Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    3 305
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Oszczerstwo - mój prawnik się z Tobą skontaktuje w sprawie odszkodowania. Prawda, jest taka, że akurat stałem blisko otwartych drzwi, a że jestem drobny, to mnie wywiało. Siła aerodynamiczna i tyle. Pan Arek ledwo się utrzymał klamki.
  2. A słuchałeś w końcu Regi Aethos? Teoretycznie miało być jeszcze lepiej, szczególnie jeśli chodzi o soprany - nie kusi Cię?
  3. To był mój pierwszy udział w tego typu spotkaniu, więc bardzo powoli wracam do rzeczywistości pozlotowej. 😊 Serdeczne podziękowania dla organizatorów – Wojtka ( @lpomis ) i Pauliny oraz Bogusława ( @Bogusław Kożyczkowski ), który był patronem imprezy (i jest guru od kabli ). Wyrazy podziwu i szacunku dla gospodarzy czyli pana Arka i ekipy Premium Sound – jeszcze nie raz przekażę je osobiście. 😊 Bardzo miło było mi wreszcie, poznać (a przynajmniej zobaczyć na żywo) forumowiczów, których dotąd kojarzyłem tylko z wpisów i zdjęć. Napiszę pompatycznie, bo tak mi gra w głowie po sobotnich decybelach i zejściach basu. 😉 Wojtek i Tomek ( @tomek4446 ) – obserwując Wasze skupienie podczas odsłuchów myślę sobie, że to hobby to jednak ciężka praca. Sam byłem zbyt podekscytowany, żeby wejść na taki poziom percepcji i analizy – może kiedyś. Sławek ( @slaw0001 ) – jak już mówiłem, emanujesz czystymi emocjami ze słuchania muzyki – to dla mnie żywe przypomnienie, żeby w poszukiwaniach nie zgubić radości. Marek ( @MMarek ) i Marcin ( @MarcKrawczyk ) - jesteście pokładami dobrego humoru i zaraźliwej pozytywnej energii. Dodatkowe brawa dla Marcina za eko-postawę (przyjazd pociągiem), chociaż pod tym jednym względem chyba jestem nie do pobicia. @klavikort, czyli głos młodego pokolenia - teraz już wiem do kogo adresowany jest futurystyczny design niektórych artefaktów. 😉 Ponowne dzięki dla Wojtka i Pauliny – tym razem za to, że mimo zmęczenia i niedoczasu jednak mnie odwiedziliście i wykonaliście jeszcze trochę pracy. Wojtek – obiecuję Ci, ze kiedyś bardziej wysunę kolumny (jak już moja Basia podrośnie i przestanie stanowić zagrożenie). Wasze Menuety są niezwykłe, ale o tym już w następnym poście. Pozdrawiam Rafał
  4. Mariusz, żartuję sobie, bo mam słaby charakter i nie umiem się oprzeć pokusie. Ale argumenty oczywiście kupuję i zawsze z zainteresowaniem czytam Twoje mini-wykłady na forum.
  5. Pendragon bardzo lubiłem w czasach studenckich i sporo go wtedy słuchałem. Nicka Barretta i Clive'a Nolana miałem okazję poznać osobiście parę lat później. Z Clivem nawet rozmawiałem trochę dłużej przy okazji koncertu Areny. Duża osobowość.
  6. Nie jestem zmotoryzowany. Planowałem przyjść na piechotę - bez Sola Indigo. Ewentualnych zainteresowanych jego brzmieniem serdecznie zapraszam do siebie po zakończeniu części oficjalnej - to tylko 10 minut jazdy z Premium Sound i do tego mamy parking pod blokiem.
  7. Tak to wygląda od strony formalnej. Zaznaczasz w komentarzach, że na testy, podajesz uzgodnioną cenę, wpłacasz należność i czekasz na piecyk. Przysyłają Ci wtedy egz. demo (jeśli takowy jest dostępny). Masz 2 tyg. na słuchanie. Po wysyłce zwrotnej dość szybki zwrot środków. Na moją prośbę zamówili mi kuriera do domu, żeby odebrał przesyłkę zwrotną i dzięki temu była w drodze powrotnej ubezpieczona na pełną kwotę. (Bo przy wysyłce w punkcie DPD czy DHL są limity odpowiednio 5 i 6.5 tys.). Pełen profesjonalizm i wsparcie ze strony @Q21. Przy okazji - jeszcze raz dziękuję całej ekipie sklepu.
