale nadal PCM stereo. Może ktoś ma Xbox i korzysta z Apple Music wtedy mógłby się wypowiedzieć - ja nie korzystam z Xbox więc nie pomogę.

Ustaw go jak wyżej @PanKlor pisze na pełny lub nieco niżej między 120-150 Hz, jak będzie Ci "przeszkadzało" - za dużo basu to możesz zakres jeszcze obniżyć, Ty nie korzystasz z typowego kanału LFE tylko subwooferem uzupełniasz fronty, więc troszkę trzeba tutaj dopasować to na wyczucie i własny gust, chodzi o to żeby dla Ciebie dźwięk był przyjemny. Jeżeli masz fronty jako duże i dublujesz bas to musisz ustawić trochę na wyczucie. Te +4dB przy kalibracji nie są zależne od poziomu głośności - kalibracja ton testowy wysyła z określonym stałym poziomem. Jeżeli masz +4dB możesz zostawić, a jak chcesz mieć "perfect" to możesz się bawić aż uzyskasz 0dB w kalibracji - jak kto chce, ważne żeby korekta amplitunera nie była zbyt duża - bliska skrajnego zakresu (bodaj +/- 12dB), akurat +4dB według mnie jest akceptowalne.

przepraszam że post pod postem, ale wracając do pierwotnego pytania, sprawdziłem i na TV Samsung (seria Q60RAT) Apple TV+ można oglądać z dźwiękiem Atmos - ta sama jakość co na Aplle TV 4K, czyli DD+, Apple Music jak wyżej Atmos dostępny z Apple TV 4K.

W subwooferze na panelu ustawiasz zakres częstotliwości na max, wzmocnienie na 50%. W amplitunerze w ustawieniach głośników ustawiasz subwoofer jako obecny i częstotliwość dla kanału LFE 120Hz (tak pewnie będzie domyślnie). Robisz kalibrację i w wynikach sprawdzasz ile +/- dB ustawiło na subwoofer. Jeżeli jest dużo (powiedzmy więcej niż 5 dB) to w zależności od kierunku korygujesz wzmocnienie na subwooferze. Jeżeli amplituner dał np. +8dB zwiększasz (jeżeli -8dB zmniejszasz) wzmocnienie na subwooferze, generalnie idealnie jest jeżeli osiągniesz w wyniku kalibracji 0dB dla subwoofera. Po takim ustawieniu - skalibrowaniu systemu powinno być wszystko OK. O ile pamiętam Ty tam masz na razie stereo (tylko frontowe głośniki) w takim wypadku w amplitunerze włączasz dublowanie niskich częstotliwości - różnie się to nazywa u różnych producentów, czasem "Double Bass" czasem "LFE + Main" być może jeszcze inaczej. Jeżeli masz głośniki jako duże (Large). Druga opcja to konfiguracja frontów jako małe i odcięcie ich na np. 80Hz tak stosuje się w zestawach kina. Jeżeli stosujesz downmix (a na pewno stosujesz bo masz tylko fronty) to nie podpowiem Ci jak amplituner traktuje kanał dźwięku dla subwoofera LFE - czy przy kolumnach na pełne pasmo kieruje go do kolumn (wtedy nie pracuje sub) i cały bas jest przetwarzany przez kolumny, wtedy musisz zastosować dublowanie - czyli powielenie zakresu częstotliwości dużych kolumn i subwoofera. Jeżeli ustawisz je na małe - z automatu powinien odpalić się subwoofer.

OK, czyli jak napisałem, dekodowanie DD5.1 do PCM multichannel - tutaj mamy zmianę kodowania, bo amplituner nie dostaje sygnału DD tylko PCM, ale to i tak nie jest dźwięk obiektowy Atmos w Apple TV 4K jest przesyłany w kodowaniu Atmos - bez zmian (nie jest dekodowany do PCM np. 7.1), czyli obiektowo jak np. w aplikacji Netflix na smartTV, tyle że nie ma jakości TrueHD a DD+

proponuję TV zresetować do ustawień fabrycznych - wiem wszystko trzeba na nowo konfigurować (najgorzej z kalibracją obrazu), ale możesz sobie zrobić fotki obecnych ustawień będzie szybciej. Może amplituner też zresetuj i skonfiguruj na nowo. HDMI między MAIN amplitunera musi być w porcie HDMI ARC telewizora, reszta jak wyżej napisałem. Niestety, ale "standard" HDMI u różnych producentów wygląda niestety różnie, ale ja zarówno z Marantz-em jak i wcześniejszym Onkyo 686 nie miałem problemu z TV Samsunga, ba Onkyo nawet lepiej się dogadywało, przy Marantz-u miałem trochę zagwozdkę z Atmos-em z Netflix-a, ale ogarnęło się.

TrueHD nie ma, jest jak napisałeś E-AC3 (DD+) ale Atmos nie jest dekodowany do PCM multichannel więc dźwięk obiektowy nie jest chyba degradowany (mamy to samo co z aplikacji TV np. Netflix), do multichannel dekodowany jest DD5.1 film w Atmos film w 5.1 nie AirPlay 2 pozwala na dźwięk bezstratny 24bit/48kHz, jeżeli grają Ci wszystkie głośniki być może masz włączone multichannel w amplitunerze, Atmos dla Apple Music jest dostępny tylko przez wybrane urządzenia - np. Apple TV 4K, szczegóły tutaj muzyka Atmos z Apple TV 4K ten sam utwór przez AirPlay2

