Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    4 337
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Skoro wątek wypłynął, to chciałbym oficjalnie zarejestrować się w klubie ze swoimi Confidence 20. Dynaudio. Authentic fidelity.
  2. W przypadku odbioru osobistego niższa cena: 11500 zł (dla forumowiczów). Lub: 12000 zł w komplecie ze standami (VAP ER-107, wys. 70cm): https://www.olx.pl/d/oferta/standy-vap-er-107-stan-idealny-CID99-IDXEhqG.html?bs=siren_ad_posted_successfully&utm_campaign=ad_posted_successfully&utm_content=viewLink&utm_medium=email&utm_source=siren
  3. A my wytrzymaliśmy tylko pierwszą połowę, potem odpuściliśmy, bo nas to męczyło.
  4. Czy CD i streamer są spięte z dakiem identycznymi kablami? Jeśli nie, spróbuj zamienić je miejscami i sprawdź, czy wniesie to jakąś różnicę. To samo z kablami zasilającymi CD i streamer. Oczywiście może być tak, że streamer jest znacznie gorszej jakości niż CD, ale dla pewności wyeliminuj pozostałe zmienne.
  5. Dzięki za takie wpisy. Od razu czuję się lepiej z tym, że nie mam suba. (Na którego zresztą brak mi miejsca w pokoju.) 😁
  6. @Przemek Bajsarowicz Moim zdaniem Roksan K3 DAC to cenowo trochę przesada w stosunku do wzmacniacza. Chyba, że z używanych, lub jeśli trafi się jakaś wyjątkowa okazja. Ale najlepiej sam posłuchaj i wyciągnij wnioski.
  7. Transport CD Cyrus CD XT Signature -> Pontus 2 -> wzmacniacz Haiku Sol Indigo -> monitory Studio 16Hz - Canto Grand New Premium. Na krótko podpięliśmy też Dali Menuet. Obie pary paczek fajnie zagrały, Canto większym dźwiękiem i basem, Menuety ładniejszą barwą. Marek, tak mi przyszło do głowy, że skoro pasuje Ci dźwięk z daka Hegla na AKM, to mógłbyś spróbować upgrade'u w ramach tej samej stylistyki, czyli np. używany Gustard A22, albo A26. Tego A26 nie słuchałem, więc się nie wypowiem. A22 miałem w domu - bardzo fajne muzykalne brzmienie, chociaż wyraźnie po jasnej stronie. Nie miał tej szybkości, uderzenia i przejrzystości, co Pontus 2, ale w delikatniejszej muzyce naprawdę czarował. Przybliżony pierwszy plan, bezpośredniość, namacalne i nasycone wokale, wybrzmienia i bogactwo harmonicznych itd.
  8. Ochrona przed kurzem i światłem słonecznym. Sam jeszcze ich sobie nie sprawiłem, ale poprzedni właściciel moich Dynek miał takie. Opowiadał mi, że jego firma prowadziła badania dot. odbarwiania się różnych lakierowanych powierzchni pod wpływem ekspozycji na słońce. Jego zdaniem odbarwiać może się wiele materiałów - nie znając chemicznych właściwości konkretnego lakieru, nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć, więc lepiej dmuchać na zimne.
  9. Pontus 2 jest bardzo dobry. U mnie robił wrażenie już z piecem słabszym od Twojego Hegla. Obstawiam, że to wyższa jakość od przetwornika w H390. Ale, jak się zgra to inna sprawa. Ten wbudowany został przecież pomyślany pod kątem tego wzmacniacza. AKM-y są zwykle ciepłe i muzykalne, więc może to grać technicznie gorzej, ale przyjemniej niż z Pontusem. Bez sprawdzenia, ani rusz.