  8. A wytypowałeś coś? Pamiętaj, że mają tam Shanlinga. https://www.premiumsound.pl/manufacturer/shanling/shanling-a3-2.html Ten Shanling sprawdził się jako partner dla Scorpio, więc i z Sitarami sobie chyba poradzi. @tomek4446 - wybrałeś sobie już z Premium Sound jakąś lampę do odsłuchu? Na wszystkie nie wystarczy czasu, tym bardziej, że te ślicznotki podobno lubią się dobrze wygrzać, zanim odsłonią swe uroki. Wojtek, o której zaczynamy?
  9. Tomek, jeszcze nie załapałeś? Brak zniekształceń i zakłóceń.
  10. Niestety, stara gwardia się wykrusza. To i tak niezwykłe, że jego dwie ostatnie płyty powstały. Nastawiałem się, że już "Unusual Suspects" będzie zakończeniem kariery, kiedy Leslie chorował na cukrzycę i stracił nogę. A on jeszcze z tego publicznie żartował. Facet był niezwykły.
  11. A to wykonalne? Słuchałem ich jeszcze z CA CXA81 i zapamiętałem ich precyzyjny bas, dla mnie aż zbyt techniczny.
  12. Co najmniej kilka osób. Np. @Rega czy @sonique sięgają po klasykę gatunku (Vangelis itp.). A ja tymczasem organicznie. Błędowski-Winder Band z 2004 r. @dorsz - pewnie znasz? Mnie się podoba nawet bardziej niż późniejsza płyta "Extrim" reaktywowanego Krzaka. Tutaj mamy zrelaksowane granie ze świetnym groovem. W ogóle lubię słuchać Arka Skolika - w różnej stylistyce i składach. Moim zdaniem to jeden z lepszych krajowych bębniarzy.
  13. Z góry przepraszam za offtop. Tak sobie myślę, że łatwiej wyciągnąć człowieka z branży, niż branżę z człowieka. Kilka miesięcy to chyba za mało, żeby stać się cywilem. Mówię oczywiście o częstotliwości odpowiedzi na pytania. Piotrze, przyznaj się, świerzbiło Cię na początku, żeby po staremu dodawać: "przyjedź do nas, posłuchaj, wypożycz" na końcu swoich wskazówek? Przy okazji mamy dowód na niesłuszność tezy, jakoby marże sprzedawców zawsze wpływały na treść porad. W ramach S4Home czy poza nim, Piotr wciąż lubi Roksany i MA Gold 100. Co do tego nie ma chyba wątpliwości.
  14. Ja zdecydowanie wolę. Np. mam słabość do niższej średnicy, która moim zdaniem potrafi dołożyć sporo klimatu. Prawdopodobnie mam jej w tej chwili więcej niż powinno być (z punktu widzenia neutralności), ale jestem od niej uzależniony i nie dam sobie jej odebrać. Podobnie jak nie zrezygnuję z podbicia wyższego basu, które się sprawdza w rocku (i nie tylko) przy małej lub średniej głośności odsłuchu.
  15. Adam, w wypowiedzi chodziło chyba o to, że przy pewnym poziomie dynamiki (w tym przypadku już dość wysokim) dalsze jego śrubowanie przestaje się opłacać, bo więcej zyskamy stawiając na inne kryterium - czystość dźwięku. Tak ja to rozumiem. Swoją drogą, ciekawe, że @Melo-man postrzega właśnie dynamikę i czystość jako najtrudniejsze do pogodzenia cele. Może na wyższej półce cenowej tak rzeczywiście jest. W swoim budżecie widzę to inaczej: wieczny konflikt pomiędzy czystością a barwą. Przez barwę rozumiem tu dwa składniki: wypełnienie i długość dźwięków / wybrzmienia. Wciąż nie umiem tego pogodzić - im bogatsza barwa, tym bardziej rozmazane kontury. Np. w tej chwili moim celem jest zachowanie barwy przy jednoczesnym poprawieniu szczegółowości - jestem ciekaw, czy okaże się to osiągalne technicznie i finansowo (np. przez zmianę DACa na szybszy). @audiowit kiedyś pisał, że ATC. Jestem skłonny mu uwierzyć na słowo.
