michaudio
Uczestnik-
Zawartość
1 374 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez michaudio
-
Korwinowi łatwo być kapitalistą, bo jest milionerem. Ale przecież nikt mu niczego nie dał... Wszystko musiał sam odziedziczyć. Dlatego jest taki oderwany od rzeczywistości, i realiów życia zwykłych obywateli RP. Dla mnie to kosmita, który chciałby wprowadzić u nas amerykański turbokapitalizm. Niektórzy twierdzą, że USA to najbogatszy kraj trzeciego świata, ja jednak wolę życie w Europie. Tu nie muszę uciekać przed karetką pogotowia, a wypadek czy choroba nie oznacza nieuchronnej plajty i bezdomności. A prawo cywilizuje przynajmniej częściowo stosunki pracownicze i międzyludzkie.
-
Ano właśnie, dało się gdzieś posłuchać nowych Fezzów? Mini Luny, seta na EL34? Czy też nowej wersji push-pulla Luny Evo z trzema lampkami sterującymi?
-
Panie! Jakby dali droższe lampy, to kosztowałoby z półtorej bańki. A tak kosztuje tylko 900 tysi, nic tylko braŚć! 😁
-
To zostaw obie pary, 705-tki do pitolenia, a 702-jki do rocka i konkretów.
-
Miałeś farta.
- 891 odpowiedzi
-
Rodzi się klasyczne pytanie, czy tą różnicę są się usłyszeć w ślepym teście. Bo kiedy widać co jest wpięte, to mózg potrafi podkreślić różnice na plus, magia znika wraz z zasłonięciem widoku na sprzęt. Wtedy wychodzi na jaw niedoskonałość ludzkiego słuchu. I żeby nie było, sam używam kondycjonera Isoteca i w pełni ekranowanych sieciówek DIY. Ja u siebie, po kilku latach używania sprawdziłem, na ślepo nie odróżniam kiedy gra to przez kondycjoner, a kiedy nie. Może mam dość czysty prąd, (instalacja w całej kamienicy jest po generalnym remoncie) może zasilacze moich urządzeń dobrze radzą sobie ze śmieciami z zasilania. Zapytacie dlaczego więc nie pozbędę się kondycjonera? Odkupiłem używkę, i raz próbowałem go sprzedać. Przez kilka miesięcy korespondowałem z grupą takich oryginałów, w końcu przysłowiowe wody mi odeszły, i odpuściłem. Wszyscy chcieli słuchać opowieści o cudownych efektach stosowania kondycjonera, ale nikt nie wziął go na testy do domu, choć oczywiście oferowałem taką możliwość z opcją zwrotu. Więc dla zachowania spokoju ducha postanowiłem, że kondycjoner ma u mnie dożywocie.
- 891 odpowiedzi
-
- 1
-
-
O jakiej energii tu mówimy? Tuby (40W) w mocniejszych wersjach Altusów były zbyt słabe mocowo w stosunku do reszty przetworników, w efekcie praktycznie ciągle charczały z powodu chronicznego przesterowania. Po prostu krew z uszu... Kupiłem używane 140-tki w 1990 roku. Pierwsza rzecz jaką zrobiłem, to wymiana nieszczęsnych tub na dwa razy mocniejsze kopułki od Mildtonów. Kolumny wreszcie przestały charczeć, i dało się na nich posłuchać muzyki bez zaciskania uszu w pięści. Ale już wtedy, w czasach wszechobecnych meblościanek, moje "stuningowane" Altusy wisiały na paskach pod sufitem, skierowane pod kątem w dól, i wycelowane w środek kanapy. Powód zawieszenia był banalny, zgoła nie audiofilski... Altusy położone bezpośrednio na meblościance powodowały brzęczenie umieszczonych w niej szyb i szklanych półek... 😁
-
Tak to chciwość wchodzi na nowy poziom, tępienia artystów. Tak zwany muzak nigdy mi się nie podobał, ale muzycy go tworzący przynajmniej raz na nim zarabiali. A teraz już nie zarobią.
-
Mam 50+, dzięki audio muzyka zabiera mnie co rusz to na koncerty, przypomina masę fajnych i czasem wzruszających momentów w moim życiu. A auta? Jako mechanik naprawiałem i jeździłem tymi z PRL-u, co miały 24 konie i współczesnymi ulepami co miewały po 600 i ponad 700 koni. Upalałem nie raz gumy na nieczynnym lotnisku. Latałem na szybkich motocyklach. Używałem do ciężkich robót, i bawiłem się prawdziwymi, surowymi terenówkami. Podczas budowy autostrad trenowałem rajdy przeprawowe ciągnikiem siodłowym z naczepą wywrotką. Wybawiłem się motoryzacyjnie na tyle możliwych sposobów, że teraz traktuję wszelkie pojazdy czysto użytkowo.
-
Jak już na cieszysz się autami, to potem też będziesz je traktował jako przyrządy do przemieszczania się, z A do B. Poza tym auto, to spore ryzyko jego uszkodzenia w ruchu. A sprzęt audio stojąc w domu nie uszkodzi się raczej mechanicznie.