  10. @Przemek Bajsarowicz Kilka moich uwag poniżej. 1. Nikt nie przewidzi, jak to u Ciebie zabrzmi w takim pomieszczeniu. Akustyka, ustawienie kolumn, odległość od miejsca odsłuchu... 2. Przy tak dużej powierzchni możesz rozważyć jeszcze większe kolumny. 3. Seria MA Gold jest świetna. Moim zdaniem Goldy zasługują na lepszy wzmacniacz niż K3. K3 ma sporą moc, więc z napędzeniem kolumn nie powinno być problemu (choć nie wiem, jaka głośność będzie potrzebna na takim metrażu). K3 sprawdzi się w prostszej muzyce, szczególnie w rocku. Natomiast Goldy raczej nie pokażą z nim wszystkiego, na co je stać, szczególnie jeśli chodzi o wokale i instrumenty akustyczne. 4. Przy tylu zmiennych (do których dochodzi repertuar muzyczny i Twój gust) nie da się w ciemno wybrać daka, który będzie "pasował". Budżet, nowe / używane? 5. Do K3 i Goldów wybrałbym coś muzykalnego, z barwną średnicą. Może być jakiś R2R, ale wtedy raczej z używanych, bo dobre R2R niestety trochę kosztuje. Te najtańsze moim zdaniem grają słabo i poniżej pewnego progu lepiej już kupić delta-sigma - np. coś na AKM czy Wolfsonie. Odradzam kości ESS Sabre, które, szczególnie w gorszych / tańszych aplikacjach, brzmią mało naturalnie. Na forum przeczytasz sporo o Arcamie r-dac-u / ir-dac-u. To może być niezły trop.
  11. Ja się ni wypowiem, ale @nowy78 pisał kiedyś, że to wcale nie działa, jak cewka i można zwijać.
  12. Zauważ, że zmienia się nie tylko DAC, ale też kable i wejścia w Heglu (analogowe XLR vs. koaksjal). Trudno powiedzieć, na ile zysk bierze się z samego daka. U mnie już zmiany koaksjala dawały zaskakująco dużą różnicę.
  13. A ja jestem ciekaw jego wrażeń z odsłuchu jakichś solidnych Dynek: Contour 20 / 20i albo tych S25. Byłoby w miarę ciepło i z mięsem, a jednocześnie dynamiką. Tylko nie wiem, czy Lyngdorf dałby radę... To samo z Xavianami Ambra.
  14. Być może po części dlatego, że FM15 schodzą niżej i grają równiejszym basem. FM8 zamiast tego pewnie trochę podbijają średni bas, a on zwykle wydaje się właśnie bardziej dynamiczny i lepiej kontrolowany. Z kolei najniższe częstotliwości większych monitorów w bezpośrednim porównaniu sprawiają wrażenie wolniejszych, co niekoniecznie musi być prawdą. Osobna sprawa, to, że przetwornik o mniejszej membranie często ma mniejsze zniekształcenia, więc dźwięk z niego może rzeczywiście być bardziej precyzyjny. Miło się czyta takie porównania. Czuje się te emocje.
  15. Pozbywam się VAP-ów, bo Dynaudio Confidence 20 mają własne standy w komplecie. Nie da się inaczej, bo BR jest skierowany w dół (wgłębienie z otworem w dolnej podstawie kolumn). U góry standów zamiast standardowej platformy jest wypukła gumowa membrana, a dalej komora stanowiąca przedłużenie tunelu BR z kolumn, z wylotem ok. 2/3 wysokości. Monitory trzeba przykręcić, bo przez tę membranę nie stałyby dość stabilnie. Nie próbowałem nawet stawiać Dynek na VAP-ach i chyba nie miałoby to sensu. W standach od Confidence podoba mi się, że oprócz kolców dali w komplecie podkładki z gumą od spodu. Dzięki temu mogę przeciągać standy z kolumnami po podłodze bez ryzyka porysowania paneli. To główny plus. Przyznaj się - wciągnąłeś je przy odkurzaniu?
  16. @bebbop Standy VAP z serii ER? Do niedawna u mnie też takie stały.
  17. Cóż za kuriozalny pomysł. Do brytyjskich paczek tej klasy, tylko coś szytego na miarę na Savile Row.
  18. Ładne, ale z wyglądu chłopak nie przypomina ani "Bonzo" ani nawet Jasona.
