Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    5 033
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. 👍 No to masz ich w garści. Paczki zatrzymaj, a potem pisz o odszkodowanie. Taki pierścień mocujący to prawie jak ścianka działowa. Basu z niego nie ma, więc nie wlicza się do powierzchni użytkowej woofera.
  2. 9000 zł przy odbiorze osobistym (9200 zł z wysyłką).
  3. https://audio-connect.pl/qln/prestige-one/ Według specyfikacji midwoofer ma 177mm, co zwykle zaokrągla się do 18cm. Twoja "cyfrówka", czy ich? Pytam, bo kiedyś mnie interesowały i zawsze myślałem o nich jako o sporych monitorach, właśnie z przetwornikami 18cm.
  4. Pisz jaśniej: mamy dawać serduszka czy pucharki?
  5. Roman, podobać się zdecydowanie mogą, ale moim zdaniem to trochę jak z designem elektroniki Gato: robi wrażenie pod warunkiem, że bierzemy komplet. W przeciwnym razie nie idzie dopasować do tego wizualnie klocków innych firm. W tym sensie proste czarne zabawki są bezpieczniejsze.
  6. Przewagi optyka to odporność na zakłócenia transmisji i (pomijając konwersję na światło i z powrotem) neutralność. Główna wada to mniejsza przepustowość. Optyk może wygrać z kiepskim lub źle dobranym koaksjalem (szczególnie przy dużych długościach obu kabli). Natomiast dobrze wykonany i dobrany koaksjal powinien już optyka zamieść. W szczególności powinno dać się uzyskać odpowiednim doborem koaksjala podobny charakter brzmienia co po optyku tylko w wyższej jakości (większa przepustowość).
  7. Miewałem podobne odczucia, szczególnie co do jakości brzmienia. Ale nie wiem, czy chodzi o obciążenie w sensie ilościowym, czy też o zakłócenia, którymi mogą siać niektóre urządzenia. No i kwestia dyspozycji danego dnia itd., więc głowy bym za to nie dał. Co do głośności - doświadczyłem tego na mniejszą skalę, na pewno nie 10 dB. I tylko w szczególnym przypadku. Otóż, gdy przepiąłem wzmacniacz z kondycjonera AQ Niagara 1200 (kilka wpiętych urządzeń) wprost do ściany to miałem wrażenie, że grał głośniej (utwór i pozycja gałki bez zmian). I to wrażenie utrzymało się, tzn. nie mówię o chwilowym szoku akustycznym zaraz po włączeniu.
  8. I jak je oceniasz w porównaniu z pasywnymi + zewnętrzny wzmacniacz lampowy (oczywiście w tej samej cenie)?
  9. Nie namawiałem do zakupu. Mogłeś zostać po stronie światła.
  10. To chyba zaleta - w końcu pieniądze nie grają.
  11. Jasne. To w ogóle ciekawy temat: na ile okoliczności nagrywania danej płyty przenoszą się na samą muzykę i jej ładunek emocjonalny. Moim zdaniem związek nie jest oczywisty.
  12. Oj, dużo byłoby do skreślenia. Rockmani to na ogół nie są aniołki i często między nimi iskrzy. Z jazzmanami też różnie bywało (Miles Davis ze swymi nałogami i stosunkiem do ludzi). Rozumiem i do pewnego stopnia podzielam podejście, ale czasem warto się przemóc. Mnie z kolei odstraszało jego wybujałe ego. W wywiadach wydawał się antypatycznym zarozumialcem.
  13. Absolutnie nie to było moją intencją. Zresztą nie wiem nawet, czy dobrze zrozumiałem. Optyk vs. koaksjal czy też vs. wyjście analogowe i korzystanie z daka w BS Node (nie znam tego urządzenia i jego funkcjonalności). Natomiast rzeczywiście sam nie jestem przekonany do optyka. Owszem, zdarzało się, że właśnie po optyku coś mi grało lepiej niż po koaksjalu (mówię o odcinku między transportem CD a dakiem), ale na ogół świadczyło to o jakichś problemach (niefortunnym połączeniu sprzętowym itp.). Jeśli ogólnie system gra u mnie dobrze, to sensowny koaksjal jednoznacznie wygrywa z optykiem.
  14. Pytanie: na ile różnicę robi DAC, a na ile samo złącze (różne medium i wyjście / wejście w obu przypadkach).
  15. Też wolę R2R i zastanawiam się, na ile wynika to z tego, że słucham z CD (PCM). https://www.mojo-audio.com/blog/7-myths-of-digital-audio-dispelled/ Jeżeli tekst był tu już podlinkowany, to przepraszam za powtórzenie. Spora część tego to rzeczy oczywiste, ale kilka informacji było dla mnie nowych. Jeśli ktoś jest w stanie to rozwinąć lub wykazać błędy w powyższym wywodzie, to zachęcam do podzielenia się wiedzą. (Myth #6 budzi moje wątpliwości).
