Skocz do zawartości

majkel74

Uczestnik
  • Zawartość

    923
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez majkel74

  1. Sama ilość dróg nie ma wpływu na sybilanty, zarówno głośniki 2, 3 czy 5 - cio drożne mogą mieć sybilanty albo podkreślone albo wycofane, w zależności od konkretnego projektu, w szczególności strojenia zwrotnicy.
  2. Jeśli nie widać w normalnym warunkach, tylko przy odpowiednich kątach padania światła i patrzenia to bym chyba nie robił z tego afery … Pewnie w co drugim sprzęcie coś tam się takiego subtelnego wyłapie.
  3. Co do ewentualnych podstawek na komodę, to coś takiego robi Isoacoustic: Pod to jeszcze płyta granitowa i na pewno będzie lepiej niż bezpośrednio na szafce.
  4. Jak słyszałeś, nie przekłada to się na dźwięk negatywnie, a wręcz przeciwnie. Lepiej mieć dobry fundament: wzmacniacz z DAC, streamer zawsze sobie możesz dokupić i za jakiś czas wymienić. Sprobuj jeszcze Regę Elex mk4.
  5. Coś w tym jest, że na luzie i na jawie jednak jakieś różnice zidentyfikowałeś. Może jak @Rafał S zapoda jakąś bardziej humanitarną metodologię ślepych testów, to kto wie, jakie będą wyniki…
  6. No i pytanie czy planujesz jeszcze pobawić się w ten sposób np. kablami głośnikowymi?
  7. Czyli 5 razy trafiłeś ! Usłyszałeś różnice. Te nietrafione to efekt zmęczenia 😉. A poważnie to szacun za wysiłek i czas włożony w ten test no i za podzielenie się jego wynikami. Mozesz tylko napisać, czy w tej wstępnej fazie „jawnej” słyszałeś jakieś różnice?
  8. Niczym nie podpadły. Prozaiczna sprawa - miały obie kopułki delikatnie wygniecione w transporcie … Gdyby nie to, to bym je sobie zostawił i nie sprawdzał Lumin. Jedyny „zarzut” to umiarkowana ilość basu (nawet biorąc pod uwagę moje małe oczekiwania w tym względzie). Ale podkreślam, że słuchałem ich w dużym pomieszczeniu i na pewno w metrażach do 15 m będzie lepiej.
  9. Ja mam do daka z cd cyfrowego monocrystala i jak kiedyś wpiąłem po jakimś wireworldzie, tak nie myślę o dalszych zmianach.
  10. No jak było, wszedłem, cześć, cześć, co tam słychać, no wszystko ok, no to pokaż co ten Pathos potrafi, no dobra, to przy okazji powiesz co o 3 kablach myślisz, no spoko, odpalaj, no i pierwszy odsłuch i mówię że jak dla mnie wszystko ok, ciut bym wolał więcej wysokich, drugi kabel - mówię ten ma więcej wysokich i bardziej przejrzysty, potem trzeci - był taki po środku. Potem był chyba powrót do tego drugiego. Taka procedura 😉 O proszę, jak się zeznania zgodziły 😁
  11. Już nie pamietam które mi się podobały najbardziej, generalnie te co miały „więcej wysokich”, pewnie z uwagi na nieubłagalne ograniczanie słyszalnego pasma wraz z wielkiem, co zrobić. Za lat 10 będzie pewnie człowiek szukał podkreślonych sybilantów, żeby się równowaga zgadzała…
  12. Co do basu to różnic chyba nie stwierdziłem i raczej na pewno na ślepo bym ich nie wyłapał.
  13. Faktycznie Ty bardziej marudziłeś co nie zmienia faktu, że co do charakteru poszczególnych kabli byliśmy raczej zgodni, różnice w wysokich i wielkości źródeł pozornych były łatwe do wyłapania i słyszalne od razu.
  14. Nie pisałem nic między wierszami i pragnę Cię uspokoić, że nie piłem do Ciebie. Nie obraź się, ale nie śledzę jakoś szczególnie Twoich wpisów (nie bardziej niż inne) i nie mam nawet pojęcia co tam mogłeś wziąć do siebie.