@Krzysztof Kretkowski dokładnie jak koledzy wyżej piszą, na razie zostaw te kable co masz, najważniejsze żeby były z czystej miedzi (OFC). Jeżeli jednak chcesz zmienić obecne kable to moim zdaniem w swojej cenie Melodika nie jest zła (pomijam co wnosi lub nie wnosi w brzmieniu), ale w zasadzie każdy kabel z czystej miedzi OFC wystarczy, co do przekroju 2,5mm w zupełności powinno wystarczyć. Co do brzmienia to jak już będziesz na etapie w którym uznasz, że możesz coś poprawić przez zmianę przewodów to na forum mamy taki dział i najlepiej tam podejmować temat. Niestety, ale temat grających przewodów jest powiedzmy dla niektórych drażniący, ociera się o wiarę, voodoo i jak tam jeszcze zwał, jedni słyszą różnice inni nie, ale to już indywidualna sprawa.

no to w tym układzie wygodne i łatwo dostępne to nie jest, wygodniejszy w użytkowaniu będzie Beresford jeżeli zdecydujesz się na "hybrydę" stereo/kino, albo jak wyżej kupienie wzmacniacza w którym będzie wejście jak u Ciebie na końcówkę mocy, ale przełączanie trybu końcówka/wzmacniacz będzie łatwo dostępne (domyślam się, że ta opcja raczej Cię nie interesuje). Co do obaw o niskie tony - cóż jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest odsłuch i to najlepiej w Twoich warunkach, nikt z nas jednoznacznie nie odpowie czy z kolumn A czy B wypadnie u Ciebie lepiej, nawet jak ktoś miał je u siebie może okazać się, że akustyka w Twoim pomieszczeniu zagra zupełnie inaczej. Nawet odsłuch w salonie nie do końca Ci odpowie, ale może nakierować - przynajmniej już Ty będziesz słuchał. Zawsze w takim wypadku możesz wypożyczyć za kaucją i sprawdzić. Co do subwoofera powiem tak, do stereo na razie bym nie kupował, jeżeli okaże się że to co dają głośniki jest dla Ciebie za mało możesz dokupić. Jeżeli chodzi o kino bezwzględnie tak, bez sub-a się nie obejdzie, no ale to jak wcześniej było napisane zależy na co się zdecydujesz. Natomiast inną kwestią będzie napędzanie tego sub-a gdyby okazało się że w stereo brakuje Ci niskich, a do tego chciałbyś dołożyć kino, to o ile w stereo możesz wykorzystać sub który podłączysz "kablami głośnikowymi" lub pre wzmacniacza stereo, o tyle w kinie powinien on dostać sygnał z pre subwoofera z amplitunera - to on będzie wysyłał sygnał kanału LFE dla kina. Może to wymagać kolejnego przełącznika "kabelków", jeżeli w stereo wystarczą głośniki to nie ma problemu, sub pracuje tylko z kinem.

No w używkach jest trochę wyboru, trudno jednoznacznie wskazać, może coś z Marantz-a seria 8 np. PM8005, to ta sama "stajnia" co Denon może więc brzmieniowo Ci przypadnie do gustu, chociaż to jednak inne "bardziej równe" granie w porównaniu do PMA 800. Ale ma wspomniane przez Ciebie "gałki" na froncie. Myślę, że warto by było tego posłuchać.

można subwoofer podłączyć do gniazd PREAMP-OUT, druga opcja są subwoofery które można podłączyć bezpośrednio kablami głośnikowymi. Co do kina / stereo musisz sam zdecydować czy zależy Ci na kinie, bo jak sam piszesz z jednej strony nie chcesz "zagracać" małego pokoju, z drugiej znam ludzi którzy mają kino w mniej niż 16m² i da się to ogarnąć. Co do samego połączenia stereo/KD widzę że w tym Arcam-ie jest też wejście bezpośrednio na końcówkę mocy. Nie wiem jak w tym sprzęcie można przełączać tryb pracy wzmacniacz zintegrowany/końcówka mocy, ale być może pozwoliłoby to na połączenie ewentualnego amplitunera bezpośrednio z końcówką mocy Arcam-a i wtedy nie potrzebujesz przełącznika Beresford, bo Arcam z kinem będzie pracował jako końcówka dla kanałów przednich, a do słuchania CD, gramofonu jako "zwykły" zintegrowany wzmacniacz stereo. Warunek 1 - trzeba rozkminić jak przełączać tryb pracy tego Arcam-a i warunek 2 jeżeli zdecydujesz się na amplituner to musiałby mieć wyjścia PRE przynajmniej dla kanałów frontowych L i R. Ja w taki właśnie sposób mam połączone kino (Marantz SR5013) i stereo (Audiolab 8300A), z tym że w moim wzmacniaczu tryb można przełączać z pilota, albo pokrętłem na froncie więc jest dość proste rozwiązanie, a "domyślnie" uruchamia się w trybie końcówki mocy przy starcie amplitunera przez połączenie trigger, no ale trochę odbiegam od tematu. Twój Arcam taką funkcjonalnością nie dysponuje, ale jeżeli przełączanie jest w miarę proste - łatwo dostępne to zamiast przełączać "hebel" w Bersfordzie przełączysz go w Arcami-e. Faktycznie dobrze by było gdybyś najpierw uruchomił Arcam-a z fajnymi głośnikami (no tutaj musisz jednak najlepiej odsłuchać) w stereo i podłączył wszystkie sprzęty (metoda którą opisałeś wydaje się możliwa do realizacji), efekt na pewno będzie pozytywny. Jeżeli będziesz chciał jednak rozbudować system do 5.1 (albo nawet Atmos 5.1.x) to amplituner i dodatkowe głośniki zawsze możesz dokupić.

To dość leciwy amplituner, nie posiada nawet gniazd HDMI, jedyna możliwość puszczenia do niego sygnału audio z TV to wejście optyczne. Mimo, że to Onkyo na swoje czasy było całkiem niezłym sprzętem to dziś jego możliwości ze względów technicznych są mocno ograniczone.