Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    5 025
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Niewykluczone. Ton Adama rzeczywiście sugeruje jakiś szalony ruch - coś wykraczającego poza granice tego, w czym się do tej pory obracał. A jednocześnie kolumny brytyjskie, więc może chodzić właśnie o inną konstrukcję. Podłogówki albo np. aktywne ATC?
  2. No to już można pakować z powrotem. Zgaduję, że 4/5 bo 3/1 z 18cm midwooferem już pewnie dla Adama zbyt duży. A skoro 4/5, to nie będzie tej skali dźwięku, dynamiki, rozmachu i basu, które tak mnie zachwycały w 2/3. Prawdopodobnie pozostanie świetne zszycie pasma i stereofonia, ale to chyba zbyt mało, żeby Adama kupić. Oczywiście jestem ostatnim, który chciałby uprzedzać fakty i psuć zabawę. (Pomimo tego, że zostaliśmy wystawieni do wiatru z Grahamkami.) Miejmy nadzieję, że chociaż doczekamy się jakiejś relacji. Adam - podzielisz się wrażeniami po testach?
  3. Z tego, co widzę, ten Audionet Humboldt ciągnie 160 watów na biegu jałowym. Czyli duży prąd spoczynkowy przekładający się pewnie na równie duży dźwięk. A w połączeniu z podanym odstępem od szumu i mocą - uszami wyobraźni słyszę już potężne i dynamiczne granie bez utraty szczegółów w skali mikro.
  4. Wypożyczasz, czy kupujesz coś, co już znasz? A może tym monitorem jest scm7?
  5. Żadne z dwojga. Facet zwyczajnie mówi nieprawdę. Wiem, bo słuchałem C7Es z MF M5Si, a potem ze swoją ówczesną Normą. W tym samym pomieszczeniu, zaraz po sobie. Z MF to była klucha, monitory spały bez względu na poziom głośności. Z Normą pojawiło się życie, separacja i swoboda. Czy była to przepaść? Tu można dyskutować. Na pewno znacząca różnica. Część rozmówców zdaje się zapominać, że Shaw jest częścią branży, a nie obiektywnym ekspertem. We własnym interesie przekonuje potencjalnych nabywców, że kupując Harbethy zaoszczędzą na wzmacniaczu. Może dla odmiany posłuchajmy, co mają do powiedzenia konstruktorzy Audio Solutions czy Xavianów. (Oczywiście oni też nie muszą być bezstronni.)
  6. Mnie się bardzo podobało to, co na boku CCEB Chick robił akustycznie. Tzn. trio Chick Corea Akoustic Band. Szczególnie płyta "Alive" z 1991 r. Patitucci chyba nigdy przedtem ani potem tak nie szalał na kontrabasie. A i Dave Weckl nie zostawał z tyłu. Miałem to na CD (podobnie jak ich wcześniejszy album studyjny) i głupio sprzedałem. Po dziś dzień żałuję. 😡
  7. Chyba większość z nas na jakimś etapie bawiła się gąbkami. I - z tego, co czytam na forach - niemal zawsze kończyło się na tym, że albo właściciel kolumn zaakceptował ich bas bez zatyczek, albo te kolumny sprzedawał. Ponoć nieco lepszy efekt od częściowego zatykania daje rozpraszanie za pomocą wiązki słomek (najlepiej ustawionych pod różnymi kątami). Osobiście nigdy tego nie próbowałem.
  8. @Grzesiek202 Z ciekawości sprawdziłem, że aranżacja (więc pewnie też i fortepian) jest Krzysztofa Herdzina. Ładnie zaśpiewane i zagrane. Bardzo subtelnie, jak na XXI wiek.
  9. I pewnie właśnie dlatego brakuje Ci organiczności średnicy. To są jednak cele trudne do pogodzenia. Napocili się w B&W nad dobrym projektem i aplikacją midwoofera, oferują to klientom w niezłej cenie, a tu przychodzi taki Adam i wydziwia. Bas ma być twardym i bezwzględnym draniem, a średnica - pieścić ucho. I ten biedny przetwornik powinien produkować jedno i drugie równocześnie, bo przecież stopa i basówka nie zamilkną tylko dlatego, że akurat śpiewa jakaś urokliwa pani. Mało tego, sama jakość nie wystarczy: jeszcze odpowiednio dużo ma być tego dołu i środka. A wszystko z małej obudowy. Ludziom, to się Panie, w głowach poprzewracało od dobrobytu.
  10. Nie zboczyłem z tematu i nie mieszałem zagadnień. Nie mam tego w zwyczaju. To Ty wspomniałeś o całkowitym zatkaniu portu BR, które jest właśnie krokiem w stronę OZ. Niestety krokiem dość niezgrabnym, bo kolumna została zaprojektowana jako BR i całkowite zatkanie otworów będzie tylko kiepską namiastką konstrukcji OZ.
  11. W zasadzie nie było testów. Pułapki CBT zostały na dobre w równym stopniu z powodu tego co robią (redukcja rezonansowego dudnienia - w sumie niezbyt wielka, ale jednak odczuwalna), jak i tego, czego nie robią (nie pochłaniają wyższego basu). Na słuch nowy dźwięk odpowiadał mi bardziej i tyle. Mam stare wyniki pomiarów z poprzednimi pułapkami, może kiedyś zmobilizuję się, żeby pomierzyć z nowymi. Nie chce mi się, bo teraz to już niczego nie zmieni, a musiałbym ciągnąć kable USB przez cały pokój (od mikrofonu do laptopa i od laptopa do daka). Zresztą trochę zwątpiłem w sens pomiarów po ostatnich zabawach z absorberami, kiedy okazało się, że "lepsza" charakterystyka SPL może czasem iść w parze z odczuwalnie gorszym dźwiękiem.
