Jaki subwoofer do 4000 zł

[Mikelas76]

4 minuty temu, KrólKiczu napisał:

Nie, nie próbowałem chociaż nie powiem, żebym nie miał ochoty. Ale muzyka elektroniczna nie jest tą, która u mnie dominuje a żywe instrumenty z rzadka schodzą poniżej 40 Hz. Poza tym mój zestaw jest raczej skromny a pokój bez profesjonalnej adaptacji, więc wg mnie pakowanie się w droższy sprzęt mija się u mnie z celem. 

Mysle. ze t9x bylby jeszcze do przyjecia. Nowy to koszt 6000. Uzywki sporo taniej. 

Ja chcialbym sprawdzic s550  lub 850.

Z tym ze docelowo widzialbym dwa. Koledzy maja 4 rele carbon, ale. tez i sprzet maja drozszy. 

4 minuty temu, KrólKiczu napisał:

 

Edytowano 1 godzinę temu przez Mikelas76

[MariuszZ]

2 minuty temu, tomek4446 napisał:

o na zdjęciach tylko kropla w morzu  

Tomek, ale przecież w naszych domostwach, często mieszkaniach w blokach nie słuchamy zbyt głośno. Trudno mi sobie wyobrazić, że przekraczam u mnie wieczorową porą głośność 75 dB SPL . Czy naprawdę jest sens inwestować w coś czego nie wykorzystam? Czym się różni mój REL 5ti od kilka razy droższego suba jeżeli będę ich słuchał przy niskich SPL? Przecież te pomrukiwania czy stopa, czy struna kontrabasu nie dostanie jakościowego kopa ponad to co prezentuje teraz, a który by mnie wyrwał z kapci w cichym odsłuchu. 

Inną kwestią jest odtwarzanie powyżej niskiego poziomu. Tam zapewne te droższe rozwijają skrzydła dodając efekt depnięcia na klatę, ale przy jazzowym plumkaniu? Ja już się pogodziłem, że lepiej nie będzie niż jest. Myślę czasami za to o wymianie Heresy i suba na odgrody  

Pozdrawiam. M

 

[S!N!]

1 godzinę temu, MariuszZ napisał:

Przecież te pomrukiwania czy stopa, czy struna kontrabasu nie dostanie jakościowego kopa ponad to co prezentuje teraz, a który by mnie wyrwał z kapci w cichym odsłuchu. 

Muzyka to nie tylko gatunki ze struną czy kontrabasem, jeśli słuchasz takiego rodzaju to rzeczywiście nie usłyszysz tej magii -  40hz to zdecydowanie za mało na trap, rap, edm , muza techniczna wszelkiego rodzaju pochodne dnb baaa cała muza klubowa ma więcej do powiedzenia, niż kontrabas, no kaman ludzie, ja mam wrażenie, że tutaj serio kombi to jest szczyt i nie ma nic powyżej, bez suba nie słychać połowy miksu np. w grime lub rapie, jakby tak puścili to na audioshow to kolumny wykładają się z automatu. Jeśli ktoś kocha jazz czy jakieś tam jałowe plumkanie to ok, a nawet super,ale błagam nie wprowadzajcie ludzi w błąd.

Edytowano 10 minut temu przez S!N!

[Kraft]

5 minut temu, S!N! napisał:

bez suba nie słychać połowy miksu np. w grime lub rapie, 

Ciekawe dla kogo oni twarzą te miksy, skoro 99,99% ich odbiorców nie ma suba (a większość nawet kolumn).

[S!N!]

@Kraft Ty to już akurat się popisałeś ze wzmacniacze brzmią tak samo i w rapie nie ma żywych instrumentów, więc… Pojęcie o tym gatunku masz zerowe.

Edytowano 1 minutę temu przez S!N!