Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    4 331
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Kilka osób z forum ( @Arko55, @lpomis i ja) słuchało u siebie Aresa II i nikt się nie zachwycił. Każdy wybrał dla siebie coś innego. Moim zdaniem - jeśli Denafrips, to dopiero Pontus. Ale może w tym nowym Aresie coś znacząco poprawili.
  2. Adam, przecież żartuję.
  3. Tak, czy owak, kolejne ograniczenie konstrukcyjne i to bardzo specyficzne. Dla mnie to nie brzmi obiecująco, ale sprawdź. Może Cię uwiedzie już samym wyglądem i brakiem pilota. Będziesz go czule głaskał i pal licho dźwięk - w końcu one wszystkie i tak brzmią tak samo.
  4. Adam, uważam, że to bardziej złożone. Tworząc normalne seryjne modele (np. znanego Ci XS3 czy SN3) projektanci starali się zbudować jak najlepszą "naimową" integrę w zadanym im przez księgowych budżecie. Przy konstrukcji Naita 50 projektanci mieli oprócz tego dodatkowe ograniczenia związane z jego wymiarami (nawiązującymi do oryginalnego Naita 1). Te dodatkowe ograniczenia mogły w praktyce wymusić pewne rozwiązania konstrukcyjne (również te związane z zasilaniem czy mocą wyjściową), które pośrednio przełożyły się na gorszą jakość dźwięku w porównaniu z normalnymi modelami w podobnej cenie. Niestety tak to jest z optymalizacją, że im bardziej "niewygodne" ograniczenia nałożymy, tym "gorsze" jest nasze rozwiązanie problemu (bo sam problem jest trudniejszy).
  5. Ja wziąłem ostatecznie absorbery i pułapki basowe z firmy Akustonic. Sensowne ceny i ładne wykonanie. Spory wybór kolorów. https://akustonic.com/sklep/panel-akustyczny/ https://akustonic.com/sklep/pulapka-basowa-premium-pt80/ Miły kontakt i bezproblemowy zwrot, jeśli coś się "nie przyjmie" w naszych warunkach. Wcześniej rozmawiałem z Bartkiem Chojnackim z Mega Acoustic - też bardzo pozytywnie, ale niestety nie mieli pewnych rzeczy w wymiarach lub kolorach, na których mi zależało.
  6. @kaczadupa Ada, też lubię Aynsleya Listera, mam dwie jego wcześniejsze płyty i jedną zbiorową. Uniwersalny gitarzysta, niezły również w wydaniu akustycznym.
  7. Adam, taki weteran audio, jak Ty, chyba nie da się złapać na "szynkę babuni" obwiązaną papierowym sznureczkiem?
  8. Adam, trzy dni temu wyczerpały mi się baterie w pilocie, a w sklepie pod domem akurat takich nie mieli. Postanowiłem z ciekawości sprawdzić, ile wytrzymam bez pilota i jak to będzie. Koszmar. Jem sobie śniadanie czy kolację, a tu jeden utwór głośniejszy od drugiego. Tu mocniejszy kawałek, tu balladka. Normalnie bez przerwy operowałbym pilotem. Odcięty od tej możliwości cierpiałem. Co chwila wstawałem, żeby kręcić. A jak człowiek chce się zdrzemnąć i włączyć coś, żeby cichutko plumkało w tle? Włączam, kładę się - za głośno. Wstaję i przyciszam. Kładę się ponownie. Za cicho. Wreszcie zrezygnowany godzę się z tym, że jest, jak jest. Może ktoś, kto słucha z doskoku, dałby radę. Ale jeśli muzyka towarzyszy Wam w domu przez większą część czasu, to bez pilota komfort życia spada.
  9. Racja - można różnie pozycjonować, o czym świadczą najlepiej okazjonalne gwałtowne zmiany cen niektórych produktów. Ale nawet te zmiany mają swoje granice. Podobnie swoją dolną granicę cen mają urządzenia zrobione w określony sposób. Przykład - jakiś czas temu zachciało mi się określonego typu wzmacniacza: mocnego dual mono w klasie AB (minimum 100 watów dla 8 omów), podwajającego moc dla 4 omów, ładnego w środku i na dobrych częściach. Jak sam mówisz - przecież te części to nie są kosmiczne technologie, projekt też nie powinien kosztować fortuny. A jednak, okazało się, że wśród nówek do 15k nie było prawie niczego spełniającego moje warunki (poza kilkoma "chińczykami"), a naprawdę szeroka oferta zaczynała się od 20k. Więc w praktyce różne firmy jednak pozycjonują w podobny sposób i nie wystawią pewnego rodzaju towaru naprawdę tanio. Zaznaczam, że celowo abstrahuję tutaj od samego dźwięku (na ten temat zawsze można dyskutować) i podaję tylko wstępne warunki, które są względnie łatwo weryfikowalne.
  10. I znów to samo. Mało kto z nas - słyszących - tak twierdzi. Nie wiem, czy ktokolwiek. Manipulujesz wypowiedziami strony przeciwnej i wypaczasz je. Prawda jest jak zwykle nieważna. Byle tylko zdobyć punkt w grze! Brawo!