-
Odpowiedź jest prosta, zastosuj ogrzewanie na podczerwień. Powieś panele grzewcze pod sufitem, będziesz miał równą temperaturę na każdej wysokości.
-
Nasze samochody. Kącik miłośników motoryzacji.
topic odpisał michaudio na audiowit w Rozmowy (nie)kontrolowane
To nie fejk, tu jest rolka: https://youtube.com/shorts/bFfwOnkxLsg?si=y3KBfTxuynw2WpZ8 -
@tomek4446To pozostaje Ci dorobić pre outy, albo przelotki sygnału w monoblokach.
-
A może wyjść z gniazd TS przetwornika. Dorobić kable ,TS- Speakon. Tyle że wtedy trzeba korzystać z regulacji głośności w przetworniku.
-
@tomek4446Tomku, a nie prościej umówić się z Piotrem Bociankiem, i dorobić drugi pre out? Po starej znajomości może zrobiłby Ci go na miejscu, przy jednej wizycie.
-
Panowie, jak dla mnie wzmacniacze mają brzmienie. Powiem więcej, jeden wzmacniacz może mieć dwa i więcej brzmień, zależnie od poziomu głośności z którym pracuje, i od tego jak radzi sobie z konkretnymi kolumnami. Mamy wzmacniacze które "lubią" grać głośno, a po cichu już niekoniecznie. Jak opisywany przez @lpomis-a MF M6si. Mamy takie które lepiej grają cicho i średnio głośno, a przy większych głośnościach stają się nieprzyjemnie krzykliwe. Jak wspominany przez @marcinmarcin Arcam, czy w moich warunkach, i odbiorze podstawowa Yamaha. Ale to tylko nasze impresje, ktoś inny, w innych systemach może napisać coś csłkowicie odmiennego. Ale jeśli porównalibyśmy dwa losowe wzmacniacze przy wyrównanych głośnościach np. 50, 60, 70, 80, 90dB to potencjalnie może dojść do sytuacji, że przy jednym z tych poziomów nie dałoby się ich od siebie odróżnić. Ale to realnie nic nie znaczy, bo to tylko podobieństwo na jednym poziomie głośności. A to za mało, żeby stwierdzić że brzmią identycznie.
-
A ja myślę, że można dokonać obiektywnego porównania wzmacniaczy, przy kilku, czy nawet kilkunastu różnych, ale wyrównanych poziomach głośności. To nie problem. Co do trwałości pamięci słuchowej... To proponuję to sobie obejrzeć, bardzo doświadczony muzyk, realizator dźwięku i nagrań ma jasne zdanie na ten temat. I samemu można się przekonać. Daje się zauważyć, nie tylko na tym forum, że użytkownicy dzielą się na tych którzy lubią wszystko sprawdzać, i na tych którzy bronią się rękami i nogami przed obiektywnym sprawdzaniem czegokolwiek, byleby tylko nie naruszyć swoich przekonań.
-
Osobiście rozpatruję kwestię mocy w układzie konkretny wzmacniacz z konkretnymi kolumnami. Do kolumn o niskiej skuteczności np. 80-83db/1W szukałbym wzmaka o stosunkowo sporej mocy, 100W i więcej Do kolumn o skuteczności rzędu 90db/1W, w moim konkretnym wypadku używam lampowca o zawrotnej mocy 22W. I dla mnie jest bardziej niż dobrze. Ale to tylko jedna z zależności. To jak wzmacniacz zagra w konkretnym systemie zależy także od poziomu sygnału jaki trafia na jego wejście. Dwa Volty, niegdysiejszy standard napięcia na wyjściach źródeł dziś mocno się rozjeżdża. I kiedy trafi się głośniejsze, ale nie przesterowujące wzmaka źródło, to wzmacniacz "gada" lepiej. Sporo zależy też od akustyki. Trudno wskazać jakiś konkretny sposób postępowania, bo jest zbyt wiele zmiennych. Dla mnie dobry wzmacniacz to taki, który brzmi przyjemnie i cicho, i głośno.
-
Nasze samochody. Kącik miłośników motoryzacji.
topic odpisał michaudio na audiowit w Rozmowy (nie)kontrolowane
Jak to leciało w starym polskim filmie: "ludzie uciekajta, dochtory do wsi jado!!! -
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał michaudio na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
Fajne herbatniki 😍, a i piecyk niczego sobie... -
Jak kto woli... Jak komu pasuje, wedle uznania, na zdrowie 😀
-
Stan urządzeń nie jest znany, bo ich ostatni użytkownik niestety już nie żyje. Najlepiej sprawdzić samemu przy ewentualnym odbiorze sprzętu. I zapytaj na priv, czy to jeszcze aktualne.
-
Jeśli tylko się zmieści, głównie na głębokość, to może stać.
-
Ja zmieniałem stacje przez apkę MusicCasta. Ale od około roku bardzo rzadko słucham radia w domu. Wystarczy mi słuchania w pracy.