  12. Tego nie wiesz, bo nie porównywałeś tych monitorów 1:1. Wykresy to nie wszystko. Zatkanie portu BR nie zmieni przecież kolumny w dobrze zaprojektowaną konstrukcję z OZ. Prawdopodobnie całkowite zatkanie przełoży się na mniejszą czystość dźwięku w zakresie średnicy i być może też samego basu - pojawią się zniekształcenia - również, a może nawet przede wszystkim takie, których nie widać na wykresie SPL. Sądząc z recenzji, Kef to nie jest brzmienie dla mnie (stawiające na precyzję obrazowania kosztem soczystości). Co nie zmienia faktu, że jego inżynierowie muszą znać się na rzeczy, jeśli chodzi o projektowanie przetworników i wykorzystywanie ich potencjału. Chwalą się stosowaniem MES i wierzę, że faktycznie to robią.
  13. Nie sądzę, żeby efekt był rzeczywiście taki sam. W Kef Reference 1 nie zmienia się szerokość tunelu BR, tylko jego długość. Nie chodzi tam o samą redukcję ilości basu, tylko kształtowanie jego charakteru bez szkody (lub z minimalną szkodą dla reszty pasma). Jedna pozycja przełącznika daje bardziej rozciągnięte niskie tony, a druga ogranicza zejście podbijając lekko średni bas - dla każdego coś miłego. Najwyraźniej mam o konstruktorach z Kefa lepsze mniemanie niż Ty - uważam, że nie trudziliby się tak, gdyby dało się to samo osiągnąć dwoma kawałkami pianki.
  14. Prawdopodobnie więcej wszystkiego. A do tego potrzeba większej kolumny. Z Kefa rozważałem kiedyś Reference 1, między innymi ze względu na patent z regulowaną długością tunelu BR - moim zdaniem kapitalny pomysł.
  15. Obie strony muszą znów trochę postrzelać, żeby pokazać swojemu elektoratowi, że przywódcy są twardzi. Ponoć na miejscu nikt się tym specjalnie nie przejmuje. Przynajmniej taką wersję słyszałem od ludzi stamtąd.
  16. Ja kojarzę gównie tę i mam kilka nowszych płyt. Między innymi „Human Things” Piotra Wyleżoła (zresztą dobry album, choć moim zdaniem jednak trochę przechwalony w recenzjach w sieci).
  17. Audio nie przestaje zaskakiwać. Po licznych opowieściach na temat charakteru Naimów spodziewałbym się, że dobrze zgrywają się z MA Silver i Audiovectorami. A tymczasem z tego co piszesz Ty i Staszek (@stach_s) okazuje się, że wprost przeciwnie. Dobrze, że są takie wątki i wpisy.
  18. Mam go na płytach różnych naszych jazzmanów i zawsze dobrze wypada, czy to na fortepianie, czy na elektrycznych klawiszach. Świetny muzyk, który potrafi sporo wnieść, nawet jeśli pozostaje na drugim planie.
  19. Nie wiem, czy ten przykład córki Tomka jest reprezentatywny. Raz, że wygląda mi to na odreagowanie i popadanie z jednej skrajności w drugą (nie wszyscy mogą żyć w ten sposób). Dwa, że problemy zaczynają się, jak trzeba dzieci do szkoły wozić. Natomiast co do zasady oczywiście się zgadzam. Tak, warto zachować jakiś umiar - i jako jednostka i jako społeczeństwo. Niestety jest to trudne, gdy wszyscy dookoła kierują się innymi zasadami. Przykładem jest dla mnie wychowywanie dzieci. Staraliśmy się z żoną robić to po staroświecku: książki zamiast gadżetów, odseparowanie od mediów społecznościowych dopóki się dało itd. W pewnym momencie okazało się, że jednak musimy się dostosować do systemu i otoczenia, żeby nasze pociechy nie były traktowane przez rówieśników jak dziwadła i szykanowane. Nie wspominając o tym, że szkoła podstawowa już we wczesnych klasach wymusza korzystanie z internetu i smartfona (komunikacja - w tym oficjalne wiadomości - na różnych grupach itd.). Bardzo bym chciał, żebyśmy mogli się "zwinąć" i ogólnie jestem przeciwnikiem nakręcania spirali pracy i konsumpcji (pomijając swoje audio i zakupy płytowe, ale znam gorsze nałogi ). Ale w praktyce ciężko to wdrożyć. O cenach mieszkań w dużych miastach już wspominałem - młodzi ludzie biorą kredyty, żeby kupić 40m2, bo alternatywą jest wieczny wynajem i związany z tym brak stabilizacji (przekładający się na niechęć do posiadania dzieci). Nie każdy może mieszkać tam, gdzie tanio.
  20. Ależ oczywiście - pod warunkiem, że to nie będą nasze pensje.
  21. Dzięki, to bardzo miłe. Ale co za odpowiedzialność! Pomyślę nad czymś, co mogłoby się spodobać Tobie i Grahamkom.
  22. Roman, nie wszyscy są w tak dobrej formie jak, Ty. Ja w wieku 49 lat czuję się już za stary na koncerty metalowe. Od samego patrzenia na zdjęcia Tomka rozbolała mnie głowa. Chociaż Judas Priest i Halforda lubię i kiedyś kupiłem kilka płyt. Nawet przeczytałem z przyjemnością autobiografię Roba.
×
×
  • Utwórz nowe...