  15. Co do zasady wiem co akurat u mnie gra, bo trudno żebym nie wiedział. Nie mam potrzeby, żeby nie widzieć. To „niesłyszący” kabli, dakow i wzmacniaczy wciąż narzucają mi ten obowiązek. Najłatwiej zanegować czyjeś wrażenia pytając czy zrobił ABX. Od razu pozamiatane. W teście ABX pewnie w 5 czy 6 podmiance człowiek nie odróżni np. dwóch rodzajów perfum czy schabowego od kurczaka w panierce. Albo dwóch par butów czy 6/12 letniego łyskacza. Tak to działa i orędownicy tej metodologii to wiedzą. Jest duża szansa, że @Kraft w takim teście nie odróżni dwóch podobnych monitorów, pomimo że będą mierzalne różnice. Ja nie rozumiem, skąd ta krucjata. Jak ktoś czuje, że zmiany po wymianie kabli są minimalne lub ich nie słyszy, to nie inwestuje w kable. Albo inwestuje w jakiś przyzwoity poziom jakościowy (wykonanie, wtyki itd) dla dobrego samopoczucia. Jak ktoś nie słyszy wzmacniaczy, zostaje przy podstawowym Marantzu. Albo kupuje 3 model od dołu, bo ma ładniejsze zaciski glosnikowe, trafo i radiator (które to elementy przecież wg niego nie mają wpływu na dźwięk). I ok. Dla mnie audio to hobby i nie czuję potrzeby przeprowadzania na sobie testu ABX, tym bardziej nie zamierzam go robić, bo ktoś tak chce. Jak mnie takowa ochota najdzie to z ciekawości z jakimś kumplem zrobię, w fajnej atmosferze, na zasadzie zabawy czy zaspokojenia ciekawości, a nie w trybie eksperymentu procesowego, w obecności ortodoksyjnej komisji „głuchych”
  16. W bezpośrednim porównaniu Lumina 1 gra z większą ilością wysokich tonów, ciut więcej jest basu. Wokale bardzo ładne, choć tu przewagę (małą) ma Menuet SE. Dynamika ciut lepsza w Sonusach. Za to przestrzeń jest kapitalna w Dali.
  17. @Nie wszystko wiedzący o ile Twoja krucjata co do zasady mnie nie przekonuje, o tyle ostatni wpis naprawdę mnie rozbawił. Lekkie pióro i ta kreatywność marketingowca 😁
  18. Pozwę Redbulla że mi skrzydła nie wyrosły.
  19. Na wzmacniacze tez jakiś pozew będzie? Tez nie ma różnic między nimi itd. Czemu tylko do kabli się ograniczać?
  20. Nie tak dawno razem z @Rafał S „testowaliśmy” interconnecty. Żadne wielkie testy, kilka przełączeń. Co ciekawe, moje wrażenia co do różnic między przewodami były dość zbieżne z tymi Rafała, sęk w tym, że Rafał te swoje wrażenia miał już określone wcześniej, a ja ich nie znałem (Rafał przełączał przewody, ja mówiłem jakie są moje wrażenia, Rafał mówił, jakie były jego po wcześniejszych testach tych przewodów). Byliśmy raczej zgodni, który jest cieplejszy, który ma bardziej otwartą górę. Nie były to jak dla mnie duże różnice, ale tez nie nazwałbym ich wyłącznie subtelnymi czy na granicy percepcji. Przewody nie zmieniały może jakości dźwięku, bardziej jego charakter w ramach określonego poziomu jakosciowego.
  21. Kupiłem ostatnio Perfect na SACD, podobno najlepsza możliwa edycja, no i nie brzmi to dobrze. Aczkolwiek idzie słuchać, w uszy nie kłuje, bardziej stłumiony jest dźwięk.
  22. Miałem swego czasu pianino koncertowe w salonie w domu, salon z tzw. salonową, czyli słabą „akustyką”. Co ciekawe, pomimo nie najlepszej akustyki, brzmienie było fenomenalne. W każdym miejscu salonu / kuchni / jadalni słychać było, że gra ”żywe” pianino. Choć wiadomo że były górki i dołki, a nie płaska charakterystyka. Myślisz, że taki teoretyczny DSP, ingerując w dźwięk pianina, tu coś wycinający, tu coś ograniczający, tu coś podbijający spowodowałby, że brzmienie pianina byłoby lepsze? Moim zdaniem - nie, raczej efekt byłby odwrotny, bo to już by nie było to prawdziwe, naturalne brzmienie. Co innego adaptacja akustyczna. Aczkolwiek i bez nie było wspaniale i tego efektu nie zapewniłyby żadne kolumny niezależnie od ceny i inwestycji w pomieszczenie.
  23. Takie same miałem odczucia, jak ruszałem coś w regulatorach w Accuphase e-260. Zawsze wracałem do ustawień na zero (tzn. z wyłączonym obwodem regulacji barwy). Nie byłem np. zadowolony z ilości i uderzenia basu. Dodanie basu pokrętłem wcale sytuacji nie poprawiało, tzn. może basu było więcej, ale wciąż brakowało mu kopa, a barwowo stawał się ujednolicony. Dopiero wymiana wzmacniacza na taki z dobrym basem (a bez pokręteł) zmieniła sytuację zasadniczo. Konkludując, jak wzmacniacz ma kiepski bas w trybie direct, to kręcenie regulatorem barwy nie poprawi sytuacji. A jak ma bas „natywnie” dobry, to o regulacji barwy można zapomnieć.
×
×
  • Utwórz nowe...