  16. Z wcześniejszych opisów na forum wynikało, że jest odwrotnie. Tutaj też nie widzę tezy o większej neutralności PMC.
  17. Obudziłeś we mnie wyrzuty sumienia. Bardzo lubię Leslie Westa, mam kilka płyt, w tym tę, ale jeszcze jej nie przesłuchałem. Gorzej - nawet nie odpakowałem z folii. Na mojej poprzedniej konfiguracji sprzętowej takie rzeczy kiepsko brzmiały, więc się nie spieszyłem. Trzeba to będzie nadrobić... Bo przecież, jak śpiewał niegdyś Jim Morrison: "West is the best".
  18. Wzmacniacz nie wstrzelił się idealnie w system (z pomidorami włącznie). Myślę, że akurat u mnie ta Rega mogłaby lepiej wypaść w głośniejszym graniu, bo szukałem właśnie czegoś szybkiego i z otwartą górą. U mnie jako środek doraźny przy słuchaniu jaśniejszych nagrań nieźle sprawdzają się dodatkowe wielkie poduszki za i nad głową / miejscem odsłuchu. Działają jak wybiórczy absorber - pochłaniają część sopranów, a przepuszczają / odbijają średnie. Ale jest to wykonalne tylko dlatego, że sofa jest blisko ściany i dzięki temu te poduchy się jakoś trzymają. Jak tylko coś gra zbyt jasno, przekładam je tam i od razu jest lepiej. A potem zdejmuję do odsłuchu ciemniejszych realizacji.
  19. https://biznes.interia.pl/praca/news-gus-podal-dane-o-zatrudnieniu-i-przecietnych-wynagrodzeniach,nId,6297035 Jakoś nie wydaje mi się, żeby ludzie rzeczywiście zarabiali średnio prawie 6.6 tys. brutto. Ale co ja tam wiem...
  20. Jeżeli szukasz bardziej relaksującego brzmienia, to może warto wziąć pod uwagę Pylon Opal. Miałem kiedyś monitory z tej serii - w tej cenie bardzo przyjemna barwa (spokojniejsza i szlachetniejsza od Pearl). Oczywiście pod warunkiem, że Yamaha nie gra zbyt ciemno (nie znam jej, sądząc z opisu może się zgrać z Opalami). Ale to do muzyki. Do filmów chyba jednak lepsze będą "efekciarskie" (w porównaniu z Opalami) Pylon Pearl. Posłuchaj i oceń sam.
  21. 200 zł. to dość drogo - w Gdańsku można dobrze trafić od 150 zł / 50 min. Ale być może Gdynia jest droższa. Jeśli już, to próbowałbym tej wyżej (CV) i z lewej (zdjęcie) - notka wygląda bardziej obiecująco. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  22. A próbowałeś jakiejś zmiany kabli? (Nie pamiętam już, czy należysz do sceptyków - jeśli tak, wycofuję pytanie. ) Z opisu wygląda to na przypadek do ogarnięcia. Byłoby gorzej, gdybyś miał za dużo górnej średnicy, a wysokich w sam raz. Wtedy ciemniejszy kabel stonowałby średnicę, ale przy okazji mógłby nadmiernie zgasić soprany. A tak - jest pole do zabawy. Ale, oczywiście ciche odsłuchy stracą po zmianie - coś za coś.
  23. Tak, o to. Widziałem to wieki temu, chyba wypożyczone z BHV. Może nawet jeszcze na VHS - nie pamiętam. W każdym razie, było to zrobione "normalnie" - czyli tak, jak lubię.
  24. Tego nie neguję. Mnie akurat chodziło o formę, uproszczenia, krzykliwą formułę. Powtórzę: Elvis zasłużył na film na miarę "Walk the line" o Johnnym Cashu z Joaquinem Phoenixem i Reese Witherspoon. To jest moje kino. "Ray" również był udany. Podobał mi się też miniserial o Elvisie z 2005 r. (Złoty Glob dla Jonathana Rhysa Meyeras). A nowego "Elvisa" nie zdzierżyłem.
  25. Pamiętam, że kiedyś grały u Ciebie z Atollem. A teraz?
×
×
  • Utwórz nowe...