  19. Dodajmy, że to podbicie jest głównie na górnym środku, czyli mogą się wydawać bardziej krzykliwe. Ciekawe, czy celowali w taką charakterystykę, czy też tak im wyszło przy okazji zastosowania metamateriału i redukcji zniekształceń i szumu za wszelką cenę.
  20. W to, że Kefy grają szerszą i wyższą sceną chętnie wierzę - w końcu to znacząco większe (i półtora raza cięższe) paczki. Wąska scena to faktycznie jeden z głównych mankamentów tych Dynek. Ciekawe, jak wypada porównanie na głębokość, bo akurat tu S40 są naprawdę dobre. Co do góry pasma - sopranów S40 nie nazwałbym mało wyrafinowanymi (są pod tym względem znacznie lepsze od np. Spendorów Classic 2/3), niemniej mają specyficzny charakter, który nie zgrywa się z niektórymi wzmacniaczami. Z jednej strony łagodne, z drugiej - dość obfite. Precyzyjne, lecz bez strzelistości, jaką czasem potrafi zaimponować konkurencja (to chyba wspólny mianownik różnych modeli Dynaudio). Potrzebują pieca z otwarciem na górze, ale bez podbicia. Co nie zmienia faktu, że R3 / R3 Meta mogą mieć znacząco korzystniejszy stosunek jakości do ceny. Nic już nie rozumiem. Wydawało mi się, że atutem R3 jest właśnie to, że grają mocnym basem i sporym dźwiękiem mogącym wypełnić większe pomieszczenia... To jak to w końcu z nimi jest?
  21. Cena dla forumowiczów: 12000 zł.
  22. To chyba cecha, a może nawet priorytet marki. Red. Kisiel w podobnym duchu pisał o Reference 1. https://audio.com.pl/testy/stereo/kolumny-glosnikowe/2513-kef-reference-1 Niby dużo pochwał, ale między wierszami można wyczytać, że jemu takie granie średnio pasuje. Mimo sporej ilości basu.
  23. Marku, genialne! Mam tylko dwa pytania. Po pierwsze, co z drugą kolumną - ma takie samo wdzianko, czy inne? Bo jeśli inne, to czy nie rzutuje to na symetrię stereofonii? I po drugie: co robisz, gdy chcesz wyjść na świat? Wydaje mi się, że przynajmniej na jednym ze zlotów byłeś właśnie w tej koszuli (chyba uwieczniono to na zdjęciach). Czyżbyś dysponował większą ich liczbą?
  24. Grzesiek, jeszcze dodam, że absolutnie nie zamierzałem urazić ani Ciebie, ani innych właścicieli B&W i przepraszam, jeżeli tak się stało. Bowersy zresztą znam bardziej z ich mitu, niż rzeczywistych odsłuchów. Coś tam kiedyś słyszałem piąte przez dziesiąte w Topie, ale tylko przy okazji. Nigdy nie miałem wzmacniacza, który byłby dla nich dobrym partnerem, więc nie drążyłem tematu. A po MA Silver 100 nie chciałem już nigdy wracać do kolumn z przewagą sopranów nad średnicą - nie moje granie. Zbyt dużo słucham elektrycznego bluesa (czasem gorszych realizacji) i takie płyty brzmią tragicznie z wyeksponowaną górą i bez odpowiedniej masy i gęstości na średnicy. Faktycznie nomenklatura. "Klimat" to dla mnie - tak jak piszesz - ciemniejsze is spokojniejsze brzmienie, czyli moje. Chyba automatycznie zawłaszczam sobie to pojęcie. Nie wykluczam, że zachwyciłbym się połączeniem B&W i Magnata.
  25. Napisałem pół żartem. Oczywiście szanuję Bowersy i nie neguję ich zalet. Natomiast z tego, co pisze Łukasz, wnioskuję, że albo on sam, albo jego Lyngdorf może nie być do końca kompatybilny z graniem B&W. Tonalnie Kefy to chyba jeszcze nie jest drugi biegun w stosunku do Bowersów. Już prędzej Dynaudio (szczególnie z serii Contour), Xaviany (np. Ambra) czy - sądząc z opisów - Gato (FM15).
×
×
  • Utwórz nowe...