  11. Wypadałoby wiedzieć, że zarówno elektronika, jak i elektrotechnika są naukami technicznymi, a nie przyrodniczymi. Poza tym, mamy prawa fizyki, a nie prawidła. Do szkoły! Masz problem ze zrozumieniem słowa "mierzalny" i konsekwentnie używasz go niezgodnie z jego znaczeniem. Mierzalne jest to, czemu można przypisać jakąś wartość liczbową. (Przypomnę, że 0 to też liczba.).
  12. Też tak uważam. Wielcy reżyserzy kręcą filmy, które wyłamują się z konwencji. Tutaj - mam wrażenie, ze twórcy w ogóle konwencji nie opanowali. Jest duża różnica pomiędzy obrazem łączącym gatunki i takim, który nie wie, czym chce być. BR 2049 jest, moim zdaniem, słaby zarówno jako dramat, jak i jako film akcji. Do tego te dwie formuły są w nim nieumiejętnie połączone i w rezultacie całość to mniej niż suma części. No i - jak już zauważyli inni - nieciekawy główny bohater, który nie jest w stanie ponieść filmu.
  13. Niestety nie znam Rubiconów. Ale widzę, że to pytanie o wzmacniacz było ze stycznia, więc pewnie już nieaktualne.
  14. Ale jeśli chodzi o prowadzenie basu, to, moim zdaniem, CXA 81 jest taki sobie. W podanym budżecie znajdzie się pewnie coś lepszego.
  15. Ale o co chodzi? Że wciąż zbyt pusto?
  16. W ogólności nie, ale akurat ta analogia powinna Ci dać do myślenia. Powinieneś się częściej zastanawiać, co jest celem pomiarów. Nie wystarczy dokładnie zmierzyć. Wartość mierzona powinna mieć jeszcze jakiś związek z tym, co dla nas naprawdę ważne. W przeciwnym razie nawet najdokładniejszy pomiar jest nieprzydatny. Tak, wyrównanie głośności pomoże ocenić czy dwa urządzenia różnią się brzmieniem i na ile. Niestety, nie powie nam nic o tym, które z nich bardziej nam odpowiada. Ba, może nawet utrudnić ocenę tego ostatniego. A to dlatego, że wyrównywanie ma sens tylko przy krótkotrwałych odsłuchach. A celem jest jest maksymalizacja komfortu w dłuższej perspektywie. To klasyczny przykład, gdzie źle dobrany model czyni wyniki bezwartościowymi mimo poprawnej dalszej części procesu. Mariusz - mniej mierzenia, a więcej myślenia.
  17. Domyślam się, że zdaniem niektórych, żeby sobie wybrać żonę trzeba wszystkim kandydatkom zmierzyć obwody. I pilnować, żeby u każdej pomiar był "na wydechu", bo nie daj los, jak któraś zaczerpnie powietrza i jej biust wyda się większy.
  18. Widziałem kilka lat temu. Świetny serial, rewelacyjny John Torturro. Też polecam.
  19. Są płyty, które bronią się nawet na starej miniwieży, czy głośniczku BT. Ale akurat ta poniższa do nich nie należy. System musi dać choć trochę w miarę sensownego basu, żeby dało się jej słuchać z przyjemnością. Mocni zawodnicy i funkujący jazz z wyrazistym groove'm. Bill Evans - Soul Insider, 2000 r. @MariuszZ - pewnie znasz, a jeśli nie to polecam. @KrólKiczu Seba - lubisz takie granie? (Tak mi się skojarzyło, a propos Marcusa Millera, choć akurat tutaj rządzą dęciaki, a bas prawie nie wychodzi poza podawanie rytmu). @lpomis Wojtek, jestem ciekaw, jak by to grało na Twoich Dali z Regą. U mnie to całkiem fajnie stuka, ale Twój system jest chyba stworzony do takiej muzyki.
  20. Tomek, nie wiem, jak z Qutestem, ale miałem kiedyś wypożyczonego CA Dacmagic 100. Z impulsowym to była straszna bieda, a z liniowym (faktycznie droższym od daka, który sam był dość tani) - zupełnie inna klasa. Oczywiście nie wykluczam, że z tańszą liniówką (np. Tomanka) byłby podobny efekt, ale sprzedawca wypożyczył mi akurat z Sboosterem.
  21. “If you’re not embarrassed by the first version of your product, you’ve launched too late.” (Reid Hoffman)
  22. Shanlinga pewnie nie sprawdziłeś? Albo lepiej - dzielonki Pilium? Ciekawe, czy w ogóle by coś drgnęło...
  23. Czy z H190 zachowywały się spokojniej?
  24. Raczej jest, bo muzycy tej klasy przywiązują dużą wagę do instrumentów i brzmienia.
  25. Adam chyba nie zmienia ich częściej niż co pół roku. A bywało i 9 miesięcy, jeśli dobrze pamiętam. Czy ktoś tutaj może się pochwalić podobnymi wynikami? Pomyślmy... CXA81 - niecałe pół roku (mój pierwszy wzmacniacz), Haiku SOL II - 9 m-cy, Haiku SOL Indigo - znów tylko pół roku. Hej - już jestem tuż za Adamem! Dajcie mi jeszcze parę lat, a będę pierwszy! A jeśli doliczyć kolumny, to Adam jest za mną o jakieś 2 okrążenia. Seba - więcej wiary w ludzi - sam widzisz, że inni też potrafią, a Ty ciągle tylko Adaś to, Adaś tamto... Osobiście czuję się dyskryminowany.
×
×
  • Utwórz nowe...