  16. Z różnych jego płyt chyba najbardziej lubię tę, gdzie występuje gościnnie u McCoya Tynera. Szczególnie "Impressions" Coltrane'a.
  17. Nie, urządzenie sprzedane kilka miesięcy temu.
  18. @tomek4446 Tomek, jak już posłuchasz tych Qln Prestige One, to daj znać, czy lepiej grały Ci z lampą czy z tranzystorem.
  19. Chyba byłoby łatwiej gdybyś podał górną kwotę, preferowaną sygnaturę brzmienia i czy musi być nowy. Od siebie dodam, że jeśli niedrogi i zbalansowany, to raczej "chińczyk". Prawdopodobnie delta-sigma, bo sensowne R2R wyszłoby zbyt drogo (chyba, że jakaś wyjątkowa okazja, sporo starszy egz. itp.). Miałem kiedyś Gustarda A18 na AKM. Jasny, ale jednocześnie muzykalny i ocieplony (nie, to się nie wyklucza). Bardzo przyjemny, bezpośredni, grający lekko do przodu, sporą sceną. (Nowy właściciel też był zadowolony.) Do tego nieźle mierzy, jeśli wierzyć ASR. Nówka ok. 3 tys., używany odpowiednio taniej. Ne wiem, czy o to Ci chodzi.
  20. Zależy, co w systemie jest wąskim gardłem. Jeśli właśnie wzmacniacz, to podwojenie budżetu powinno umożliwić znalezienie takiego, który poprawi brzmienie. Co oczywiście nie znaczy, że pierwszy z brzegu wypadnie w systemie lepiej tylko dlatego, że jest droższy.
  21. 9100 zł przy odbiorze osobistym (9300 zł z wysyłką).
  22. Eurowizja? Zbyt silna funkcja impresywna i stargetowanie na surpryfikację. Event totalnie irrelewantny.
  23. W punkt. Podpisuję się pod każdym słowem. @tomek4446 Jest dokładnie tak, jak wyżej napisane. (Albo nawet jeszcze bardziej )
  24. Których? 5-tkach czy 7-kach? Piątki (większe, z dodatkowym supertweeterem) idealnie równe z pięknie wyciągniętymi sopranami i sprężystym basem schodzącym do ok. 40Hz / -3dB. Średnica cudownie przejrzystsza. Siódemki (z tym samym Radialem 20, co w 5-tkach i mniejszych 30-tkach) mają bardziej uproszczoną / wygładzoną górę, gęstszy środek i bardziej miękki bas. Osobiście zdecydowanie wolałem większe 5-tki. I od 7-ek i tym bardziej od 30-tek. 5-tki, 7-ki i 30-tki (wszystko na Radialu 20) grają bardziej leniwie (złagodzonym atakiem) w porównaniu z np. Dynaudio czy nawet Xavianami (czyli monitorami uchodzącymi za spokojne). Wokale w 5-kach i 30-tkach czyste jak górski strumień, choć mikrodynamika moim zdaniem słabsza niż u konkurencji w tej cenie (szczególnie w 30-tkach, które mnie nie zachwyciły). 5-tki wymagające co do metrażu. Moim zdaniem od 25m2 wzwyż, choć przy dobrej adaptacji pewnie zagra i w mniejszym pokoju. U mnie ewidentnie dusiły się w 19m2. Gabarytowo to odpowiednik Spendora Classic 1/2. O ile Spendory 2/3 (1/2 nie słuchałem) grają dużą, ale lekko cofniętą sceną, o tyle Harbethy (wszystkie 3 ww.) bardziej do przodu. Powtórzę: Spendor Classic 2/3 to rytmika, energia i szorstkość Rolling Stonesów, a Harbeth SHL5+ XD to słodycz, grzeczność i melodyjność Beatlesów. Wszystko, co napisałem na temat Harbethów dot. edycji XD. Harbethy ogólnie raczej do mocnego tranzystora. Z lampą będą pewnie te "jednorożce skaczące z tęczy do basenu z miodem", o których pisał Audiowit.
  25. Tomek, ale sam wiesz, że poza paczkami była masa innych zmiennych, od pomieszczenia, przez elektronikę aż po te długie kontrowersyjne wiadomo-co, o których lepiej nie mówić w wątkach publicznych.
×
×
  • Utwórz nowe...